Problem z elektroniką - przerywa jeden cylinder.

[Arek1965]

Jak stuprocentowo stwierdzić, czy cewka jest sprawna czy niepełnosprawna (przebicie, upływ prądu z uzwojenia pierwotnego i wtórnego) ?

Odgrzewam temat - szczegóły poniżej.

[Maciek01]

Podpinam sie pod zapytanie bo tez musze sprawdzić

[strazak]

cewka wysokiego napięcia jest dość skomplikowanym ustrojstwem , wystarczy mała usterka i po jeździe ale skoro jest problem to może jakoś pomoge : W cewkach są dwa uzwojenia na ferrytowym rdzeniu , pierwsze jest uzwojeniem pierwotnym , drugie wtórnym . Pierwsze ma zakończenia na wsuwce (dwa kabelki dochodzące) zewnętrznej i musi być obieg z jakimś oporem bo tam troche tego drutu jest , natomiast uzwojenie wtórne wykorzystuje styk masowy z wyżej wymienionego wtyku jako jeden koniec cewki natomiast drugi koniec jest w wyjściu przewodu wysokiego napięcia i mimo obiegu jest teoretyczne możliwość że ta cewka będzie nie sprawna a dzieje się to tak że ten rdzeń potrafi sobie pęknąć i to wystarczy żeby taka cewka była za przeproszeniem do dup......y . Czyli mamy trzy pomiary : 1 pomiar - obieg na wejściu (dwa styki) przewodów 1-napięciowy 2-sygnałowy ; 2 pomiar - wyjście wysokiego napięcia i styk masy z uzwojenia pierwotnego : 3 pomiar - wyjście wysokiego napięcia i styk sygnałowy (napięciowy) tu nie powinno być jakiegokolwiek przepływu to tak w skrócie . Mam nadzieje że chociaż w minimalnym stopniu wyjaśniłem o co tu chodzi .

[Arek1965]

Dzięki strazak, zabiorę się dzisiaj do sprawdzania. Napiszę potem co wyszło.

Cewki sprawdzone, dzięki wyczerpującej podpowiedzi ale: stwierdziłem awarię modułu przyśpieszacza zapłonu, usytuowanego powyżej cewek zapłonowych (boost sensor).
Po odłączeniu go silnik wkręca się na jakieś 4-5 tys. obr. na biegu jałowym. Jazda bez tego modułu skutkuje strzałami w gaźnik i w tłumik, ale z modułem wchodzi na obroty najwyżej 2000 obr.
Mam chyba sprawcę awarii. Mierząc go wg. serwisówki Clymera powinien dawać na wyjściu 3V, a daje coś ok. 10V.


[ Dodano: Pon Lip 21, 2008 9:51 pm ]
Kontynuując temat stwierdziłem co następuje:

1. Boost sensor jest sprawny.
2. Uwalił się moduł zapłonu. Miesiąc w naprawie... i powiedzieli że nie potrafią. (El Serwis Ostrołęka - raczej mają renomę...)
3. Kupiłem moduł na ebayu, wchodzi na obroty ale nie gada drugi cylinder (często).
4. Zmierzyłem napięcie ładowania - 17.5V, chyba za dużo?

Grzebię sam w motorze jak mam czas, bo serwisy w okolicy cienkie(!) i kasę wołają dużą.
Lubię grzebać, bo lubię wiedzieć z czym mam do czynienia.
Może jakieś sugestie?
Czy zbyt wysokie napięcie ładowania może powodować, że moduł zapłonu wariuje?
Będę wdzięczny za sugestie. Pzdr.

A jednak! Po zmianie regulatora napięcia wszystko wróciło do normy! Lalki serce zaczęło bić równo i miarowo.
Jednak nieprawidłowo działający (lub niedziałający) regulator napięcia, ma wpływ na działanie zapłonu. Niech nikt nie mówi że nie, bo sam się o tym boleśnie przekonałem.