Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Ciekawe miejsca, propozycje wycieczek, co warto zobaczyc? Tematy związane z turystyką motocyklową
fosfoor
Status: Offline

Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: fosfoor »

Witam
Moja pasją sa podróże, a od jakiegoś czasu złapałem bakcyla podrózy na motocyklu. Mam juz jako takie doświadczenie, bo przejechałem 15 000 traskę w zeszłym roku na Virago 250.

Wtedy podróżowałem sam, wiec mały, lekki motocykl w ogóle mi nie przeszkadzał.
Teraz jednak chciałbym w podróz zabrac swój plecaczek i staję przed problemem jaki motocykl kupić.
Niestety mam skromne możliwości finansowe i wychodzi mi ze stac mnie tylko na Virago 535. I teraz pytanie do doswiadczonych posiadaczy tego motocykla.

1. czy da się w dwie osoby na tej maszynce pojechac w dalsza trase? Ot tak powiedzmy skoczyc na 4-5 dni w Europe. Czy to byłaby mordega zamiast przyjemności:?

2. Jak się spakowac we 2 osoby na tak mały motocykl jak Virago 535? Boczne sakwy, a na tył?


Chetnie skorzystam z rad i chetnie poczytam relacje z wypraw Virazka 535.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
TOM
Posty: 1434
Rejestracja: 18 sierpnia 2008, 00:47
Motocykl: pies..zły - BT 1100
Lokalizacja: Skierniewice
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: TOM »

oj ciężko z 2gą osobą ... dużo zależy od gabarytu "plecaka", bo Virka 535 tylnie siedzenie ma mizerne - porownując do 750 np...

ps - no ale zawsze to jest jakis "impuls" do zakupu wiekszej lalki
SYNU coś Ty qrwa zrobił !!!
fosfoor
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: fosfoor »

Synu pisze:oj ciężko z 2gą osobą ... dużo zależy od gabarytu "plecaka", bo Virka 535 tylnie siedzenie ma mizerne - porownując do 750 np...

ps - no ale zawsze to jest jakis "impuls" do zakupu wiekszej lalki

No na szczeście "plecaczek" jest mały:)

btw pozdrawiam krajana ze Skierek:)
Awatar użytkownika
Stilgar
Posty: 5482
Rejestracja: 22 grudnia 2007, 09:37
Motocykl: Virago>Debilka>STonka>Varan
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiek: 48
Kontakt:
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: Stilgar »

Dużo z moją małżonką jeździmy i generalnie jakoś to idzie , duże sakwy boczne, kufer z tyłu i Milka się spakuje, dla mnie zostaje piórnik :mrgreen:
Mimo wszystko jednak co 150 km trzeba zrobić przerwkę
Administrator zastrzega sobie możliwość zbanowania ze względu na klauzulę sumienia.
Awatar użytkownika
bolec
Posty: 945
Rejestracja: 11 września 2007, 17:37
Motocykl: Lucek
Lokalizacja: Toruń
Wiek: 43
Kontakt:
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: bolec »

stilgar75 pisze:duże sakwy boczne, kufer z tyłu i Milka się spakuje, dla mnie zostaje piórnik :mrgreen:
Powinieneś być w niebo wzięty że chociaż masz piórnik :-(
Lucek jest mój i będę go pierdolił czy wam się podoba czy nie ....
Obrazek
Marcin
Posty: 2153
Rejestracja: 04 września 2007, 17:27
Motocykl: Póki co nie ma
Lokalizacja: Koluszki
Wiek: 44
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: Marcin »

Dużo z plecakiem nie jeździłem. Jakieś 300 km. Uczucia mieszane. Warto byłoby spróbować. Synu mieszka obok to się zgadajcie przymierz się z Kobietą do jego 535 i sam ocenisz. Ważne!!!! Od razu montuj oparcie.
Obrazek
Awatar użytkownika
bolec
Posty: 945
Rejestracja: 11 września 2007, 17:37
Motocykl: Lucek
Lokalizacja: Toruń
Wiek: 43
Kontakt:
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: bolec »

