Nie pójdzie więcej niż 140 km/h :(

[Raziel]

Witam Wszystkich,

Jestem nowy na forum i świeżym właścicielem Yamahy Virago 750 z 1997 roku. Mieszkam w U.K. Dopiero co zdałem prawko na motor i kupiłem sobie ten piękny motorek. Wczesniej zanim zdałem prawko śmigałem 125-tką.
Virażka jest w dobrym stanie, przebieg 17000 mil. Zbiera sie super, idzie jak burza. Lepiej o wiele niż 535 - ta NIE zblokowana - którą miałem przyjemność kilka razy jeździć. Ale w pewnym momencie osiąga 85 mil/h czyli jakies 135 km/h i koniec. Niby coś tam się jeszcze minimalnie rozpedza powyzej 85, ale to juz są ostatnie poty.
Od razy zaznaczę ze nie kupiłem tego motoru do ścigania, tylko do rozkoszowania sie spokojna jazdą, ale motor powinien pojsc jakies 180 km/h. Jesli nie idzie tzn. ze cos jest nie tak.
Motor dzis odebrałem od mechanika. Sprawdził czy nie ma restrykcji. Bo z tego co wiem w 750-tkach były restrykcje albo na wydechu albo w gaźniku. Nic nie znalazł. Sprawdził kompresje. W obu garach 10 atmosfer, czyli wzorowo.
Tak więc wyczyścił gaźniki (mowił ze było troche syfu) i je wyregulował i zsynchronizował. Wczesniej, zanim to wszystko zrobił, prędkość maksymalna też wynosiła 85 mil/h, ale strasznie powoli sie rozpedzała do tych 85, do 75 szła jak burza, a te ostatnie 10 mil, na bardzo długim odcinku musiałem wyciskac. Teraz po tych zabiegach idzie jak burza do 85 i nagle koniec. Teraz istotna uwaga. Kumpel ktory jechal za mną autem, mowil ze maksymalnie pojechalem nie 85, lecz 95 mil/h, a to juz jest jakies 150 km/h. Nawet jesli to prawda, czyli jeśli licznik mi troche przekłamuje na niekożyść, to jest to i tak za mało ! No Virażka 750 powinna pójśc chociaż te marne 160 km/h i to chyba powinna sie z łatwości rozpędzić do tej prędkości, prawda ??
Te wszystkie próby "bicia rekordów" prędkości wykonywałem oczywiście sam, bez pasażera. Ale próbowałem też jezdzic z żoną. Znów, we dwójkę maksymalnie poszliśmy 85 mil/h (wg licznika, ktory mozliwe ze przekłamuje, a jesli tak, to max 95 mil/h) przy czym teraz sie troche gorzej rozpedzała, bo od 75 do 85 troszkę oporniej szła.
Co może być powodem tego wszystkiego ? Czy w Virażkach 750 były jakieś inne restrykcje ? Bo wiem ze w 535 były i były one tudne/kosztowne lub w ogóle nie możliwe do ściągnięcia. Zgadza się ? To chyba było coś z rozrządem czy jakoś tak. Czy podobne restrykcje były w 750 ?
Jakoś trudno mi w to uwierzyć, zważywszy ze większośc tych zblokowanych motocykli pochodzi z Niemiec a ja mieszkam w Anglii. No ale nigdy nic nie wiadomo. Myslałem sobie że to jeszcze może by zapłon źle ustawiony, ale mechanik mówi ze nie ma takiej opcji.
To co byście jeszcze obstawiali ?

[Adziel]

Kolego może kup SZLIFIERKĘ jakąś

[Cpt. Nemo]

Bo wiem ze w 535 były i były one tudne/kosztowne lub w ogóle nie możliwe do ściągnięcia. Zgadza się ? To chyba było coś z rozrządem czy jakoś tak.

