Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
- Goti
- Posty: 52
- Rejestracja: 05 kwietnia 2011, 23:14
- Motocykl: Yamaha Virago 535
- Lokalizacja: Rybnik/Warszawa/Wrzesnia
- Wiek: 39
- Status: Offline
Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Witam
Szukałam, szukałam i nie znalazłam nic o takim problemie. Może ktoś wie, co się stało z moją manetką gazu? Opis problemu: Po puszczeniu manetki gazu podczas jazdy nie wraca, co wiąże się z ciągłą jazdą na gazie. Chyba, że wróci się ją ręcznie. Nie mam pojęcia co się stało, bo jeszcze kilka dni temu działała dobrze. Przestała działać po tym jak dokręciliśmy linkę gazu między takie dziabągi wystające z silnika, bo linka stamtąd wypadała i nie działał gaz. Dodatkowo jeszcze przykleiliśmy nakładkę na manetkę, bo się odkleiła . Po tym wszystkim nagle taki problem. Czy ktoś może wiedzieć, co takiego zrobiliśmy, żeby mogło tak się stać? Czy to niezależnie od naszych działań coś się zepsuło?
Proszę o pomoc, bo ni w ząb nie wiem co z tym zrobić
Szukałam, szukałam i nie znalazłam nic o takim problemie. Może ktoś wie, co się stało z moją manetką gazu? Opis problemu: Po puszczeniu manetki gazu podczas jazdy nie wraca, co wiąże się z ciągłą jazdą na gazie. Chyba, że wróci się ją ręcznie. Nie mam pojęcia co się stało, bo jeszcze kilka dni temu działała dobrze. Przestała działać po tym jak dokręciliśmy linkę gazu między takie dziabągi wystające z silnika, bo linka stamtąd wypadała i nie działał gaz. Dodatkowo jeszcze przykleiliśmy nakładkę na manetkę, bo się odkleiła . Po tym wszystkim nagle taki problem. Czy ktoś może wiedzieć, co takiego zrobiliśmy, żeby mogło tak się stać? Czy to niezależnie od naszych działań coś się zepsuło?
Proszę o pomoc, bo ni w ząb nie wiem co z tym zrobić
"Wybrać to co dobre, z mądrych starych ksiąg
Uszanować swoją godność, doceniając ją
A gdy wreszcie uda się, własne zło pokonać
Żeby zawsze mieć przy sobie, czyjeś ramiona."
Buzu Squat - Nasze Przebudzenie
Uszanować swoją godność, doceniając ją
A gdy wreszcie uda się, własne zło pokonać
Żeby zawsze mieć przy sobie, czyjeś ramiona."
Buzu Squat - Nasze Przebudzenie
- m@rek
- Posty: 1534
- Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
- Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
- Lokalizacja: nat możem
- Wiek: 70
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Jak nie "odbija" to może wpuść trochę oleju do pancerza?
- Cpt. Nemo
- Posty: 1560
- Rejestracja: 22 kwietnia 2011, 13:11
- Motocykl: Yamaha Virago 535
- Lokalizacja: Warszawa Wawrzyszew
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
jesli dokreciliscie sama linke to OK, ale jesli zacisneliscie zbyt mocno pancerz to linka w srodku stracila pelna swobode przesuwania sie. Sprezyna wracajaca linke nie moze byc za silna bo bylo by niewygodnie utrzymywac gaz na dlugim odcinku, wiec wszystko jest tak wyregulowane zeby "ledwo" dzialalo. Wyluzujcie to zacisniecie i zobacz co bedzie.Goti pisze:Przestała działać po tym jak dokręciliśmy linkę gazu między takie dziabągi wystające z silnika, bo linka stamtąd wypadała i nie działał gaz.
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Pozdrawiam, cpt. Nemo
Pozdrawiam, cpt. Nemo
- bambosz99
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 listopada 2010, 23:48
- Motocykl: Virago 1100 XV 96
- Lokalizacja: Tyszowce
- Wiek: 44
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Na moje oko to za bardzo skręciłaś tą linkę i teraz ciężko się przesuwa w pancerzu. Poluzuj to mocowanie i powinno pomóc. No chyba że pancerz się odkształcił no to linka do wymiany bo raz że ciężko pracuje a dwa że się w tym miejscu przetrze.
