Strona 3 z 4

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 08 kwietnia 2010, 00:51
autor: mad91K
Tak czytam o tej technice zmiany biegów do góry bez sprzęgła i zastanawiam się jaki z tego realny pożytek. To że nie tracimy tam sekundy lub dwóch na to aby wcisnąć sprzęgło i wbić bieg , czy to że nie tracimy ileś tam rozpędu ?

Na zdrowy chłopski rozum , aby bezpiecznie przełączać biegi należy używać sprzęgła. Po coś tam w końcu jest .... Gdyby było zbędne , wszyscy jeździlibyśmy automatami.

Zastanawia mnie to , czy ta technika ma jakiś zbawczy wpływ na stan ; sprzęgła ? tarcz ? kół zębatych biegów ?

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 08 kwietnia 2010, 00:57
autor: pisior
mad91K, przy jawach ts jest ,taki półksiezyc co przy nacisnieciu wajchy biegów wciska odrazu sprzegło .tak jest to zbawienne przy tym moto ,ale nie wiem jak to jest w virago ,bo jeszcze nie rozebrałem (i całe szczescie)
:mrgreen:nawet jak ci linka sprzegła pójdzie ,to do chaty dojedziesz :mrgreen:

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 08 kwietnia 2010, 02:47
autor: mad91K
a jak to jest z redukcją ?

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 08 kwietnia 2010, 05:42
autor: DJ

Biegi-UP

: 09 kwietnia 2010, 13:56
autor: mariobur
Witam zacnych kolegów (koleżanki również).
Mam pytanko odnośnie zmiany biegów.
Dodam tylko że jestem amatorem w dziedzinie motocykli i dopiero w tym roku zacząłem przygodę z Virago (to mój 1 motorek).
Ale do rzeczy. Czytałem rożne posty i info o zmianie biegów, oczywiście u mnie jak u innych kolegów czasem przy wrzucaniu biegów coś zaklika,
Spodobała mi się wskazówka wwwoltiego (szacun- :rock: ), postanowiłem ją sprawdzić.
Kurde, jest super wporzo.
Biegi wchodzą idealnie, cichutko i bez jakichkolwiek klików, po prostu miodzio.
Tylko, czy taki sposób wrzucania "bez sprzęgłowy" można używać normalnie cały czas?
podczas normalnej jazdy, czy TYLKO w sytuacji awaryjnej (problem z linką)?
Nie znam się na tym a nie chciałbym sobie narazić motorka na jakieś uszkodzenie skrzyni biegów i innego podzespołu.
Powiem jeszcze ze taka zmiana jest bardzo poręczna, i bardzo szybka. Szkoda ze to nie działa w druga stronę. tzn. w dół.
Ale dobre i to.
Dzięki wszystkim za informacje .
Pozdrawiam i życzę szerokości w tym już rozpoczętym sezonie...

ha ha nie ma jak spoko jazda na motorku......... :chopper:

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 09 kwietnia 2010, 14:25
autor: kyller
im ciszej tym lepiej

wytłumaczenie na chłopski rozum

jak cos stuka lub nie daj boże zgrzyta to sie zuzywa i niszczy

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 09 kwietnia 2010, 20:43
autor: Balwi
@gregor010478 jawa ma półautomat w nóżce. Virago tego nie ma. Tutaj liczy się technika :mrgreen: . Mi w górę biegi bez sprzęgła wchodzą elegancko. W dół czasami nie wyjdzie :wink: .

Mała ciekawostka: Japońce chcieli zakupić/zakupili patent od Jawy na półautomat, lecz po testach w latach bodajże 70' stwierdzili, że więcej strat w przełączaniu biegów jest niż normalnie.

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 30 maja 2011, 02:00
autor: silver
Nie wiem w czym problem, w przypadku 99% motocykli, z którymi miałem kontakt, przy wrzucani jedynki było słychać głośny stuk (ten 1% to o ile kojarzę Simson S51 i parę tego typu wynalazków :P). Jest on o tyle głośny, że słyszę go nawet w nowej Hayabusie kolegi (GSXR1300R, 2008') gdy stoimy razem na światłach i on zapina bieg. Również u mnie w każdym posiadanym motocyklu (SV650 oraz SV1000) występowało lekkie szarpnięcie. Myślę, że nie ma się co tym przejmować.
Pozdro.