Troche zle wiesz.
Odblokowac Virago 535 jest bardzo latwo. Jak sie okazalo nawet wymiana walkow rozrzadu, w tych najbardziej blokowanych, jest latwa i prosta do wykonania w warunkach domowych.
Robilem to na poczatku sezonu.
Teraz 535 lata do 160 bez problemu, a spalanie spadlo gdzies tak o 1litr /100km
Niestety o 750 niewiele wiem wiec w tym nie pomoge.

http://www.virago.fora.pl/warsztat,2/ja ... 0,481.html

viewtopic.php?p=172363

Virażka jest w dobrym stanie, przebieg 17000 mil. Zbiera sie super, idzie jak burza. Lepiej o wiele niż 535 - ta NIE zblokowana

hmm, ale one jezdza bardzo podobnie, o ile mi wiadomo 750 jest tylko troche mocniejsza, ale tez i troche ciezsza. Te 10 konikow wiecej podobno nie robi oszalamiajaceg wrazenia. No ale to akurat najmniej wazne.

[Cpt. Nemo]

Kolego może kup SZLIFIERKĘ jakąś

A ja mysle ze kolega raczej nie chce jezdzic na popsutym motocyklu i szlifierka ma sie tu nijak do tematu.
Poza tym zdlawione motocykle pala wiecej benzynki.

[Raziel]

nie no, ja wiem że to nie motor do ścigania się i nie lubię szlifierek i plastikowych motorów i nie mówię że mam zamiar jezdzic tym motorem 180 km/h ale lubie miec świadomość że mogę jeśli zechcę. Chodzi o to że jesli moto nie pojdzie 180......ba chociaż te marne 160, tzn. ze coś jest nie tak, więc chciałbym ustalić co. Bardzo proszę o bardziej konstruktywne odpowiedzi

Cpt. Nemo przeczytałem tamte posty co podwiesiłes i jak juz pisałem, mechanik nie zauważył żadnych restrykcji ani na gaźniku ani na wydechu. Ale fakt faktem że chyba dużo pali coś, ostatnio zalałem do pełna, w sumie nie wiele przejechałem i dziś zaś do pełna, ale ile dokładnie pali ? - nie umie jeszcze stwierdzić.

Jak ktos ma jakiś pomysł to bardzo proszę o radę. Czy jest jakaś lista numerów silnika 750-tek, które były dławione ?

[Raziel]

Wow ile odpowiedzi i rad Widze że na forum sami farciarze ktorym 750-tka pojdzie 180 km/h

Dobra, może inaczej. Na polskich forach, jak czytam o podobnym problemie, to zawsze doszukują się tam ludzie własnie jakiejs restrykcji na wydechu, gaźniku lub po prostu złej regulacji gaźników, ewentulanie złym stanem membran.
Na jednym amerykańskim forum znalazłem jednak ze koleś bardziej doszukiwał się przyczyny w złym przełożeniu napędu na tylne koło. Opisywał ze jego kumpel też ma Virago 750 i gdy ruszają razem ze świateł to jego kolega nie ma szans, ze tylko wącha spaliny, jednak gdy wyjedżają na autostrade i obaj wrzucą 5 bieg, wtedy kolega zostawia go w tyle. U mnie jest podobnie. Kolega Cpt. Nemo dziwił się ze czułem wyraźną różnice pomiedzy przyspieszeniem 535 i mojej 750, bo przeciez 750 jest tylko 10 koni mocniejsza, ale za to cięzsza. Ale tak było. Śmigałem na 535 i jestem pewien że moja maszynka zbiera sie lepiej, nigdy natomiast nie probowałem osiągać V max na 535-ce i możliwe ze tamta wypadła by lepiej niż moja 750-tka.
Gdy kumpel mechanik naprawiał mój motor, probował też zasięgnąc języka w firmie ktorej pracuje i tam odrazu postawili na to że to coś musi byc z wałem kardana...... Czyli jednak coś z napędem na tylne koło ?
No mniejsza o większość. Mam prośbe teraz do tych którzy wciąż, pomimo że juz wrzesień, śmigają ma swoich 750-tkach. Do ilu kręcicie swoje Virażki ? Bo na obrotomierzu juz powyżej 7000 jest czerwone pole i ja osobiście staram sie na nie nie wchodzić zeby nie katowac silnika. Po prostu szkoda mi. Fakt faktem że jesli dobrze kojarzę to na 5 biegu i tak nie umie jej wykręcic na te 7000 a na 4 biegu nie próbowałem na maxa. Jestem więc ciekaw ile by poszła maksymalnie km/h na 4 biegu, ale żeby to sprawdzic napiszcie mi do ilu obrotów mogę bezpiecznie ją kręcić na "czwórce". Do 7500 ? 8000 ? A Wy swoje V max na którym biegu osiągacie ? 4 czy 5 ? I proszę napiszcie mi też do ilu obrotów udaje Wam się wykrecić wasze maszny na 5 biegu. Czyli reasumując :
- do ilu obrotów w ogóle kręcicie swoje 750-tki (bo ja 7000 jeszcze nie przekraczałem, a na 5 biegi nawet się nie da)
- do ilu obrotów maxymalnie na 4 biegu mogę ją bezpiecznie kręcić ?
- do ilu obrotów Wam się udaje wykręcić Wasze motorki na 5 biegu ?
- na którym biegu osiągacie swój V max ?
- czy swój V max udaje Wam sie osiągnąć w każdych warunkach pogodowych ? Bo ja, za każdym razem gdy próbowałem "bić rekordy prędkości" miałem bardzo niesprzyjające warunki, mianowicie strasznie silny wiatr.

