..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Przykro mi ale link pokazuje mi komunikat "Błąd, strona nie została odnaleziona"

http://allegro.pl/regulator-napiecia-ya ... 14206.html poprawione, to chyba to o ty kupiłeś.

Tak. Taki sam. Trzy białe kabelki podłączasz (patrząc na regulator od strony "kostki") do lewego i dwóch górnych konektorków. Wyjście na akumulator (czerwony) do prawego dolnego konektora. Dobrze przykręć masę (czarny).

tyle ze ty masz 250 a ja 750 , myślisz że to nie problem ?

Waldi pisał, że wszystko to samo. Jeżeli do regulatora dochodzą trzy białe i jeden czerwony, to IMO wszystko powinno być tak samo.

Kupiłem oryginalny - Shindegen cy cóś założyłem i cacy ,polecam. 200 zeta ,z Zabrza - na allegro

Regulator kupiony z larssona jakiś japoński 199zl, założony - niestety występuje podobny problem jak u innych na bajpasie ok, na originale mniejsze ładowanie, muszę się jeszcze pobawić, nie wiem ile może być tych wtyczek po drodze, na razie naliczyłem trzy, przeczyszczone, popryskane preparatem do elektryki ale jeszcze nie jest ok.

Ty ich nie czyść, tylko miejsca zagniatania żył przelutuj

cygan67 pisze:tyle ze ty masz 250 a ja 750 , myślisz że to nie problem ?

Ja mam tego typu w swojej 700-tce więc spoko. Ponad 1000km już przelatał i z ładowaniem zero problemów

Witajcie,
Czy taki regulator będzie ok ?
http://allegro.pl/regulator-napiecia-ya ... 70106.html
Powoli trace nerwy 4 raz w tym miesiącu zmieniam stojan

Witam.
Po przeczytaniu każdego wpisu w temacie regulator napięcia,doszedłem do wniosku że wasza wiedza panowie jest bezcenna!
Tedy z lekkim wstydem,czy przypadkiem czegoś nie przegapiłem,pragnę uzyskać pomoc-poradę w sprawie zamontowanego nowego regulatora znanej firmy TourMax do mego Virago 1100 (1992r).Dodam że mam zamontowany lightbar z lampami 2razy 35watt oraz gniazdo zapalniczki.Stary regulator niby działał lecz dawał prąd tylko 12V do 12,3V.To stanowczo za mało i akumulator odmawiał posłuszeństwa.
Otóż co następuje:
-Elektryk(30 lat doświadczenia z autami,jest posiadaczem Virago 750 i jeszcze mu taki problem nie wyskoczył,on pokazywał na swoim że jest 14,4V)wykonał pomiary i każda z trzech końcówek w kostce podaje na regler prąd w granicach +-15,czyli że z cewkami jest wszystko jest OK.
Podawany prąd z regulatora jest max 13,5V.Elektryk na to,że niby jest ok i że powinno po zwiększeniu obrotów silnika się zwiększyć do wymaganego 14,4V.
Lecz dzieje się coś,o czym nikt z was do tej pory(chyba)nie pisał.Otóż po dodaniu gazu na wolnych obrotach i podkręcaniu gazu już od około 1500 obrotów i więcej,prąd niestety nie rośnie,lecz maleje do 12V!
Elektryk stawia na to że kupiłem wadliwy(nowy)regulator.Hmm...a ja stoję z zaciśniętymi ustami i patrzę na niego ze zdumieniem w oczach,no bo przecież kupiłem na allegro najdroższy(rzekomo japoński)jaki był!Powinno być wszystko OK,a tu dupówa!?Ładowanie(i to minimalne)mam tylko na wolnych obrotach.
Z góry dziękuję za pomocną radę.
Pozdrawiam.

Podstawowe pytanie - w których punktach instalacji napięcie ładowania było mierzone? Problemem może być zły kontakt masy lub zaśniedziałe konektory w instalacji. Masa regulatora brana jest z obudowy. Może śruba mocująca set z reglerem do ramy jest pordzewiała? U siebie miałem tez mocno utlenione styki kostki na regulator

meteo pisze: -Elektryk(30 lat doświadczenia z autami,jest posiadaczem Virago 750 i jeszcze mu taki problem nie wyskoczył,on pokazywał na swoim że jest 14,4V)wykonał pomiary i każda z trzech końcówek w kostce podaje na regler prąd w granicach +-15,czyli że z cewkami jest wszystko jest OK.
Podawany prąd z regulatora jest max 13,5V.Elektryk na to,że niby jest ok i że powinno po zwiększeniu obrotów silnika się zwiększyć do wymaganego 14,4V.
Lecz dzieje się coś,o czym nikt z was do tej pory(chyba)nie pisał.Otóż po dodaniu gazu na wolnych obrotach i podkręcaniu gazu już od około 1500 obrotów i więcej,prąd niestety nie rośnie,lecz maleje do 12V!
Elektryk stawia na to że kupiłem wadliwy(nowy)regulator.Hmm...a ja stoję z zaciśniętymi ustami i patrzę na niego ze zdumieniem w oczach,no bo przecież kupiłem na allegro najdroższy(rzekomo japoński)jaki był!Powinno być wszystko OK,a tu dupówa!?Ładowanie(i to minimalne)mam tylko na wolnych obrotach.

Po co kombinować ,niech elektryk podepnie Twój nowy regulator do swojej 750tki i ponownie sprawdzi ładowanie w ten prosty sposób będziesz mieć 100% pewności co szwankuje regulator czy instalacja ,obstawiam raczej instalacje w Twoim motocyklu.Elektryk nie musi demontować swojego regulatora aby sprawdzić Twój, wystarczy że podepnie pod instalacje i co bardzo ważne połączy (mając pewność tego połączenia ) kabelkiem aluminiową obudowę regulatora z ramą .

Wszystkie połączenia przy demontażu regulatora zostały wyczyszczone i posmarowane (śrubki i ich gwinty,powierzchnie styków,złącza kostek pryskane preparatem wd-40).

Pomysł z zamianą regulatora nader oczywisty i przez to genialny.

Zastosuję się do w/w wskazówek i niebawem napiszę co z tego wynikło.
Szacun dla was panowie koledzy.
LWG.

zwarcie uzwojeń do masy.....

Czy elektryk sprawdzał to bo chyba nie. Dodatkowo masa do sprawdzenia.

Witam ponownie.
Podsumowanie mego przypadku można by w bardzo dużym skrócie określić jako: wtórne LENISTWO!
Znane powszechnie powiedzenie - 'jak se dbasz,tak se masz' -0 jest tu jak najbardziej na miejscu.
Wyżej wymienione sugestie odnośnie regulatora napięcia,zastosowałem w praktyce.
I co nastąpiło?
I stał się CUD! 'Stary' altenator ożył !
Ale po kolei.
Ten mój motocyklowy kolega poproszony przezemnie abym do jego maszyny podłączył regulator do sprawdzenia,po prostu odmówił i nie trudno mu odmówić racji,bo...Wszystkie połączenia w jego motocyklu zostały przez niego zlutowane aby nie miał strat prądu.Takie małe wariactwo które nikomu nie robi krzywdy,se może ze swoim motorem robić co mu się podoba,nic komu do tego.
Czyli ten sposób sprawdzenia odpadł.
Mnie pozostało jedynie podłączyć mój (rzekomo) zepsuty regulator aby się upewnić czy prąd w tym przypadku rośnie w miarę podnoszenia obrotów.Okazało się że prąd (mimo 12,5V? - przecież było tylko 12V!)w miarę zwiększania obrotów rośnie do 12,8V a nawet 13,5V przy 3500 obrotów!
Jak to przecież było mniej!
Coś tu nie gra!
Stukanie ręką po kabelkach powoduje chwilowe skoki prądu wzwyż?Znaczy się problem jest w połączeniach kabli?
Nie powinno dziwić,panowie tutaj to sugerowali.Dzieki temu nabrałem pewności że trza kupić 'kontakt' w spraju (cena +-16zł) i pryskać wszystkie łączenia kostek.
Czyli... jak dbasz tak masz!
Po wykonaniu w/w czynności na każdej kostce,stał się w/w cud,otóż prąd zaczął rosnąć nawet do 14,7V przy 3500 obrotów i to na ożywionym 'starym'(się okazuje że się nie zepsuł) regulatorze napięcia,tylko styki kabli (po 20 latach używania) jak mi słusznie zasugerowano zaśniedziały.Od tej chwili wszystko w motocyklu działa bez jakichkolwiek problemów!
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.LWG!

p.s.
Nowy regulator nap. firmy TourMax jest wadliwy(straciłem zaufanie do tego produktu http://allegro.pl/regulator-napiecia-ya ... tabsAnchor),nadal przy zwiększaniu obrotów(miast zwiększać)niestety zmniejsza napięcie.
Sprzedawca(stary cwaniak z Namysłowa)próbuje mnie oszwabić,nakazując abym dostarczył z regulatorem dokument od elektryka,potwierdzający iż regulator jest wadlliwy.
Z tego co wiem,to producent daje gwarancję na swój produkt i tenże sam,ma w swej gestii sprawdzenie czy prokukt jest lub nie jest wadliwy,co każden z nich tak czy siak czyni zanim ewentualnie względni reklamację.Być tak może,iż sprawa zostanie postawiona na wokandzie.
Ogólnie nie polecam tego sklepu(zwłaszcza jego właścieciela)z uwagi na lekceważące traktowanie oraz totalną arogancję dla klienta.

Już pisałem niejednokrotnie:

Jeżeli przy lekko podwyższonych obrotach napięcie jest OK i w miarę wzrostu obrotów spada, to winny jest nie regulator tylko spadki napięć na instalacji między regulatorem, a akumulatorem.
Tyczy się to przewodów + jak i masy.

Na temat pomiarów, co jak wykonać pisałem wcześniej. Jeżeli regulator dawał Ci te 14V z hakiem to na bank jest dobry.
Psikanie kontaktem na styki to może i pomoże na dzień . Lutownica do ręki i zagniatania żył w konektorach zalutuj.

Witam,
w moim przypadku od jakiegoś czasu moto zostawione bez przepalania na dłużej niż dwa dni padał z braku prądu w nowym akumulatorze. Po pewnym czasie prądu brakło całkiem , jak się okazało - bateria wyschła. Zalałem, wzbudziłem kilka minut prostownikiem na małym prądzie i zagadała maszyna. sytuacja się powtórzyła i operacja też. Z diagnozy znajomego elektromechanika - regulator napięcia. I miał rację bo niedługo potem poszedł z dymem - dosłownie... I teraz pytania :
1 z jakiej przyczyny mógł się zjarać ?
2 co należy zrobić przy montażu nowego ?
3 który z tych polecacie lub jaki jeśli nie te:
http://allegro.pl/regulator-napiecia-ya ... 86937.html
http://allegro.pl/regulator-napiecia-ya ... 62451.html
Oczywiście mam świadomość i nauczkę że, jak dbasz to masz...

1. z dowolnej (ze starości, z braku dobrej masy, wilgoci lub jej braku, zwarcia lub wprost przeciwnie - braku jakiegoś obwodu - na przykład braku akumulatora, który się wygotował ...)
2. w miarę możliwości upewnić się, że instalacja nie posiada gdzieś zwarć, przeczyścić wszystkie możliwe styki i złączki
3. nie mam zdania

Może na przyszłość warto rozważyć możliwość zainstalowania dodatkowego czujnika/wskaźnika napięcia, co pozwoliłoby wcześniej zdiagnozować problem z ładowaniem/regulatorem/akumulatorem. A przynajmniej wyciągnąć wnioski - prąd sam z siebie nie ginie a każde zagubienie powinno być impulsem do zbadania przyczyn.

