..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Virago 125. Podczas jazdy poczułem swąd palonego plastiku po zdjęciu pokrywy zauważyłem ze zaczął się dymić i wyciekła z niego maź jak bitex. Czy mógł spalić się po przejechaniu ok 70 - 100 km po tym jak ładowałem akumulator nie rozpinając klem prądem 1A ?
http://img708.imageshack.us/img708/323/imag1034e.jpg

user12 pisze:Czy mógł spalić się po przejechaniu ok 70 - 100 km po tym jak ładowałem akumulator nie rozpinając klem prądem 1A ?

nie mógł, one po prostu takie są - starość go dopadła

Jak kopiłem motor zauważyłem jeszcze ze jeden ze styków kostki regulatora jest wytopiony. Wymieniłem więc w nim wsuwkę na nowa i wszytko było ok (to znaczy kabel nie nagrzewał się ani kostka nie topiła a prądy ładowania były w normie). Czy ten kabelek możne mieć z tym jakiś związek:
http://img7.imageshack.us/img7/8916/imag1031q.jpg

to jest jeden z trzech fazowych i nie spowodował on uszkodzenia regulatora.... one tak mają

-waldi- pisze:to jest jeden z trzech fazowych i nie spowodował on uszkodzenia regulatora.... one tak mają

Dzięki. Tak myślałem, że to ze starości wiec wymieniłem styk i nie przejmowałem się nim.

Po tym co piszesz, to zrobiłeś i tak bardzo dużo, aby utrzymywać regulator i akumulator w dobrej formie . Wymieniaj regulator i nie zmieniaj podejścia do tematu.

"Styk" grzał się, bo wsuwka była nieco za luźna.

Mi też się wczoraj regulator żywym ogniem zapalił.Wytrzymał ponad rok czyli jakieś 20 tys km i się spalił (może ze wstydu)

odwieczny problem palenia się regulatorów, ale u mnie odkąd umieściłem go pod przednią lampa ustał na szczęście

...ale w sensie dosłownym na lagach?
Ja bym się nie odważył takiego numeru zrobić , przewody "pracują" i też może spotkać cię niespodzianka, że w tej okolicy coś zacznie się fajczyć.

Na szybkiego w dalszejtrasie mozna zdjac boczek.

w Twoim przypadku można zamontować pod moto, jak to mają starsze modele 250

a czy 2 lightbary H3 mogły mieć na to wpływ. W sumie ostano ich nie używałem.

mogły, ale nie musiały. Skoro ostatnio nie używałeś to nie od nich

Pogódź się z tym że jest to normalne i nie szukaj winnego, bo winnym jest czas i chińskie/tajwańskie rączki

No niestety ja kilka dni temu stałem się szczęśliwym nabywcą yamahy 535 i wlasnie dzisiaj spalil mi sie regulator napiecia.Chciałem zapytać czy to taka normalna przypadłość w tym motocyklu czy może to wina czegoś innego.

pasekes pisze: czy to taka normalna przypadłość w tym motocyku

raczej tak

No to jestem już troszkę spokojniejszy.Teraz tylko trzeba wyłożyć ok 200zł i bedzie nowy regulator.

W mojej "Viśniówce" też nie miałem dostatecznego ładowania i powodem awarii był właśnie zepsuty regulator napięcia.

pasekes pisze:No to jestem już troszkę spokojniejszy.Teraz tylko trzeba wyłożyć ok 200zł i bedzie nowy regulator.

albo mniej

No w sumie mnie sie udało na allegro za 120zł z wysyłka oryginalny. Wolalem stary niz nowy.

No w sumie teraz mam czas idzie zima i motorek bedzie stał wiec może trafie na allegro orginalny regulator w dobrej cenie a z tego co słyszałem orginalny nawet jak używany jest lepszy od nowej podróbki,

pasekes pisze:... orginalny nawet jak używany jest lepszy od nowej podróbki

Z tym to nigdy nie wiadomo. Różnie może być.
Oryginalne reglery też się "sypią".

W mojej Hondzie też poszedł regulator. Jako że nowy to koszt 300 zł, to pomarudziłem mojemu wujkowi który jest elektrykiem i zrobił mi taki. Nie wiem jeszcze ile wytrzyma ale po miesiącu hula. A koszt wyszedł dużo niższy. Jeśli ktoś ma jakiś znajomych którzy siedzą w temacie to pomyślałbym nad podobnym rozwiązaniem bo budowa takiego cuda to nic skomplikowanego.

Mani pisze:...pomarudziłem mojemu wujkowi...i zrobił mi taki...bo budowa takiego cuda to nic skomplikowanego...

...nic skomplikowanego zwłaszcza cudzymi rękami .

Wbrew pozorom regulator stratny pracuje w dużo trudniejszych warunkach aniżeli "zwykły" i trzeba się nieco przyłożyć, aby coś sobą reprezentował i "pożył" więcej niż "chinol".

Mani pisze:...Jako że nowy to koszt 300 zł, to pomarudziłem mojemu wujkowi który jest elektrykiem i zrobił mi taki...A koszt wyszedł dużo niższy...

Jeżeli zrobił tylko 1 prototypową (porządną) sztukę i na tym jego przygoda z regulatorami się skończyła, a pomimo tego "koszt wyszedł dużo niższy", to wyrażeniem kluczowym jest w tej historii: "mój wujek" .

Mani pisze:...Jeśli ktoś ma jakiś znajomych którzy siedzą w temacie...

Jest taki "znajomy" na forum więc za daleko szukać nie trzeba .

ewentualnie znajomy z forum ma takiego wujka, który "umi" :p

No tak, to była jednorazowa zabawa z regulatorami, no chyba że coś mi znowu padnie nie da się ukryć, że taki wujek jest bardzo przydatny

Jako ciekawostkę powiem tylko, że rozbebeszyłem oryginalny regulator, żeby odzyskać z niego radiator, i w środku znajdowały się 3 diody i 1 tranzystor. Iście kosmiczna technologia Tylko że w Shadow jest trochę inny alternator niż w Virago.
Ale podczas poszukiwania jakiś rozwiązań napisałem PW do naszego forumowego kolegi Miszczu i przesłał mi schemat do Virago zrobiony przez jego znajomego. Możecie popytać