Jestem pewien że tym razem coś bedziecie wiedzieć na ten temat, w końcu jeździcie swoimi motorami na co dzień

[pisior]

Kolego może kup SZLIFIERKĘ jakąś

ha ha jego to za płota nie wyjedzie ,a co dopiero się rozpędzić do stówy :)sprawdz ciśnienia na cylindrach i rozrząd

[Raziel]

Jak juz WSPOMNIAŁEM NA SAMYM POCZĄTKU kompresja była sprawdzana, jest wzorowa po 10 atmosfer na oba gary.
A co konkretnie mam sprawdzić z tym rozrządem ?

[pisior]

czy jest poprawnie ustawiony

[joozek]

do bani ten temat ... ... a nie bezpieczniej jeździć wolniej ... 100/110 ... no i taniej wyjdzie? Kup se ten plastik to se więcej pociśniesz

[Cpt. Nemo]

... a nie bezpieczniej jeździć wolniej ... 100/110 ... no i taniej wyjdzie?

Albo taniej, albo bezpieczniej ?
Lepiej i bezpieczniej jest moc nieco odkrecic i odskoczyc od fali samochodow.
Lepiej i bezpieczniej jest miec spory zapas mocy i predkosci przy wyprzedzaniu.
Lepiej i bezpieczniej jest jezdzic na motocyklu ktory jest nie zepsuty i posiada fabryczne parametry.

Ot tak ja to widze

[Artur]

Fakt faktem że jesli dobrze kojarzę to na 5 biegu i tak nie umie jej wykręcic na te 7000 a na 4 biegu nie próbowałem na maxa. Jestem więc ciekaw ile by poszła maksymalnie km/h na 4 biegu, ale żeby to sprawdzic napiszcie mi do ilu obrotów mogę bezpiecznie ją kręcić na "czwórce". Do 7500 ? 8000 ?

kup sobie Yamahe V-Maxa tego 1200 on zamyka czerwone pole na ostatnim biegu bez problemu
natomiast bezpiecznie mozesz krecic do czerwonego pola, potem juz nie jest bezpiecznie (bo to jest wlasnie czerwone pole )
ja swoja xv 700 przed rozbiorka silnika jechalem max 170 i to nie dlatego ze dalej nie chciala tylko takim moto to ani przyjemne ani bezpieczne

[vinny]

- do ilu obrotów w ogóle kręcicie swoje 750-tki (bo ja 7000 jeszcze nie przekraczałem, a na 5 biegi nawet się nie da)
- do ilu obrotów maxymalnie na 4 biegu mogę ją bezpiecznie kręcić ?
- do ilu obrotów Wam się udaje wykręcić Wasze motorki na 5 biegu ?
- na którym biegu osiągacie swój V max ?
- czy swój V max udaje Wam sie osiągnąć w każdych warunkach pogodowych ? Bo ja, za każdym razem gdy próbowałem "bić rekordy prędkości" miałem bardzo niesprzyjające warunki, mianowicie strasznie silny wiatr.

