Skręca w lewo czyli w prawo
- barg
- Posty: 814
- Rejestracja: 15 września 2011, 23:44
- Motocykl: XV 700 '84 ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 53
- Status: Offline
Skręca w lewo czyli w prawo
Rama raczej prosta
Opony wymienione - bez zmian
Łożyska w główce - bez uwag
Ale od początku:
Po puszczeniu kierownicy maszyna przechyla się i skręca w lewo. Jeżeli przytrzymam delikatnie palcem nie pozwalając kierownicy na skręt w prawo (przeciwskręt) to jadę prosto.
Kiedyś, to znaczy przed kombinacjami z lagami, mogłem swobodnie dopiąć kurtkę niezależnie od prędkości.
Może to być zbieg okoliczności bo sprawdzałem ustawienie lag, półek, rury wyglądają na proste.
Co robiłem z lagami:
Lewa ciekła. Kupiłem więc komplet, w których lewa też miała trochę wżerów ale prawa idealna. Golenie wziąłem z "nowych" a swoją prawą rurę przeszczepiłem na lewą stronę. W "nowych" lagach były inne sprężyny, krótsze z dłuższymi dystansami i te zastosowałem wraz z całą resztą bebechów. Różnicy w pracy nie zauważam. Jedynie przy większych dziurach albo najechaniu na krawężnik coś tłucze i wydaje mi się, że przy odbijaniu.
Czy takie zachowanie może być spowodowane tyłem. Nie wiem... amortyzatory, łożysko wahacza, ośka?
Czy może różnica w zużyciu sprężyn przodu?
No półek się chyba nie da krzywo zmontować?
Wszystkie domysły i pochodzące z własnego doświadczenia fachowe porady mile widziane.
Na uwagi, że lewy półdupek jest cięższy od prawego odpowiadam, że na stojąco i we wszelkich innych stuntowych pozycjach jest to samo.
Opony wymienione - bez zmian
Łożyska w główce - bez uwag
Ale od początku:
Po puszczeniu kierownicy maszyna przechyla się i skręca w lewo. Jeżeli przytrzymam delikatnie palcem nie pozwalając kierownicy na skręt w prawo (przeciwskręt) to jadę prosto.
Kiedyś, to znaczy przed kombinacjami z lagami, mogłem swobodnie dopiąć kurtkę niezależnie od prędkości.
Może to być zbieg okoliczności bo sprawdzałem ustawienie lag, półek, rury wyglądają na proste.
Co robiłem z lagami:
Lewa ciekła. Kupiłem więc komplet, w których lewa też miała trochę wżerów ale prawa idealna. Golenie wziąłem z "nowych" a swoją prawą rurę przeszczepiłem na lewą stronę. W "nowych" lagach były inne sprężyny, krótsze z dłuższymi dystansami i te zastosowałem wraz z całą resztą bebechów. Różnicy w pracy nie zauważam. Jedynie przy większych dziurach albo najechaniu na krawężnik coś tłucze i wydaje mi się, że przy odbijaniu.
Czy takie zachowanie może być spowodowane tyłem. Nie wiem... amortyzatory, łożysko wahacza, ośka?
Czy może różnica w zużyciu sprężyn przodu?
No półek się chyba nie da krzywo zmontować?
Wszystkie domysły i pochodzące z własnego doświadczenia fachowe porady mile widziane.
Na uwagi, że lewy półdupek jest cięższy od prawego odpowiadam, że na stojąco i we wszelkich innych stuntowych pozycjach jest to samo.
Milczę zawzięcie i czekam na znak by mogło być pięknie, bo nie jest aż tak.
- 2007XV1700
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
- Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
- Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
- Wiek: 42
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
a opony stare ma?
- lussi
- Posty: 1694
- Rejestracja: 11 listopada 2013, 20:26
- Motocykl: virago 700-;85 r
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Wiek: 63
- Status: Offline
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
Wydaje mi sie ze to moga byc sprezyny,i i roznica oleju minimalna,pewny nie jestem,opona tez inaczej zjechana?
Ludzie nie dlatego przestaja sie bawic ze sie starzeja,lecz starzeja sie,bo przestaja sie bawic. Lucjan
- barg
- Posty: 814
- Rejestracja: 15 września 2011, 23:44
- Motocykl: XV 700 '84 ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
Opony jak wcześniej napisałem założyłem nowe (obie)
Stara nie miała śladów nienormalnego zużycia. Też myślałem, że po zmianie opon coś się poprawi ale to nie to. Poprzednia była 150 a teraz fabryczna 140.
Stara nie miała śladów nienormalnego zużycia. Też myślałem, że po zmianie opon coś się poprawi ale to nie to. Poprzednia była 150 a teraz fabryczna 140.
