Przedwczoraj i wczoraj:
1. wyregulowałem zawory i tu jedna uwaga:
bez dokładnego szczelinomierza nie należy się za to zabierać! w zeszłym roku regulowałem z takim mniej dokładnym (listki co 0,005) i borykałem się z cykaniem a tym razem kupiłem dokladny i... cykanie sie skończyło!
2. wymieniłem olej, filtr oleju, filtr powietrza. Pozostał ew. filtr paliwa (Bóg wie kiedy zmieniany) i olej w Kardanie. Przy wymianie filtra oleju tez nie obyło się bez przygód - zwichrowałem dwa imbusy a śruby ani drgnęły! Na szczęście przypomniałem sobie, że mam jeszcze taki sam imbus (był dołożony do gitary elektrycznej) i dopiero ten dał im radę. Ale myślałem, że śruby pękną - odkręcałem z rurką i przy max użyciu siły. Kto to tak zakręcił?! Tym razem posmarowałem śruby olejem, żeby za rok nie miec tego samego problemu. Oczywiście zanim zabrałem się do zdjęcia dekielka filtra musialem... zdjąc gmola
wniosek z moich prac płynie jeden
bez dobrych narzędzi nie ma co podchodzić do motocykla I to właśnie dedykuję koledze, który nie może odkręcić śruby od Kardana - musisz mieć dobry klucz rurowy (żeby nie zaokrąglić śruby) i kawałek rurki - musi pójść.