Buty - miasto/krótkie trasy

[Spons78]

Szukam fajnych butów do jeansów z protektorami (skóra już namierzona ). Myślę o Held Vamos (http://allegro.pl/buty-cruiser-chopper- ... 21956.html), pytanie czy nie za krótkie (chodzi o dobrą ochronę). Przyznam, że różne kowbojki jakoś mi nie leżą. Co polecacie?

[leszekk]

Do jeżdżenia w lecie do roboty czy przejażdżki wokół komina rozważałem https://www.moto-akcesoria.pl/buty-moto ... er,p,54650. W efekcie odpuściłem bo mi nie leżały na stopie tak, jak sobie to wyobrażałem. Osobiście nie uważam za niezbędne dla przeżycia noszenia butów sięgających kolan. Myślę, że te które wskazałeś całkowicie wystarczą na cieplejsze dni. Na długie trasy but sięgający do połowy łydki lub dłuższy ma sens bo dłuższe wystawienie łydek na intensywne chłodzenie dość szybko osłabia organizm (hipotermia grozi nie tylko w lodowatej wodzie czy w śniegu)

[Ciastek9000]

Znajomy ma takie (ten brzydki biały znaczek i tak spodnie zakrywają) i bardzo je chwali.
http://allegro.pl/buty-skorzane-sportow ... 36752.html.
W sezonie dużo jeździmy zwiedzać więc trochę się nachodzimy, a nigdy na nie nie narzekał.

[HaCaT]

ja tylko dodam od siebie, że buty na tzw. krótkie trasy a w szczególności na miasto nie powinny odbiegać poziomem ochrony od tych stosowanych na długich trasach. Powód? Prawdopodobieństwo urazu kończyn dolnych w mieście jest znaczące, więc Spons78 zmierzasz w dobrym kierunku

[Spons78]

Dzięki, pytanie tylko czy te Held Vamos mają wystarczającą ochronę wg Was...

[leopold]

pytanie tylko czy te Held Vamos mają wystarczającą ochronę wg Was...

Wg opisu ze wskazanej przez Kolegę strony, te butki nie dają żadnej lepszej ochrony stopy niż zwykłe buty do turystyki pieszej. Ot, łapcie za sporą kasę. Ale może są przynajmniej wygodne
Pozdrawia Leopold

[TuMarzena]

a ja polecam klasyczne "martensy"
http://allegro.pl/dr-martens-1460-navy- ... 70029.html
wypróbowane od lat

[HaCaT]

a ja polecam klasyczne "martensy"
http://allegro.pl/dr-martens-1460-navy- ... 70029.html
wypróbowane od lat

to są buty do chodzenia na co dzień, a nie na motocykl...

Spons78 jaki masz budżet na buty?

[TuMarzena]

a ja polecam klasyczne "martensy"
http://allegro.pl/dr-martens-1460-navy- ... 70029.html
wypróbowane od lat

to są buty do chodzenia na co dzień, a nie na motocykl...

też właśnie mam je na nogach w pracy

[Blunio]

a ja polecam klasyczne "martensy"
http://allegro.pl/dr-martens-1460-navy- ... 70029.html
wypróbowane od lat

Zdecydowanie popieram koleżankę Marzenę. Takie jak proponują koledzy buty nadają się i owszem, ale do jeżdżenia. Jak zejdziesz z motocykla, wyglądasz w nich co najmniej śmiesznie. Tak więc ja preferuję albo typ "martensowy" albo coś z militariów. Na przykład wejdź na allegro => kolekcje => militaria i na pewno znajdziesz but nie tylko na motocykl, ale na piesze wycieczki i na grzyby i wiele innych zastosowań.
Jazda na Virago IMHO nie jest jakimś wyzwaniem wymagającym specjalistycznego wyposażenia i kosmicznych parametrów. Nie dajmy się zwariować
Osobiście do turystyki mam i preferuję takie COŚ
Polecam również buty pilota na lato. Przewiewne i bardzo szybko się zdejmuje/wkłada ze względu na suwak:
http://allegro.pl/letnie-buty-wojskowe- ... 88858.html
http://allegro.pl/trzewiki-pilota-letni ... 24067.html

[HaCaT]

Jak zejdziesz z motocykla, wyglądasz w nich co najmniej śmiesznie. Tak więc ja preferuję albo typ "martensowy" albo coś z militariów.