Zapomniałem o temacie :), sorki

My z Mila też śmigamy na 535 jak Stilgary i rzeczywiście trzeba robić przerwy. Przyznam się szczerze że 535 jest raczej dla jednej osoby i 750 czy 1100 jest o niebo lepszy, ale jak to się mówi kulać można się na wszystkim.
Gdy wchodziłem do garażu i widziałem obok mojej 535 zaparkowanego ogara 50cm, stary jak cholera i kolesia który z żoną i przyczepką do niego na nim śmigał to moja 535 wyglądała jak zajebista maszyna he he :). Najlepszy pomysł to kupić dla plecaczka 125 tak jak ma Milka, coraz więcej tych scootersów :lol:
Lucek jest mój i będę go pierdolił czy wam się podoba czy nie ....
Obrazek
Awatar użytkownika
rzeznia_numer_5
Posty: 1983
Rejestracja: 17 maja 2008, 21:32
Motocykl: pogniecione ścierwo
Lokalizacja: Trafalmagoria
Wiek: 112
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: rzeznia_numer_5 »

fosfoor pisze: 1. czy da się w dwie osoby na tej maszynce pojechac w dalsza trase? Ot tak powiedzmy skoczyc na 4-5 dni w Europe. Czy to byłaby mordega zamiast przyjemności:?
Jak się chce to wszystko można ;) Na motorze podróżowały przez 2 tygodnie dwie osoby, pełen kompletny sprzęt do biwakowania i masa ciuchów, przeciwdeszczówki i co tylko zechcesz. Problemów ZERO :) Dodam że plecak był zachwycony wygodą podróżowania bo zrobił się z tyłu wręcz fotel :wink:

Obrazek

Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Damian
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: Damian »

rzeznia_numer_5 pisze:Dodam że plecak był zachwycony wygodą podróżowania bo zrobił się z tyłu wręcz fotel
Niezły widok tej zapakowanej 535. Szacun :rock: :bravo:

I co, da się? Da. Trzeba chciec. Pewnie że lepiej na 750, czy 1100. A jeszcze lepiej na czymś z silnikiem 1500 lub GoldWingiem. Zawsze na horyzoncie jest coś lepszego... Pytanie czy warto? :roll:
Awatar użytkownika
Pixa
Posty: 626
Rejestracja: 11 stycznia 2009, 09:40
Motocykl: Virago 535 DX 2YL
Lokalizacja: Kobierzyce
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: Pixa »

No ja mam zamiar zrobic 7-10 dniowy wypad na 250 ccm :-) Mysle, ze sie da - nie trzeba przeciez jechac 150 na godzine :-) Na 535 miejsca chyba tyle samo co na 250 tylko mocy wiecej co zawsze troche pomaga :-) Ale i moj motor powinien dac rade - sakwy i bagaznik mam - jak bedzie malo to ew. plecaczek zalozy plecak ;-)
Jerzman
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: Jerzman »

Widze że umiejętności pakowania w pełni opanowane!! :bravo: Szacuneczek :rock:
Awatar użytkownika
Dono
Posty: 2464
Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
Motocykl: 1100 '91
Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
Wiek: 40
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: Dono »

fosfoor pisze: 2. Jak się spakowac we 2 osoby na tak mały motocykl jak Virago 535? Boczne sakwy, a na tył?
535 jest faktycznie mniejsza niż 1100 przykładowo, ale określenie "tak mały motocykl" to chyba przesada :wink:
nie jest tak źle z piąteczkami :rock:
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: kyller »

da sie i to spokojnie
ale faktycznie tylne siedzonko do najwygodneijszych nie nalezy ale jak powiedział poeta trza byc twardym a nie mientkim jak kaczuszka baardzo ale to baaardzo potrzebny jest sissy bar, pasażer może spac podczas nudnych przelotów. A co 160 km i tak warto zatankować. Co do pakowania to potrzebny jest odpowiedni plecaczek :mrgreen: .Mój potrafi sie spakowac w..piórnik -serio. dzieki temu w sakwach mamy miejsca na troche dzienych szpeji typu elektryczna pompka do materaca, przetwornica 12v->220v, zapas żarcia, kanister z woda itd, dzieki czemu możemy biwkowac na plażach.
na zachete kila fotek(po kliknieciu otwieraja sie wieksze)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Damian
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: Damian »

