Virago 750 kłopociki.....

Tematy związane z gażnikami
Amstaff93
Status: Offline

Virago 750 kłopociki.....

Post autor: Amstaff93 »

Witam mam 15 lat i Jezdze Virago 750 I mam problrm Kicha cos sobie i gasnie na luzie na wolnych obrotach Bo powyzej 2,5 tys juz jest dobrze.....Co moze byc nie tak Czy moze pomóc synchro Gazników?????
sanlin
Status: Offline

Re: Virago 750 kłopociki.....

Post autor: sanlin »

Gaśnie- bo nie masz prawa jazdy na motor.
Mądra bestia.
pozdro
Amstaff93
Status: Offline

Re: Virago 750 kłopociki.....

Post autor: Amstaff93 »

Aj no Moze ale prosze o jakas rade...(a jezdze juz 8 lat)
sanlin
Status: Offline

Re: Virago 750 kłopociki.....

Post autor: sanlin »

Najpierw spróbuj wymienić świece- nie jestem wielkim znawcą- ale od tego bym zaczął. Potem brał bym się za gaźniki.
Koledzy podpowiedzą ci co na pewno trzeba zrobić
szerokości
Amstaff93
Status: Offline

Re: Virago 750 kłopociki.....

Post autor: Amstaff93 »

No Własnie świece Wymieniłem i to samo...Ale Dzieki...
Szerokosci
Awatar użytkownika
Dono
Posty: 2464
Rejestracja: 19 listopada 2007, 17:46
Motocykl: 1100 '91
Lokalizacja: Iskrzyczyn-Skoczów
Wiek: 40
Status: Offline

Re: Virago 750 kłopociki.....

Post autor: Dono »

Tu może pomóc jedynie wizyta w powitalni - wiele takich przypadków było i zawsze zadziałało :mrgreen:
"Verba volant, scripta manent" (słowa ulatują, pismo zostaje).
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Virago 750 kłopociki.....

Post autor: Blunio »

Amstaff93, piszesz z Afryki ? Tam są warunki do jeżdżenia, a i prawo jazdy to zbędny luksus. Jak to w Afryce.
"Twoje" objawy wskazują raczej na gaźniki. Ich regulacja to trochę skomplikowana operacja, proponuje poczytać trochę forum, już dużo było o tym pisane. A synchronizację to się robi już na samym końcu regulacji, nawet po regulacji zaworów.
Narazie (przynajmniej w Polsce) jest dużo czasu do czytania i ewentualnego grzebania w moto.
Pozdrawiam :-)
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
ODPOWIEDZ