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 26 czerwca 2011, 23:24
autor: anabol
Ja też takie coś mam! Ale jak czytam że to normalne to się nie martwię :razz:
Przynajmniej wiadomo kiedy wchodzi jedynka :grin:
Np. jak dla mnie to jest nawet pomocne :wink:

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 19 września 2011, 08:08
autor: Kazor
Bo mokre sprzęgło zawsze trochę "ciągnie", stąd stuka :)

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 19 września 2011, 19:39
autor: -waldi-
skrzynia kłowa i tyle - brak synchronizacji

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 04 października 2012, 20:50
autor: looseblues
Witam wszystkich .
Ja też się długo zastanawiałem nad podobnymi problemami.
U mnie jest problem tego typu, że czasami na rozgrzanym silniku na światłach nie mogę przełączyć (jeśli nie zrobię tego wcześniej)na 1 bieg.Trzeba mi wtedy poruszać motorkiem do przodu.
Sprzgło łapie prawie przy samym końcu, ale nie ślizga.
Rano zaś jak odpalę to przy wrzuceniu jedynki jest nie wielkie szrpnięcie , ale biegi na gęstrzym oleju wchodzą płynniej i ciszej.
Jak próbowałem podciągnąć linkę przy manetce to sprzęgło zaczęło ślizgać. Wróciłem do poprzednich ustawień.
Jak zakupiłem motocykl w weekend majowy tego roku to był wlany samochodowy półsyntetyk.
Zmieniłem na motul 10w, przejechałem 5000 km i zmieniłem na nowy motul 10W.
Zastanawiam się właśnie czy nie wlać minerału bo tak jak mówiłem wcześniej na zimnym oleju dużo ładniej wchodzą biegi.

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 04 października 2012, 20:58
autor: sart
-waldi- pisze:skrzynia kłowa i tyle - brak synchronizacji
posłuchajcie waldiego i nic nie kombinujcie.
looseblues pisze:U mnie jest problem tego typu, że czasami na rozgrzanym silniku na światłach nie mogę przełączyć (jeśli nie zrobię tego wcześniej)na 1 bieg.Trzeba mi wtedy poruszać motorkiem do przodu.
To normalne. Postaraj się redukować biegi przy dojeżdżaniu do świateł i będzie git.

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 04 października 2012, 21:05
autor: Cpt. Nemo
No nie bardzo normalne. Przeciez nie bedzie stal caly cykl swiatel z wcisnietym sprzeglem.

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 04 października 2012, 21:05
autor: leszekk
Olej (motocyklowy) nie powinien robić aż takiej różnicy. To jest dość typowe dla wszelkich motocykli posiadających standardowe skrzynie biegów - załączenie biegu przeważnie łączy się z lekkim szarpnięciem i stosownym odgłosem, aczkolwiek intensywność może być mniejsza.
Przyjrzyj się regulacji sprzęgła - nie luzu na klamce.

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 04 października 2012, 21:14
autor: sart
Cpt. Nemo pisze:No nie bardzo normalne. Przeciez nie bedzie stal caly cykl swiatel z wcisnietym sprzeglem.
pewnie że nie. Może źle zrozumiałem, ale przy dojechaniu do skrzyżowania na np. 4 tym biegu, ciężko jest się na postoju zredukować do jedynki - chodziło mi o taką opcję :oops:

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 05 października 2012, 09:21
autor: 2007XV1700
mi kiedyś kumpel pokazał taki sposób:

redukcja na postoju - wciśnięte sprzęgło, kopiesz w dół ile się da, jak się już nie da luzujesz delikatnie sprzęgło aż moto zaczyna ruszać - dociskasz sprzęgło z powrotem i kop w dół (znajdziesz się na jedynce) a jak nie to raz w górę i znowu w dół.
możesz wylądować na neutralu a lampka się nie zaświeci i znowu luzujesz sprzęgło, jak łapie to delikatnie, na sprzęgle, dźwignia biegów w górę i jesteś na luzie. puszczasz sprzęgło* naciskasz jeszcze raz i możesz wrzucić jedynke :D

przy "wyrobionych" skrzyniach zdarza się że biegi nie wchodzą "całe" lubią wyskoczyć
albo nie dają się zredukować bez "*podwójnego sprzęgła"

