Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
- Kojak
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 stycznia 2011, 17:43
- Motocykl: V-Star1100 Silverado
- Lokalizacja: Łódź
- Wiek: 47
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Może kiedyś będzie szyba
"Jenny" V-Star 1100 Silverado 2008r
288 kg szczęścia ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze
288 kg szczęścia ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze
- udzin
- Posty: 610
- Rejestracja: 11 listopada 2010, 00:03
- Motocykl: Virago xv750 94r
- Lokalizacja: Warszawa
- Wiek: 60
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Odebrałem Wiedźme ze szpitala
- Pandik
- Posty: 2755
- Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
- Motocykl: Borsuk
- Lokalizacja: Czerwionka
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
No a ja bym o mały włos swojej i siebie do szpitala nie wstawił.
Sytuacja podbramkowa, prosta droga, jadę na długich żeby nie było że nie widać.... kolo startuje puszką z pobocza prosto pod koła.... W myslach już w nim siedziałem, w ułamku sekundy przeleciało mi przez myśl że będzie bęc, będzie po maszynie i może boleć.
Dałem po heblu do zablokowania koła, potem popuściłem i troszkę mnie bujnęło w lewo i prawo, potem delikatniejsza poprawka i udało się kolesia objechać z lewej strony.
Przyznam się że sam nie wiem jak mi to wszystko wyszło, po wszystkim musiałem podjechać do kumpla skorzystać z kibla (serio). Huh... jedno jest pewne, hamulce i refleks zdały egzamin
Sytuacja podbramkowa, prosta droga, jadę na długich żeby nie było że nie widać.... kolo startuje puszką z pobocza prosto pod koła.... W myslach już w nim siedziałem, w ułamku sekundy przeleciało mi przez myśl że będzie bęc, będzie po maszynie i może boleć.
Dałem po heblu do zablokowania koła, potem popuściłem i troszkę mnie bujnęło w lewo i prawo, potem delikatniejsza poprawka i udało się kolesia objechać z lewej strony.
Przyznam się że sam nie wiem jak mi to wszystko wyszło, po wszystkim musiałem podjechać do kumpla skorzystać z kibla (serio). Huh... jedno jest pewne, hamulce i refleks zdały egzamin
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 01 stycznia 2012, 20:27
- Motocykl: 535 rocz.91
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Co prawda nie dzisiaj ale w piątek i sobotę, ubezpieczyłem i zrobiłem przeglądzik virażce, no i oczywiście lans po mieście
- Peter
- Posty: 538
- Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 13:23
- Motocykl: Virago CKM XV 750
- Lokalizacja: Piła Wielkopolska
- Wiek: 43
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Dziś Ja Hubik6 i McGregor udostępniliśmy virówki o sesji fotograficznej w której udział brały dzieci. Ciekawe jakie będą efekty bo foty będa później do wglądu.
Custom garage Kaczorska - wynalazki,patenty,prowizorki
To nie ja się kręcę. To zawirował świat.
To nie ja się kręcę. To zawirował świat.
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
A ja na weekend zrobiłem XXX km. Dokładnie nie wiem ile było ale kilka baków paliwka poszło z dymem
O mały włos za Starym Wołowem, w stronę Wińska nie zaliczyłem gleby/rowu. Jest tam dość ostry zakręt ze skrzyżowaniem, nawierzchnia do bani. Jechałem w piątek w jedną stronę i było gicio kiedy robiłem go około 60km/h. Wracając wczoraj do domu zorientowałem się że połatali nieco dziury metodą "smoła & gres" bez pozamiatania. W zasadzie to skrzyżowanie nie było pobrudzone gresem tylko całe nim zasypane. Na liczniku było około 50-60 a ja już na samym zakręcie. Stwierdziłem że jeśli się złoże to gleba murowana więc postanowiłem się zatrzymać nogami i przednim heblem na wyprostowanej kierce. Udało się zatrzymać zanim wjechałem do rowu ale dużo nie brakowało.
O mały włos za Starym Wołowem, w stronę Wińska nie zaliczyłem gleby/rowu. Jest tam dość ostry zakręt ze skrzyżowaniem, nawierzchnia do bani. Jechałem w piątek w jedną stronę i było gicio kiedy robiłem go około 60km/h. Wracając wczoraj do domu zorientowałem się że połatali nieco dziury metodą "smoła & gres" bez pozamiatania. W zasadzie to skrzyżowanie nie było pobrudzone gresem tylko całe nim zasypane. Na liczniku było około 50-60 a ja już na samym zakręcie. Stwierdziłem że jeśli się złoże to gleba murowana więc postanowiłem się zatrzymać nogami i przednim heblem na wyprostowanej kierce. Udało się zatrzymać zanim wjechałem do rowu ale dużo nie brakowało.
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- pisior
- Posty: 5366
- Rejestracja: 21 sierpnia 2009, 12:55
- Motocykl: 535,1100 1500 1255
- Lokalizacja: kostrzyn nad odra
- Wiek: 46
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
i niew zajechal do mniee_gregor pisze:A ja na weekend zrobiłem XXX km. Dokładnie nie wiem ile było ale kilka baków paliwka poszło z dymem
O mały włos za Starym Wołowem, w stronę Wińska nie zaliczyłem gleby/rowu. Jest tam dość ostry zakręt ze skrzyżowaniem, nawierzchnia do bani. Jechałem w piątek w jedną stronę i było gicio kiedy robiłem go około 60km/h. Wracając wczoraj do domu zorientowałem się że połatali nieco dziury metodą "smoła & gres" bez pozamiatania. W zasadzie to skrzyżowanie nie było pobrudzone gresem tylko całe nim zasypane. Na liczniku było około 50-60 a ja już na samym zakręcie. Stwierdziłem że jeśli się złoże to gleba murowana więc postanowiłem się zatrzymać nogami i przednim heblem na wyprostowanej kierce. Udało się zatrzymać zanim wjechałem do rowu ale dużo nie brakowało.
- mopek
- Posty: 54
- Rejestracja: 21 kwietnia 2013, 09:43
- Motocykl: virago 750
- Lokalizacja: Turek
- Wiek: 35
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Wymieniłem olej oraz filtr oleju
Palić gwałcić i rabować
Żadnej dziewce nie darować
Siedzieć w karczmie i pić piwo
Taki wojownika żywot
Żadnej dziewce nie darować
Siedzieć w karczmie i pić piwo
Taki wojownika żywot
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Zajechał. Tylko Ciebie nie było. Byliśmu z elgorą na mrówie i moim braciaku na savage. A Ciebi niet i na dodatek elgora nie mógł się dodzwonić. No cóż, może następnym razem uda mi się Ciebie na kawę naciągnąćpisior pisze: i niew zajechal do mnie
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- Pandik
- Posty: 2755
- Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
- Motocykl: Borsuk
- Lokalizacja: Czerwionka
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Dzisiaj z moją Virażką:
Napoiliśmy Shadowke której brakło paliwa na trasie - do pudełeczka na śniadanie i do baku
Odwiedziliśmy stację na której motocykla nie zatankujesz (patrz offtopic)
Wychamowaliśmy przed kolesiem, który auto prędzej zabrał się za zawracanie...
Przepuściliśmy piesa na drodze
Napoiliśmy Shadowke której brakło paliwa na trasie - do pudełeczka na śniadanie i do baku
Odwiedziliśmy stację na której motocykla nie zatankujesz (patrz offtopic)
Wychamowaliśmy przed kolesiem, który auto prędzej zabrał się za zawracanie...
Przepuściliśmy piesa na drodze
- Andrzej S
- Posty: 5546
- Rejestracja: 30 września 2010, 21:43
- Motocykl: GSF650S 2007r
- Lokalizacja: Przyszowice
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Umyłem virkę po Kletnie i kosę założyłem
Więc chodź pomaluj mi świat na żółto i na niebiesko...
- e_gregor
- Posty: 2015
- Rejestracja: 14 lutego 2010, 14:53
- Motocykl: ZR7
- Lokalizacja: Wrocław
- Wiek: 42
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Wypucowałem sprzęta gruntowanie. Rozebrałem dekielek rozrządu przedniego cylindra i uszczelniłem.
Głupota to największa choroba cywilizacyjna
- Pandik
- Posty: 2755
- Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
- Motocykl: Borsuk
- Lokalizacja: Czerwionka
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
No to rychło w czas... no ale jak się tyle dni do siebie dochodzi....Andrzej S pisze:Umyłem virkę po Kletnie i kosę założyłem
- ALBINERO
- Posty: 1091
- Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
- Motocykl: Yamaha Virago XV1000
- Lokalizacja: Wrocław/UK
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Wymieniłem dziś opony , jutro założę koła .
