Sprzegiełko rozrusznika ma AŁA

[Jarzyn]

Czołem,
Ci co mają malo czasu mogą przeskoczyć od razu do 3 akapitu;]

Dłuższy czas temu moja Virażka odmówiła posłuszeństwa. Podczas przejażdzki było wszystko ok, po każdym postoju odpalała od strzała, aż pewnego razu chcę odpalić, a tu dupa. Nie kręci i nie reaguje, skończylo się na odpalaniu na pych. Po dojechaniu do garażu stopniowo zacząłem przeglądać poszczególne elementy. Bezpieczniki są całe, przewody też ok,przekaźnik też działa jak powinien. Rozrusznik wykręcony i podpięty bezpośrednio do akumulatora też kręci jak ta lala.

Idąc dalej, zgodnie z wskazówkami znalezionymi na forum zacząłem podejrzewać sprzęgiełko rozrusznika. Po rozkręceniu elementów złapałem zonka. Zębatka była zakleszczona w dwóch blaszkach. Potem okazało się, że są jeszcze 2 takie elementy i razem prawdopodobnie tworzą całość, pierścień. Czy ktoś może powiedzieć co to jest i do czego służy? W necie znalazłem schemat, czy to może być element 3?

Z góry dzięki za ratunek:) wstyd przyznać, że połowa lata za nami, a ja zrobiłem jedynie 200 km:(

[jjanusz]

To jest osłona sprzęgła rozrusznika , temat rzeka, jest wszystko opisane na forum
Pozdrawiam
viewtopic.php?f=2&t=28&start=250

[arecki]

Przerabiałem to viewtopic.php?f=23&t=25129 , i nie tylko ja , tocz blaszkę i zakładaj i sprawa załatwiona .

[Jarzyn]

Dzięki za pomoc, mniej więcej wiem już na czym stoję