Póki co to Tomek jest teraz na Makarskiej Riwierze i do KRK ma jakieś 400 kmStesiU pisze:no przeciez Tomek juz jest na miejscu
Chorwacja 2009 - lipiec
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
- StesiU
- Posty: 1244
- Rejestracja: 04 września 2007, 15:10
- Motocykl: WSK 125
- Lokalizacja: Trzebnica
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
co to jest dla Tomasza 400kmMarcin pisze:do KRK ma jakieś 400 km
a tak poważnie to z tego co pamietam Wróbel proponował jakiś camp, tylko nie pamietam gdzie sprawdz Marcin maile bo ja nie mam dostępu w pracy do prywatnej skrzynki mailowej
Nie ma pogody nie na motocykl sa tylko zle ubrani motocyklisci.
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
http://www.camping-adriatic.com/lanterna-camp-porec/ to to znalazłem w Mailu. Tez piknie
http://www.trivago.pl/porec-89342/hotel ... amp-108773
http://www.trivago.pl/porec-89342/hotel ... amp-108773
- StesiU
- Posty: 1244
- Rejestracja: 04 września 2007, 15:10
- Motocykl: WSK 125
- Lokalizacja: Trzebnica
- Wiek: 40
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
ide sie pakować
Nie ma pogody nie na motocykl sa tylko zle ubrani motocyklisci.
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
A ja spakowany - tylko że motora nie mam odbieram jutro o 17 . Wpinam kufer, torby i w sobotę z rana do Monisi
-
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
A my (Skyman i Skygirl ) już wróciliśmy znad Adriatyku. Podróż przez Bośnię-Herzegowinę kanionem rzeki Vrbas pomiędzy Banja Luką, przez Jajce do Bugojno, cały czas wzdłuż rzeki, jest malownicza i warta polecenia. Symfonia na dwa koła i asfalt.
Po Herzegowinie warto pokręcić się bocznymi trasami, bo widoki naprawdę wspaniałe. Polecam trasę z pominięciem Livno na przejście graniczne z Chorwacją do Aržano i stąd na wybrzeże niedaleko Makarskiej. No a potem już klasyka - easy riding wzdłuż Adriatyku- do Dubrownika i z powrotem do Senj nanizując po drodze na nitkę wszystkie perełki Adriatyku. Split. Trogir itd. Warto odwiedzić też Park Narodowy Krka. Zahaczyliśmy o wyspę Pag, Park Narodowy Paklenica w Górach Dynarskich i wróciliśmy z nadmorskiego Senj, przez Zagreb, Balaton do... szarej, brudnej, pozbawionej rozsądnych dróg krainy nadwiślańskiej.
14 dni, coś około 3000 km, dzikie biwaki i podgoda w kratkę.
Acha-parę fotek z podróży w mojej galerii. Zapraszam.
album_personal.php?user_id=1911
Uwaga: Wymagana zielona karta na przejazd przez Bośnię-Herzegovinę. Można wykupić na miejscu za jedyne 21 Euro lub 40 Marek (tamtejszych oczywiście)
Po Herzegowinie warto pokręcić się bocznymi trasami, bo widoki naprawdę wspaniałe. Polecam trasę z pominięciem Livno na przejście graniczne z Chorwacją do Aržano i stąd na wybrzeże niedaleko Makarskiej. No a potem już klasyka - easy riding wzdłuż Adriatyku- do Dubrownika i z powrotem do Senj nanizując po drodze na nitkę wszystkie perełki Adriatyku. Split. Trogir itd. Warto odwiedzić też Park Narodowy Krka. Zahaczyliśmy o wyspę Pag, Park Narodowy Paklenica w Górach Dynarskich i wróciliśmy z nadmorskiego Senj, przez Zagreb, Balaton do... szarej, brudnej, pozbawionej rozsądnych dróg krainy nadwiślańskiej.
14 dni, coś około 3000 km, dzikie biwaki i podgoda w kratkę.
Acha-parę fotek z podróży w mojej galerii. Zapraszam.
album_personal.php?user_id=1911
Uwaga: Wymagana zielona karta na przejazd przez Bośnię-Herzegovinę. Można wykupić na miejscu za jedyne 21 Euro lub 40 Marek (tamtejszych oczywiście)
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
No niestety nasze ograniczenia czasowe nie pozwolą nam na taką podróż. Lecimy rozgrzewkowo na Istrę, kRK. Za rok już będziemy mądrzejsi i więcej czasu zarezerwujemy sobie.
Skayman gratuluję urlopu !!!!!!!!!
Skayman gratuluję urlopu !!!!!!!!!
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Skyman (i Skygirl) - rewelacyjne fotki.skyman pisze:Acha-parę fotek z podróży w mojej galerii. Zapraszam.