- Pandik
- Posty: 2755
- Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
- Motocykl: Borsuk
- Lokalizacja: Czerwionka
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Może nie dzisiaj ale z rok temu jechałem tutaj:
https://maps.google.pl/maps?q=gliwice&h ... 56,,2,7.62
https://maps.google.pl/maps?q=gliwice&h ... 56,,2,7.62
- GregorS
- Posty: 1904
- Rejestracja: 20 maja 2009, 23:48
- Motocykl: 535,750=> NT650V
- Lokalizacja: z e-wsi w woj. łódzkim
- Wiek: 48
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
założyłem końcówki na wydechy bo oryginalne niszczyły sakwę , a poza tym miałem puste wydechy i niezbyt ładnie pyrkotały , teraz jest ładny basik i sakwa nie będzie miała dziury
https://www.youtube.com/watch?v=9rr5Z7kpCTo
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
- joozek
- Posty: 1924
- Rejestracja: 02 kwietnia 2012, 20:10
- Motocykl: virago xv 750 1993
- Lokalizacja: LUBIN
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Grzesiu, aż po oczach daje ta "biała lalka" Widać nikt dawno od Ciebie nic nie potrzebował, więc znalazłeś czas dla siebie Gratuluję pomysła
Też myślałem o podobnych tylnych rurkach do swojej 750. Zrób więcej fotek jak to wygląda w miejscach montażu
Też myślałem o podobnych tylnych rurkach do swojej 750. Zrób więcej fotek jak to wygląda w miejscach montażu
Józek
- Kojak
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 stycznia 2011, 17:43
- Motocykl: V-Star1100 Silverado
- Lokalizacja: Łódź
- Wiek: 47
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
GregorS super Ci wyszły wydechy
Zrobiła się pogoda więc trzeba coś pomyśleć nad spotkaniem
Zrobiła się pogoda więc trzeba coś pomyśleć nad spotkaniem
"Jenny" V-Star 1100 Silverado 2008r
288 kg szczęścia ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze
288 kg szczęścia ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze
- Pandik
- Posty: 2755
- Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
- Motocykl: Borsuk
- Lokalizacja: Czerwionka
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Dzisiaj zajeczhałem do fatra na warsztat i zamontowalismy cztery ładne kółeczka z blachy do przewierconych wydzeców. Teraz za miast: pfff pfff jest bulll bull bull. Jeszcze tylko regulacja i na całego
- Pandik
- Posty: 2755
- Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
- Motocykl: Borsuk
- Lokalizacja: Czerwionka
- Wiek: 48
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Uff... piątek i sobota w siodle
Dzisiaj zajechałem z kumplem do Łaz na zlot Porschaków a że kumpel ma ściga to nie omieszkałem się karnąc.
Pierwszy raz w życiu jechałem na moto dwie paki, przycisnęło mi kask do nosa Ale sport nie dla mnie, siedzi się na tym jak na kobyle
A na zlocie jechałem pierwszy raz Porsche i rasowanym Mustangiem Shelby, oczywiście jako pasażer
Kurde kochani... ogień, odejście jak rakieta, czułem się jak te laski z filmików co im cycki w sportowych furach skaczą
Dzisiaj zajechałem z kumplem do Łaz na zlot Porschaków a że kumpel ma ściga to nie omieszkałem się karnąc.
Pierwszy raz w życiu jechałem na moto dwie paki, przycisnęło mi kask do nosa Ale sport nie dla mnie, siedzi się na tym jak na kobyle
A na zlocie jechałem pierwszy raz Porsche i rasowanym Mustangiem Shelby, oczywiście jako pasażer
Kurde kochani... ogień, odejście jak rakieta, czułem się jak te laski z filmików co im cycki w sportowych furach skaczą
- leszekk
- Posty: 4146
- Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
- Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
- Lokalizacja: mazowieckie
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Dałem pooglądać. Bez efektów w postaci podpisanej umowy kupna-sprzedaży motocykla
Ale chociaż trochę z kurzu przetarta teraz sobie w garażu stoi
Ale chociaż trochę z kurzu przetarta teraz sobie w garażu stoi
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
- ALBINERO
- Posty: 1091
- Rejestracja: 21 marca 2011, 19:55
- Motocykl: Yamaha Virago XV1000
- Lokalizacja: Wrocław/UK
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Pojeździłem na nowych oponach rewelacja
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 01 stycznia 2012, 20:27
- Motocykl: 535 rocz.91
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Zamontowane oryginalne oparcie a na przód piórnik Po testach nic nie odpadło
- Kojak
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 stycznia 2011, 17:43
- Motocykl: V-Star1100 Silverado
- Lokalizacja: Łódź
- Wiek: 47
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Wymieniłem olej,filtr oleju i oring.
Zdemontowałem też centralną stopkę bo tarłem nią o asfalt na rondach i ciasnych zakrętach/manewrach.
A pod wieczór zapakowałem motocykl na jutrzejszy wylot w Bory Tucholskie
Zdemontowałem też centralną stopkę bo tarłem nią o asfalt na rondach i ciasnych zakrętach/manewrach.
A pod wieczór zapakowałem motocykl na jutrzejszy wylot w Bory Tucholskie
"Jenny" V-Star 1100 Silverado 2008r
288 kg szczęścia ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze
288 kg szczęścia ...to nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze
- toooomelo
- Posty: 5401
- Rejestracja: 30 kwietnia 2011, 18:04
- Motocykl: XV535 -> FZS600
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Co dzisiaj zrobiłem w/z moją Virażką.
Ja też skorzystałem z wolnego dnia i wymieniłem w silniku olej i filtr, a także olej w wale przekładniowym.