Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Tematy związane z gażnikami
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

Cześć Wszystkim!
Byłem na urlopie za granicą i motocykl odpoczywał w garażu przez 10 dni.
Po powrocie z urlopu, pierwsza rzecz ma jaką miałem ochotę, to oczywiście przejażdżka 😊 :chopper:

Mortocykl odpalił od strzała, wolne obroty ok, równo pracuje. Na wolnych obrotach, rozgrzany ma ok 1000 obr./min
Ale zauważyłem coś, co mnie delikatnie zaniepokoiło.
Ruszam, zmiana na 2 bieg, dodaje dynamiczniej gazu, a motocykl przez chwile dostaje zadyszki. Tak jakby przez tą chwilę nie dostawał iskry lub paliwa… dzieje się tak przez chwilę przy mniejszych obrotach, zaraz po zmianie biegu ( w mniejszym zakresie obrotów) jak mu rozkręcam mocno gaz. Potem jak już mu ta chwilowa zadyszka przejdzie i ma wyższe obroty, to kręci już dobrze i ciągnie do końca bez czkawki.
Ta sama sytuacja jak zmianie na 3 bieg. Ta sama lekka, chwilowa zadyszka – zaraz po zmianie z 2 na 3 bieg. Ale jak już osiągnie pewien zakres obrotów to nie występuje to zjawisko.
Zarówno na 2 i 3 biegu występuje 9 na 10 razy. Jak mu bardzo dynamicznie dam w palnik na 2 biegu od zera to czasami nie wyczuwam tej zadyszki. Więc albo wtedy jej nie ma, albo jest taka delikatna, że jej nie wyczuwam.
Przy delikatnym rozkręcaniu gazu na 2 i 3 biegu zadyszki nie ma.

Na 4 i 5 biegu nie idzie tej zadyszki wyczuć.
Przed urlopem nie jeździłem dużo z braku czasu. Albo tego zjawisko nie było, albo nie zwróciłem uwagi, albo jeździłem bardzo mało dynamicznie po każdej zmianie biegu, bo ja nie rozkręcam mocniej gazu, to tej zadyszki nie czuje.

Reasumując – gdzie szukać przyczyny? Ja bardziej obstawiam, że ta zadyszka, to chyba problem bardziej paliwa, niż iskry, świec. Ale ja jestem laik, więc nie sugerujcie się moją opinią.
Co robić coś z gaźnikami? Czy bardziej chodzi o czyszczenie gaźnika, czy jego regulację czy synchronizację?
Ogólnie odpala od strzała, nie pierdzi, jeździ, ciągnie, ale ta zadyszka w pewnym zakresie obrotów nie daje mi spokoju.
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: vinny »

Podkręc wolne obroty , ustaw na 1000 i bedzie dobrze .
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

vinny pisze: 08 września 2020, 13:14 Podkręc wolne obroty , ustaw na 1000 i bedzie dobrze .
Wolne obroty na postoju mam w okolicach 1000 obr./min. To jest za mało? Ile powinny wynosić wolne obroty na postoju na rozgrzanym silniku?

I najważniejsze pytanie: czy to ma związek z zadyszką przy ostrym dodawaniu gazu i problemem, który opisałem?
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: vinny »

W instrukcji jest od 800 do 1200 obrotów . Z autopsji wiem , że jak ustawie poniżej 1000 to mam bardzo podobne objawy jak opisałeś , można tak jeżdzić ale moto traci na dynamice jazdy , jak ustawię na 1000 to wszystko "gra i bucy "i nie ma przymulenia w przedziale niskich obrotów .
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

Twoja hipoteza się nie potwierdziła. Aktualnie wolne obroty ustawione są delikatnie powyżej 1000 i nie to nie dało.
Wolne obroty nie mają nic wspólnego z zadyszką, którą opisałem w pierwszym poście...
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: vinny »

To standardowo najpierw obejrzyj układ powietrzny , filtr , przewody , czy nie ma nieszczelności ( szcególnie na kolektorach ssących ),sprawdz synchro - to możesz zrobić bez rozbierania motora , zatankuj na dobrej stacji , przejedz się z 50 km , jak nic nie da to może wystarczy korekta śrubami składu mieszanki a jak dalej nic to wyjąć gazniki , przeczyścić ,sprawdzić czy wszysko całe , poprawić ustawienia . Przed wyjmowaniem gazników sprawdz jak wygladaja swiece i jaki masz poziom paliwa ustawiony .
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

o Panie... dużo tego, a ja pojęcie nie mam o tym co piszesz. Póki co jeżdżę, bo mi sezonu szkoda :)