Ja głupi, zapomniałem o lansie, nawet wtedy gdy zejdzie się z motocykla

Jazda na Virago IMHO nie jest jakimś wyzwaniem wymagającym specjalistycznego wyposażenia i kosmicznych parametrów. Nie dajmy się zwariować

Skoro tak to proponuję:
http://www.motocykl-online.pl/newsy/Pre ... sty,1833,1

[Blunio]

Skoro tak to proponuję:
http://www.motocykl-online.pl/newsy/Pre ... sty,1833,1

Całkiem fajne, tylko nie należy zapomnieć worków na śmiecie i taśmy klejącej żeby w przypadku deszczu ogarnąć laczki

[Spons78]

HaCaT: Budżet 400-750. W zależności czy warto i czy będzie "leżeć na nodze". Chodzi mi także o bezpieczeństwo...

[Mały-Głód]

nie chciałbym tu w jakikolwiek podważać zdania kolegów/koleżanek jeżdżących w glanach, martensach itp, byćmoże mam mniejszą wiedzę, byćmoże ktoś nawalił mi do głowy głupot bo prawko robiłem za granicą a tam koleś który mnie uczył a na marginesie jeździ w rajdach na Isle of Man powiedział mi że największą głupotą jest jazda w butach z "noskami"
pewnie dlatego że zazwyczaj w ruchu miejskim dostaje się z boku więc nosek obcina paluszki jak sie zagina i pół stopy

[HaCaT]

OK, te powinny zmieścić się w twoim budżecie
http://www.moto-opinie.info/?action=sho ... duktu=1675
brakuje im paneli chroniących golenie, ale te głównie występują w butach sportowych

Richa
http://www.moto-akcesoria.pl/buty-motoc ... ne,p,63200

Jeśli mają mieć wszystkie wzmocnienia to albo proponowane wcześniej Alpinestars
http://allegro.pl/buty-skorzane-sportow ... 36752.html

albo Sidi
http://www.moto-akcesoria.pl/buty-motoc ... ne,p,53947

Buty Held'a to chiński shit- oni nie są producentem własnego obuwia więc, wszystko jedno czy na danym modelu nakleisz, Held, Modeka, Metro czy coś tam jeszcze.

dorzucam (gdybyś znalazł dwie stówki więcej )
http://allegro.pl/sportowo-turystyczne- ... 37921.html

[leszekk]

Nie wiem jak ta Twoja propozycja ma się do tytułu wątku, bo dla mnie Wymienione propozycje to albo na długie trasy albo na bezdroża albo zgoła na tor. Oczywiście można stwierdzić, zgodnie z danymi statystycznymi, że najwięcej wypadków motocyklowych ma miejsce w mieście i okolicach, a zatem właśnie tam należy się uzbroić w najsolidniejsze zabezpieczenia a w długą relaksująca trasę wokół europy można puścić się w trampkach, ale ... jakoś mi to z moją praktyką nie konweniuje ...

[HaCaT]

Nie wiem jak ta Twoja propozycja ma się do tytułu wątku, bo dla mnie Wymienione propozycje to albo na długie trasy albo na bezdroża albo zgoła na tor. Oczywiście można stwierdzić, zgodnie z danymi statystycznymi, że najwięcej wypadków motocyklowych ma miejsce w mieście i okolicach, a zatem właśnie tam należy się uzbroić w najsolidniejsze zabezpieczenia a w długą relaksująca trasę wokół europy można puścić się w trampkach, ale ... jakoś mi to z moją praktyką nie konweniuje ...

leszekk czasami mam wrażenie, że piszesz coś po to aby, no właśnie, "coś" napisać, tylko po co zaśmiecać wątek takimi wypowiedziami? Weź mi pokaż gdzie napisałem, że w trasę można jechać w trampkach, e?

A propozycje są adekwatne do zapytania, koledze Spons78 chodziło o "wygodne i bezpieczne buty", więc takowe poleciłem. Jeśli coś z tymi propozycjami nie halo to wypowiedz się merytorycznie.

