Strona 1 z 2

jadziem panie zielonka :-)

: 02 września 2009, 23:02
autor: kyller
no finalnie jadziem na południe :chopper:
ufff... bo mogło nie wyjsc jak to w zyciu
startujemy jakoś tak niedługo chyba w sobote (albo w piatek)
jesteśmy własnie w trakcie sprawdzania co jescze trzeba zapakowac/dokupic
gdzie dojedziemy to sie zobaczy postarm sie jakos relacjonowac w trakcie

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 03 września 2009, 10:13
autor: rembrandtin
Szerokości i przyczepności. :rock:

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 06 września 2009, 15:51
autor: rabw
Info od Kyllera o dniu 1 wyprawy:
Pierwszym przystankiem będzie Rakamaz po 600km drogi.

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 07 września 2009, 09:01
autor: Antek
powodzenia i przyczepności kyller!! :rock:

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 07 września 2009, 12:38
autor: rabw
Info od Kyllera po 2 dniu wyprawy:
Plan przejazdu przez Rumunię okazał się zbyt ambitny (800km). Efekt: była jazda w górach nocą i w deszczu, a miejscem na nocleg był rów z błotem.

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 07 września 2009, 13:13
autor: rembrandtin
Niech powie jak się spało. :mrgreen:

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 08 września 2009, 12:36
autor: rabw
rembrandtin pisze:Niech powie jak się spało. :mrgreen:
Możemy się domyślać ;)

Dzień 3: Niewesołe wieści. W Bułgarii także leje deszcz. Oprócz tego w motocyklu zaczyna siadać ładowanie...

Trzymamy kciuki, żeby nie siadło!

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 08 września 2009, 13:59
autor: rembrandtin
rabw pisze:Oprócz tego w motocyklu zaczyna siadać ładowanie...
czyżby regler :?: :twisted:

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 08 września 2009, 18:25
autor: rabw
rembrandtin pisze:czyżby regler :?: :twisted:
nie chcę wypowiadać się w imieniu Kyllera, ale z tego co pamiętam, to w jego motocyklu regler jest jakiś tuningowy-mniej-psujący, więc małe prawdopodobieństwo padnięcia.

[ Dodano: Sro Wrz 09, 2009 11:18 am ]
Wczoraj w nocy dostałem SMSa, że Kyller dotarł do Turcji i... że ciągle pada :shock:
Wg opisu wyglądają jak
para poławiaczy łososi w wystrzępionych żółtych ubrankach
:grin:
A problemy z ładowaniem to okazało się, że wywołane były przez drobne zwarcie w instalacji i można wywnioskować, że już wszystko jest w porządku.

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 09 września 2009, 23:00
autor: wierzba
Jak On jedzie tam gdzie słyszałem że chce jechać to stwierdzam że jest nieźle pierdolnięty. Za kilka lat, jak mi dzieci podrosną, chciałbym mieć takie jaja. We dwoje, na 535 ...
A co na to wszyscy lekceważący 535 (motorek na krótkie wycieczki dla początkujących), łyso Wam ?

kyller, trzymam kciuki za pogodę, sprzęt da radę, w końcu sam go robiłeś.
wierzba

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 10 września 2009, 09:13
autor: rembrandtin
wierzba, to gdzie jedzie kyller?

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 10 września 2009, 10:30
autor: wierzba
Słyszałem coś o Bliskim Wschodzie.

wierzba

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 10 września 2009, 11:20
autor: GLIWICKI
Z tego co pamietam, to miała to być Syria ...

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 10 września 2009, 11:52
autor: KITKA
Bułgarię i Rumunie znam.Znam też daleką Rosję po Astrahań / 2900 km w jedną stronę/
To co robi kyller to naprawdę wyzwanie i :bravo: :bravo: :bravo: mu za to!
Trzymaj się kyller! :rock:
Jestem z Tobą i Twoje :nazdrowie:



:motorcycle:

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 10 września 2009, 13:49
autor: rabw
Gliwicki pisze:Z tego co pamietam, to miała to być Syria ...
Tak, docelowo jak się uda, to Syria. Niestety słyszałem też coś o problemach natury papierologicznej, ale myślę, że najlepiej jak poczekacie na informacje z pierwszej ręki :)

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 10 września 2009, 23:24
autor: lysybald
wierzba pisze:Za kilka lat, jak mi dzieci podrosną

co Ci po takich jajach, balast :twisted: :mrgreen: ... a Tobie kyllerku przyczepności :!:

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 11 września 2009, 14:30
autor: rabw
Było jeszcze kilka dni jazdy w deszczu, ale wg informacji z rana - wreszcie przestało padać.
Teraz jest 30 stopni C :mrgreen: Zostało im 300km do granicy. Drogi w okolicy są dość nierówne, więc mogą jechać max 70km/h :chopper:

[ Dodano: Pią Wrz 11, 2009 11:48 pm ]
Kolejne newsy od Kyllera:
Jednak były jakieś problemy z papierkami, ale udało się :mrgreen: Z informacji, które otrzymałem: na granicy trzeba było wypełnić kilka druczków po arabsku, zapłacić parę opłat, haraczy i odczekać swoje 2h.
Benzyna jest po równowartość 2,6zł/l (szkoda, że w 535 zbiornik taki mały :P )
No i jeszcze jedno spostrzeżenie: każdy jeździ tam jak mu się podoba, ale ponoć krążą plotki o jakichś przepisach ruchu drogowego :rock:

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 12 września 2009, 11:18
autor: rzeznia_numer_5
Gratuluję odwagi :) Już nie mogę się doczekać relacji :D

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 15 września 2009, 08:45
autor: rabw
Info z wczoraj wieczora: siedzą sobie w oazie na pustyni :) Podobno muzułmanie, a szczególnie beduini wbrew pozorom bardzo lubią sobie wypić co nieco ;)
No i tam podobno przepisy ruchu drogowego całkiem nie dotyczą motocykli. Kyller pisze, że normą jest jazda bez świateł, w 3 osoby, pod prąd :mrgreen:

[ Dodano: Sro Wrz 16, 2009 11:30 am ]
Kolejne wieści z wczoraj. SMS brzmi bardzo ciekawie, więc wpisuję go bezpośrednio (tylko rozwijam skróty i dorabiam polskie ogony, żeby się łatwiej czytało).

Kod: Zaznacz cały

3/4 kraju to pustynia, a 1/5 dróg to proste po 50km. Dzisiaj walneliśmy 500km. Generator daje góra 110W, w nocy pierdykło coś w silniku (albo w silnik).
:shock:
Jak adwenczer to adwenczer. Czekamy na info, co pierdykło i trzymamy kciuki, żeby dało się naprawić.

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 17 września 2009, 15:08
autor: KITKA
Trzymam palce i do góry głowa :rock: ! Życzę Ci żeby ta podróż nie skończyła się przed wcześnie,
ale wręcz przeciwnie ma trwać do zaplanowanego końca :bravo:
Pozdrawiam i Twoje :nazdrowie: :drunksmile: !


:motorcycle:

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 17 września 2009, 21:57
autor: elrychu
myślę że kyller pisząc o generatorze miał na myśli jakiś generator co wytwarza prąd do jakieś chatki i to w nim pierdykło coś w silniku i nie ma to nic wspólnego z motocyklem :)

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 19 września 2009, 20:40
autor: rabw
Ekipa Kyllera zrobiła już 5000km. Obecnie są w Turcji na Rivierze (info sprzed kilku minut).

Problemy teoretycznie z generatorem w rzeczywistości okazały się pierdółką: urwana końcówka jednego kabla.
Chyba nie muszę dodawać, że wszystko jest już naprawione i chodzi aż miło :)
Z silnikiem także nie było żadnych problemów.

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 19 września 2009, 23:11
autor: Kaczor-Motorock
jadziem panie zielonka :-)
W zastaw poszła ramonka.

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 22 września 2009, 13:48
autor: rabw
Żegnają Azję: właśnie wyruszyli promem przez Dardanele.

[ Dodano: Wto Wrz 22, 2009 7:20 pm ]
Właśnie dostałem info, że zmieniły się plany dalszej podróży (decyzja zapadła na skrzyżowaniu ;) ). Pojechali do Grecji zjeść horiatiki i już siedzą w knajpce.

[ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 9:13 pm ]
Dziś nocują w Grecji na plaży pod Amfipoli. Po drodze było parę przygód. Wczoraj odrobina pośpiechu i mała gleba zakończona urwaną klamką hamulca. Na dokładkę dzisiaj ktoś zajechał im drogę :mad: Efekt: rozwalona ręka. Nie mam więcej info na temat obrażeń, ale Kyller nie pisał nic o przedterminowym zakończeniu podróży, więc można wywnioskować, że nie jest tragicznie. Trzymamy kciuki!

[ Dodano: Pią Wrz 25, 2009 9:56 pm ]
Ekipa Kyllera jest już w Rumunii. Dziś nocują w magazynie sklepu spożywczego.
Do przejechania mają jeszcze tylko 1075km. Czyli możemy się spodziewać, że już niedługo Kyller zawita na forum i dowiemy się wszystkiego z pierwszej ręki :)

[ Dodano: Pią Wrz 25, 2009 10:05 pm ]
Ja piernicze. Właśnie do mnie dotarło, że jeżdżą już 20 dni!!!

Re: jadziem panie zielonka :-)

: 27 września 2009, 22:43
autor: wierzba
No i ... ? Kyller żyjecie ???

wierzba