Pytanie czy świecie mogą mieć związek z tymi dolegliwościami?
Pytam, bo akurat świece to stosunkowo niski koszt i wymiana bezproblemowa ;) a wymienić nie zaszkodzi, bo też nie wiem kiedy poprzedni właściciel wymienił...
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: vinny »

To dobry pomysł , na pewno nie zaszkodzi , czy może być przyczyną sprawdzisz jak wymienisz , trudno powiedzieć . To co napisałem wyżej na początku to pól godziny pracy ze śrubokrętem krzyzakowym w garści . Masz racje kożystaj z sezonu ,w Twojej sytuacji na gazniki przyjdzie czas po sezonie .
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

Tak wyglądają moje świece.
Oceni ktoś? Wg mnie wyglądają dobrze. Mieszanka chyba ok, ale to tylko moje zdanie.
Załączniki
50F3E569-EFA8-4A9D-AD5D-C24AA3585843.jpeg
50F3E569-EFA8-4A9D-AD5D-C24AA3585843.jpeg (183.14 KiB) Przejrzano 3884 razy
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
Awatar użytkownika
vinny
Posty: 1107
Rejestracja: 03 marca 2011, 00:00
Motocykl: xv 750 92 4FY
Lokalizacja: Gdańsk , Ballinasloe co Galway ROI
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: vinny »

Trochę jasne , mieszanka mogła by być trochę bogatsza , ale żle nie jest , natomiast gwinty w głowicach masz trochę przeciągnięte ( zbyt dużym momentem poprzedni właściciele przykrecali ) , jak bedziesz dalej tak robił , to w końcu zerwiesz gwint , sprawdz w serwisówce , bo na świece jest stosunkowo mały moment chyba 15-20 Nm a prawie wszyscy dokręcają " na wyczucie " czyli 30-40 Nm , na wszelki wypadek , żeby nie wypadła :mrgreen: .
vinny ROI
Ride free!!
You'll never see a Bike Outside a Shrink's Office
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: Blunio »

Ja bym powiedział, że świece sporo za jasne. Optymalny kolor to "kawa z mlekiem". Można by sprawdzić i ew. skorygować poziom paliwa w komorach pływakowych. Samo sprawdzenie to 5 min. roboty pod warunkiem posiadania odpowiedniego "wężyka". Może być od zestawu od kroplówki albo od podawania tlenu :)
Czy odstępy na elektrodach świec mierzyłeś ?
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

Blunio pisze: 10 września 2020, 20:27 Ja bym powiedział, że świece sporo za jasne. Optymalny kolor to "kawa z mlekiem". Można by sprawdzić i ew. skorygować poziom paliwa w komorach pływakowych. Samo sprawdzenie to 5 min. roboty pod warunkiem posiadania odpowiedniego "wężyka". Może być od zestawu od kroplówki albo od podawania tlenu :)
Czy odstępy na elektrodach świec mierzyłeś ?
1. Nie mam pojęcia jak to sprawdzić i skorygować. Nie posiadam wężyka. Raczej sam tego nie zrobię.
2. Nie mierzyłem odstępów na elektrodach. Opis ze strony internetowej sklepu mówi, że Odstęp elektrody w nowej świecy wynosi : 0,8 mm. Czy tak ma być?
Chyba kupię nowe świece, bo to akurat stosunkowo mały wydatek.
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: Blunio »

