Jako że jest zima i dzieci się nudzą (nie moje na szczęście, raczej myśle o sobie) to postanowiłem wymienić to gumowe fabryczne oblechostwo na kierownicy na jakieś bardziej estetyczne manetki. Zażyczyłem sobie tzw ISO grips i stwiedziłem po przejrzeniu tego co jest dostępne że zamówie sobię takowe za 130 zł na allegro, oczywiście zamienniki Kuryakyna. Zdjęcia na aukcji spoko, obiecująco wszystko fajnie - funkiel nówka
Paczka przychodzi i okazuje się że nie jest już tak różowo. Okazuje się że produkt, który bądź co bądź taki tani nie jest to zwykłe badziewie. Pierwsza sprawa to skazy w odlewie samej manetki, pomiędzy gumami wgłębienia widoczne na zdjęciach, dodatkowo ślad łączenia połówek przy końcach, zupełnie jak w plastikowym modelu do sklejania, tylko ze tam skalpel załatwia sprawę 
W oryginalnej manetce Kuryakyna jest taki fajny wzorek na końcu przed samym kapslem, tutaj mamy tylko wgłębienie, podobnie śrubki które są na tym kapselku, w tym przypadku byly to tylko wgłębienia. Chrom gdzieniegdzie już miał małe rude kropki i skazy tzn powierzchnia nie byla idealnie gładka. Nastepna sprawa to guma, dużo lekkich przetarć, w kilku miejscach małe uszkodzenia. Robili toto chyba ze starych chińskich zmielonych klapek. Podsumowując, dostałem kupę, którą mało kto do swojego moto by chciał założyć. Nie testowałem tego coprawda ale podejrzewam że z trwałością też by było kiepsko 
Skończyło się na tym że manetki odesłałem i zamówiłem oryginalne Kuryakyny. Nie wiem czy wszystkie te zamienniki z allegro to taka kupa, ale przestrzegam przed zakupem, jeśli juz sie zdecydujecie to lepiej to obejrzeć na żywo jednak bo inaczej można się przejechać
Osobiście takiego czegoś bym nie kupił... jednak - dzięki Tomek za tę uwagę, lepiej uczyć się na czyichś błędach 
