Virago po dłuuuugim postoju

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
monteq
Posty: 32
Rejestracja: 18 czerwca 2020, 12:35
Motocykl: Yamaha Virago 535
Wiek: 26
Status: Offline

Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: monteq »

Dzień dobry, ostatnimi czasy nabyłem Virago 535 z 97 r. i do tej pory wymieniłem filtr oleju i olej, ale jako, że stała w garażu przez ostatnie 8 lat myślę, że należy pewnie wymienić kilka innych rzeczy. Chciałbym się dowiedzieć, co powinno jeszcze zostać zrobione, żeby moja virażka była w jak najlepszym stanie i żebym mógł się cieszyć nią jak najdłużej. Dodam tylko, że przebieg 16 000 km i jeździ pięknie, nic się na razie nie dzieje.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Top Gun
Posty: 2983
Rejestracja: 25 sierpnia 2015, 16:23
Motocykl: CRF 1000
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: Top Gun »

Nie grzeb za dużo bez potrzeby, bo szybko trafisz do działu WRM,ów :lol:
Z płynów wymień jeszcze hamulcowy, opony i niech śmiga, a reszta wyjdzie w praniu :motorcycle:
,,Nie rezygnuj z marzeń, nigdy nie wiesz kiedy okażą się potrzebne,,
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: leszekk »

Jak się domyślam po tym 8-letnim staniu akumulator wymagał wymiany.
Filtr powietrza kosztuje grosze. Może nie warto oszczędzać.
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
Darek Adamczewski
Posty: 785
Rejestracja: 09 lutego 2015, 18:53
Motocykl: XV1100, Iż49, MZ 250
Lokalizacja: Alex woj. łódzkie
Wiek: 58
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: Darek Adamczewski »

Jeśli jeździ, to OK, ale po takim postoju w gaźnikach potrafi być niezły bajzel. Jeśli masz podstawowe narzędzia i troszkę wiedzy, to rozbierz, wyczyść i zrób synchronizację.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
Awatar użytkownika
2007XV1700
Posty: 5106
Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: 2007XV1700 »

Wymień opony na nowe.
Przewód hamulcowy wymień na stalowy oplot.
Rozbierz pompę hamulcową, wyczyść i sprawdź czy nie trzeba zrobić jej serwisu.
Sprawdź grubość okładzin hamulcowych.
Porozłączaj wszystkie kostki, przeczyść z nalotu i psiknij kontakt spray'em(te w lampie też). Powyciągaj bezpieczniki, oczyść, psiknij.
Wyczyść i wyreguluj gaźniki, ustaw synchronizację.
Wyreguluj luzy zaworowe.
Wymień akumulator i sprawdź regulator napięcia.
(...)łażę po wszystkich tematach na tym forum i psuję ludziom krew(...)
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 1095
Rejestracja: 18 listopada 2015, 19:44
Motocykl: Yamaha Virago 1100
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: Feniks »

...wyczyść zaciski hamulcowe ( wyjmując też tłoczki i przepoleruj je)
Nie obawiaj się porażki – to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem. W wielkiej próbie honorowo jest nawet polec.
Awatar użytkownika
Darek Adamczewski
Posty: 785
Rejestracja: 09 lutego 2015, 18:53
Motocykl: XV1100, Iż49, MZ 250
Lokalizacja: Alex woj. łódzkie
Wiek: 58
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: Darek Adamczewski »

Kurcze blade, jak tak dalej pójdzie to każemy chłopakowi motor rozebrać na kawałki i zrobić od nowa :lol: Jednak co do hamulców, opon i elektryki, to bez przejrzenia tego lepiej w drogę nie ruszać.
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
Awatar użytkownika
monteq
Posty: 32
Rejestracja: 18 czerwca 2020, 12:35
Motocykl: Yamaha Virago 535
Wiek: 26
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: monteq »

Bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi i wskazówki. Akumulator, gaźniki zrobione, na dniach wymiana płynu hamulcowego, filtra powietrza i rozglądam się już na nowymi oponami, ktoś może jakieś polecić?

Przy okazji zapytam, dziś zacząłem wymianę kierownicy i lewa manetka zeszła prawie bez problemu, ten panel z kierunkowskazami itd z tego co widziałem wystarczy odkręcić, więc również nie będzie problemu, zastanawiam się jedynie przy prawej stronie - otóż manetka zjechała, ale rolgaz został i nie wiem, czy on zejdzie razem z panelem, gdzie jest przycisk rozrusznika, światła itd czy w jaki sposób się go ściąga?
Awatar użytkownika
Augen
Posty: 54
Rejestracja: 27 września 2017, 20:31
Motocykl: Virago XV535
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: Augen »

Cześć. Na początku sezonu założyłem opony HEIDENAU. Komplet z dętkami wyszedł ok 600 PLN. Wiadomo można kupić lepsze, czytaj droższe, ale te z czystym sumieniem mogę polecić.
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: vinny »

monteq pisze: 12 sierpnia 2020, 22:17

Przy okazji zapytam, dziś zacząłem wymianę kierownicy i lewa manetka zeszła prawie bez problemu, ten panel z kierunkowskazami itd z tego co widziałem wystarczy odkręcić, więc również nie będzie problemu, zastanawiam się jedynie przy prawej stronie - otóż manetka zjechała, ale rolgaz został i nie wiem, czy on zejdzie razem z panelem, gdzie jest przycisk rozrusznika, światła itd czy w jaki sposób się go ściąga?
Prawą zdejmuje się tak jak lewą , odkręcasz dwie śrubki na śrubokręt krzyżakowy od dołu , rozpoławiasz na dwie części i zdejmujesz . Wcześniej poluzuj linkę gazu ( tą nakrętkę do regulacji ) tak żeby była lużna na maxa , lużna linka - łatwiej zdjąć baryłkę z rolgazu . Jak rozpołowisz prawą to rolgaz wyjdzie .
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
monteq
Posty: 32
Rejestracja: 18 czerwca 2020, 12:35
Motocykl: Yamaha Virago 535
Wiek: 26
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: monteq »

