przednia zebatka i łancuch Virago 125

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
aliens
Posty: 15
Rejestracja: 17 maja 2014, 22:02
Motocykl: yamaha virago 125
Status: Offline

przednia zebatka i łancuch Virago 125

Post autor: aliens »

witam ,panowie i panie i mam pytanie,,, własnie wrociłem z garazu gdzie postanowiłem sobie wyczyscic motorek conieco bo niedawno nabyłem i dlatego pytam. Zdemontowałem obudowe przedniej zebatki i szok kupa smaru starego a łancuch jakby lekko suchawy wiec jak to jest z tym łancuchem czy moge go wymyc w czyms ??? jesli tak to w czym najlepiej ale dodam ze w tym smarze znalazłem te małe gumiaste oringi czyli z łacucha sie wywaiło troszczke łancuch jako tako luzny za bardzo niejest . co radzicie??

Co do zebatki czy ona ma miec lekki luz na tym wielo klinie zabezpieczona tym zabezpieczeniem czy powinna byc na sztywno docisnieta?? PROSZE O PORADY :chopper: :nazdrowie:
Awatar użytkownika
e_gregor
Posty: 2015
Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
Motocykl: ZR7
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 42
Status: Offline

Re: przednia zebatka i łancuch Virago 125

Post autor: e_gregor »

aliens pisze:witam ,panowie i panie i mam pytanie,,, własnie wrociłem z garazu gdzie postanowiłem sobie wyczyscic motorek conieco bo niedawno nabyłem i dlatego pytam. Zdemontowałem obudowe przedniej zebatki i szok kupa smaru starego a łancuch jakby lekko suchawy wiec jak to jest z tym łancuchem czy moge go wymyc w czyms ??? jesli tak to w czym najlepiej ale dodam ze w tym smarze znalazłem te małe gumiaste oringi czyli z łacucha sie wywaiło troszczke łancuch jako tako luzny za bardzo niejest . co radzicie??

Co do zebatki czy ona ma miec lekki luz na tym wielo klinie zabezpieczona tym zabezpieczeniem czy powinna byc na sztywno docisnieta?? PROSZE O PORADY :chopper: :nazdrowie:
W XV250 (praktycznie ten sam motocykl) ta zębatka jest tak właśnie na luźno i tak ma być. Dziwnie, prawda? :)
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
aliens
Posty: 15
Rejestracja: 17 maja 2014, 22:02
Motocykl: yamaha virago 125
Status: Offline

Re: przednia zebatka i łancuch Virago 125

Post autor: aliens »

e_gregor pisze:
aliens pisze:witam ,panowie i panie i mam pytanie,,, własnie wrociłem z garazu gdzie postanowiłem sobie wyczyscic motorek conieco bo niedawno nabyłem i dlatego pytam. Zdemontowałem obudowe przedniej zebatki i szok kupa smaru starego a łancuch jakby lekko suchawy wiec jak to jest z tym łancuchem czy moge go wymyc w czyms ??? jesli tak to w czym najlepiej ale dodam ze w tym smarze znalazłem te małe gumiaste oringi czyli z łacucha sie wywaiło troszczke łancuch jako tako luzny za bardzo niejest . co radzicie??

Co do zebatki czy ona ma miec lekki luz na tym wielo klinie zabezpieczona tym zabezpieczeniem czy powinna byc na sztywno docisnieta?? PROSZE O PORADY :chopper: :nazdrowie:
W XV250 (praktycznie ten sam motocykl) ta zębatka jest tak właśnie na luźno i tak ma być. Dziwnie, prawda? :)
spoko dzieki tak myslałem ale wolałem zapytac czy moze aby niemiec zapomniał cos złozyc.. :nazdrowie:
Awatar użytkownika
Przemszon
Posty: 168
Rejestracja: 18 lipca 2012, 10:57
Motocykl: WFM '64, XV125N '99
Lokalizacja: Czaplinek/Poznań
Wiek: 34
Status: Offline

Re: przednia zebatka i łancuch Virago 125

Post autor: Przemszon »

e_gregor pisze:
aliens pisze:witam ,panowie i panie i mam pytanie,,, własnie wrociłem z garazu gdzie postanowiłem sobie wyczyscic motorek conieco bo niedawno nabyłem i dlatego pytam. Zdemontowałem obudowe przedniej zebatki i szok kupa smaru starego a łancuch jakby lekko suchawy wiec jak to jest z tym łancuchem czy moge go wymyc w czyms ??? jesli tak to w czym najlepiej ale dodam ze w tym smarze znalazłem te małe gumiaste oringi czyli z łacucha sie wywaiło troszczke łancuch jako tako luzny za bardzo niejest . co radzicie??

Co do zebatki czy ona ma miec lekki luz na tym wielo klinie zabezpieczona tym zabezpieczeniem czy powinna byc na sztywno docisnieta?? PROSZE O PORADY :chopper: :nazdrowie:
W XV250 (praktycznie ten sam motocykl) ta zębatka jest tak właśnie na luźno i tak ma być. Dziwnie, prawda? :)
bardzo dziwne to fakt, miałem tak w 125 gdy kupiłem, ale kiedyś od mechanika dostałem parę części zapasowych m.in przednią zębatkę z kołnierzem, który zapewniał sztywność. chociaż wymieniając swego czasu zębatki nie znalazłem nigdzie takiej z kołnierzem... coś jest jednak na rzeczy
"choćby własnego kolana, ale się poradź"
"od jazdy na motocyklu się chudnie, po prostu nie siedzisz w domu i nie żresz" A.J.
"a jak upadnę? to się podniosę. a jak się nie podniosę? to sobie poleżę"
Awatar użytkownika
Andrews66
Posty: 144
Rejestracja: 28 sierpnia 2011, 23:36
Motocykl: stuki puki 1200
Wiek: 37
Status: Offline

Re: przednia zebatka i łancuch Virago 125

Post autor: Andrews66 »

Umyć łańcuch możesz naftą.
Jak poszły oringi to łańcuch do wymiany albo do zajechania, ale pójdą pewnie też obie zębatki.
Awatar użytkownika
m@rek
Posty: 1534
Rejestracja: 06 marca 2011, 07:17
Motocykl: Yamaha Virago XV250 3LS
Lokalizacja: nat możem
Wiek: 70
Status: Offline

Re: przednia zebatka i łancuch Virago 125

Post autor: m@rek »

Zapomniałeś kolego, że wymienia się komplet: łańcuch i obie zębatki :nazdrowie: Nie ma zmiłuj :wink:

Kolego @aliens! Wymy nafgtą (taką do lamp naftowych), dobrze wytrzyj i nasmaruj dobrym smarem do łańcuchów. Może być do łańcuchów rowerowych. Ja używam środka do mycia i smaru z Lidla.

WAŻNE!

Uważaj na palce! :nazdrowie:
ODPOWIEDZ