..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

frytura, w ten weekend jeszcze nie ponieważ jestem poza terytorium naszego pięknego, dziwnego kraju ale wyślę zaproszenie jak już będę na miejscu

gregor010478, Słubice taka sama wiocha jak i Kostrzyn, także nie gniewaj się

thomek13, czekam na cynk od Ciebie

blunio, no fff sumie po fakcie to już teraz jest śmieszna sprawa w tym borsukiem, aczkolwiek w momencie wcale nie było mi do śmiechu heh...

frytura pisze:śmieszna sprawa w tym borsukiem, aczkolwiek w momencie wcale nie było mi do śmiechu

Przy okazji, co z borsukiem ? Uciekł, czy będziesz miała borsuczą czapkę lub inny element stroju ?

zwiała cholera... pewnie zdechł gdzieś w rowie, bo dostał po żebrach, ale.. jakoś nie miałam siły, się nad nim litować.. chociaż bardzo lubię futrzane paskudstwa (zwierzątka żywe w sensie )

Frytura w dęchę te Twoje wypociny, przeszły mnie dreszcze i proszę o jeszcze...

A co do borsuka...znalazła się pucha frytury gastronomicznej w tym roku, znajdzie się jakaś czapa z borsuka w przyszłym, czekaj tylko do najbliższego zlotu

Frytura jesteś wielka! Szacun !

Wreszcie po długiej walce samej ze sobą zmobilizowałam się i powstała... ma podróżnicza strona o jakże zacnej i hmm przewidywalnej domenie...

http://www.ksiezniczka-frytarda.pl

Strona jest cały czas upgradowana i uzupełniana o kolejne historie, więc proszę o wyrozumiałość Wkrótce też dowiecie się skąd taki a nie inny pseudonim

Na początek zapraszam do przeczytania pierwszych (a właściwie jak zauważycie... ostatnich) zapisków z zeszłorocznej podróży po Europie.

Von z Tonem po Europie 2011

Enjoy

księżniczka petarda
przemieszcza się po kraju szybciej niż
[droga, jaką pokonuje światło w próżni w czasie 1/299792458sek]/[1/299792458sek]
a jej aktualne położenie określa się na podstawie rachunku prawdopodobieństwa niczym obecność neutrina w danej przestrzeni

frytura pisze:po długiej walce samej ze sobą zmobilizowałam się

Gratuluję "pomysła" i strony. A ja naiwny myślałem że brak ciebie na FMYV to skutek zapadnięcia w sen zimowy na podobieństwo borsuka (nomen omen), a tu proszę ... Frycia się nie obijała tylko stworzyła stronę. Nie powiem, poświęciłem z godzinę na studiowanie Twoich przygód i zdobytych doświadczeń, że nie wspomnę o relacjach międzyludzkich. Pouczające i nader ciekawa lektura. Czekam na więcej z niecierpliwością

Zakupiłem marcowy nr SM z artykułem o Riding Across? . Opis bardzo biedny i ubogi na miarę broszurowego czasopisma stworzonego do przeglądania kolorowych obrazków z dziesiątkami reklam gdzie grupą docelową są osoby, dla których przeczytanie kilku zdań złożonych to już ekstremalny wysiłek umysłowy.
Tym samym zaopatrzyłem się w "literaturę tematyczną" na cały rok a być może i na kilka lat

Arni pisze:Opis bardzo biedny i ubogi

Też jestem tego zdania, z tym że nie popełniłem Twojego błędu i nie kupowałem pisma, tylko przeczytałem artykuł w Empiku
Z tym że wnioski się całkiem pokrywają z Twoimi.

Arni pisze:zaopatrzyłem się w "literaturę tematyczną" na cały rok a być może i na kilka lat

czy mam przez to rozumieć, że będziesz ten numer SM studiował latami ?
Chociaż ... zbliża się pora na jeżdżenie, więc trza prasę zostawić na długie jesienno - zimowe wieczory. I rok zleci jak z bicza trzasł

Blunio pisze: nie popełniłem Twojego błędu i nie kupowałem pisma, tylko przeczytałem artykuł w Empiku

celowo kupiłem ten numer, bo nie często się zdarza, żeby ktoś znajomy występował w mediach

Blunio pisze: czy mam przez to rozumieć, że będziesz ten numer SM studiował latami ?

studiował to go będę może z dwa dni, ale zanim kupię następny numer to pewnie miną lata

Arni pisze:celowo kupiłem ten numer

A to ja już mam jakieś pismo tego rodzaju z artykułem Fryci. Jak się zbierzemy do kupy, skompletujemy biblioteczkę Pewnie będzie jej miło