Nie bardzo zrozumiałem co tam było klejone w tej manetce, ale może klej gdzieś podpłynął i to jest druga przyczyna.
Nie bardzo zrozumiałem co tam było klejone w tej manetce, ale może klej gdzieś podpłynął i to jest druga przyczyna.
"Nie trać czasu dla tych, którzy go nie mają dla ciebie"
- Goti
- Posty: 52
- Rejestracja: 05 kwietnia 2011, 23:14
- Motocykl: Yamaha Virago 535
- Lokalizacja: Rybnik/Warszawa/Wrzesnia
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
m@rek: nie wiem co to pancerz
Cpt. Nemo i bambosz99: No właśnie chyba zbyt mocno zacisnęliśmy. Bo ciągle ta linka wypadała, więc pomyśleliśmy, że trzeba to mocniej . Spróbujemy to poluzować i zobaczymy co się stanie. Dzięki za poradę.
A jeśli chodzi o manetkę, to przyklejaliśmy taką nakładkę chromowaną, bo była strasznie luźno i ciężko się pracowało gazem.
Cpt. Nemo i bambosz99: No właśnie chyba zbyt mocno zacisnęliśmy. Bo ciągle ta linka wypadała, więc pomyśleliśmy, że trzeba to mocniej . Spróbujemy to poluzować i zobaczymy co się stanie. Dzięki za poradę.
A jeśli chodzi o manetkę, to przyklejaliśmy taką nakładkę chromowaną, bo była strasznie luźno i ciężko się pracowało gazem.
"Wybrać to co dobre, z mądrych starych ksiąg
Uszanować swoją godność, doceniając ją
A gdy wreszcie uda się, własne zło pokonać
Żeby zawsze mieć przy sobie, czyjeś ramiona."
Buzu Squat - Nasze Przebudzenie
Uszanować swoją godność, doceniając ją
A gdy wreszcie uda się, własne zło pokonać
Żeby zawsze mieć przy sobie, czyjeś ramiona."
Buzu Squat - Nasze Przebudzenie
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
to osłona linki takie czarne, długie, plastikowe z wierzch o w środku zwinięty drucikGoti pisze:co to pancerz
- Goti
- Posty: 52
- Rejestracja: 05 kwietnia 2011, 23:14
- Motocykl: Yamaha Virago 535
- Lokalizacja: Rybnik/Warszawa/Wrzesnia
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Chciałam ogłosić wszem i wobec, że manetka po kilku dniach nie używania motocykla naprawiła się sama . Nie mam pojęcia co było nie tak . Dzięki za pomoc
"Wybrać to co dobre, z mądrych starych ksiąg
Uszanować swoją godność, doceniając ją
A gdy wreszcie uda się, własne zło pokonać
Żeby zawsze mieć przy sobie, czyjeś ramiona."
Buzu Squat - Nasze Przebudzenie
Uszanować swoją godność, doceniając ją
A gdy wreszcie uda się, własne zło pokonać
Żeby zawsze mieć przy sobie, czyjeś ramiona."
Buzu Squat - Nasze Przebudzenie
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 13 grudnia 2008, 20:56
- Motocykl: virago xv 750
- Lokalizacja: Skierniewice
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Pozwólcie,że podepne się pod temat i poprosze o porade.Naprawiając ostatnio inst. elektr. musiałem rozmontować prawy zestaw włączników. No i okazało się,że czeka mnie w niedługim czasie wymiana linki od gazu.I teraz problem,ponieważ do manetki dochodzi jedna linka,a w sklepach oferują dwie:zamykającą i otwierającą np:
http://www.select-shop.pl/advanced_sear ... =2a&page=2
Może już ktoś wymieniał i wie o co chodzi?
http://www.select-shop.pl/advanced_sear ... =2a&page=2
Może już ktoś wymieniał i wie o co chodzi?
-
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Od razu mówię, że nie widziałem czegoś takiego, ale z ciekawości poszukałem na necie co ludzie o tym piszą .
Z tego co widzę 2 linki posiadają głównie (niektóre) "wiertarki" i czasem "turystyki" i to w dodatku we w miarę nowych rocznikach, bo podobno starsze nie miały.
Jedne z wytłumaczeń na pewnym forum, w temacie po co jest 2 linka przytaczam:
Według mnie jeżeli to tej pory było dobrze, to wymieniaj 1 i będziesz bardziej zadowolony niż z dwóch.