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
- Antek
- Posty: 1141
- Rejestracja: 27 grudnia 2007, 13:16
- Motocykl: Yamaha XV 1100 Virago '97
- Lokalizacja: Białystok
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Świetne zdjęcia i miejsca! podziwiam Was w kwestii spakowania się powiem więcej jestem w szokuskyman pisze:A my (Skyman i Skygirl ) już wróciliśmy znad Adriatyku. Podróż przez Bośnię-Herzegowinę kanionem rzeki Vrbas pomiędzy Banja Luką, przez Jajce do Bugojno, cały czas wzdłuż rzeki, jest malownicza i warta polecenia. Symfonia na dwa koła i asfalt.
Po Herzegowinie warto pokręcić się bocznymi trasami, bo widoki naprawdę wspaniałe. Polecam trasę z pominięciem Livno na przejście graniczne z Chorwacją do Aržano i stąd na wybrzeże niedaleko Makarskiej. No a potem już klasyka - easy riding wzdłuż Adriatyku- do Dubrownika i z powrotem do Senj nanizując po drodze na nitkę wszystkie perełki Adriatyku. Split. Trogir itd. Warto odwiedzić też Park Narodowy Krka. Zahaczyliśmy o wyspę Pag, Park Narodowy Paklenica w Górach Dynarskich i wróciliśmy z nadmorskiego Senj, przez Zagreb, Balaton do... szarej, brudnej, pozbawionej rozsądnych dróg krainy nadwiślańskiej.
14 dni, coś około 3000 km, dzikie biwaki i podgoda w kratkę.
Acha-parę fotek z podróży w mojej galerii. Zapraszam.
...hp?user_id=1911
Uwaga: Wymagana zielona karta na przejazd przez Bośnię-Herzegovinę. Można wykupić na miejscu za jedyne 21 Euro lub 40 Marek (tamtejszych oczywiście)
Czy daleko oni....?
-
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
leszekk, Marcin, Antek,
Dzięki za odwiedzenie galerii. Teraz jeszcze film montuję a co do samej podróży - nie stresowaliśmy się. Ciągnęliśmy na suchym prowiancie i mokrym piciu W miejscowych knajpkach gustowaliśmy kawę i od czasu do czasu smaczne miejscowe ciepłe dania. Tak więc odpadło nam zabieranie kocherów i innych zbędnych szpargałów. Ze spakowaniem się nie było problemu. Im mniej gratów tym lepiej. Z ekwipunku kuchennego mieliśmy tylko dwa scyzoryki i wielgachny nóż nurkowy do samoobrony
Dzięki za odwiedzenie galerii. Teraz jeszcze film montuję a co do samej podróży - nie stresowaliśmy się. Ciągnęliśmy na suchym prowiancie i mokrym piciu W miejscowych knajpkach gustowaliśmy kawę i od czasu do czasu smaczne miejscowe ciepłe dania. Tak więc odpadło nam zabieranie kocherów i innych zbędnych szpargałów. Ze spakowaniem się nie było problemu. Im mniej gratów tym lepiej. Z ekwipunku kuchennego mieliśmy tylko dwa scyzoryki i wielgachny nóż nurkowy do samoobrony
-
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Dla mnie to byla najcudowniejsza podroz w zyciu Uczucie towarzyszace jezdzie wzdluz Adriatyku z krotkim rekawkiem, w sloncu, morskiej bryzie i te widoki ... tego nie da sie opisac slowami, to trzeba przezyc!
A Ciebie Skyman to ja kofam nad zycie! :*
Dla mnie to byla najcudowniejsza podroz w zyciu Uczucie towarzyszace jezdzie wzdluz Adriatyku z krotkim rekawkiem, w sloncu, morskiej bryzie i te widoki ... tego nie da sie opisac slowami, to trzeba przezyc!
A Ciebie Skyman to ja kofam nad zycie! :*
- MORDA
- Posty: 1180
- Rejestracja: 04 września 2007, 12:21
- Motocykl: xv 750 i DL 650
- Lokalizacja: Góra
- Wiek: 56
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Nic tylko pozazdrościć Pozdrawiam
- Antek
- Posty: 1141
- Rejestracja: 27 grudnia 2007, 13:16
- Motocykl: Yamaha XV 1100 Virago '97
- Lokalizacja: Białystok
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Milka zapytaj przy następnej okazji czy dużo zwierzaków kłująco, gryzących i parzących w wodzie jest czy konieczne jest obuwie do pływania czy wystarczą sandały dziękiMilka pisze:chłopaki zameldowali, że piją rakiję na plaży - przesyłają pozdrowionka
Czy daleko oni....?
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Nie trzeba Milki fatygować.
