*Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Testy, komentarze i opinie o wszelkich akcesoriach i produktach motocyklowych
Virago28
Posty: 166
Rejestracja: 10 maja 2009, 14:03
Motocykl: gotway Monster
Status: Offline

*Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Virago28 »

Zamiast wątków poświęconych tylko jednemu konkretnemu produktowi proponuję stworzyć jeden wątek dedykowany bieliźnie motocyklowej w ogólności, w którym można by się wymieniać uwagami. Producenci co roku zmieniają poszczególne modele i tematy im poświęcone zbyt szybko stają się nieaktualne.
Temat dotyczy wszelkiego rodzaju chopperowców w szczególności, gdyż ubrania wykonane ze skóry cechuje zazwyczaj niższa oddychalność i termika niż ubrania syntetyczne, zatem najprościej podnieść sobie komfort jazdy stosując pod spód odpowiednią bieliznę.

Ja sam używam tego typu gadżetów od kilku lat i przez ten czas zgromadziłem trochę spostrzeżeń w temacie bielizny termoaktywnej. Niedawno napisałem obszerny artykuł opisujący różne rodzaje bielizny motocyklowej, termoaktywnej, termoizolacyjnej i innej.

Kogo interesuje ten temat i chciałby sobie poczytać więcej na ten temat zanim coś wybierze zapraszam do zapoznania się z artykułem który znajdziecie tu: http://www.globtroter.pila.pl/index.php ... &Itemid=11

Jeśli macie jakieś własne sprawdzone patenty w tym temacie zapraszam do dyskusji.
el252->xv535->TDM900->DL650a->XL650->V-strom650"xt"->gotwayMSX->gotwayMonster
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: leszekk »

Miło, że opisałeś to i owo ale temat jest na długą rozprawę co najmniej doktorską ;-)
Prawda jest taka, że jak ktoś ma kasę albo podróżuje gdzieś, gdzie diabeł mówi dobranoc, to w stosowne ubranko pod spód zainwestuje. Jak ktoś lata na motocyklu na weekendowe wycieczki po 50 km i tylko w ładną pogodę to i bez bielizny jakiejkolwiek da radę.
Przez wiele lat jeździłem ubierając się w to, co w czasach komuny można było kupić a więc bawełniane koszule, bawełniane kalesony czy wełniane swetry. Ważne było, aby założyć tego odpowiednią liczbę warstw. Jak to nie wystarczało to w Ruchu kupowało się Trybunę, wkładało pod wierzchnią warstwę odzienia i było git.
Pewnie, że teraz nie ma co kombinować, można kupić ubranka z tworzyw, które dają większy komfort, są trwalsze, oddychają i Bóg wie co jeszcze. Ale o ile podczas jazdy ich walory są niezaprzeczalne, to po dojechaniu na miejsce najmilej wszystko z siebie zrzucić i założyć T-shirt z bawełny.
Wymienianie poszczególnych produktów, które mogą się przydać jest nad moje siły - zwykle metki odcinam a po kilku miesiącach nie pamiętam nawet gdzie co kupowałem i czy była to bielizna na motocykl czy na narty (ciekawe, że jeżdżąc na nartach nie warczę jak motocykl mimo, że mam na sobie motocyklowe kalesony) :D
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Virago28
Posty: 166
Rejestracja: 10 maja 2009, 14:03
Motocykl: gotway Monster
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Virago28 »

słyszałem o "patencie z gazetami" od ojca, ale okres powojenny kiedy w sklepach nic nie było, to jednak inne czasy niż to co mamy dzisiaj. Poza tym nie wiem czy patent jest skuteczny, dziś po wielu latach ojciec mocno narzeka na stawy kolanowe... .
Bawełna jest na pewno delikatna i miła w dotyku, mnie przeszkadza jednak to, że szybko nasiąka potem i słabo oddycha. Jeżdżę okazyjnie także późną jesienią i zimą, a wtedy to już wszystko-jedno-co nie wystarcza. Męczyłem się jakiś czas z kalesonami bawełnianymi zakładanymi po kilka naraz ale nie polecam. Bawełniane skarpety to już w ogóle masakra, zamknięte w bucie szybko nasiąkają wilgocią.

Nie za bardzo zgadzam się z Tobą, że trzeba wydać majątek na współczesna bieliznę nadającą się do jazdy na motocyklu - najtańsze produkty kosztują na allegro dwadzieścia-trzydzieści złotych. Zauważ że nie polecam sugerowania się tylko markami, cenami, ani produktami tylko pod motocykl - sam używam bielizny kolarskiej, trekkingowej, narciarskiej, która bardzo fajnie sprawdza się również na motocyklu. Bo liczy się skład tkaniny a nie reklama, kolorowe naklejki czy marka produktu. Obecnie coraz mocniej na ten rynek zaczynają wchodzić polskie firmy i ceny spadają. Nieco gorzej jest z bielizną ocieplaną, merynos nie jest najtańszym materiałem ale także i tu można spróbować znaleźć coś tańszego, np. ze zwykłej wełny.
el252->xv535->TDM900->DL650a->XL650->V-strom650"xt"->gotwayMSX->gotwayMonster
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: leszekk »

A, no i nie wspomniałeś nic o biustonoszach ;-)
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
Robhaal
Posty: 113
Rejestracja: 06 maja 2011, 22:51
Motocykl: Nareszcie jest XV750
Lokalizacja: Pruszcz Gd i okolice
Wiek: 51
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Robhaal »

Z bielizny motocyklowej to najważniejsze są stringi (polecam męskie ATLANTIC) nie ma to jak wyskoczyć w takich na zlocie... :mrgreen:
Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień...
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Blunio »

Koszulki termoaktywne polecam w sklepach z militariami. Nowe za połowę ceny jaką sobie krzyczą w bajeranckich sklepach sportowych czy motocyklowych. Kolor co prawda nie powala, bo najczęściej jest to "cielisty", ale jak ktoś wspomniał na miejscu docelowym to się wkłada bawełnianego T-shirta.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: leszekk »

Blunio pisze:bawełnianego T-shirta.
Z napisem "pieprzyć motocyklistów" :D
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Blunio »

leszekk pisze:Z napisem "pieprzyć motocyklistów"
:?: :?: :?:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: leszekk »

No - jak się bawić to się bawić.
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Virago28
Posty: 166
Rejestracja: 10 maja 2009, 14:03
Motocykl: gotway Monster
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Virago28 »

hejka,
jakby ktoś chciał sobie poczytać więcej w tym temacie to napisałem ostatnio test praktyczny zestawu termoaktywnej bielizny polskiej firmy Redline. Produkt jest o tyle ciekawy, że zawiera materiały rodem ze skafandrów kosmicznych i został stworzony specjalnie na motocykl, a nie "do wszystkiego" jak inne podobne. Czarny kolor nada się również do stosowania z chopperkami czy skórami.
Artykuł dostępny tutaj: http://www.globtroter.pila.pl/index.php ... &Itemid=11
el252->xv535->TDM900->DL650a->XL650->V-strom650"xt"->gotwayMSX->gotwayMonster
Awatar użytkownika
Damian i Mizi
Posty: 1240
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 03:01
Motocykl: Custom Suzuki VL1500
Lokalizacja: Saint Tropez
Wiek: 52
Kontakt:
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Damian i Mizi »

leszekk pisze:...Jak to nie wystarczało to w Ruchu kupowało się Trybunę, wkładało pod wierzchnią warstwę odzienia i było git.
to aż mi głupio, bo ja tak jechałem z Kielc nie dalej jak 3 lata temu ;)
:rock: O mój boże, o mój boże, a ja jeżdżę na motorze :rock:
wejdz i zobacz https://plus.google.com/u/0/photos/1035 ... 7713?hl=pl
Awatar użytkownika
Pandik
Posty: 2755
Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
Motocykl: Borsuk
Lokalizacja: Czerwionka
Wiek: 48
Kontakt:
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Pandik »

Nie wypowiem się zbyt merytorycznie bo takowej bielizny nie posiadam (ale mam zamiar) ale jak w końcu kupiłem sobie rasową kominiarę na moto to doznałem szoku. Cieniutka, przewiewna i jest ciepło po dyni ;) A Twój artykuł z pierwszego postu zaraz chętnie skonsumuje :) :bravo:
Awatar użytkownika
Tatar
Posty: 156
Rejestracja: 07 września 2008, 12:56
Motocykl: XV 535
Lokalizacja: Pomorze/Mazowsze
Wiek: 44
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Tatar »

Większość dedykowanych ocieplaczy, uszczelniaczy i wszelkich dopieszczaczy nie nadaje się do niczego. Drogo i wciąż zimno.
W praktyce, sprawdza się metoda na cebule: kilka warstw różnej odzieży, coś nieprzepuszczającego wiatru (np sztormiak i takie cienkie spodnie narciarskie), na to wszystko gumowy skafander przeciwdeszczowy. Fakt, że nieco krępuje ruchy, ale za to ciepło i sucho.
Awatar użytkownika
Pandik
Posty: 2755
Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
Motocykl: Borsuk
Lokalizacja: Czerwionka
Wiek: 48
Kontakt:
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Pandik »