Jestem pewien że tym razem coś bedziecie wiedzieć na ten temat, w końcu jeździcie swoimi motorami na co dzień [/quote]



Nie jezdze 750 ale , na pewno nie jest to zwiazane z przelozeniem koncowym czyli walem , z tego co zrozumialem Twoj motor nie jest ani mocny , ani szybki
ad.1 max do czerwonego pola
ad.2 max do czerwonego pola
ad.3 jak podniesiesz tylne kolo to zamykasz obrotomierz
ad.4 na piatym biegu
ad.5 przy mocnym wietrze czolowym na pewno nie uda sie osiagnac Vmax , trzeba bylo zawrocic i jechac z wiatrem , Twoj wynik Vmax bylby lepszy
a na powaznie , jezeli uwazasz , ze motor nie ma mocy , to najprawdopodobniej wina membrany ( dziurawa ,albo pierscionek mocujacy membrane do tloczka sie poluzowal co daje jednakowy efekt bo tez traci szczelnosc)
pozdr.
sorki za angielska klawiature

[Mirek]

moja 1100 max 160 i mi wystarczy

[pisior]

nie przechwaliać sie tylko pomóżcie chłopu

[Raziel]

... a nie bezpieczniej jeździć wolniej ... 100/110 ... no i taniej wyjdzie?

Albo taniej, albo bezpieczniej ?
Lepiej i bezpieczniej jest moc nieco odkrecic i odskoczyc od fali samochodow.
Lepiej i bezpieczniej jest miec spory zapas mocy i predkosci przy wyprzedzaniu.
Lepiej i bezpieczniej jest jezdzic na motocyklu ktory jest nie zepsuty i posiada fabryczne parametry.

Ot tak ja to widze

AMEN Nic dodać nic ująć.......ale jednak dodam. Napisałem w pierwszym poście o swoim podejsciu do szybkiej jazdy, a potem w kolejnym i już naprawde nie chce mi sie tego powtarzać, ale zrobie wyjątek dla tych którzy wolniej trybią. Nie jezdze z predkosciami 180 km/h na czoperze...ani na zadnym innym motorze. Nie szukam w jeździe na motocyklu adrenaliny tylko poczucia wolności. Nie lubie szlifierek - nie podoba mi sie ten styl, wygląd, pozycja w jakiej sie jeździ itd itp. Ale lubie mieć świadomość że motor na którym jeżdzę, jest w dobrym stanie i nic mu nie dolega. Lubie mieć świadomośc że jesli jednak nagle mnie najdzie ochota, zeby choc na chwile pocisnąc, albo np. zajdzie nawet taka konieczność jak przy wyprzedzaniu, to maszyna mnie nie zawiedzie. Jesli naprawde nie masz (drogi forumowiczu) nic ciekawego do powiedzenia, nic co mógłbym wykorzystać, to po prostu zaniechaj, olej ten temat.
Ja po prostu chce się dowiedzieć co jest nie tak, ani razu nie napisałem że że marzę o dużych prędkościach.

Teraz gdy sie tak dobrze zastanowię, to wydaje mi sie ze na piątym biegi nie doszedłem do 7000 ale byłem blisko a mój licznik pokazywał tylko 85 mph - ale sprawdze do dokładnie następny raz, tylko żeby nie padało przez chociaż jeden dzien. W przypadku tego kolesia o którym pisałem z amerykańskiego forum, to on przy równych 7000 obrotów miał prędkość tylko 85 mph i to był jego V max.......czyli początek czerwonego pola. Co to oznacza ? Że gdyby miał coś z mocą to motor nie wykręcił by się na piątym biegu do 7000 (tak ?) a jesli sie wykręcił to ta prędkośc powinna wynosić przynajmniej te 100 mph. A to serio w jego przypadku wskazywało by ze coś nie tak z przełożeniem.
Serio nie jestem już pewien ile było u mnie przy mojej V max na 5 biegu, ale bede musiał to sprawdzić.

Dzięki za wszelkie konstruktywne wypowiedzi. Co do membran to mechanik twierdzi że były w dobrym stanie, ze nie było sie do czego przyczepić.

[Belfer]

Widocznie jest to wersja na Polskę. U nas 140 to max.

[Pandik]

Tak na marginesie, Autsajder pociskał moją pod 160 a ja max 140. Kurde, zagwozdka jak nic... tajemnica różnicy w osiągach rozwiązała się gdy zobaczyłem się w lustrze niecałe 50kg kontra 97kg robi jednak różnicę

[GregorS]

od kiedy Romek waży 97 kg?

[2007XV1700]

chyba jak się zesra i zmoknie na deszczu z kieszeniami pełnymi kamieni...

[Raziel]

50 kilo, kto tyle waży ? Matko....Ja tyle ważyłem gdy miałem ze 13 lat.

Ja dla przykłady ważę 90, max 92 kilo. I wydaje mi sie że dla motoru który powinien mieć 55 koni mocy, nie robi większej różnicy czy ktoś waży 30 kilo mniej czy wiecej. Dla porównania, fiat cinquecento 900, ktory pomimo większej pojemności mial 40 koni, czyli az o 15 mniej od 750-tki - myślicie że miało wpływ czy kierowca waży 50 czy 90 kilo ? Mysle że V max było to samo. Co innego gdyby siedziały w nim 4 osoby po 90 kilo każda, ale mówimy o 30 kilo w tą czy w tamtą.
Uwierze że opory powietrza mają duży wpływ, gdyż jeżdżę autem które waży 2200 kg i pomimo tej wagi, jak zawieje silny wiatr to można to poczuć w czasie jazdy. Ale 20, 30 kg na plus czy minus nie robi większego znaczenia, chyba że ktoś pomyka komarkiem

Na mojej 750-tce, bez względu czy jechałem sam czy z żoną, prędkość maksymalna wynosiła 85 mph. Jedyna różnica była w rozpędzaniu się...

[Pandik]

Ech... czytanie ze zrozumieniem się kłania. Ale komu ja to piszę
Informacja dla trollów forumowych, tak wygląda zestawianie wartości:
wynik pierwszy do wartości pierwszej wynik drugi do wartości drugiej. Chyba tylko śledź w śmietanie mógł by wpaść na myśl że motocyklowi jest lżej jak ma cięższego jeźdźca.

Są takie testy rekrutacyjne, koleś dostaje listę różnych czynności do zrobienia, czynności te wymagają wysiłku intelektualnego oraz jako takiej sprawności fizycznej. Ostatni punkt mówi o tym aby nie wykonywał żadnego z powyższych poleceń.

Jeżeli nie wiecie miśki jak ma się ten przykład to waszych wypowiedzi to mnie to nie dziwi a Was pozdrawiam

[edit]

50 kilo, kto tyle waży ? Matko....Ja tyle ważyłem gdy miałem ze 13 lat.

A no tyle właśnie No chyba że się zesra to będzie ważył więcej, tak jak Tytus w jednej z przygód gdzie leciał balonem "zjem jabłko, będę cięższy" Pewnie i ja bym się w końcu rozkulał do tych 150-160 ale nie było pod ręką pasa startowego z najnowszych Szybkich i Wściekłych

[TOM]

moją 750 z 94 rok potrafiłem na szczelnych wydechach 170 km/h jechać w 2 os.
Ja bym poprawił testy z 2gim motocyklem z dobrym licznikiem.

[pisior]

pandik pierdoli i solisz , najlepiej to biegoc koło niego ,to wcale obciązenia nie bedzie ja sam ,czy we dwoje ,to róznica nie byla tak widoczna , a 140 dla 750 to jest malo ,nawet jak 90 kg siedzi na niej , ja bym zaczoł od początku
rozrzad
zawory
gazniki
sprawdził koło tylne ,aby czasem szczeki nie trzymały
porównał predkośc z sprawnym motocyklem (moze licznik kantuje )

[Pandik]

Pitolisz Pisior. Jechał Auti i mówił (no chyba że mu się obraz rozmywał że podchodził pod 160, jechałem ja i wyciskałem 140 mnie to akurat nie dziwi że przy 535tce z różnicą 50kg nie rozpędziłem się do jego prędkości na danym odcinku, ale co ja tam wiem