Strona 1 z 1

Czkawka na wolnych obrotach

: 21 maja 2018, 14:55
autor: Sigmonium
Kłaniam się ładnie po długiej przerwie.

Od ostatniego czasu nadal jeżdżę moja babcią XV750 '83. Nadal z gaźnikami HSC40. W tym sezonie mam problem z praca na wolnych obrotach. Moto ma w tym sezonie nowy akumulator i świeczki ( ISKRA ! :) ) . Niestety pojawiła się nowość. Babcia zrobiła się dziwnie kapryśna na wolnych obrotach. Będąc rozgrzana potrafi mieć czkawkę ale tylko na wolnych obrotach. Czknięcia wypadają nieregularnie i wydaje się jakby w momencie "Czknięcia" przestawał pracować silnik. Wiem ze to tylko takie wrażenie, jednak zjawisko jest niepokojące. W tym roku jeszcze nie zrobiłem synchronizacji gaźników i nie regulowałem luzu zaworowego. Nie wyrywałem się z tym bo od ostatniej regulacji zrobiłem może 500 kilometrów... poza tym młody mi wyniósł z garażu szczelinomierz a jak oddał to całkiem rudego ;) Nie wiem na ile to wina mojej niewiedzy a na da się zwalić wszystko na przeklęte gaźniki Hitachi... Jakieś pomysły mają mądrzejsi bracia? nie wiem od czego zacząć.

Pozdrawiam

Edit: XV750 '84.

Re: Czkawka na wolnych obrotach

: 27 maja 2018, 13:45
autor: twistyddd
Sigmonium pisze: W tym roku jeszcze nie zrobiłem synchronizacji gaźników i nie regulowałem luzu zaworowego.

Edit: XV750 '84.
Odpowiedziałeś sobie na pytanie ;) Jak dalej będzie czkać to dopiero pomyślimy

Re: Czkawka na wolnych obrotach

: 28 maja 2018, 09:17
autor: borgi
Ja bym jednak obstawiał te świeczki. Czasem wymiana tylko psuje niż poprawia chociaż by ze złota, platyny czy irydu były :-) . Ja u siebie mam takie jak fabryka kazała i HSC-40 i problemów nie mam.
Spróbuj też po rozgrzaniu jak piszesz dać trochę ssania i sprawdź co to zmienia - bez kręcenia śrubkami w gaźniku można przypuścić czy to za bogato, za ubogo czy to wogóle nie to.