..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie wiem czy w ogóle istnieje takie zjawisko. Po prostu pytam, ponieważ w ta zimę zdjąłem bak... musiałem go od spodu pomalować bo zaczynał sie utleniać Jeśli przewody paliwowe zostały zdjęte z kranika i teraz na nowo założone, bak zalany benzyną to czy czasem w gaźniku w "niepożądanych" miejscach nie pojawiło sie powietrze, które może blokować dopływ benzyny? Teraz wystarczy tylko kranik ustawić w położeniu PRI, żeby benzyna sobie swobodnie ściekła do gaziorów i palić maszynę? za fachowe info wielkie dzięki

Nie ma takiej możliwości, gaźnik nie jest hermetycznym urządzeniem. Prędzej jakiś paproch zapcha dyszę alko jakiś kanał lub benzyna się przelewać zacznie jak się zawiesi pływak . A na pozycję pri nie zaszkodzi przełączyć i zalać gaźniory.

Bez opcji PRI nie odpalisz maszyny. Nim byś zdołał uzyskać poziom paliwa w komorach pływakowych potrzebny do normalnej pracy silnika, rozładowałbyś aku kręcąc rozrusznikiem.
Co do zapowietrzenia - gaźnik ma odpowietrzenia komór pływakowych, więc nic takiego nie może mieć miejsca

Dzięki Panowie. Macie po piwku PS wybieracie sie na Jasna Gore na otwarcie sezonu? pozdrawiam

Ja jak złożę motonga i ustalę wole w robocie to na 100% będę .