Blunio, to podziel się zbiorami, bo chyba mi coś umknęło a kolekcja musi być kompletna

Arni przegapiłeś ubiegłoroczny grudniowy numer Moto Voyagera Ale nic straconego... być może w kolejnych numerach jeszcze będą jakieś moje wypociny

No i tutaj przyznaję, że obydwoje przegapiliście... tylko nie pamiętam które wydanie "Polska Wita", gdzie była opisana podróż "Slalomem przez Polskę" No trochę się tego porobiło

Tak czy owak... dzięki za miłe słowa Przyznam, że nie czytałam tej relacji w SM, bo... jakby to powiedzieć... no nie mam gdzie kupić Ale z tego co widzę, to nic straconego

Na ten i następny rok to polecam lekturę w postaci mej strony No i kto wie, może też w końcu powstanie ta obiecana książka... choć sądzę, że najprędzej będzie to zbiór nowel o tematyce motocyklowej hehe

Jeszcze raz dzięki za miłe słowa i ffffsparcie, bo nie ukrywam, że bez tego fffsparcia to czasem ciężko by było:P

frytura pisze:Na ten i następny rok to polecam lekturę w postaci mej strony

Na pewno będziesz miała we mnie wiernego czytelnika, pod warunkiem że jednak będziesz ... pisała.
A jak się przedstawia Twoja aktualna że tak powiem ... egzystencja (?), masz jakiś motór pod bokiem, czy rezygnujesz z wojaży na rzecz osiadłego trybu życia? No bo nie podejrzewam że jesteś u przyjaciół na wywczasach, na pewno aktywnie włączasz się w życie Bacówki, ale to jednak obowiązki obok przyjemności.
Jeszcze raz gratuluję strony i pisz dziewczyno

Blunio pisze:czy rezygnujesz z wojaży na rzecz osiadłego trybu życia?

Nie ma takiej opcji Offfszem praca w Bacówce zobowiązuje mnie do poniekąd osiadłego trybu życia, ale ekipa fspiera mnie też w wyjazdach, więc próbujemy tak wszystko dograć, żeby był czas i na pracę i na wojaże

Choć nie ukrywam, że weekendów na zlotach spędzać raczej nie będę, ale kilka planów krótszych wyjazdów oczywiście jest... dłuższe też gdzieś w głowie knuję, ale to wszystko też czas pokaże.

Powiem tak... standardowo bardziej niż mówienie "co to ja na ten rok nie planuję i gdzie to ja nie pojadę" wolę ominąć.. Kiedy ruszę i wrócę w całości skleję relację i się nią podzielę. Wtedy też szczegółowo opiszę, skąd pomysł na taki a nie inny wyjazd. Szczególnie, że dalej preferuję spontaniczny tryb podróży, a wolę być miło zaskoczona niż napalić się na "coś wielkiego" a potem dupa

Na razie mam jeszcze spoooro zaległego pisania

Motocykl niestety jeszcze nad morzem. Czasem łezka w oku się zakręci, bo już bym wolała mieć go przy dupie. A tym bardziej smutno, jak gdzieś w okolicy słyszę maszyny, bo nie ma co trochę "niżej" już wiosna, a pod Honem dalej pół metra śniegu na parkingu przed Bacówą a pod nim lodowa tafla Jestem cierpliwa W końcu to nie pierwsza i nie ostatnia zima no i.... ta podobnie jak poprzednie nie będzie trwać wiecznie

Specjalnie dla Frytki: http://www.youtube.com/watch?v=cC4CD2AVm3I

co to - koncert życzeń

haha toście nuty zapodali ale wstrzeliliście się idealnie, bo obydwie piosenki lubię

A tera będzie specjalnie dla Blunia
Kolejna porcja historii...

Tym razem CZECHY.
http://belgarion.home.pl/autoinstalator ... ess/?p=134

Enjoy!

Dzięki, przeczytałem
Widzę, że znak rozpoznawczy, czyli różowy biustonosz wozisz jak zwykle na wierzchu bagażu
BTW, ile jeszcze w Tobie zostało z Sarmatki

Pocztówka z Albanii i Czarnogóry...
Nie byłam tam długo, bo niestety tylko 1 dzień, ale wspomnienia zostały

http://www.ksiezniczka-frytarda.pl/?p=156

Odświeżam temat i zapraszam do lektury przy porannej kawie...

http://www.ksiezniczka-frytarda.pl/?p=168

Enjoy!