Najwięcej jest klujących, gryzących i parzących praktycznie się nie spotyka a nawet jeśli, to buty przed nimi nie ochronią. Ponieważ woda jest przeważnie idealnie przejrzysta (a jak nie jest, to kto by do niej wchodził?) to praktycznie można sobie wybrać miejsce, gdzie "kujków" będzie mniej. Sandały nie są najlepszym rozwiązaniem gdyż przeważnie dno jest kamieniste i jedynie tam, gdzie masz wyłącznie drobny żwirek (nie występujący w naturze prawie nigdzie) można by bezpiecznie chodzić w sandałach czy innych klapkach. Wydatku naprawdę kilku czy kilkunastu złotych na obuwie plażowe nie będziesz żałował
Najwięcej jest klujących, gryzących i parzących praktycznie się nie spotyka a nawet jeśli, to buty przed nimi nie ochronią. Ponieważ woda jest przeważnie idealnie przejrzysta (a jak nie jest, to kto by do niej wchodził?) to praktycznie można sobie wybrać miejsce, gdzie "kujków" będzie mniej. Sandały nie są najlepszym rozwiązaniem gdyż przeważnie dno jest kamieniste i jedynie tam, gdzie masz wyłącznie drobny żwirek (nie występujący w naturze prawie nigdzie) można by bezpiecznie chodzić w sandałach czy innych klapkach. Wydatku naprawdę kilku czy kilkunastu złotych na obuwie plażowe nie będziesz żałował
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
- Antek
- Posty: 1141
- Rejestracja: 27 grudnia 2007, 13:16
- Motocykl: Yamaha XV 1100 Virago '97
- Lokalizacja: Białystok
- Wiek: 38
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Dzięki za info, obuwie takowe zakupiłem już w cenie 12 złleszekk pisze:Nie trzeba Milki fatygować.
Najwięcej jest klujących, gryzących i parzących praktycznie się nie spotyka a nawet jeśli, to buty przed nimi nie ochronią. Ponieważ woda jest przeważnie idealnie przejrzysta (a jak nie jest, to kto by do niej wchodził?) to praktycznie można sobie wybrać miejsce, gdzie "kujków" będzie mniej. Sandały nie są najlepszym rozwiązaniem gdyż przeważnie dno jest kamieniste i jedynie tam, gdzie masz wyłącznie drobny żwirek (nie występujący w naturze prawie nigdzie) można by bezpiecznie chodzić w sandałach czy innych klapkach. Wydatku naprawdę kilku czy kilkunastu złotych na obuwie plażowe nie będziesz żałował
Czy daleko oni....?
- leszekk
- Posty: 4147
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Z lokalnych piw polecam Ożujskie
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
meldujemy się. jesteśmy już we wrocławiu i pijemy piwko na grillu. dojechaliśmy cali i zdrowi. więcej informacji wkrótce. CDN.....
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
..my oczywiscie tez cali i zdrowi w domu ,ale Tomek jutro ma cd trasy..
- Marek73
- Posty: 5138
- Rejestracja: 05 września 2007, 08:51
- Motocykl: była Virago 750 jest CZARNY WALDEK
- Lokalizacja: Kotla
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Najważniejsze , że w komplecie Miło będzie zobaczyć Wasze uśmiechnięte gębulki na fotach
-
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
fajnie że cali i zdrowi dotarliście
czekamy na relację
czekamy na relację
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Piwo nazywa się już KOŻUJSKIEleszekk pisze:Z lokalnych piw polecam Ożujskie
- Kożuch
- Posty: 3443
- Rejestracja: 11 maja 2008, 17:11
- Motocykl: Virago 750,VL 1500,CB1300,XV1900, FJR1300
- Lokalizacja: Poznań Góra
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
No i ja już w domu. Poprostu ostatnie dwa tygodnie były zajebiste. Dzięki Wszystkim za to, że byliscie razem ze mną a ja z Wami.
Zdjęcia może jeszcze dzisiaj zamieszczę
Zdjęcia może jeszcze dzisiaj zamieszczę
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
U mnie pękło 2800 i coś tam km he eh. Antek dużo by gadać. Podstawa to zabrać mniej ubrań bo chodzi się tylko w szortach. Uważać na panie w sklepie bo kroją obcokrajowców na potengę. # razy zwracaliśmy uwagę i bez słowa oddała kasę. Więcej napiszę jak odpocznę. Dzisiaj z Wrocławia do domu 250 km zrobiłem w 3 godz. Tak jakoś z przyzwyczajenia 140 km\h he he
-
- Posty: 2153
- Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
- Motocykl: Póki co nie ma
- Lokalizacja: Koluszki
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Chorwacja 2009 - lipiec
Założymy nowy temat zdjęcia z Chorwacji. Jest ich baaardzo dużo i będą w jednym miejscu.