piotrekk78 pisze: 11 września 2020, 07:36 1. Nie mam pojęcia jak to sprawdzić i skorygować. Nie posiadam wężyka. Raczej sam tego nie zrobię.
2. Nie mierzyłem odstępów na elektrodach. Opis ze strony internetowej sklepu mówi, że Odstęp elektrody w nowej świecy wynosi : 0,8 mm. Czy tak ma być?
Chyba kupię nowe świece, bo to akurat stosunkowo mały wydatek.
Kupienie i zamontowanie nowych świec na pewno nie zaszkodzi, ale .... na pewno nie zlikwiduje problemu zbyt ubogiej mieszanki. Eksploatowanie silnika na dłuższą metę na zubożonej mieszance jest szkodliwe dla silnika, może doprowadzić nawet o wypalenia dziury w tłoku :oops:
Jak sam nie wiesz jak zabrać się do problemu to poszukaj może doświadczonego kolegi w okolicy :pomocy:
Ja nie będę udzielał rad, bo bawiłem się w 535 a nie 750 :hug:
:kawa:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
marekc1019
Posty: 103
Rejestracja: 05 maja 2017, 20:41
Motocykl: XV 535 , Victory1200
Lokalizacja: Gdynia
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: marekc1019 »

Ewidentnie zbyt uboga mieszanka. W moim 535 miałem podobne objawy, krótko po ich wystapieniu padła pompa paliwa.Przy gwałtownym przyspieszeniu był niedobór paliwa , pompa tracila wydajność. Proponuje zacząć od sprawdzenia poziomu paliwa. Poczytaj na forum opis jak to zrobić, to nic skomplikowanego.
Zawsze przed sezonem czysciłem gaźniki. Osad i nalot naściankach było normą. Ostatnio zastosowałem dodatek do paliwa czyszczacy gaźnik i dysze. Po przejechaniu około 300 km zdemontowałem pokrywy komory pływakowej i stwierdziłem z zaskoczeniem że jest tak czysto jak nigdy przy myciu ręcznym, wszystko czyściutkie. To tak na marginesie.
Awatar użytkownika
kapitanwasyl
Posty: 592
Rejestracja: 13 października 2011, 21:27
Motocykl: WSK , Junak...XV 250
Lokalizacja: Wszędzie blisko ... bo prawie z samego centrum :)
Wiek: 48
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: kapitanwasyl »

Podaj link albo napisz jaki to dodatek ...
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

Panowie, jest jeszcze jedna rzecz o której nie wspomniałem, a być może ma to jakieś znaczenie.
Otóż mam zamontowany dodatkowy filtr paliwa (tak zwykły mały). Zamontował go poprzedni właściciel. Filtr jest czysty.
Wiem, że fabrycznie takie coś nie istnieje. No ale pomyślałem sobie, że skoro jest to niech już zostanie. Poza tym nie mam takiego przewodu, żeby wywalić ten filtr. Nawet nie wiem jaki to jest przewód. Jest to stosunkowo grubościenny przewód.
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
marekc1019
Posty: 103
Rejestracja: 05 maja 2017, 20:41
Motocykl: XV 535 , Victory1200
Lokalizacja: Gdynia
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: marekc1019 »

kapitanwasyl pisze: 13 września 2020, 18:11 Podaj link albo napisz jaki to dodatek ...
MOTUL FUEL SYSTEM CLEAN 300ML
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

vinny pisze: 09 września 2020, 11:18 Jak nic nie da to może wystarczy korekta śrubami składu mieszanki.
Ja to się robi, ile tych śrub i gdzie tego szukać? Trzeba co wymontować, żeby dostać się do tych śrub?
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 1095
Rejestracja: 18 listopada 2015, 19:44
Motocykl: Yamaha Virago 1100
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: Feniks »

piotrekk78 pisze: 21 września 2020, 13:01
vinny pisze: 09 września 2020, 11:18 Jak nic nie da to może wystarczy korekta śrubami składu mieszanki.
Ja to się robi, ile tych śrub i gdzie tego szukać? Trzeba co wymontować, żeby dostać się do tych śrub?
Pogrzeb troche po forum, bo to było opisywane
Nie obawiaj się porażki – to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem. W wielkiej próbie honorowo jest nawet polec.
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

Grzebałem i nie znalazłem niestety.
podjechałem dziś do mechanika. Podłączył wakuometr, a potem zrobił delikatna korektę tą śrubką ze zdjęcia.
Zasugerowałem mu, że może mam zbyt ubogą mieszankę, bo świece trochę jakby zbyt jasne i poprosiłem, żeby mi to jakoś skorygował i zrobił korektę - w sensie wzbogacił mieszankę. Powiedział mi, że tutaj nie ma czegoś takiego jak regulacja i śruba do wzbogacenie mieszkanki. Powiedział, że jedyna regulacja to ta śrubka (zdjęcie) , którą się reguluje powietrze. Wspomniał jeszcze, że żeby szukać coś więcej to trzeba wyciągać gaźniki...
Czy mechanik ma racje? czy istnieje jeszcze jakaś regulacja poza śrubką którą się reguluje przy podłączonym wakuometrze?
ps. i jeszcze jedno - ja mam dodatkowy filtr paliwa. Powiedział, że tego być nie powinno skoro producent nie przewidział i taki filierek też może dławić, bo może paliwa nie nadążać napływać do komory jak się dynamicznie kręci na niskich biegach.
Załączniki
65B2DF22-1CF9-4CFB-A6AE-048AC956C787.jpeg
65B2DF22-1CF9-4CFB-A6AE-048AC956C787.jpeg (91.49 KiB) Przejrzano 3603 razy
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 1095
Rejestracja: 18 listopada 2015, 19:44
Motocykl: Yamaha Virago 1100
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: Feniks »

Ta ze zdjęcia to śruba od synchronizacji gaźników, tzn żeby zrównoważyć napływ powietrza do gaźników na tyle żeby cylindry pracowały identycznie. Na górze gaźników są jeszcze sruby od składu mieszanki, w niektórych motocyklach są one zaślepione, i tymi srubami oddzielnie dla każdego gaźnika, ustawiany jest skład mieszanki paliwo/powietrze. Ale wszystko to jest do dupy jak masz np za niski poziom paliwa w komorach gaźnika. Jeśli gaźnik nie był czyszczony od xlat to pasowało by go po sezonie ogarnąć, teraz wywal ten dodatkowy filtr żeby nie było domniemania anomali przez niego i sprawdź poziom paliwa w gaźnikach.
Synchro i regulacje składu można zrobić bez wyjmowania gaziorów, jeśli będzie trzeba poziom paliwa poprawić to gaziory na stół.
Nie obawiaj się porażki – to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem. W wielkiej próbie honorowo jest nawet polec.
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

Czyli ten mechanik nie do końca wiedział co i jak.
Muszę poszukać innego.
Sam nie dam rady ustalić poziomu paliwa i wyregulować mieszanki. Nie mam o tym pojęcia.
Jedyne co mogę sam to wywalić filtr i połączyć kranik bezpośrednio.
Może być jakiś zwykły przewód paliwowy czy musi być oryginalny?
Pytam, bo oryginalny przewód jest fabrycznie powyginany.
Ps. Mój przewód już do niczego się nie nada bo porozcinany przez ten filterek.
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 1095
Rejestracja: 18 listopada 2015, 19:44
Motocykl: Yamaha Virago 1100
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: Feniks »

Sprawdzić poziom to bardzo prosta sprawa. Filmików na yt poszukaj. Gorzej jest już z poprawieniem poziomu bo to zegarmistrzowska robota, ale przy tym można czyszczenie zrobić.
Z mechanikami różnie bywa, szczególnie jak stare moto widzą.
Nie obawiaj się porażki – to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem. W wielkiej próbie honorowo jest nawet polec.
Awatar użytkownika
piotrekk78
Posty: 344
Rejestracja: 20 czerwca 2020, 13:59
Motocykl: XV 1700 Road Star
Lokalizacja: woj. łódzkie
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: piotrekk78 »

Dzięki Feniks!

A co radzisz z tym przewodem paliwowym? Kupić oryginał?
Mieć gdzieś jakiś własny ląd, choćby o te dziesięć godzin stąd 🤘
Awatar użytkownika
Feniks
Posty: 1095
Rejestracja: 18 listopada 2015, 19:44
Motocykl: Yamaha Virago 1100
Lokalizacja: Rybarzowice
Kontakt:
Status: Offline

Re: Chwilowa zadyszka przy ostrym dodawaniu gazu

Post autor: Feniks »

Nie wiem na którym przewodzie masz ten filtr. Jeśli jest powyginany fabrycznie i w osłonie to znaczy że jest ryzyko załamania , więc oryginał.
Możesz oczywiscie zaryzykować i kupić w osłonie niewyginany jeśli możesz ocenić po swojemu że sie nie powinien załamać
Nie obawiaj się porażki – to nie porażka, ale mało ambitny cel jest błędem. W wielkiej próbie honorowo jest nawet polec.
ODPOWIEDZ