Z tego co widzę 2 linki posiadają głównie (niektóre) "wiertarki" i czasem "turystyki" i to w dodatku we w miarę nowych rocznikach, bo podobno starsze nie miały.
Jedne z wytłumaczeń na pewnym forum, w temacie po co jest 2 linka przytaczam:
Nawet wtedy gdy widać 2 linki w jakimś moto, to nie oznacza, że 2 tam są :...w momencie, kiedy zatnie Ci się linka otwierająca bądź nawali sprężyna (oczywiście to nie musi się stać ale jakieś prawdopodobieństwo jest) nie będziesz miał możliwości zamknąć przepustnic...
Jako, że nasze sprzęty to nie "wiertarki" i nie stawiamy maszyn na jednym kole itp. ewolucji nie wykonujemy, to jest to całkowicie zbędny bajer....ktoś zajumał linkę zamykającą, pozostawiając pusty pancerz.Czy ta linka jest niezbędna?..
Według mnie jeżeli to tej pory było dobrze, to wymieniaj 1 i będziesz bardziej zadowolony niż z dwóch.
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 13 grudnia 2008, 20:56
- Motocykl: virago xv 750
- Lokalizacja: Skierniewice
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Rozumiem,że otwierającą.Dziękuje bardzo.
- buchalter
- Posty: 474
- Rejestracja: 04 września 2007, 13:41
- Motocykl: Honda VTX 1300C
- Lokalizacja: Krosno Odrzańskie
- Wiek: 61
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
750 nie miałem, ale pooglądałem troszkę zdjęć i niektóre z nich (750), mają dwie linki. Raczej te z młodszych roczników. @viragomen, sądzisz że ta druga, to tylko atrapa? Moja VTX też ma dwie linki, choć to ani "wiertarka", ani "turystyk"
-
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Heh napisałem, że głównie "wiertarki" bo tak wynikło z moich poszukiwań.
Nie sądzę, że 2 jest atrapą, tylko "widziałem" że, niektórzy zastanawiają cię czemu siedzi u nich sam pancerz i napisałem, że jest taka możliwość .
Dla mnie osobiście jedyną zaletą jaką mogły by mieć 2 linki w porównaniu do 1 ("u nas"), to możliwość założenia słabszej sprężyny i wtedy np. miałbyś większą szansę na spokojne wykonanie gestu "prawa w górę" .
Nie sądzę, że 2 jest atrapą, tylko "widziałem" że, niektórzy zastanawiają cię czemu siedzi u nich sam pancerz i napisałem, że jest taka możliwość .
Dla mnie osobiście jedyną zaletą jaką mogły by mieć 2 linki w porównaniu do 1 ("u nas"), to możliwość założenia słabszej sprężyny i wtedy np. miałbyś większą szansę na spokojne wykonanie gestu "prawa w górę" .
- wojok
- Posty: 544
- Rejestracja: 29 maja 2009, 13:31
- Motocykl: VIRAGO 750 '92
- Lokalizacja: Rybnik / Kraków
- Wiek: 34
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
moja 750 ma dwie linki, przy gaźniku jest miejsce na 2 linki i nie widzę żadnego powodu, żeby poprawiać japońskiego inżyniera
- pisior
- Posty: 5366
- Rejestracja: 21 sierpnia 2009, 12:55
- Motocykl: 535,1100 1500 1255
- Lokalizacja: kostrzyn nad odra
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
i ja w 1100 mam dwie
- kyller
- Posty: 2198
- Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
- Motocykl: pożyczony XV1000
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
dwie linki zostały wprowadzone ze wzgledów bezpieczenstwa poczatkowo na rynek juesej a potem to juz jakos poleciało chyba wszedzie
IMO jest to niepotrzebne
IMO jest to niepotrzebne
-
- Posty: 90
- Rejestracja: 13 grudnia 2008, 20:56
- Motocykl: virago xv 750
- Lokalizacja: Skierniewice
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Tak,tak.Jest miejsce na dwie.Wczoraj jeszcze miałem okazje u kolegi w drag starze sprawdzić.Ale skoro śmiga na jednej u mnie już 3 sezon to wymieniam tylko jedną.Dzięki.