Pixa pisze:No ja mam zamiar zrobic 7-10 dniowy wypad na 250 ccm :-)
Tutaj nasz nowy kolega podaje link do relacji z wyprawy 250tką po USA :roll:

Polecam chociażby obejrzec fotki:

viewtopic.php?p=90139&sid=97eb88275abd7 ... d98f#90139

No i jak Wam się podoba? :shock:

Pzdr.!
:rock:
kiziur
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: kiziur »

Jako plecak na 250tce stwierdzam, że wszystko się da, pomimo braku sissybara i moich 176cm wzrostu. Na 535 jest pewnie znacznie lepiej, ale koniecznie na dłuższe wyprawy zamontuj oparcie dla plecaczka i musisz się liczyć z częstszymi postojami na trasie. Ewentualnie można jeszcze dla komfortu obniżyć podnóżki. W każdym razie takie są moje marzenia :smile:
Awatar użytkownika
Antek
Posty: 1141
Rejestracja: 27 grudnia 2007, 13:16
Motocykl: Yamaha XV 1100 Virago '97
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: Antek »

rzeznia_numer_5 pisze:Jak się chce to wszystko można ;) Na motorze podróżowały przez 2 tygodnie dwie osoby, pełen kompletny sprzęt do biwakowania i masa ciuchów, przeciwdeszczówki i co tylko zechcesz. Problemów ZERO :) Dodam że plecak był zachwycony wygodą podróżowania bo zrobił się z tyłu wręcz fotel :wink:
takie podejście lubię :rock: kolego chcieć to móc na wszystkim dasz radę! jeśli chcesz załadować więcej niż przewiduje pojemność sakw tylnych i bagażnika proponuję na przednie widełki bagażnik typu low rider ( rowerowy) u mnie sprawdził się rewelacyjnie
Obrazek Czy daleko oni....?
fosfoor
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: fosfoor »

Świetne foty wrzucone przez Rzeznia nr 5 i przez Kyllera!!
Czy to z tyłu, to są worki kajakowe? Gdzie takie coś można dostać?

A że jak się chcę to można to ja dobrze wiem.Ja to mogę i 125-tke objuczyć i ruszyć w świat. Chodzi o to żeby plecaczkowi było wygodnie:)


pozdrawiam i dzięki za odzew
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: kyller »

fosfoor pisze:/.../
Czy to z tyłu, to są worki kajakowe? Gdzie takie coś można dostać?

/.../
najtansze rollbagi z louis.de mozna dostac w motoakcesoriach i gdzie tam badz
w louisie sa chyba po 5 ojro
Awatar użytkownika
rzeznia_numer_5
Posty: 1983
Rejestracja: 17 maja 2008, 21:32
Motocykl: pogniecione ścierwo
Lokalizacja: Trafalmagoria
Wiek: 112
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: rzeznia_numer_5 »

kyller pisze:
fosfoor pisze:/.../
Czy to z tyłu, to są worki kajakowe? Gdzie takie coś można dostać?

/.../
najtansze rollbagi z louis.de mozna dostac w motoakcesoriach i gdzie tam badz
w louisie sa chyba po 5 ojro
Od siebie dodam że tego najtańszego nie polecam, zaczął mi pękać przy 3 pakowaniu, Louis ma bardzo podobne za jak wspomniał kyller 5, potem jakieś 10, i 25 euro, pewnie te najdroższe są coś warte. Swego czasu były na allegro.