Najlepiej sprawdza się ubranie na lato: koszula i jeansy :)
Virago28
Posty: 166
Rejestracja: 10 maja 2009, 14:03
Motocykl: gotway Monster
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Virago28 »

Tatar pisze:Większość dedykowanych ocieplaczy, uszczelniaczy i wszelkich dopieszczaczy nie nadaje się do niczego. Drogo i wciąż zimno.W praktyce, sprawdza się metoda na cebule:
w przypadku skór i kasków otwartych pewnie masz rację, można sobie uszczelniać, zakładać jakieś kołnierze, szaliczki i to i tak niewiele daje. W przypadku dobrej klasy kasków i ubrań turystycznych "dopieszczacze" nie są potrzebne.
Metodę "na cebulę" sam stosuję, łącząc różne rodzaje ubrań motocyklowych, np. koszulkę letnią oddychającą jako pierwszą warstwę i narciarską wełnianą jako drugą, faktycznie jest to świetne rozwiązanie.

Zwolennikom jeżdżenia w koszulce i jeansach dedykuję ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=NRf-j-7 ... e=youtu.be
i wypowiedź pewnego chirurga:
"Zbieram się od jakiegoś czasu do napisania odezwy do kolegów motocyklistów jako chirurg składający efekty głupoty kierowców jednośladów. Ciepło się zrobiło, więc pracy więcej bo szczytem szpanu jest przewiezienie dziewczyny w sukience na ramiączkach na "wypasionym bajku", samemu będąc w krótkich gaciach. Jakim trzeba być idiotą aby nie przewidzieć co się stanie podczas ślizgu? A efekty - zaręczam - spowodowałyby wymioty u większości z was... Pytanie tylko czy moje ewentualne pisanie ma sens - ktoś to będzie czytał? Weźmie sobie do serca ostrzeżenia i następnym razem pomyśli? Znajomi twierdzą, że nie. "
Ostatnio zmieniony 13 czerwca 2014, 00:27 przez Virago28, łącznie zmieniany 1 raz.
RMD
Posty: 255
Rejestracja: 05 listopada 2013, 19:18
Motocykl: Japoński
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: RMD »

Virago28 pisze:...w przypadku skór i kasków otwartych pewnie masz rację, można sobie uszczelniać, zakładać jakieś kołnierze, szaliczki i to i tak niewiele daje...
Wybacz, ale nie zgodzę się z Tobą. W zimne dni jeżdżę w skórzanych spodniach i ramonesce. Pod spód zakładam bieliznę Spaio. Góra jest z półgolfem z tej samej tkaniny. Czasami używam pod spodnie ocieplaczy na kolana Kobe. Pod kurtkę t-shirt z długim rękawem i/lub bluzę dresową i jest OK. Co do szyi, to przy bieliźnie Spaio, nie używam już żadnych chust, wystarczy buff, który załatwia sprawę ochrony twarzy i szyi. Zawsze jeżdżę w otwartym kasku ( tak lubię ) i nie mam żadnego problemu. Wiadomo, w czasie deszcze, w kufrach leży kombinezon. W lato, w 99% robię "motocyklowy błąd" i jeżdżę w jeansach, górze Spaio ( by nie spalic słońcem ramion ), t-shirt i kamizelka, oraz rękawice bezpalcowe. Wysokie buty motocyklowe ZAWSZE i w każdych warunkach. Tak lubię najbardziej.
aris1414
Posty: 93
Rejestracja: 13 marca 2011, 16:58
Motocykl: Virago 535 DX
Lokalizacja: Leszno
Wiek: 30
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: aris1414 »

Witam. Chciałbym podłączyć się do tematu bo sam przymierzam się do zakupu zarówno bielizny termo i spodni skórzanych. Nigdy nie korzystałem z żadnego z tych dobrodziejstw i mam kilka pytań.

1. Czy da się jeździć w skórzanych spodniach + termo przy 25stopniach i więcej? Jak w takim wypadku wygląda komfort termiczny i czy w ogóle bielizna termo coś w takim wypadku daje?

2. Czy w tej bieliźnie da się wytrzymać na postoju w upale? Tu akurat pytam bo jakoś w głowie mi się nie mieści chodzić w bluzce z długim rękawem przy 30st na zewnątrz.