Milczę zawzięcie i czekam na znak by mogło być pięknie, bo nie jest aż tak.
- pisior
- Posty: 5366
- Rejestracja: 21 sierpnia 2009, 12:55
- Motocykl: 535,1100 1500 1255
- Lokalizacja: kostrzyn nad odra
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
sprawdz amory tylne i wachacz , róznica w oleju bedzie widoczna na wybojach
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
Musisz mieć cos krzywo, albo 1dna laga i przez to przód skoszony, lub rama
Jest 2slad dlatego sciaga
Jest 2slad dlatego sciaga
- barg
- Posty: 814
- Rejestracja: 15 września 2011, 23:44
- Motocykl: XV 700 '84 ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
Tak sobie myślę
Jeśli laga byłaby krzywa ... to powodowało by to skręcenie koła względem kierownicy. Ale przecież koło w czasie jazdy ustawiło by się prosto a kiera byłaby krzywo. Maszyna jechałaby normalnie. Co innego gdyby koło nie było prosto w osi pionowej. No to wtedy chyba tak. Wyobraźni przestrzennej to ja ni cholery nie mam.
Rama na pewno nie bo kiedyś nie było problemu a tak ciężki znowu nie jestem żeby się wygła.
Jeśli laga byłaby krzywa ... to powodowało by to skręcenie koła względem kierownicy. Ale przecież koło w czasie jazdy ustawiło by się prosto a kiera byłaby krzywo. Maszyna jechałaby normalnie. Co innego gdyby koło nie było prosto w osi pionowej. No to wtedy chyba tak. Wyobraźni przestrzennej to ja ni cholery nie mam.
Rama na pewno nie bo kiedyś nie było problemu a tak ciężki znowu nie jestem żeby się wygła.
Milczę zawzięcie i czekam na znak by mogło być pięknie, bo nie jest aż tak.
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
Może przy skręcaniu porobiłeś napięcia wewnętrzne w przednim zawieszeniu ?
Na przykład w samochodzie wymieniając wahacze etc trzeba wszystko zmontowac, ale bez dociągania połączeń. Wtedy opuszczasz auto na ziemię i dopiero dociągasz połączenia. Mam nadzieję że czaisz temat ?
Na przykład w samochodzie wymieniając wahacze etc trzeba wszystko zmontowac, ale bez dociągania połączeń. Wtedy opuszczasz auto na ziemię i dopiero dociągasz połączenia. Mam nadzieję że czaisz temat ?
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- barg
- Posty: 814
- Rejestracja: 15 września 2011, 23:44
- Motocykl: XV 700 '84 ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
Faktycznie przy wahaczach chodzi o to żeby tuleje gumowe się nie skręcały. Ale ok, widzę pewną analogię.
Robiłem tak: zakręciłem (bez dociągania) jedną, dopasowałem ośkę koła aby golenie były na jednym poziomie, zablokowałem hamulec żeby wszystko się wyrównało, dociągnąłem lagi na półkach, skręciłem koło na osi.
Robiłem tak: zakręciłem (bez dociągania) jedną, dopasowałem ośkę koła aby golenie były na jednym poziomie, zablokowałem hamulec żeby wszystko się wyrównało, dociągnąłem lagi na półkach, skręciłem koło na osi.
Milczę zawzięcie i czekam na znak by mogło być pięknie, bo nie jest aż tak.
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
To tłuczenie na dziurach to mogą być panewki ale jak się to ma do ściągania - ?
- -waldi-
- Posty: 7073
- Rejestracja: 14 kwietnia 2009, 22:29
- Motocykl: XV700N '85/96+ST1100
- Lokalizacja: Oświęcim
- Wiek: 46
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
daj moto na centralkę, unieś by koło przednie było w górze, zluzuj śruby w pólkach ostaw koło i zakręć ponownie - sprawdź czy ściąga.
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: Skręca w lewo czyli w prawo
Moja Kawa lekko ściągała. Ciekły też uszczelniacze. Po zdjęciu lag do roboty uszczelniaczy dopiero zauważyłem że lagi są minimalnie pokrzywione. Na moto nie było tego widać, choć pod tym katem się przyglądałem maszynie. Kupiłem nowe lagi. Jakieś ~750zł za parę.
Co do sprężyn - te krótsze z dystansami to raczej fabryczne. Te dłuższe bez dystansów to raczej progresywne - lepsze bo mniej dobijają na dziurach a komfort na mniejszych nierównościach mają równie dobry jak mięciutkie fabryczne.
Co do sprężyn - te krótsze z dystansami to raczej fabryczne. Te dłuższe bez dystansów to raczej progresywne - lepsze bo mniej dobijają na dziurach a komfort na mniejszych nierównościach mają równie dobry jak mięciutkie fabryczne.
Głupota to największa choroba cywilizacyjna