Witam,
Problem jak w temacie. Po kupnie motoru ssanie działało ale często zalewało gaźnik więc moto poszło do pewnego magika na czyszczenie i ustawienie gaźnika hitachi hsc40. Po tych zabiegach ssanie znikło A że już nie chciałem oglądać gościa który przy tym robił to ssania nie używałem bo i tak dało się bez problemu odpalać bez niego. Parę dni temu zaczęło zalewać jeden cylinder po odpaleniu i trochę śmierdziało nieprzepaloną benzyną z wydechu więc postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce I tak po kolei ustawiłem luzy zaworowe, sprawdziłem poziom paliwa w komorach i w przednim cylindrze było 2mm za wysoko a w tylnym z 6mm. Gaźnik wyjąłem, rozkręciłem, wyczyściłem, sprawdziłem czy wszelkie kanały są drożne, przedmuchałem sprężonym powietrzem, membrany całe. Śruby regulacji składu mieszanki wykręciłem wstępnie od przedniego cylindra o 2,5 obr. od tylnego 3,5. Ustawiłem poziom paliwa i po odpaleniu wyszło że na przednim poziom jest na 0 a na tylnym dalej za wysoko ok 3mm. Ale co najważniejsze w końcu wróciło ssanie i działało jak trzeba. Bez wyciągania gaźnika ściągnąłem dekielek komory pływakowej tylnego cylindra żeby poprawić poziom. Zrobiłem to, poziom wyszedł na 0, a ssanie ponownie znikło :/ Na obr. jałowych minimalnie naprężenie linki ssania powoduje, że silnik natychmiast gaśnie. Jak dam np 2 tys. obr. i zacznę włączać ssanie to schodzi z obrotów. Jedyne co odpinałem przy ściąganiu komory pływakowej to wężyk od tego ustrojstwa które jest przymocowane po lewej stronie pod bakiem, żeby je odchylić i mieć dostęp lepszy do komory pływakowej. Czy to coś ma jakiś związek ze ssaniem?
XV 1100 '86 nie zapala
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 08 kwietnia 2010, 22:17
- Motocykl: Drag Star 1100
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 39
- Status: Offline
XV 1100 '86 nie zapala
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2016, 11:58 przez black_illusion, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- tylust
- Posty: 2698
- Rejestracja: 13 stycznia 2014, 09:26
- Motocykl: XV 750 1982r.
- Lokalizacja: Kalisz - Wlkp.
- Wiek: 51
- Status: Offline
Re: XV 1100 '88 gaśnie po włączeniu ssania.
Ale po co włączasz ssanie na pracującym silniku.... bo nie rozumiem ? Skoro zimny silnik da się uruchomić bez ssania to oczywiste jest, że mieszanka jest raczej już za bogata niż za uboga. Włączając ssanie dodajesz kolejną dawkę paliwa. To, że rozgrzany silnik gaśnie po otworzeniu zaworu ssania to raczej dobry objaw, a nie powód do zmartwień. Nie rozumiem Twojego stwierdzenie, że ssanie znikło ? Co masz na mysli ? Mechanik ukradł ? Ssania używany wyłącznie do odpalania zimnego silnika i to nie zawsze otwierając zawory ssania na maksa. Przy temperaturach zewnętrznych powyżej 20 stopni, dla dobrze wyregulowanych gaźników ssanie można wyłączyć w zasadzie kilkanaście sekund po uruchomieniu maszyny..... a wiele z nich odpali zupełnie bez ssania po lekkim odkręceniu manetki
Tomek
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 08 kwietnia 2010, 22:17
- Motocykl: Drag Star 1100
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: XV 1100 '88 gaśnie po włączeniu ssania.
Stwierdzając że ssanie znikło miałem na myśli, że nie działa Gdy chce odpalić zimny silnik (niejeżdżony dzień lub tydzień, bez znaczenia czy w zimie czy teraz gdy jest 20st) pociągniecie za dźwignię ssania powoduje to, że się go nie da odpalić więc muszę palić bez ssania. A jak już zapale ten zimny silnik bez ssania i chce je włączyć na parenaście sekund żeby nie musieć trzymać za manetkę to silnik gaśnie a chyba powinny się obroty zwiększyć prawda? Przynajmniej całe życie tak myślałem i tego doświadczyłem za młodu począwszy od fiata 126pe i zastavy 1100 Nie używam ssania gdy silnik jest ciepły i kręci się na obrotach. Sprawdziłem tylko czy też będzie dążyć do gaśnięcia jak mu dam 2tyś. obr. i zacznie powoli włączać ssanie. Reakcja jest taka, że minimalne pociągnięcie za dźwignie ssania powoduje spadek obrotów i zgaśniecie silnika. I mowa tu o zimnym silniku.
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- Bynio
- Posty: 1300
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 18:21
- Motocykl: XVS 1300 2007r.
- Lokalizacja: Kutno
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: XV 1100 '88 gaśnie po włączeniu ssania.
Dostaje zbyt dużo paliwa już przy uruchomieniu dlatego jak dasz ssanie to ci zalewa . Przejedź ze 20 km i zobacz jakie masz świece , jak czarne to obniż iglice w gaźnikach.
Umiarkowane spożywanie alkoholu nie jest szkodliwe nawet w duzych ilościach
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 08 kwietnia 2010, 22:17
- Motocykl: Drag Star 1100
- Lokalizacja: Poznań
- Wiek: 39
- Status: Offline
Re: XV 1100 '88 gaśnie po włączeniu ssania.
Bynio to był słuszny trop, świece były czarne. Skład mieszanki poprawiony >> Ssanie wróciło, dzięki
Pozdrawiam
Maciek
Maciek
- Bynio
- Posty: 1300
- Rejestracja: 05 czerwca 2011, 18:21
- Motocykl: XVS 1300 2007r.
- Lokalizacja: Kutno
- Wiek: 58
- Status: Offline
Re: XV 1100 '88 gaśnie po włączeniu ssania.
Cieszę się że mogłem pomóc
Umiarkowane spożywanie alkoholu nie jest szkodliwe nawet w duzych ilościach