3. Jak zestaw spodnie + termo zachowuje się w warunkach późnojesiennych? Da radę czy trzeba sięgać po sprawdzone sposoby typu kalesony?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: leszekk »

Da się jeździć w każdych warunkach, ale ...
Podstawowym zadaniem takiej bielizny jest sprawienie, że wilgoć z ciała nie moczy warstwy najbliższej ciału dzięki czemu przenikanie ciepła przez "suchą" odzież będzie mniejsze niż przez "mokrą". O ile sprawdza się to w dni chłodniejsze, o tyle w upale ilość potu może być tak znacząca, że i to "suche" zamoknie. Z tym, że w zwykłej bawełnianej koszulce zaraz zrobi się zimno a w termo - nie. Zdecydowanie odradzam kalesony z bawełny i wszelkie kombinacje w rodzaju dwóch warstw, gdzie na bieliznę termo ktoś zakłada bawełniane czy wełniane ciuchy - żeby było ciepło musi być sucho więc należy założyć na siebie kilka warstw ubrań odprowadzających wilgoć unikając pochłaniaczy wilgoci w postaci bawełnianej koszulki czy gaci.
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
aris1414
Posty: 93
Rejestracja: 13 marca 2011, 16:58
Motocykl: Virago 535 DX
Lokalizacja: Leszno
Wiek: 30
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: aris1414 »

Czyli w ogólnym rozrachunku zakup termo to dobry zakup, ale sama bielizna cudów nie zdziała? Jeżeli tak to już sam nie wiem. Skórzane spodnie to przede wszystkim bezpieczeństwo, ale co z tego jak przeżyć w nich w wielkim upale to wyzwanie, a bez termo pewnie jest awykonalne.
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: leszekk »

Nawet nie wiesz do czego zdolny jest motocyklista żeby tylko modnie wyglądać ;-)
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
TOM
Posty: 1434
Rejestracja: 18 sierpnia 2008, 00:47
Motocykl: pies..zły - BT 1100
Lokalizacja: Skierniewice
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: TOM »

nawiązując do tematu - od kilka lat ( no chyba 3 ) używam tej promocyjnej , co była dostępna w LIDLU , podczas tych dni motórzysty , czy jak... CRIVIT. generalnie używałem nieczęsto , pranie również.
Po tych 3 latach cholerstwo rozłazi się na łączeniach materiałów. Nie wiem , czy to efekt nieodpowiedniego prania, czy może te 3 lata za dużo ...
myślę , że cena adekwatna do jakośći , aczkolwiek pewno znalazło by się coś lepszego w podobnej cenie.

ale i tak chyba lepiej wypada niż super skarpety :
Skarpety motocyklowe cena 13,99PLN
- skarpety funkcyjne z miękkim wyściełaniem na kostce, kości piszczelowej i w miejscach narażonych na przetarcia
- system COOLMAX? Comfort zapewnia odpowiedni transport wilgoci
- świeżość dzięki zintegrowanym jonom srebra
- wstawka z Cordura? zapewnia wytrzymałość
- optymalne dopasowanie
- materiał: 49% poliester (COOLMAX?), 33% poliester (COOLMAX? freshFX?), 14% poliamid, 3% poliamid (Cordura?),1% elastan (LYCRA?)
Produkt marki Crivit

ja tam tylko twn poliester czuje a nie coolmaxa... :( a srebero ??? to nie wiem , chyba pod paznokciem...
SYNU coś Ty qrwa zrobił !!!
Awatar użytkownika
Cpt. Nemo
Posty: 1560
Rejestracja: 22 kwietnia 2011, 13:11
Motocykl: Yamaha Virago 535
Lokalizacja: Warszawa Wawrzyszew
Status: Offline

Re: *Bielizna motocyklowa* - wszystko na ten temat

Post autor: Cpt. Nemo »

TOM pisze: ja tam tylko twn poliester czuje a nie coolmaxa... :( a srebero ??? to nie wiem , chyba pod paznokciem...
Jony srebra zabijaja wredne bakterie i to ze nie czujesz smordu z przepocenia to jest wlasnie ich zasluga :)
A cos tam jeszcze chcial czuc poza poliestrem ?
Wilgoc ?
Nie da sie bo odprowadzaja, smrodek tez wygnany, noga sucha i pachnaca.
Czegoz chciec wiecej od skarpet ?
Mi sie te skarpety sprawdzaja :) Bielizna tez sie nigdzie nie rozchodzi. Czyli mam wiecej farta :)
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Pozdrawiam, cpt. Nemo
ODPOWIEDZ