AkolitaMotórzenia pisze:Rozleciała mi się gumka gaźnika, zaznaczona na obrazku
paliwo cieknie
Witam.1986XV1000 pisze:ta gumka pełni jedynie funkcję osłony miejsca w którym drążek wchodzi w element który się rozszczelnił, wygląda jak proteza pompki przyspieszacza. Jest to zapewne jakiś układ wzbogacania mieszanki.
Może wystarczy odkręcić oczyścić i zakręcić.
Jeśli nie tu masz szukaną część
http://www.boats.net/parts/detail/yamah ... 01-00.html
Część numer 22
Mój problem polega na tym, że paliwo leje się z łączenia między mosiężną obudową gaźnika a tą niby nakrętką z dziurą na bolec. Ponadto zauważyłem rozbierając gaźnik, że między 'nakrętką' a bolcem nie ma żadnego uszczelnienia, jest za to dziura w kształcie okręgu o grubości jakiegoś milimetra, skąd również leje się paliwo.
Motocykl po odpaleniu pluje jakimś płynem z rur wydechowych (smar to nie był, a paliwem już tak śmierdziałem, że nie byłem w stanie stwierdzić czy jest to benzyna).
Po 1: Do czego służy ten bolec? Naciskałem go ręcznie przy odpalonym silniku i efekt był żaden.
Po 2: Jak takie coś naprawić w miarę domowymi sposobami (chodzi tu raczej o tę okrągłą szczelinę między bolcem a 'nakrętką', między nakrętkę i korpus gaźnika wsadzę jakąś uszczelkę paliwo odporną i to powinno wystarczyć)?
Po 3: Czy w tym nakrętko podobnym ustrojstwie powinno być wmontowane uszczelnienie?
Dość nędzny szkic sytuacyjny: