linki motocyklowe

[soprano]

Wklejam coś co mi się tak spodobało, że 10 razy pod rząd oglądałam
http://www.youtube.com/watch?v=GdPI1p6xgC4

A teraz coś dotyczącego naszej obecności na drodze- akcja
http://www.motogen.pl/aktualnosci/zeswi ... 59.html%22

[Lolek]

Filmik już jest chyba na forum
A ta akcja czemu nie, pojeżdzic zawsze można o ile pogoda pozwoli

[pisior]

akcja dobra,tylko pogoda sie niepopisuje

[soprano]

Mi pogoda pozwoliła i razem z mężem i moimi dziećmi (4 lata i 8 lat) wsiedliśmy na motocykle i zrobiliśmy sobie małą wycieczkę

[WEGOTA]

Mi również pogoda dopisała i z córą (14 lat) zrobiliśmy jakieś 60 km. Pozdrawiam wszystkich.

[Hyde]

Nom popieram akcja dobra xD
oo Proszę rodzinne przejażdżki fajnie
FTW !!!!!!!!!

[Krysia-cincinnati]

no pokazali kunszt parady na motongach podobało się

[Forest]

http://www.joemonster.org/filmy/26823/S ... tocyklista

jak to oglądam, nie wiem czemu chce mi się śmiac hahaha
chyba z wyobrażenia min fotografów:D hahahaaa

[Taternik]

Cholera myślałem że to temat o linkach Bowdena

[Blunio]

Nie wiem jak tych ludzi ... nazwać.

Patrz TUTAJ

[rabw]

Patrz TUTAJ

Widać na tym filmie jaką ci goście mają radość z tego co robią. No prostu gęby od ucha do ucha, aż miło popatrzeć. Swoją drogą cholernie mi się to podoba.

[leszekk]

Osobiście uważam, że na takie akcje zdecydowanie lepszym miejscem jest jakiś zamknięty obiekt a nie droga publiczna. Za taka jazdę po publicznych drogach i ulicach powinno się zabierać uprawnienia do prowadzenia pojazdów a pojazd obligatoryjnie powinien być konfiskowany. Zapewne większość tych "mistrzów" uprawnień i tak już nie posiada ale gdyby tak raz czy drugi by ich tąpnęło na kilka-kilkanaście tysiów, to prawdopodobnie mogłoby to wywołać u nich jakieś procesy w górnej części ciała, które przy dużej dozie dobrej woli i optymizmu można by uznać za myślenie

[GLIWICKI]

Leszekk zgadzam się z Tobą w 100%!

[pietrek]

chłopaki są świadomi ryzyka, którego się podejmują. Są świetni w tym co robią i jeśli wierzą w swoje umiejętności (a w filmiku widać, że słabi nie są) to dlaczego by nie mieli tego robić na ulicach ? w nocy , gdy nie ma ruchu.
rabw, dobrze mówisz

teraz pewnie nie którzy powiedzą "no młody Pietrek nawet 18stki nie ma i podnieca się motorami co jeżdżą na kole" , w głowie mam naukładane, w życiu wiele widziałem i jeszcze pewnie zobaczę

[DAREK.S]

chłopaki są świadomi ryzyka, którego się podejmują

Wszystko fajnie tylko dlaczego ryzykują życie moje czy innych ludzi? Przechodniów, kierowców innych pojazdów i wszystkich pozostałych uczestników ruchu? Bo chyba nie powiesz, że odstawiając takie numery nie zagrażają innym? W sieci jest dość zdjęć szkód i ofiar sunących po asfalcie motocykli które "wyrwały" się spod kontroli takich mocnych kierowców i zakończyły ślizg np. w stojących na przystanku autobusowym osobach. Wydaje Ci się też, że w nocy nie ma ruchu - ruch jest zawsze, a w nocy jeszcze łatwiej wpaść na jakegoś zabłąkanego pzechodnia czy zaspanego kierowcę. No chyba że chłopaki zamykają ulice i wtedy kręcą ale jak widać na filmie to raczej nie ma miejsca.
Bez urazy ale zastanów się co piszesz - uważasz, że w życiu już wiele widziałeś jednak czytając twojego posta mam wrażenie że nie bardzo potrafisz jeszcze to zrozumieć i wyciągać z tego jakieś rozsądne wnioski.

[sart]

DAREK.S, zgadzam się z Tobą w 100%. Chcą "fisiować" to wypad na jakąś zamkniętą drogę, lub stare lotnisko - nie chcę przejechać po głowie jakiegoś głąba który nie opanował moto.

[pietrek]

prawda, ruch jest zawsze lecz nie zawsze o tym samym natężeniu.
że ryzykują życie KAŻDEGO - to też prawda, owszem.
ale myślę, że ich głównym celem nie jest nadzianie się na "kogoś" (obojętnie kogo), tylko wspólne śmiganie po mieście ze zdwojoną czujnością i podwyższoną adrenaliną. Teraz pewnie będzie "co z tego ze są czujni, jak wystarczy mały błąd". Jak widać nie robią tego na mieście pierwszy raz. Trening czyni mistrza. Myślisz ze oni się nie nadziali nigdy? Że nie wiedzą jak to jest mieć coś złamane?
Jasne, takie akrobacje bezpieczniej jest wykonywać na jakimś wypiździajewie, choć widocznie im to nie starcza. Oczywiście są stunterzy co jeżdżą z dala od miejskiej dżungli, tacy co starają się nikomu nie przeszkadzać i uczą się dla siebie.
wezmę też pod uwagę to , że gdy sunie kilkanaście ryczących maszyn, w nocy, przez miasto, każdy światło, to nie sądzę żeby ktoś się rył im na ulice albo coś w tym rodzaju.