- jabu
- Posty: 43
- Rejestracja: 15 lutego 2015, 18:39
- Motocykl: Virago XV535
- Lokalizacja: Mirachowo Polska / Hardbakke Norwegia
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Panowie i ja mam z tym problem.
Rozebrałem dzisiaj manetkę i wyjąłem linki. Do pancerzy i pod manetkę wpuściłem olejek maszynowy.
Po złożeniu wszystko zadziałało super ekstra. Manetka wracała jak ta lala. Odpaliłem motor i pochodził trochę i sytuacja wróciła do poprzedniej tzn. Manetka znowu się zacięła i nie wraca. Nasmarowałem też tzn spryskałem tym olejkiem element przy gaźnikach gdzie dochodzą linki i są dwie sprężyny. Czy jest potrzeba grzebania i smarowania przepustnic w gaźnikach? Czy raczej myśleć o wymianie linek na nowe? Nie lubię jak coś się naprawi i zepsuje ponownie. Miałem też problem z zamontowaniem linki powracającej. Jej pancerz ma gwint który się wkręca w manetkę. Jest to jak dla mnie jakiś dziwny patent bo przy wkręcaniu linki w manetkę dochodzi do skręcenia pancerza. Ja to rozwiązałem w ten sposób , że najpierw pokręciłem kilka razy linką wokół, tak żeby po wkręceniu w manetkę wróciła do pozycji spoczynkowej ( nie skręcony pancerz) ale może jest na to lepszy patent na montaż tej linki. Poradźcie koledzy co z tym odbijaniem bo jak mi coś nie działa w motungu to jestem chory i spać nie mogę .
Rozebrałem dzisiaj manetkę i wyjąłem linki. Do pancerzy i pod manetkę wpuściłem olejek maszynowy.
Po złożeniu wszystko zadziałało super ekstra. Manetka wracała jak ta lala. Odpaliłem motor i pochodził trochę i sytuacja wróciła do poprzedniej tzn. Manetka znowu się zacięła i nie wraca. Nasmarowałem też tzn spryskałem tym olejkiem element przy gaźnikach gdzie dochodzą linki i są dwie sprężyny. Czy jest potrzeba grzebania i smarowania przepustnic w gaźnikach? Czy raczej myśleć o wymianie linek na nowe? Nie lubię jak coś się naprawi i zepsuje ponownie. Miałem też problem z zamontowaniem linki powracającej. Jej pancerz ma gwint który się wkręca w manetkę. Jest to jak dla mnie jakiś dziwny patent bo przy wkręcaniu linki w manetkę dochodzi do skręcenia pancerza. Ja to rozwiązałem w ten sposób , że najpierw pokręciłem kilka razy linką wokół, tak żeby po wkręceniu w manetkę wróciła do pozycji spoczynkowej ( nie skręcony pancerz) ale może jest na to lepszy patent na montaż tej linki. Poradźcie koledzy co z tym odbijaniem bo jak mi coś nie działa w motungu to jestem chory i spać nie mogę .
- jabu
- Posty: 43
- Rejestracja: 15 lutego 2015, 18:39
- Motocykl: Virago XV535
- Lokalizacja: Mirachowo Polska / Hardbakke Norwegia
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Przed chwilą kolejna wizyta w garażu i manetka znowu działa jak należy. Jutro go znowu rozgrzeję i zobaczę co będzie. Myślę, że teraz działa bo ostygł. Coś się musi rozszerzać i kleszczyć na ciepłym.
- Ice-Man
- Posty: 250
- Rejestracja: 01 grudnia 2013, 17:53
- Motocykl: była śliwowica 0.75
- Lokalizacja: Toruń
- Wiek: 36
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
A kombinowałeś coś też z gaźnikami? W swojej 750 zauważyłem, że manetka nie wraca do pozycji wyjściowej jak przykręciłem za mocno nakrętkę trzymającą sprężynę przepustnicy, ale prawdopodobnie musiałbym ją nasmarować po czyszczeniu gaźników. Sprawdź, może u ciebie też taki problem.
- jabu
- Posty: 43
- Rejestracja: 15 lutego 2015, 18:39
- Motocykl: Virago XV535
- Lokalizacja: Mirachowo Polska / Hardbakke Norwegia
- Wiek: 50
- Status: Offline
Re: Manetka gazu nie wraca po jej puszczeniu
Nic nie ruszałem ale sprawdzę. Dziękuję za podpowiedź.