Dodam że nadal są:

najtańsza: http://www.allegro.pl/item601010139_sim ... louis.html
droższa http://www.allegro.pl/item593925683_m_m ... porna.html
najdroższej nie widzę ;)
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
sart
Posty: 2820
Rejestracja: 08 kwietnia 2008, 20:43
Motocykl: była virago XV 535,jest suzuki boulevard C50
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiek: 112
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: sart »

ja ostatnio nabyłem coś takiego http://www.moto-akcesoria.pl/product_in ... s_id=12658
jak było w promocji za 100zł
świetne wykonanie samej torby, tylko ten pokrowiec wygląda jak czepek do trwałej :mrgreen:
?Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, a jego częścią.?

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
HEKTORIAN
Posty: 685
Rejestracja: 14 sierpnia 2008, 21:42
Motocykl: Virago 750
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiek: 47
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: HEKTORIAN »

Ja natomiast kupiłem coś takiego:

http://allegro.pl/item600269678_wor_wod ... i_60l.html

Wór jest solidnie wykonany i po zamknięciu można go wrzucić do wody, a jego zawartość pozostanie sucha. Przyczepiam go do bagażnika gumowymi taśmami.
Wydaje mi się, że cena nie jest wygórowana

Pozdrawiam :rock:
"Witaj tak, jakbyś pierwszy raz witał
Żegnaj tak, jakbyś widzieć już nie miał"


KAZIK
Awatar użytkownika
romanthorne
Posty: 538
Rejestracja: 24 listopada 2008, 22:59
Motocykl: Honda 250 Rebel
Lokalizacja: BRODNICA
Wiek: 80
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: romanthorne »

Właśnie zaczynamy w sobotę wypad na Węgry.Ja jadę sam,ale kolega z żonką i żeby sie zapakować,z tyłu dołożył na stałe skórzany kufer (oprócz sakw bocznych).Mówi,że się wszystko zmieści.Zobaczymy.Przerwy na wypędzenie mrówek z tyłków co 150-180km.
Tylko żeby za dużo nie padało. :chopper:
Awatar użytkownika
frytura
Posty: 2385
Rejestracja: 04 stycznia 2009, 14:57
Motocykl: Fajzer / Von z Ton
Lokalizacja: ZK / ZS / RLS
Wiek: 37
Kontakt:
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: frytura »

hehe z naszych doświadczeń to wygląda to tak:

mój plecaczek jeśli chodzi o gabaryty "może się swobodnie schować za kij od szczotki" w związku z czym jeśli chodzi o siedzenie z tyłu,, to po około 100km zabrakło "wygodnych pozycji" :grin: :grin: :grin:
Wiadomo wszystko jest do zrobienia, wkoncu pewien pan to i traktorem pojechał do innego stanu, by się z bratem pogodzić (pewnie widzieliście ten film :grin: ). Są rzeczy, których się nie przeskoczy - czyli każdy będzie potrzebował przystanków co jakąś ilość kilometrów. A jeśli chodzi o pakowanie... hmm wiadomo, że trzeba mieć w co się spakować. Przed kupnem sakw zastanowić się, jaka wielkość jest najodpowiedniejsza a potem to już... wysatrczy dłużej pomyśleć nad tym co rzeczywiście będzie potrzebne a niżeli 5 razy przepakowywać i się przez to wkurzać :mrgreen: grunt to dobra organizacja :grin:
1 metr to droga jaką pokonuje światło w próżni w czasie 1/299792458sek.

http://motocyklemprzezzycie.pl/
http://smazalniastron.pl

GRUPA ŚLĄSK oddział Koszalin :D
Awatar użytkownika
Wojo
Posty: 28
Rejestracja: 08 kwietnia 2009, 18:13
Motocykl: Szerszeń - 535
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 45
Status: Offline

Re: Virago 535, a dalsze podróże z "plecaczkiem"

Post autor: Wojo »

Może nie do tematu ale...

Pamiętam jak będąc pacholęciem jechaliśmy z rodzicami, bratem, świnką morską maluchem do Międzyzdrojów ( z Wrocławia). Mieliśmy zabrane dosłownie wszystko co potrzebne na kempingu włączając w to telewizor Junost...

Dało się? Dało... a ile frajdy było... :mrgreen:
ODPOWIEDZ