[Spons78]

Dzięki. Każda podpowiedz się przyda

[tylust]

Nie wiem jak ta Twoja propozycja ma się do tytułu wątku, bo dla mnie Wymienione propozycje to albo na długie trasy albo na bezdroża albo zgoła na tor. Oczywiście można stwierdzić, zgodnie z danymi statystycznymi, że najwięcej wypadków motocyklowych ma miejsce w mieście i okolicach, a zatem właśnie tam należy się uzbroić w najsolidniejsze zabezpieczenia a w długą relaksująca trasę wokół europy można puścić się w trampkach, ale ... jakoś mi to z moją praktyką nie konweniuje ...

leszekk czasami mam wrażenie, że piszesz coś po to aby, no właśnie, "coś" napisać, tylko po co zaśmiecać wątek takimi wypowiedziami? Weź mi pokaż gdzie napisałem, że w trasę można jechać w trampkach, e?

A propozycje są adekwatne do zapytania, koledze Spons78 chodziło o "wygodne i bezpieczne buty", więc takowe poleciłem. Jeśli coś z tymi propozycjami nie halo to wypowiedz się merytorycznie.

Nie ma się co denerwować Panowie. Najważniejsze, że kolega Spons jest zadowolony. Sam podał za przykład buty, które ja bym uważał za zbyt mało uniwersalne typowo do miasta wiec HaCaT - o podobnej budowie buty pokazał.
Ja bym raczej celował w buty bliższe motocyklowych trampków , ale też należy zaznaczyć do czego tych butów potrzebujemy ? Czy mamy tylko przejechać z punktu A do B kilka kilometrów i zostawić moto na parkingu, czy pracujemy jako kurier i cały dzień jeździmy po mieście . Nie zawsze mamy możliwość/ochotę zmieniać buty po każdych 5 km jazdy, a trudno byłoby mi sobie wyobrazić chodzenie 8 godzin w butach, które HaCaT pokazałeś.

[Spons78]

Przyznam, ze chodzi mi głownie o buty do jazdy.

[leszekk]

Dokładnie to samo chciałem wyrazić komentując Twoje HaCaT propozycje. Świetne buty żeby w nich jeździć gdy sama jazda jest Twoim celem - nie ważne czy na długą wakacyjna trasę czy na lanserskie jeżdżenie wokół komina. Nie wyobrażam sobie takich butów na nodze gdy mam w nich przez 8 godzin siedzieć za biurkiem, stać za ladą czy roznosić przesyłki jako kurier. Zatem Spons78 powinien się określić czy będzie od drzwi do drzwi siedział na motocyklu a w domu miękkie bambosze, czy również chciałby pospacerować albo siedzieć w tych butach w kinie.
Mam nadzieję, że czytający ten wątek potrafią wyciągnąć wnioski. Ważne, żeby wybór jednego czy drugiego rozwiązania był poparty przemyśleniami - czego oczekuję, co dla mnie najistotniejsze. Jedno jest pewne - mało kto zadowoli się jedną parą butów na motocykl. No, chyba, że rzeczywiście będą to kowbojki zakładane jedynie ze względów estetycznych

[mnap89]

Osobiscie uwazam ze nie ma znacznia czy jedziesz do sklepu po bulki - 500 metrow; czy do drugiego miasta na zlot 50 km. ZAWSZE moze przytrafic sie nieszczescie typu syf lub idiota na drodze. i wtedy lepiej miec na sobie sprzet ktory troche ograniczy skutki upadku. Oczywiscie nikt tu nie mowi o tym by miec dodatkowe kółka boczne aby sie nei wywrocic, pelna zbroje, kamizelki powietrzne i do tego ze 3 kaski (od przybytku glowa nie boli ;P).

Ale naprawde... trampki motocyklowe? Genialny pomysl. A wiecie jak latwo skrecic noge w kostce? Wielu bylo takich co to np. nie zapinali kasku bo przeciez tylko kawaleczek. Oczywiscie bylo tez wielu takich co ubierali sie 30 min z caly pancerny rysztunek by po 100m wjechac pod ciezarowke....

Najwazniejszy jest zdrowy rozsadek. Kazdy bezdzie jezdzil w tym co mu sie podoba i co mu najbardziej lezy. napewno kupno stroju ze wzgledu na styl/wyglad itp jest najwiekszym bezsensem jaki w zyciu slyszalem. Ale kazdy ma do tego prawo. Tak samo jest z kwestia typu/masy/mocy pojazdu - w sensie ze na skuter nie wystarczy najtanszy "kask" z marketu...

Kazdy ma prawo ubierac sie jak chce - ja nikogo do niczego nie zmuszam ani nikogo za to nie zabije

Co do butow... osobiscie mam sidi canyon gore... WSZYSYC twierdza ze to buty turystyczne lub lekkie enduro. Uwazam ze sa calkiem dobre chociaz chcialem "bardzie ochronne" sidi armada z tego wzgledu ze maja bardziej usztywniona kostke i sa troche wyzsze. No ale niestety mam za wąskie łydki a tamte buty zapinaja sie na zamek wiec nie ma mozliwosci regulacji.

Canyon natomiast jest dosc wysoki i zapina sie na rzep wiec pasuja na moje chude giry Maja dosc sporo wzmocnien tj palce, pieta, podeszwa, łydka i wewnetrzna kostka. Niestety slabo usztywnione miejsce kostka/stopa. Pozatym sa ok tylko drogie byly :/

W kwestii ubioru jeszcze dodam, jesli ktos nie slyszal, M13 ostatnio mial "maly" wypadek jadac skuterem. Oczywiscie jechal praktycznie bez ubran motocyklowych i efekty teraz bedzie odczuwal przez dluuuugi czas. Ciekawe czy bedzie jeszcze mogl jezdzic, ale jesli tak to raczej bedzie zawsze zakladal pelny stroj. Fakt faktem ze on tam z jakiejs skały spadł pare metrów w dół, ale np szlif ktory zaliczyl "przed przepascia" ladnie mu zdarl dłonie az do kosci... Popatrz popatrz, a tylko skuterkiem jechal... :/

Bylo kiedys takie stwierdzenie ( nie pamietam dokladnie) ale chodzilo o to ze stroj zakladasz nie na przejazdzke tylko w razie wypadku.

[Spons78]

Held Vamos są z pewnością wygodne. Sidi canyon gore - bardzo fajne. Muszę przymierzyć. Cena... Hmm.. Niezła... Zobaczymy. Trampek z pewnością nie wezmę, chodzi mi o jazdę i o bezpieczeństwo. Do kina w nich raczej nie pojadę Teraz czas na przymiarki...

[Qbeł]

Przyznam, ze chodzi mi głownie o buty do jazdy.

Kup sobie wygodne , nieprzemakalne , oddychajace buty motocyklowe - takie , które Ci się podobają i mieszczą w Twoim budżecie. Kup takie buty w których będziesz również mógł połazić jak zsiądziesz z motocykla. Idź do sklepu zalóż kapcie na nogi, pokręć się po sklepie i będziesz wiedział.

[tylust]

Żeby tylko uściślić, pisząc o "trampkach motocyklowych" miałem na myśli krótkie obuwie, które większość uznanych producentów nazywa butami "do miasta"a nie szmaciaki na WF . Przykład poniżej


Co do uwag kolegi mnap89, jasne, że lepiej mieć wszystko na sobie w razie "W" niż nic, ale nie jestem zwolennikiem idei popadania w paranoję.
Dosyć łatwo jest skręcić sobie kostkę i nawet sam ją dwa razy skręciłem, ale nie na moto czy uprawiając wyczynowo sport, a we własnym domu na schodach

Natomiast co do lansu też bym uważał bo to pojemne pojęcie. Dla jednego lasem będą "trampki motocyklowe", a dla innych Sidi Canyon za 1000zł , które zresztą jak sama nazwa wskazuje sa pewnie typowymi butami do miasta

Dobrze, że Spons dodał, ze chodzi typowo o JAZDĘ, a nie "życie" na moto w mieście. Wszystko się wyjaśniło . Mam nadzieję, że ostatecznie wybierzesz buty, które spełnią Twoje oczekiwania i sprawdzą się w 100%