... bo nie miała zapiętych pasów....Damian i Mizi pisze:Kto jest taki przewrażliwiony, niech w domu siedzi i nie jezdzi ani rowerem, ani autem, o motorze nawet nie wspomnę, nawet w integralnym za górę forsy
Księżniczka Diana zginęła w opancerzonym Mercedesie S-klassa... i co tu jeszcze dodać?
Natomiast generalnie rozumiem Twój punkt widzenia. Jeśli założymy, że jeździmy dla przyjemności.... a sami nakładamy na siebie coraz to liczniejsze ograniczenia: super pancerny kast, ciuchy, ochraniacze, cztery warstwy itp.... czy to ciągle jest przyjemność , czy wyścig zbrojeń ?
W USA ciągle są stany gdzie można jeździć bez kasku... czy tam dochodzi do większej liczby wypadków ? Pewnie NIE... Ale czy jak już dojdzie do wypadku to koleś bez kasku ma większe szanse na podłapanie kontuzji ? Pewnie TAK
Niestety jazda na motocyklu w Polsce to ciągle sport ekstremalny gdzie duża część uczestników ruchu zachowuje się tak jakby chciała cię zabić...