linki motocyklowe

Odnośniki do stron o tematyce motocyklowej...
rabw
Status: Offline

Re: linki motocyklowe

Post autor: rabw »

DAREK.S pisze:Przechodniów, kierowców innych pojazdów i wszystkich pozostałych uczestników ruchu?
Gdzie Ty tam widzisz innych ludzi? Jak się robi takie jaja to jak jest pusto. Z tego co widzę i słyszę w letnie noce, to najwięcej ich jeździ w nocy z czwartku na piątek. Ruch wtedy jest praktycznie zerowy, a przystanki autobusowe są puste, bo autobusy nie jeżdżą (chyba logiczne? :P ). Nocnych w Kraku mamy parę linii na krzyż i nawet menele nie przesiadują już na przystankach.
sart pisze:DAREK.S, zgadzam się z Tobą w 100%. Chcą "fisiować" to wypad na jakąś zamkniętą drogę, lub stare lotnisko - nie chcę przejechać po głowie jakiegoś głąba który nie opanował moto.
Nie ma w Krakowie takiego miejsca. Znam jedno opuszczone lotnisko, ale nawierzchnia na nim jest raczej pod enduro niż do stuntu, chyba że dla samobójców :P Mamy też fajną opuszczoną stację kolejową (dłuuuugie perony z równym i szorstkim asfaltem :D ), ale tutaj z nowu max 5min jazdy i jakiś idiota dzwoni po policję. Oj ciężko poszaleć legalnie w naszym mieście.
Awatar użytkownika
DAREK.S
Posty: 2091
Rejestracja: 05 listopada 2008, 21:19
Motocykl: XV750, 1990; ST1300
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiek: 48
Status: Offline

Re: linki motocyklowe

Post autor: DAREK.S »

rabw pisze:Gdzie Ty tam widzisz innych ludzi? Jak się robi takie jaja to jak jest pusto.

Jak będą tam inni ludzie to może być już niestety za późno i wtedy na pewno takiego filmiku nie zobaczymy w sieci. Może nic bym nie pisał gdybym sam nie był kiedyś ofiarą takiego wypadku w dzieciństwie - goście sobie szaleli na moto na równej puściutkiej osiedlowej drodze. Niestety przypadkiem z nikąd (a dokładniej z posesji) na tą drogę wybiegły dwa dzieciaki (ja z kumplem). Na szczęście skończyło się w stłuczeniami i po tygodniu wyszedłem ze szpitala. Jasne, to była nasza albo rodziców którzy nas niedopilnowali wina, bo niepowinno nas tam być wieczorem na drodze bez opieki. Jednak się zdarzyło i niestety z takimi lub podobnymi sytuacjami zawsze trzeba się liczyć na publicznych drogach. Nikt mi nie powie że jest w stanie przewidzieć wszystko i na pewno żaden dzieciak, pijaczek czy śpieszący się na nocny autobus nie wtargnie im prosto pod koło.
Ostatnio zmieniony 16 sierpnia 2010, 16:54 przez DAREK.S, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: linki motocyklowe

Post autor: leszekk »

DAREK.S pisze:żaden dzieciak, pijaczek czy śpieszący się na nocny autobus nie wtargnie im prosto pod koło
ale to chyba właśnie o to im chodzi, żeby był ten dreszczyk podniecenia dający się porównać jedynie z tym, co się czuje obcinając komuś głowę siekierą ...
tak przynajmniej rozumiem wypowiedzi pietrka
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
soprano
Posty: 725
Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 09:19
Motocykl: virago 535 `96
Lokalizacja: sosnowiec
Status: Offline

Re: linki motocyklowe

Post autor: soprano »

Znalazłam i taki link :
Kto zabija motocyklistów :-(
http://www.scigacz.pl/Kto,zabija,motocy ... 13926.html
Spieszmy się kochać..., tak szybko wszystko przemija, odchodzi...:-(
Hans
Status: Offline

Re: linki motocyklowe

Post autor: Hans »

Ewa Toffik już to zamieścił w temacie HydePark

viewtopic.php?p=216453&highlight=#216453

po przeczytaniu ,muszę się z tym artykułem zgodzić

przykre :neutral:
Awatar użytkownika
soprano
Posty: 725
Rejestracja: 04 sierpnia 2009, 09:19
Motocykl: virago 535 `96
Lokalizacja: sosnowiec
Status: Offline

Re: linki motocyklowe

Post autor: soprano »

Spieszmy się kochać..., tak szybko wszystko przemija, odchodzi...:-(
ODPOWIEDZ