Strona 3 z 4

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 03 października 2016, 18:58
autor: kapitanwasyl
Na czwartym biegu przyśpiesza do 90 a po wrzuceniu piątego już nie . A czy jak zmienisz na piątkę przy 70 to też tak samo?

Ja latam 250 ką około 100 ( najfajniej jest 80 - 90 ) i mi to wystarczy , oczywiście zapas jakiś tam jest ale tu mamy 125...

Poczytaj :

viewtopic.php?t=1360

Aha , ja 5 wrzucam przy 50-60 km/h :mrgreen:

Lataj i ciesz się wiatrem we włosach . Tyle że sezon już raczej za pasem ... Chyba .
:chopper:

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 03 października 2016, 21:46
autor: mpendzik
No muszę sprawdzić, co się dzieje jak wrzucę V przy 70km/h. Teraz trochę pogoda wredna ale mam nadzieję, że jeszcze w październiku wyjdzie słońce i da się kilka razy przejechać.
Zasadniczo przy tych 90 km/h nie czuć żeby się silnik męczył - zaintrygowało mnie to i postanowiłem zapytać... A tamten temat z linka już widziałem :D ...
Pozdrawiam serdecznie
P.S. Czy ten wygląd świecy który załączyłem jest okej, czy może za bardzo okopcona jest ?

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 03 października 2016, 23:17
autor: kapitanwasyl
Wydaje mi się że sama elektroda jest ok , okopcenie - albo za uboga nieco mieszanka albo troche olej bierze albo świeca ma złą wartość cieplną . Może też być tak że za mało jeździłeś i za wcześnie na ocenę wyglądu świecy . Ale niech się wypowiedzą inni bo ekspertem nie jestem .

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 04 października 2016, 14:51
autor: mpendzik
Świece wykręciłem dzień po tym, jak pojeździłem (jakieś 30 km). Ogólnie niepokoi mnie jeszcze jedna sprawa - nie chcę zakładać dodatkowego tematu, ale czy u Was, jak odkręcicie korek od wlewu oleju też da się wyczuć zapach benzyny ??
Pozdrawiam

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 04 października 2016, 17:32
autor: kapitanwasyl
Ja nie sprawdzałem ...

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 04 października 2016, 18:43
autor: jacek64
Olej ma mieć zapach oleju a nie paliwa. Jeżeli dostało się paliwo to masz olej rozrzedzony a to już początek kłopotów. Masz wątpliwości to zrób wymianę łącznie z filtrem. Koszt znikomy w porównaniu z późniejszą wizytą u mechanika :mrgreen:

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 04 października 2016, 19:23
autor: mpendzik
No tak...ale stan oleju raczej się nie podniósł więc zastanawiam się jak jest u innych. A może jest jakaś inna metoda niż węch... ogólnie olej wymieniłem ze 3tyg temu i po tym czasie robi się coraz ciemniejszy, a przejechałem od wymiany może ze 100 km.
Pozdrawiam

P.S.
Tak sobie jeszcze myślę - skoro przy odpalaniu nie zalewa świec, to chyba raczej nie możliwe żeby dostawało się paliwo do silnika ? No bo jakby był nieszczelny ten zaworek iglicowy albo pływak by się zawiesił, to by świece były w paliwie ??
Jak myślicie ?
Kranik jest okej, bo jak zdjąłem bak to nic nie kapało :-) tylko w pozycji PRI leciało paliwo samo.
Sory za tyle pytań ale uczę się dopiero i czytam forum, czytam.... i coraz więcej pytań się rodzi... :oops:

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 04 października 2016, 20:38
autor: jacek64
Powonienie rzecz względna. Jednemu paliwo śmierdzi paliwem innemu kropelka już zalatuje. Niech ktoś jeszcze poniucha ewentualnie możesz sobie zrobić test w warunkach domowych. Parę kropel oleju z silnika i parę nowego. Zobaczysz jaki efekt. Nie jest to super miarodajne ale jakieś odniesienie będzie. Miałem skrajny przypadek gdy po przypadkowym "ulaniu się " mało co z plamy zostało :mrgreen:

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 04 października 2016, 21:37
autor: kapitanwasyl
Ja wymieniłbym olej bo może być tak że wcześniejsza jazda na wiecznie zalewanym silniku zaowocowała benzyną w oleju . Gdyby benzyna dostawała się do oleju po naprawie , oleju raczej by przybywało .
Olej robi się ciemniejszy - o ile to pierwsza Twoja wymiana w tym motocyklu to może poprzednik nie wymieniał i teraz cały syf z silnika się płucze i przebarwia olej.

Jak zapalasz to kopci ?
Jak przegazujesz kopci ?

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 05 października 2016, 07:44
autor: mpendzik
Jak odpalam albo gazuje to nie kopci... Olej wymieniałem już we wrześniu 2 razy :-) Pierwszy raz to sprawa oczywista - zaraz po zakupie, natomiast drugi raz ostatnio, bo chciałem lekko upuścić oleju no i mi wyleciał korek i się olej wylał w garażu :-( Musiałem więc zmienić cały :-)
Tak właśnie czytałem i wyszło na to, że jeżeli nie kopci i nie przybywa oleju to raczej powinno być okej - jednak zapach mnie nie pokoi... no i ten kolor - drugi raz po wymianie i taki ciemny ten olej.
Może dlatego, że po tej ostatniej wymianie jak go zaprowadziłem do mechanika, to trochę za dużo tego paliwa szło z gaźnika i stąd ten zapach.Wtedy mechanik powymieniał te dysze jak twierdzi i iglicę... Głupio wymieniać 3 raz olej no ale jak nie ma wyjścia to chyba wymienię....
Pozdrawiam

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 05 października 2016, 10:17
autor: riczi3
Witam serdecznie
Ja w swojej 125 mam dokładnie ten sam objaw. mniej wiecej od dwuch lat walczę z gaźnikiem i w zasadzie jest lepiej ale ciągle czuć "dziurę" na średnich obrotach szczególnie na ostatnim biegu.
Po długich godzinach składania i rozkładania gaźnika doszedłem do wniosku że to wina łącznika gumowego na gaźniku. nie dokładnie pasuje na gaźnik i przepuszcza powietrze poza filtrem, a bez tego łącznika to zupełnie nie wkręca się na obroty. A przyczyną jest pulsacja powietrza pod przepustnicą która powoduje wydmuchiwanie paliwa z gaźnika do góry, a pulsacji zmniejszyć nie można przez podłączenie dodatkowej objętości bo nie będzie działała pompka paliwa, dlatego jest to dość ciekawy przypadek, ponieważ do dobrej pracy ten gaźnik wymaga również podciśnienia nad przepustnicą podciśnieniową dlatego 125 ma zwężkę w filtrze powietrza żeby utrzymywać większe podciśnienie nad gaźnikiem.
Jedno jest pewne, u mnie pomogło:
-Podniosłem iglicę na maksa do góry
-ustawiłem nieco wyższy poziom paliwa
-ustawiłem bogatszą mieszankę na jałowym biegu
Teraz jakoś jeździ chociaż to jeszcze nie to a i spalanie mieści się w 3-3,5 l na 100 km.

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 05 października 2016, 17:09
autor: mpendzik
To u mnie ta guma nad gaźnikiem co wchodzi w ramę jest raczej ok, bo ciasno przylega. Ja się po prostu trochę boję dotykać tego gaźnika, a straszliwie mnie korci żeby odkręcić komorę z pływakiem i zobaczyć jakie dysze włożył mechanik, a później zobaczyć jak ustawiona jest iglica. Zanim jednak się odważę, to chyba najpierw sprawdzę poziom paliwa w komorze plywakowej ...

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 05 października 2016, 17:29
autor: riczi3
Komora pływakowa i przepustnica podciśnieniowa jest do zdjęcia bez zdejmowania gaźnika tylko trzeba odkręcić od zbiornika pompkę paliwa i kranik, odkręcić śrubę od zbiornika i podnieść zbiornik troszkę do góry i dostęp do wszystkich śrub jest bardzo dobry.
Jeszcze jednym problemem może byś pompka przyspieszająca. Czasem przykleja się kuleczka zaworka w pokrywie komory pływakowej i nie działa wzbogacanie mieszanki przy ostrym otwarciem przepustnicy. Ale żeby to sprawdzić trzeba zdjąć pokrywkę komory pływakowej lub jakoś zajrzeć w gaźnik od góry.

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 05 października 2016, 21:07
autor: mpendzik
Ostatnio robiłem podejście do gaźnika i zdjąłem zbiornik z kranikiem oraz odkręciłem pompkę ale jednak brakło trochę czasu i pewności no i poskładałem wszystko ponownie... Następnym razem posunę się dalej i zajrzę do membrany i iglicy... tylko nie wiem czy dobrze wypatrzyłem jak się to rozmontowuje. Jak wyjmę membranę, to czy później wewnątrz tego tłoka odkręcam taką śrubkę z plastiku i wyjmuję iglicę ?
Pozdrawiam

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 07 października 2016, 10:37
autor: mpendzik
Kurcze - dziś będę mierzył poziom paliwa, wczoraj przyjrzałem się gaźnikowi i nawet jak ustawie moto w poziomie, to ten gaźnik jest pod kątem. Na dole jest zaworek gdzie podłączyłem rurkę przeźroczystą, tylko teraz jak tą rurkę ułożyć ? Normalnie do pionu ? W instrukcji jest tak narysowane, że ma iść w prawą stronę i później w górę... no i nie wiem... gdzie jest odniesienie na gaźniku - niby kreska jest na zdjęciu, ale może wytłumaczy mi ktoś łopatologicznie - jak ten wężyk przyłożyć :-)
Pozdrawiam

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 06 listopada 2016, 20:57
autor: mpendzik
Witam ponownie - piszę, bo nie daje mi spokoju ten piąty bieg... Wczoraj było bezdeszczowo i wykorzystałem pogodę, żeby pośmigać. Nadal jest tak, że największą prędkość osiągam na IV biegu - jak wrzucam na piątkę to albo nic się nie dzieje, albo nawet zwalnia. Na IV biegu dociągam do 95 i dalej już nie żyłuję silnika bo mi szkoda, wrzucam na V i lipa...
Moduł P, zębatka z tyłu 47 a z przodu 13, membrana jest cała w gaźniku, iglica na przedostatnim rowku, filtr powietrza nowy, gaźnik czyściutki, króciec nowy - tylko kupiłem ten co kosztował chyba niecałe 70zł no i jak go montowałem, to miałem wrażenie, że jest ciut przymały i są jakby milimetrowe szparki pomiędzy króćcem a cylindrami - nie mniej jednak po montażu i odpaleniu nie ma żadnego dziwnego falowania - nawet psikałem tam samostartem i nie ma objawów nieszczelności - więc uznaje, że jest git.
Co mogę jeszcze zrobić ? Opuścić do końca iglicę ?? Bo chyba kompresja jest okej, skoro na IV biegu ładnie liniowo rozpędza się od 50 km/h w górę, odpala od strzała i równiutko pracuje....
Pozdrawiam

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 07 listopada 2016, 18:48
autor: jacek64
Iglica im niżej ustawiona tym mniej mieszanki paliwowo-powietrznej się wytwarza. Moto oszczędne w baku ale słabsze. Im wyżej stoi iglica tym więcej paliwa. Więcej mocy ale też większy apetyt na paliwo. Nie można też za dużo podnosić bo zacznie "przylewać" świece. To że zapala i ma dobre obroty biegu jałowego nie zależy ( najczęściej) od iglicy. Czasem dobre wyregulowanie gaźnika pochłania "trochę" czasu :)

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 07 listopada 2016, 21:42
autor: kapitanwasyl
Kiedyś zadałem Ci pytanie czy po zmianie na piątkę przy prędkości np 60 km/h chce dalej jechać /rozpędzać się do tych dziewięćdziesięciu pięciu km/h ?
Czy osiąga maksymalnie taką prędkość jaką zadałeś jej na czwartym biegu i dalej już nic ?

