Warsztat w Rzeszowie

Jeżeli masz kłopoty ze swoją Virago lub nie wiesz jak coś naprawić to idealne miejsce by o tym napisać
Awatar użytkownika
SpyAmericano
Posty: 123
Rejestracja: 15 maja 2020, 09:33
Motocykl: Yamaha XV750
Status: Offline

Warsztat w Rzeszowie

Post autor: SpyAmericano »

Witam,
Czy możecie mi polecić warsztat motocyklowy w Rzeszowie, do którego mógłbym zabrać moją XV750 na regulację gaźników? Słyszałem dużo negatywnych opinii o serwisie w RingRoad, a o innych nie wiem nic.
marcinz666
Posty: 63
Rejestracja: 31 maja 2018, 08:48
Motocykl: XV 1100
Lokalizacja: Rzeszów/ całe podkarpacie
Wiek: 36
Status: Offline

Re: Warsztat w Rzeszowie

Post autor: marcinz666 »

Zdecydowanie potwierdzam opinie (złą) o RingRoad, nic tam więcej nie oddam, ale po części można jechać.

Słyszałem parę pozytywnych opinii o Motokiko (https://www.facebook.com/motokiko.eu/), nawet pytałem swego czasu o jakąś usługę i wydawali się całkiem w porządku.
Jest jeszcze MOTA (też dość pozytywnie o nich mówią), ale kiedy pytałem o serwis gaźników w Virago, to nie chcieli tego robić (ale to było jakieś 3 lata temu, mogło coś się zmienić).

Co do Ring Road, to właśnie po odmowie ze strony MOTA poszedłem do nich.
Twierdzili że wszystko sprawdzili, ustawili i jest ok (a pytałem konkretnie jaki był stan gaźników w środku, czy nie było czegoś niepokojącego, czy dysze są oryginalne - Virago paliło jak smok). Dopiero po sezonie oddałem sprzęt do znajomego mechanika, który zimą ma więcej czasu i stwierdził, że jedyne co zrobili, to synchronizacja, reszta nie była w ogóle ruszana.
A zapłaciłem za czyszczenie, regulację, generalnie pełny serwis jaki oferowali...
Awatar użytkownika
SpyAmericano
Posty: 123
Rejestracja: 15 maja 2020, 09:33
Motocykl: Yamaha XV750
Status: Offline

Re: Warsztat w Rzeszowie

Post autor: SpyAmericano »

Właśnie takiej sytuacji chciałbym uniknąć. Synchronizację sam zrobiłem, świece wymieniłem, a maszyna na małym gazie przerywa zamiast płynnie jechać. Jeżdżę tylko powyżej 3500 obr i z mocniej otwartą manetką gazu, bo przy lekkim otwarciu przerywa. Na przednim cylindrze świeca ma kolor kawy z mlekiem, więc jest ok, ale na tylnym zakopcona jak diabli. Przy tym też spalanie wychodzi mi 7 litrów, więc raczej spore jak na jazdę bez szaleństw. Sam się boję ruszać gaźniki, bo nie jestem zbyt doświadczony w mechanice i wolałbym żeby ktoś to zrobił fachowo, a nie uczył się na mojej maszynie.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

marcinz666
Posty: 63
Rejestracja: 31 maja 2018, 08:48
Motocykl: XV 1100
Lokalizacja: Rzeszów/ całe podkarpacie
Wiek: 36
Status: Offline

Re: Warsztat w Rzeszowie

Post autor: marcinz666 »

To zadzwoń do motokiko, zdaje się, że nawet w galerii na Facebooku mieli jakieś Virgo wrzucone,znaczy nie boją się staroci ruszać :)

A spalanie spore, mi w 1100 wychodzi obecnie jakieś 6,4L/100 i też wydaje mi się dużo. Teraz testuję jeszcze jedną opcję, a mianowicie stacje paliw, bo jakoś na Orlenie pali mi 0,4L mniej, niż na Shellu, będę jeszcze weryfikował czy tak jest, czy tylko mi się wydaje :)
ODPOWIEDZ