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 06 października 2012, 17:47
autor: PiratBHW
to że skrzynia kopie to standard...prawie. Skrzynia kłowa charakteryzuje się tym że nie ma synchronizacji i ma proste tryby a i Virago tak ma i już co również jest przydatne bo ja osobiście sprzęgła używam do włączenia jedynki a potem wszystkie biegi w górę i w dół wale bez używania lewej wajchy na kierownicy + oczywiście zatrzymanie się. Mnie zdziwiło bo w moim obecnym motocyklu (VT1100) skrzynia nie kopie w ogóle. Bieg wrzuca się jak w samochodzie bez najmniejszego dźwięku szarpnięcia czy jakiegoś tam pyknięcia.

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 06 października 2012, 22:31
autor: looseblues
sart pisze:
Cpt. Nemo pisze:No nie bardzo normalne. Przeciez nie bedzie stal caly cykl swiatel z wcisnietym sprzeglem.
pewnie że nie. Może źle zrozumiałem, ale przy dojechaniu do skrzyżowania na np. 4 tym biegu, ciężko jest się na postoju zredukować do jedynki - chodziło mi o taką opcję :oops:
Takie zabiegi na skrzyżowaniu stosuję. trochę trzeba poruszać puścić delikatnie sprzęgło , ogólnie to niewielkie z tym problemy mam bo zazwyczaj wrzucam na luz przed zatrzymaniem się. Zastanawia mnie tylko ten olej , czy na gęstym oleju (minerał) nie będzie skrzynia chodziła lepiej.

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 18 lipca 2014, 10:35
autor: schalker
No właśnie mam ten sam podobny problem.

Wcześniej nie zdarzało się to aż tak często ale ostatnio coraz bardziej mnie to denerwuje.

Przykład: jadę na 4 biegu, muszę stanowczo zahamować przed światłami, stoję i zaczynam redukcję do jedynki.
Trójka, dwójka - jest ok, ale jak chcę zrzucić do jedynki to albo włącza się luz albo bieg nie wchodzi mi do końca. Muszę lekko puścić sprzęgło, coś przeskoczy i dopiero potem udaje mi się wrzucić jedynkę.

proszę o radę co z tym zrobić w pierwszej kolejności ?
- czy ten typ tak ma i po prostu jeździć
- czy jakoś regulować sprzęgło ? (inne biegi w dół, czy w górę wchodzą super)
- czy zabierać się za skrzynię ?

Pozdrawiam

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 18 lipca 2014, 12:49
autor: leszekk
schalker pisze: proszę o radę co z tym zrobić w pierwszej kolejności ?
- czy ten typ tak ma i po prostu jeździć
- czy jakoś regulować sprzęgło ? (inne biegi w dół, czy w górę wchodzą super)
- czy zabierać się za skrzynię ?
Konstrukcja skrzyni biegów przeważającej wiekszości motocykli jest taka, że najłatwiej przełączać w czasie, gdy wszystko sie kręci. Zatem sugestia będzie taka, aby (poza sytuacjami ekstremalnymi) razem z hamowaniem hamulcami wykonywać hamowanie silnikiem, co sprawi, że w skrajnym wypadku po zatrzymaniu będziesz miec zapięta jedynkę.
Na łatwość przełączania biegów wpływ ma wiele czynników. Najłatwiejsze do ogarnięcia i poprawienia będzie posmarowanie przegubów cięgieł przenoszących ruch dźwigni zmiany biegów na ruch wałka odpowiedzialnego za przełączenie biegu. Należy zrobić to smarem, który nie spłynie po pierwszym deszczu ale kontrolnie (żeby sprawdzić czy to pomaga) wystarczy podejść z uniwersalnym środkiem w aerozolu, np. WD40 (pamiętaj, że to jedynie rozwiązanie tymczasowe - WD40 zmywa się, wysycha i starcza praktycznie na kilka dni).
Więcej, co można zrobić to skontrolować czy poprawnie funkcjonuje sprzęgło (czy skutecznie wysprzęgla po wciśnięciu klamki). Dalsze ruchy to dobór innego oleju w silniku albo grzebanie przy sprzegle i skrzyni. Ale zanim do tego dojdzie, najprawdopodobniej wystarczy posmarować przeguby dźwigni i sprawdzić sprzęgło.