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 07 listopada 2016, 22:16
autor: mpendzik
Witam - jak przy 60 wrzucę V to niby coś tam przyspiesza, ale do 95 nie dojdzie na pewno - chyba żebym miał z 5 km prostej, to może... W każdym bądź razie coś delikatnie przyspiesza...
Jak pogoda pozwoli, to pojeżdżę trochę i sprawdzę kolor świec - bo może muszę do końca iglicę podnieść przez ten zmasakrowany gaźnik... - z drugiej strony jakby gaźnik był kompletną masakrą, to moto by chyba do tych 95 nie dojechało...
No cóż - nie ma co gdybać - niech no tylko przestanie padać - no i żeby mrozu nie było :lol:
Pozdrawiam

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 22 lutego 2017, 20:52
autor: mariuszok75
Mam to samo i nie bardzo wiem za co się wziąć.Na 4 ciągnę do 90 wrzucam 5 i koniec....brak mocy i zwalnia...

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 22 lutego 2017, 21:51
autor: mpendzik
Planuję pod koniec lutego włożyć nowy "stary" gaźnik, który kupiłem jako używkę, ale w dużo lepszym stanie od mojego... Jak zamontuję i przetestuję to dam znać, bo wydaje mi się, że to kwestia gaźnika. Jeżeli moduł nie blokuje, to tą stówę musi ponoć lecieć..
Pozdrawiam serdecznie

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 05 marca 2017, 19:36
autor: mpendzik
No i kiszka... gaźniczek wyczyszczony, dysze nówki i jak jechał 95 tak jedzie... oczywiście na 4 biegu, bo na 5 to nie przyspiesza. Jak przy 70 km/h wrzucę 5 bieg, to bardzo powoli się rozpędza - wystarczy redukcja i moment na 4 biegu przekracza 90 km/h... O co tu chodzi... Sprawdziłem jeszcze raz zębatki - 13x47 czyli tak jak powinno być, moduł P, wczoraj po jeździe sprawdziłem świece i były takie jak na zdjęciu nr 1 - czyli za uboga mieszanka. Przesunąłem więc iglicę na przedostatni rowek w stronę czubka i dziś po jeździe świece wyglądają tak jak na zdjęciu 2 i 3... czyli jakby troszkę za bogato. Sprawdzałem też poziom paliwa w gaźniku i jakby troszkę był niskawy... więc rozebrałem gaźnik i delikatnie do góry podgiąłem tą blaszkę na której wisi ten zaworek. Całość złożyłem, sprawdziłem poziom paliwa i... pojechałem testować. Niestety - motorek fajnie jedzie do tych 95 a później nie jedzie - skończyły mi się pomysły co jeszcze może być nie tak. Oczywiście profilaktycznie sprawdziłem samostartem czy gdzieś nie łapie powietrza lewego i jest okej.
Proszę o jakieś sugestie, co mogę jeszcze zrobić, żeby przekroczyć te magiczne 100km/h (oczywiście oprócz zakupu nowego większego moto :-) )
Pozdrawiam

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 05 marca 2017, 23:57
autor: IRE
Witam
Poczytaj sobie posty ; virago 125 - regulacja gaźnika po rozwierceniu wydechu
Szczególnie posty ,,roboluch''

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 06 marca 2017, 07:50
autor: mpendzik
Witam - temat już studiowałem zanim napisałem... ogólnie rzecz ujmując - skończyły mi się pomysły - Przyjrzę się jeszcze podciśnieniu i tym przewodom WN. A jak myślicie - po tych ostatnich zdjęciach świecy może tak zostać, czy raczej za bogato jest ?
Pozdrawiam

Re: [virago 125] Problem z mocą

: 17 kwietnia 2017, 18:53
autor: -waldi-
świece OK