Strona 1 z 1

jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 26 czerwca 2009, 22:47
autor: sart
jak w temacie, jadę odwiedzić żonkę, która baluje tam na imprezce firmowej. Gdyby ktoś z okolicy miał ochotę się spotkać, to serdecznie zapraszam. Wylatuję z Wałbrzycha około 7.00 i mam zamiar być w Ogrodzieńcu około 11.00.

W razie W. proszę o telefon.

I już qrwa po lataniu na moto. Miałem zrobić 320km a zrobiłem 5km, bo się jakiemuś kuta..wi
wylał olej na drodze i zaliczyłem glebę :frustrated: Straż przyjechała posprzątać dosłownie 5 min. po mojej glebie, takie miałem qrwa szczęście. Policja spisała notatkę i powiedzieli że raczej mam marne szanse na wyrwanie czegokolwiek z ubezpieczenia, bo brak sprawcy :mad: moto rozwalone, ciuchy podarte a ja wqrwiony i taka to była wycieczka.

album_pic.php?pic_id=2267
album_pic.php?pic_id=2268

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 27 czerwca 2009, 10:50
autor: marko
Artur to przykra sprawa takiego h..a to tylko powiesić dobrze że tobie nic się nie stało

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 27 czerwca 2009, 11:14
autor: StesiU
Artur dobrze ze Ty cały jesteś, moto sie naprawi :rock:
a tego kut...a jak dorwiesz to łeb przy samej dupie ukręcić trzeba :!: :!: :!:

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 27 czerwca 2009, 11:24
autor: Daro
Nigdy nie wiadomo co za zakrętem :pomocy:
Najważniejsze że Twoja skóra cała :!:

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 27 czerwca 2009, 12:20
autor: KRZYSZTOF M
Szcze współczuje ,dobrze że Ty jesteś cały.A Twoja piękna Lala mocno ucierpiała?

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 27 czerwca 2009, 13:03
autor: Marcin
Właśnie. Jak wygląda Motong?

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 27 czerwca 2009, 13:48
autor: Yogi
Artur najwazniejsze, ze Ty jestes caly Kolego. Przynajmniej jest szansa na kawe przy nastepnym spotkaniu w trasie, a nie w szpitalu. Zycia lub zdrowia nie kupisz, a czesci do moto i ubior tak. Trzymaj sie cieplo i uwazaj na siebie. :nazdrowie:

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 27 czerwca 2009, 22:11
autor: sart
Dzięki wszystkim za słowa otuchy, w takich chwilach, to chyba najlepsze na skołatane nerwy.

Moto trochę ucierpiało, ale w sumie nic poważnego się nie stało, bo prędkość była żadna. Obrażenia w motongu jak to po szlifie, większość to obcierki plus złamany kierunkowskaz.

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 27 czerwca 2009, 22:31
autor: Szymon
Sart-Grunt że cały jesteś, to najważniejsze .
Resztę sie wyklepie, łacznie z maską delikwenta, który zawinił. :boks: :boks:

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 27 czerwca 2009, 23:03
autor: Antek
Artur dobrze żeś w odpowiednim odzieniu się wybrał....cholera :???:

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 28 czerwca 2009, 08:07
autor: Marcin
Kurcze jednak gmole dają dużo. Chyba na dniach założysz?

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 28 czerwca 2009, 14:14
autor: sart
Marcin pisze:Kurcze jednak gmole dają dużo. Chyba na dniach założysz?
Marcin, doszedłem do takiego samego wniosku, szkoda że po fakcie :-(

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 28 czerwca 2009, 16:12
autor: Winnetou
Pierwszy dom budujemy dla wroga!
Drugi dla przyjaciol!
Trzeci dla siebie!
Pierwsze moto to jak pierwszy raz,drugie to juz wiemy...kiedy i jak.Ale gmole to naprawde cos co pomaga przy takich "obcierkach".Wazne jednak to,ze reke z piwem podnosisz bez problemu! :nazdrowie:

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 28 czerwca 2009, 16:22
autor: Marek73
Winnetou pisze:Pierwszy dom budujemy dla wroga!
wypluj to :-)

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 28 czerwca 2009, 16:41
autor: Winnetou
Marek73 pisze:wypluj to
Zbudowalo sie juz "pare"to sie wie... :twisted:


(Winnetou-adaptacja i wystroj wnetrz!) :shock:

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 28 czerwca 2009, 17:41
autor: Kożuch
Marek wyprowadzasz się z Twojego. Ja go wezmę za jakieś 300 tyś :)
Sarcik juz napisałem na GP

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 28 czerwca 2009, 18:24
autor: Marek73
Kożuch pisze:Ja go wezmę za jakieś 300 tyś :)
A włosy kto mi zwróci? No i siwiznę kto cofnie?. Nie ba chuja, ja się już stąd nie wyprowadzam. No chyba, że do nowego garażu :-)

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 28 czerwca 2009, 21:12
autor: szwaga
o kurde - dopiero teraz przeczytałem ten wątek :shock:

szkoda Suzi :cry: , ale cieszę się chłopie że z Tobą wszystko OK

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 28 czerwca 2009, 23:21
autor: Antek
Winnetou pisze:(Winnetou-adaptacja i wystroj wnetrz!) :shock:
to Ty tym się zajmujesz? Dla najeźdźców domy meblujesz?? :twisted:
sart pisze:Marcin, doszedłem do takiego samego wniosku, szkoda że po fakcie :-(
Dokładnie, gmol to był pierwszy "bajer" jaki wstawiłem do motonga i nie żałuję....

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 29 czerwca 2009, 08:14
autor: Marek73
Antek pisze:to Ty tym się zajmujesz? Dla najeźdźców domy meblujesz?? :twisted:
Antek, to nie tak. To jest nasz działający na tyłach wroga sabotażysta :rock: Żebyś ty widział co Tomek im robi :bravo:

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 29 czerwca 2009, 09:50
autor: Marcin
Marek73 pisze:To jest nasz działający na tyłach wroga
Marek73 pisze:Żebyś ty widział co Tomek im robi
Aż strach pomyśleć :shock:

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 29 czerwca 2009, 19:33
autor: Antek
Marek73 pisze:Antek, to nie tak. To jest nasz działający na tyłach wroga sabotażysta :rock: Żebyś ty widział co Tomek im robi :bravo:
aaa to inna sprawa tak trzymać :rock:

Re: jadę jutro (27.06) do Ogrodzieńca

: 04 lipca 2009, 23:04
autor: Winnetou
Wlasnie przeczytalem watek...Panom juz dziekujemy! :mrgreen: