Moje virago nie chcę przekroczyć bariery 100km/h. Wcześniej nie było z tym problemu, ale po serwisie dokonanym przeze mnie, który obejmował:
-wymiana świec na NGK BPR7ES ( w serwisówce/manualu w specyfikacji podana jest NGK BPR6ES) Ustawiłem wymaganą przerwę na elektrodach 0,7-0,8mm.
- wymiana filtru powietrza
-wymiana oleju silnikowego i filtru oleju
-wymiana oleju od skrzyni w wale kardana
- regulacja luzów zaworowych ( czynność wykonana bez zdejmowania gażników, co skutkowało z dużymi problemami z dociągnieciem nakrętek od
od dwóch dźwigni zaworów z uwagi na ograniczony dostęp) Nie do końca jestem pewien poprawności ustawienia z uwagi na ograniczony dostęp.
Ostatnio sprawdziłem też poziom paliwa w komorach pływakowych w gażnikach i na pewno mogę stwierdzić, iż jest on równy na obu gażnikach, ale czy prawidłowy? Zamieszczam zdjęcia . Czy ta pozioma wypukła kreska to prawidłowy poziom czy poziom od którego poziom paliwa musi być 13,5-14,5 mm niżej niż kreska?
https://drive.google.com/file/d/1_rFM_A ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/12tpCXK ... sp=sharing
Zakupiłem tani chinski miernik kompresji za 50 zł, więc wątpie aby odczyty , wykalibrowanie było prawidłowe. Na zimnym silniku na obu cylindrach, tłoki są w stanie jedynie skompresować 6 barów , gdzie w serwisówce standowa kompresja to 10.75 bara! Wątpie w prawidłowość tych 6 barów, gdyż motocykl ciągnie jak czołg( przy kręceniu rozrusznikiem nie przekręciłem manetki/nie otwarłem przepustnicy) Czy ma to duży wpływ na prawidłowy odczyt? Moim zdaniem kompresja raczej jest dobra Przynajmniej kompresja na obu cylindrach jest taka sama.
Ostatnio odkryłem też małą dziurkę w przewodzie paliwowym łączącym górny bak z dolnym głównym. Skróciłem przewód, więc lewe powietrze tą drogą na pewno już się nie dostaję, ale problem nadal nie znika.
Już sam nie wiem gdzie leży przyczyna. Motocykl rozpędza się dobrze, ale gdy osiągnie 95-100 km/h coś go odcina.
W najbliższym czasie wymienie świece na BPR6ES, sparwdze jeszcze raz filtr powetrza , być może zakupię lepszy, droższy miernik kompresji i sprawdzę pomiar prawidłowo na ciepłym silniku z otwartą przepustnicą. Jak powyższe czynnośći nie pomogą, bedę zmuszony do sciągniecia gaźników, ich wyczyszczenia, być moze małej regenreracji ( membrany, uszczelek) oraz ponownego ustawienia luzów zaworowych , tym razem bez gażników z ułatwionym dostępem)
Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki, porady i poszlaki, które mogłyby mnie naprowadzić na przyczynę problemu.
jeszcze ewentualnie dysza w gazniku przytkana, moto wkrecalo sie na obroty na postoju,przy jezdzie max 90 xv1100
), to mogą Ci się właśnie zawory nie domykać. Równie, a nawet bardziej prawdopodobne jest, że z powodu ogromniastego luzu nie następuje prawidłowe napełnienie cylindrów. W zasadzie to tylko regulacja przedniego wydechowego nie wymaga zręczności ginekologa-iluzjonisty. 
Z pozostałymi jest dużo gorzej i jeśli, jak piszesz nie wyjmowałeś gaźników, to mogło się to skończyć nie regulacją, a rozregulowaniem. No i oczywiście zakładam, że korzystałeś ze znaków, o których pisze instrukcja. Pozdro 
aż w pięty pewnie poszło auć...
