Virago 125 gaśnie po dłuższej jeździe

Tematy związane z gażnikami
Awatar użytkownika
perez124
Posty: 2
Rejestracja: 22 stycznia 2020, 18:30
Motocykl: Virago 125
Lokalizacja: Charsznica
Wiek: 39
Status: Offline

Virago 125 gaśnie po dłuższej jeździe

Post autor: perez124 »

Witam!
Mam pewnien problem ze swoją Virago 125.
Miesiąc temu po dłuższej jeździe zaczęła tracić moc i gasnąc. :frustrated:
Odpalała tylko na ssaniu. Bez ssania czasem zaskoczyła, ale po dodaniu
gazu znowu gasła.Wymieniłem króciec pomiędzy cylindrami bo był popękany
oraz gumę pomiędzy gaźnikiem i ramą bo wydawała mi się podejrzana.
Po tych zabiegach spokój na miesiąc. Praca silnika idealna do wczoraj.
Po ok. 60 km na prostej drodze spadek mocy i silnik zgasł. Po dłużej chwili
odpalił i zaraz zgasł. Na ssaniu odpala bez problemu. Na szczęście do
domu zostało kilkaset metrów więc się dotoczyłem.
Dzisiaj po pracy odpaliłem bez problemu, ale po przejechaniu ok. 2km znowu
spadek mocy i zgaśnięcie silnika. Świece nowe (po wyciągnięciu
lekko okopcone kolor czarny). Bak czysty zalany świeżym paliwem. Filtr powietrza nowy.
Dolot szczelny bo jak zastawię otwór w ramie to silnik po chwili gaśnie.
Odpowietrzenie korka paliwa drożne.Gaźnika nie ruszałem bo to nie na moje siły.
Pozdrawiam :pomocy:
Awatar użytkownika
AndrzejJozwiak
Posty: 160
Rejestracja: 08 maja 2020, 23:07
Motocykl: Yamaha XV 125 Virago
Lokalizacja: Gubin
Wiek: 38
Status: Offline

Re: Virago 125 gaśnie po dłuższej jeździe

Post autor: AndrzejJozwiak »

perez124 pisze: 25 maja 2020, 19:40 Witam!
Mam pewnien problem ze swoją Virago 125.
Miesiąc temu po dłuższej jeździe zaczęła tracić moc i gasnąc. :frustrated:
Odpalała tylko na ssaniu. Bez ssania czasem zaskoczyła, ale po dodaniu
gazu znowu gasła.Wymieniłem króciec pomiędzy cylindrami bo był popękany
oraz gumę pomiędzy gaźnikiem i ramą bo wydawała mi się podejrzana.
Po tych zabiegach spokój na miesiąc. Praca silnika idealna do wczoraj.
Po ok. 60 km na prostej drodze spadek mocy i silnik zgasł. Po dłużej chwili
odpalił i zaraz zgasł. Na ssaniu odpala bez problemu. Na szczęście do
domu zostało kilkaset metrów więc się dotoczyłem.
Dzisiaj po pracy odpaliłem bez problemu, ale po przejechaniu ok. 2km znowu
spadek mocy i zgaśnięcie silnika. Świece nowe (po wyciągnięciu
lekko okopcone kolor czarny). Bak czysty zalany świeżym paliwem. Filtr powietrza nowy.
Dolot szczelny bo jak zastawię otwór w ramie to silnik po chwili gaśnie.
Odpowietrzenie korka paliwa drożne.Gaźnika nie ruszałem bo to nie na moje siły.
Pozdrawiam :pomocy:
Gaźnik do czyszczenia i regulacji, przy okazji trzeba sprawdzić stan membrany w gaźniku i ewentualnie wymienić ją.
Nigdy nie jedź szybciej, niż Twój Anioł Stróż potrafi latać. :chopper: :death:
ODPOWIEDZ