DAREK.S, doskonale zdaję sobie sprawę z tego co piszę i myślę. Każdy ma swoje zdanie, które powinno być szanowane przez drugą osobę. A wypadków się naoglądałem i nie jeden przeżyłem na własnej skórze. Siedzę w tym nie od wczoraj więc wiem co nieco na takie tematy. Jeżeli oceniasz ludzi po napisaniu jednego posta, to sory

[soprano]

Popieram Darka.S.

[leszekk]

pietrek, młody jesteś więc powinienem powściągnąć swój język, ale powiem Ci, że pierdolisz.
Trening czyni mistrza - pewnie. Adrenalina - pewnie. Chcą popróbować zakazanego - pewnie. Wszytko bardzo ładnie, tyle, że mojej (i nie tylko mojej) zgody na to nie ma.
Ja nie życzę sobie, żeby przez takich debili można było iść spać po godzinie 3:30 rano, nie życzę sobie żeby jakiś wkurwiony puszkarz zajeżdżał mi drogę widząc motocykl w lusterku bo "wszyscy motocykliści to skurwysyny nie dający spać po nocy", nie życzę sobie również żeby taki miszcz wyprzedzał mnie na jednym kole niezależnie - w dzień, w nocy, na autostradzie, na polnej drodze, czy jadę na rowerze czy na superbike'u.
Tu nie chodzi o samo poszanowanie prawa (bo każdy z nas je choć trochę nagina do własnych chwilowych potrzeb) ale o poszanowanie drugiego człowieka. I wybacz, ani tych debili ani Ciebie z takimi opiniami szanować nie potrafię, jesteście dla mnie osobnikami niższej kategorii godnymi jedynie tego, żeby dokonać na Was aktu szybkiej eksterminacji przy użyciu dowolnych metod (ops, nie spojrzałem w lusterko).
Howgh

[pangda]

Leszek, popieram.

I jak najmniej tych "artystów" od jednego koła; oni są mocni w jeździe na wprost od światła do światła... i kręceniu silników, najlepiej bardzo późnym wieczorem

[pietrek]

ile ludzi, tyle opinii.

[klem]

Tak patrzę na Wasz wiek, praworządni mędrcy i mam nadzieję, że ja na tak starość nie skapcianieję...

[pangda]

Tak patrzę na Wasz wiek, praworządni mędrcy i mam nadzieję, że ja na tak starość nie skapcianieję...

Dzięki, klem...
Oczywiście dzięki za mędrca
Nie życzę nikomu, a szczególnie Tobie i Piotrkowi, mieć takich letnich atrakcji, jakie ja mam; to fani motocykli i quadów z otwartymi wydechami, na cichym i spokojnym osiedlu...
I zanim wygłosicie Wasze mądrości, odpalicie Wasze maszyny - zastanówcie się, czy też chcielibyście posłuchać o północy albo później, jak brzmi Ducati desmo. I to co wieczór
Jeśli tak, to własnonożnie kopnę się w d...ę
Bo przez takich właśnie nie rozwiercę wydechu, nie założę pustych rur... no, może na jakiś zlot...
Właśnie tacy kolesie lubią ruszyć spod świateł we trzech, na quadach, na tylnych kółkach. Świetna sprawa, nie? Tylko potem trzeba ich często składać...
Jeśli zdroworozsądkowość nazywasz, klem, kapcanieniem, to broń mnie Panie Boże przed Twoim pojmowaniem świata.
Na deser: myślę, że wielu z nas (tzn wiekowych mędrców...) w kaszy zjadłoby po paru takich małolatów

[pietrek]

nie tylko Twoje osiedle jest oblegane przez głośne maszyny, włóczące się po nocy
mnie póki co ten dźwięk nie denerwuje, może to kwestia przyzwyczajenia bądź wieku. Ducati powiadasz hmmm to posłuchaj sobie sąsiada na sportsterze1200 z pustym wydechem

[klem]

pangda, co innego jest robić to co chłopaki z Ostrej Jazdy którzy są komentowani w tym temacie, co innego jest dresiarstwo, chamstwo i uprzykrzanie innym życia.
Jakoś na tym filmiku nie widzę wjeżdżania w przystanki i rozjeżdżania staruszek.
Dwa lata mieszkałem przy Bora w Kraku i wiem, że niektórzy są lekko mówiąc denerwujący, ale nie wrzucam wszystkich do jednego wora. Wśród chopperowców też są matołki które chromem i napier**lającymi wydechami leczą kompleks wieku średniego. Wolę już tych co latają na kole od lansujących się grubasów.