Czy ewentualnie opłacalne jest kupowanie używanego orginału?
np. http://allegro.pl/regulator-napiecia-ya ... 98384.html

Bieliznę tez w secondhand kupujesz? Regulator nie skarpety ale jesli sprzedawca nie daje gwarancji na to co sprzedał to wyślij te 150 zł od razu na rachunek bankowy jak poniżej:
Bank Pocztowy S.A. O/Toruń
nr 77 1320 1120 2565 1113 2000 0003
z dopiskiem: Dar na cele kultu religijnego
lub
PKO BP S.A. II/O Toruń
nr 69 1020 5011 0000 9602 0012 9130
z dopiskiem: Dar na cele kultu religijnego

Ja właśnie taki tańszy kupiłem i padł od razu szkoda było tylko kasy ,dopiero mechanik zaproponował mi ze jakaś firma produkuje regulatory dla Yamahy koszt to 199 zł i tak zrobiłem i jest ok.Teraz nie pamiętam nazwy ale mogę jutro podać!

Witam ponownie.
Piszę dlatego że...od grzebania w instalacji elektrycznej motocykla,można się 'nabawić' lekkiego zawirowania umysłu i dodatkowych problemów.
Ale po kolei.
Wracając do w/w handlarza części motocyklowych(celowo użyłem słowa handlarz)po wykonaniu przeze mnie telefonu ponaglającego,wysłał mi na odczepnego inny regulator tej samej firmy,wysługując się swym pracownikiem który w tej sprawie nie do końca był zorientowany,bo właściciel sklepu zdaje się nie miał cywilnej odwagi na słowną konfrontację.Niestety nie przysłał mi rachunku na nowy regulator,dzięki któremu powinna obowiązywać możliwość reklamacji z aktualną datą.
Handlarz=Cwaniaczek.
W sumie nie powinienem narzekać,ale...
...traktuj klienta swego jak siebie samego,a będziesz miał z niego kolegę,zadowolonego.
Założyłem ten 'nowy' regulator do motocykla celem sprawdzenia czy znowu mi jakiegoś szajsu nie wcisnął.Niby działał lecz nie było napięcia powyżej 13,5V ,niestety.No to znowu idąc na łatwiznę spryskałem preparatem do ulepszenia kontaktu kostkę łaczeniową,hmm...ale założyłem z powrotem ten 'stary' bo dawał lepszy prąd.Wszystko działało należycie.
No i...
Dzisiejszego dnia wybrałem się na rajzę do Czech,pogoda sprzyjała.
Po przejechaniu około 60km po równych czeskich nawierzchniach,ni z tego ni z owego po prostu zgasł mi motocykl.
Okazało się że mam ogólny brak prądu.
Sprawdzenie bezpiecznika ogólnego(30A) wskazało na jego przepalenie.
Odkręcanie siedziska na parkingu,wyciąganie kabelków,lekko poddenerwowany tą sytuacją obchodziłem się z nimi po macoszemu,no i niestety wyrwałem kable z siedzisk,lecz ku memu zdumieniu...poszło mi to zbyt łatwo!
Okazało się że już musiałem wcześniej je nadwyrężyć,z tym że ich osłabienie przypisuję temu preparatowi typu kontakt tak dalece,iż przyczynił się do rozluźnienia połączeń oraz osłabienia otuliny kabli,przez co doszło do zwarcia.
No i teraz mam zagrychę w postaci szukania gdzie owy problem tkwi,poniewaz każdy nowy bezpiecznik który wkładam natychmiast się przepala.
Czeka mnie (niestety) cierpliwe dłubanko w kabelkach i być może ich wymiana na nowe.
Piszę to ku uciesze znających temat i przestrodze dla podobnych do mnie amatorów.
Jak wyżej wspomniano,trza mi będzie zacząć lutować połaczenia.
To tyle w tym temacie odemnie.
Pozdrawiam.
LWG.

czerwony regulatora odłącz.... i już nie będzie paliło Ci bezpiecznika

spaliło Ci regulator.

I żadne kontakty, tylko lutownica