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 05 marca 2015, 20:28
autor: tomik44
leszekk co ty pierdzielisz , wypowiadasz się na wiele tematów i co to ma być , wiedza czysto teoretyczna, której ci pewnie nie brakuje czy jakieś zarozumialstwo przy którym zżarło ci wszystkie rozumy !!! Przy hamowaniu i zrzucaniu biegów sprawa jest prosta w większości moto ze skrzynką bez synchro, aby udało sie zrzucić bieg najpierw muszą spaść obroty silnika, bez tego to możesz sobie dzwignie zmiany biegów wyrwać a biegu nie zmienisz :hug:

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 05 marca 2015, 20:38
autor: -waldi-
To nie są zwykłe skrzynie bez synchronizacji, tylko kłowe, a to różnica. Nie zazębiają się zęby zębatek ( czy wieńce) ze sobą, tylko sprzęgają się one kłami.

Przy stojących zębatkach jak kły nie trafią w otwory to biegu nie wbijesz. Popuszczając sprzęgło umożliwiasz trafienie kłów w otwory przez zmianę położenia jednej ze sprzęganych zębatek.

przykład skrzyni z XV700
Obrazek

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 05 marca 2015, 20:56
autor: leszekk
tomik44 pisze:leszekk co ty pierdzielisz , wypowiadasz się na wiele tematów i co to ma być , wiedza czysto teoretyczna, której ci pewnie nie brakuje czy jakieś zarozumialstwo przy którym zżarło ci wszystkie rozumy !!!
Możesz mi wyjaśnić bardziej przejrzyście co Cię boli? Kompleksik? Chandra?
Czy to, że za dużo się udzielam czy to, że wiem więcej niż Ty czy chcesz wymienić merytoryczne argumenty na jakiś temat?
Jeśli pierwsze to - wal się, mam takie samo prawo wypowiadać się w dowolnym wątku i dzielić się swoimi przemyśleniami - choćby najbardziej bezzasadnymi, błędnymi ...
Jeśli drugie - cóż - próbuj się uczyć, rób doświadczenia, wyciągaj z nich wnioski albo po prostu uważnie słuchaj co inni mówią/piszą - czasem mają rację.
tomik44 pisze:Przy hamowaniu i zrzucaniu biegów sprawa jest prosta w większości moto ze skrzynką bez synchro, aby udało sie zrzucić bieg najpierw muszą spaść obroty silnika, bez tego to możesz sobie dzwignie zmiany biegów wyrwać a biegu nie zmienisz :hug:
Pominę inwektywy dotyczące Twojego braku wykształcenia i wyobraźni technicznej bo obawiam się, że Twój brak ogłady jest na tyle duży, że pokonasz mnie doświadczeniem. Co do meritum - nie musisz używać nadmiernej siły do zmiany biegu jeśli naciski wywierane wzajemnie przez zęby przekładni będą mniejsze. Aby to nastąpiło wystarczy użyć sprzęgła, które sprawi, że element napędzający nie będzie się zmagał z oporami elementu napędzanego (obojętne czy silnik napędza koło czy vice versa). Można również sprawić, że w danym momencie siły przenoszone przez uzębienie skrzyni biegów zmaleje wskutek wspomnianego przez Ciebie zmniejszenia obrotów, jednak ... gdy akurat hamujesz silnikiem, zmniejszenie obrotów powoduje, że siły na zębach będą większe niż jeśli ... obroty zwiększysz. I - prawdę mówiąc - obojętne jest czy mówimy o wzajemnym przemieszczaniu się zębów przekładni czy kłów sprzęgła kłowego.
Ale, jeśli sobie przypominam pytanie looseblues'a chodziło o coś zupełnie innego a moja wcześniejsza odpowiedź sugerowała sprawdzenie innych elementów, które na swobodę przełączania biegów także mogą mieć wpływ.

Re: szarpniecie i zgrzyt przy wrzucaniu "jedynki"

: 05 marca 2015, 21:12
autor: kamyk2351
Tomik Ty też tak możesz, w necie znajdziesz wsio :idea:
Wystarczy poszukać, puźniej napisać krotkie streszczenie, wrzutka na forum i też jesteś wielki :) i nikomu nie zazdrościsz :wink: a piwoli sie stajesz Alfą i łomegoąąą :mrgreen: