..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Witam,
Czy Szanowna Brać orientuje się gdzie na terenie Warszawy znajdę rzetelnego mechanika będącego w stanie wyregulować gaźnik w Virago 535? W zeszłym roku tej nierównej walki podjął się polecony mi p. Adam z serwisu przy ul. Ordona, jednak z marnym skutkiem... Wymienił on membrany, jednak od tamtej pory nie był mi w stanie poprawnie ustawić całego gaźnika. W tej chwili silnik normalnie się uruchamia, jednak pracuje nierówno i czasem pokasłuje w rurę. Świece wymienione na sławetne polskie Iskry, na NGK nie dało się jeździć. Obroty biegu jałowego są wykręcone ponad normę, bo inaczej gasł mi na postojach, szczególnie w momencie konieczności dynamicznego ruszenia. Z ciekawostek - zapieczona jest jedna śruba regulacyjna, ktoś usiłował ją kiedyś ruszyć i pokaleczył jej łeb, to chyba robota dla ślusarza(?)...
Będę wdzięczny za jakikolwiek odzew!
Aleksander.

Jak poziomy paliwa ?
Myślę, że powinieneś poczytać forum, dużo napisano o regulacji gaźników. Temat do ogarnięcia dla średnio kumatego z techniką człowieka. Bonusem jest pozostała w kieszeni gotówka i satysfakcja z pracy. Acha, i jeszcze lepsza znajomość maszyny.
Ja też tak zaczynałem, motór długo stał u poprzedniego właściciela, w gaźnikach syf, zapchane dysze wolnych obrotów. Dałem moto do naprawy na Wysockiego, nazwy firmy narazie nie pomnę, zresztą przeprowadzili się. Acha, Motorista
Lepiej było chyba dlatego, że jak odbierałem motocykl zrobiło się cieplej i ssanie było niepotrzebne. Jak później sam zajrzałem do gaźników to zobaczyłem że nic nie było robione. Ale kasę wzięli, i to niemałą.
Tak więc do roboty.

Ostatnio robiliśmy gaziory w serwisie u Motoholików: http://motoholicy.pl/serwis/
Znajduje się to przy wylocie z mostu północnego po wschodniej stronie.

Dziękuję za odpowiedzi!
Co do samodzielnej operacji na otwartym gaźniku, to chyba jednak nie jest to na moje siły i umiejętności... Na pewno byłoby mi łatwiej w towarzystwie bardziej doświadczonego człowieka, a też na dobrą sprawę mieszkając w bloku nie mam za bardzo gdzie tego zrobić. Także na ten moment wolałbym zlecić przegląd jakiemuś solidnemu serwisowi. Doświadczenie przyjdzie z czasem, miejmy nadzieję

Schwartzu - Motoholików znam, bo kompletowałem swego czasu ciuchy u nich. Jak cenowo wygląda u nich temat regulacji gaźników?

zapłaciłem sporo, bo ok 1200, ale poza gruntownym czyszczeniem i regulacją gaźników w cenie były części m.in. nowe krućce ssące, uszczelki, nowe śrubki do zaworów.

Jeśli u Ciebie jest tylko regulacja, to pewnie obejdzie się bez rozbierania, więc powinno kosztować sporo mniej.

Zadzwoń to na pewno wszystko pan Przemek Ci wyjaśni.