A co jeśli gwint tej śrubki na śrubokręt krzyżakowy jest zniszczony i nie idzie jej wykręcić?
Awatar użytkownika
MarcinS
Posty: 655
Rejestracja: 03 grudnia 2017, 19:07
Motocykl: Virago XV535 2YL '93
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiek: 41
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: MarcinS »

Po tak długim pistoju góra silnika bedzie sucha jak pieprz. Ja po tak długim postoju przed próbą odpalenia wykręcił bym świece, nalał po łyżeczce oleju silnikowego do cylindrów i ręcznie przekręcił wałem. Gdyby przesmarować też wałki rozrządu byłoby fajnie. Potem zakręcić sekundę-dwie już rozrusznikiem, ale bez świec.
"When I'm walking a dark road
I am a man who walks alone"
Awatar użytkownika
2007XV1700
Posty: 5106
Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: 2007XV1700 »

Moto, co wynika z opisu, już jeździ ;)
(...)łażę po wszystkich tematach na tym forum i psuję ludziom krew(...)
Awatar użytkownika
Top Gun
Posty: 2983
Rejestracja: 25 sierpnia 2015, 16:23
Motocykl: CRF 1000
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: Top Gun »

MarcinS pisze: 13 sierpnia 2020, 07:47 Po tak długim pistoju góra silnika bedzie sucha jak pieprz. Ja po tak długim postoju przed próbą odpalenia wykręcił bym świece, nalał po łyżeczce oleju silnikowego do cylindrów i ręcznie przekręcił wałem. Gdyby przesmarować też wałki rozrządu byłoby fajnie. Potem zakręcić sekundę-dwie już rozrusznikiem, ale bez świec.
I przed jazdą, o przepłukaniu gardła spirytusem nie należy zapomnieć :lol:
,,Nie rezygnuj z marzeń, nigdy nie wiesz kiedy okażą się potrzebne,,
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: Blunio »

monteq pisze: 11 sierpnia 2020, 21:31 Dzień dobry, ostatnimi czasy nabyłem Virago 535 z 97 r. i do tej pory wymieniłem filtr oleju i olej, ale jako, że stała w garażu przez ostatnie 8 lat myślę, że należy pewnie wymienić kilka innych rzeczy. Chciałbym się dowiedzieć, co powinno jeszcze zostać zrobione, żeby moja virażka była w jak najlepszym stanie i żebym mógł się cieszyć nią jak najdłużej. Dodam tylko, że przebieg 16 000 km i jeździ pięknie, nic się na razie nie dzieje. Pozdrawiam!
Po tak długim postoju na pewno w dolnym zbiorniku paliwa jest sporo mułu i rdzy. Na początek wymień filterek paliwa, znajdować się powinien w gumowej obejmie na wierzchu dolnego zbiornika. Ponieważ miałem problem z zakupem nowego, który by pasował do wzmiankowanej obejmy, wypłukałem stary przelewając benzyną w kierunku odwrotnym do zamierzonego (strzałka na obudowie). Oryginalny filtr był z drobnej siateczki a nie bibuły, tak że operacja się powiodła i wszystko działało. :bravo:
Przy okazji warto zainteresować się, czy sprawna jest tzw. Rezerwa Paliwa. To że po przełączeniu stuka elektromagnes jeszcze o niczym nie świadczy bo może być "wypadnięta" rurka z kranika. Dobrze zrobiś badanie empiryczne działania rezerwy, mając na podorędziu flaszkę benzyny na wszelki wypadek. :drunksmile:
:kawa:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: Blunio »

ps. Ja też miałem Virażkę z tego samego rocznika i też była po dłuższym postoju :)
A opony kupiłem Metzelery :)
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: vinny »

monteq pisze: 13 sierpnia 2020, 07:04 A co jeśli gwint tej śrubki na śrubokręt krzyżakowy jest zniszczony i nie idzie jej wykręcić?
Rozwiercić wiertłem łeb śruby , po rozpołowieniu będzie 5 mm gwintu , żeby złapać kleszczami morsa i wykręcić . Ja wszystkie śrubki na śrubokręt wymieniam na śruby ze stali nierdzewnej z łbem na klucz imbusowy ( polecam szczególnie w gaznikach ), znika kłopot z odkręcaniem zardzewiałych ze zniszczonymi łbami .
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
Top Gun
Posty: 2983
Rejestracja: 25 sierpnia 2015, 16:23
Motocykl: CRF 1000
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 59
Status: Offline

Re: Virago po dłuuuugim postoju

Post autor: Top Gun »

Kilka rzeczy trzeba zrobić (opony, płyny, klocki) :motorcycle: Jak jezdzi to reszty nie ruszaj bo WRM,y (Wiecznie Remontujący Maszynę) z poradami już czekają :lol:
,,Nie rezygnuj z marzeń, nigdy nie wiesz kiedy okażą się potrzebne,,
ODPOWIEDZ