Jako, że to mój pierwszy post raz jeszcze witam Forumowiczów.
Wiem, że temat był już omawiany jednak z racji tego, że jestem laikiem motocyklowym dla świętego spokoju chciałbym się upewnić w kilku kwestiach. Otóż, kilka miesięcy temu zakupiłem Virago 125 sprowadzone z Niemiec (z ogranicznikiem do 93km/h). Pogoda na testy była słaba więc postanowiłem troszkę odszczurzyć maszynę i zrobić standardowy przegląd (olej, filtr powietrza, świece, czyszczenie baku). W ostatnich dniach zrobiłem kilkadziesiąt km podczas których zauważyłem, że:
- raz na jakiś czas przy około 70km/h i wyższych obrotach motocykl potrafi się przydławić. Przez jakieś 3 sekundy nie reaguje na gaz po czym odzyskuje siły
- zimny motocykl dławi się ssaniem i gaśnie (bez ssania jest ok). Ponadto przy włączeniu ssania widać skapujące paliwo z tłumika.
- po rozgrzaniu silnika (przejechaniu powiedzmy 30km) i zgaszeniu - odpala normalnie. Przy próbie uruchomienia po jakichś 10 minutach postoju silnik nie chce się uruchomić (dopiero po 6, 7 próbie z wielkim trudem załapuje)
Wczoraj zauważyłem cieknące paliwo w okolicach górnej części gaźnika jednak dość trudne do precyzyjnego zlokalizowania. Zdjąłem bak, przy spuszczaniu paliwa zauważyłem, że reakcja na zmianę położenia pozycji kranika jest niewielka tzn. w pozycji ON i RES paliwa leci troszkę mniej niż w pozycji PRI co z tego co czytałem nie jest sytuacją normalną (w tych dwóch pozycjach paliwo nie powinno lecieć bez włączonego silnika (?)).
Ok, rozumiem, że mam zakupić zestaw naprawczy kranika i spróbować go zreaktywować. Pytanie brzmi:
- czy sama niesprawność kranika może powodować tak duży wyciek z gaźnika tzn. czy powinienem od razu kupić zestaw naprawczy gaźnika i jednocześnie wymienić zawór iglicowy?
- czy za ssanie odpowiada jakiś inny - drugi taki zawór w gaźniku? Pytam, bo zbieżność problemów ze ssaniem i aktualnego wycieku trochę składa mi się w całość.
- w sprzedaży są trzy rodzaje zestawów naprawczych gaźnika. Czy wymienione objawy uzasadniają kupno tego najbardziej rozbudowanego (czy wystarczy skoncentrować się jedynie na kraniku i samej iglicy).
- zestawy naprawcze nie są opisane rocznikami modelu. Z tego co zauważyłem w opisach, gaźniki w Virago 125 były różne (od 2000r został zmieniony ?). Czy komponenty zestawów naprawczych powinny pasować do wszystkich gaźników pojawiających się w tych motocyklach?
- z tego co widzę oleju nie przybyło tzn. nie widać żeby paliwo przedostało się do silnika. Czy w takich sytuacjach jest pewność, że jednak jakaś ilość zleciała do silnika i powinienem bezwzględnie wymienić olej?
Z góry dziękuję za sugestie i sorry za przydługawy tekst - chciałem po prostu szczegółowo opisać problem.
Duży wyciek paliwa w Virago XV 125 '97
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 27 lutego 2020, 15:57
- Motocykl: Yamaha Virago 125
- Status: Offline
-
- Posty: 142
- Rejestracja: 29 listopada 2013, 05:31
- Motocykl: Virago 535
- Lokalizacja: Wrocław
- Status: Offline
Re: Duży wyciek paliwa w Virago XV 125 '97
Sporo zmiennych, postaraj się po kolei eliminować niewiadome. Ja bym zaczął od kranika podciśnieniowego - odepnij wężyk i sprawdź co dochodzi do gaźnika /w jakich położeniach kranika/. Być może będziesz musiał zregenerować kranik. Dopiero jak się upewnisz, że z kranikiem jest wszystko OK to bierz się za gaźnik.
Sam miałem niedawno podobne problemy w innym motocyklu ale tam założyłem zwykły ręczny kranik, żeby nie mieć kłopotów z chińskimi membranami w trasie - też można tak zrobić.
Ewidentnie zalewa i świeca pewnie jest zalana, kup nową i tak się przyda
Sam miałem niedawno podobne problemy w innym motocyklu ale tam założyłem zwykły ręczny kranik, żeby nie mieć kłopotów z chińskimi membranami w trasie - też można tak zrobić.
Ewidentnie zalewa i świeca pewnie jest zalana, kup nową i tak się przyda
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 27 lutego 2020, 15:57
- Motocykl: Yamaha Virago 125
- Status: Offline
Re: Duży wyciek paliwa w Virago XV 125 '97
Dziękuję za podpowiedź. Kranik oczywiście idzie do regeneracji ponieważ tak jak pisałem wcześniej przepuszcza paliwo w każdym położeniu. Nurtuje mnie jedynie czy gaźnik powinien przepuszczać paliwo (do silnika i na zewnątrz) nawet gdy kranik jest niesprawny (lub jest w pozycji PRI). Chodzi o to, że z jednej strony nie chcę dublować roboty ze zdejmowaniem baku. Z drugiej natomiast wolałbym nie otwierać gaźnika jeżeli nie ma takiej potrzeby (mechanik ze mnie średni). Ponadto czy w zaistniałych okolicznościach paliwo teoretycznie powinno dostać się do silnika - oleju. Piszę teoretycznie bo w praktyce wiadomo, że wszystko jest możliwe.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 29 kwietnia 2008, 08:09
- Motocykl: Yamaha Virago XV 750
- Lokalizacja: śląsk
- Status: Offline
Re: Duży wyciek paliwa w Virago XV 125 '97
Jeśli nawet kranik jest niesprawny (lub jest w położeniu PRI) ale w gaźniku sprawny w stu procentach jest zaworek oraz poziom paliwa jest ustawiony odpowiednio to paliwo nie ma prawa wydostać się poza gaźnik. Innymi słowy, sprawny gaźnik na wyłączonym silniku nie przepuści dalej paliwa.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 27 lutego 2020, 15:57
- Motocykl: Yamaha Virago 125
- Status: Offline
Re: Duży wyciek paliwa w Virago XV 125 '97
Ok, dziękuję. Będę walczył.