to daj znać co i jak sie rozwinęło!
a pomoca Braci i Sióstr dasz radę!
a i sama pewnie tez byś dała tylko to troszkę zajmuje ale to sama przyjemność!!!!
moja virka umarła :( - a teraz zmartwychwstała!
-
czajenka
- Status: Offline
Re: moja virka umarła :( - a teraz zmartwychwstała!
Monia, ja przy gaźnikach sama nie chce grzebać, bo nie chcę niczego jeszcze bardziej popsuć. ale jak tylko ruszymy to na pewno chetnie popatrzę 
do lutego jestem niestety poza domem, więc dopiero po 8 lutym mogę coś z moją pszczółką ruszyć... (eh, ta robota...)
[ Dodano: Sro Lut 25, 2009 4:03 pm ]
z wielka radościa pragnę zawiadomić, ze moje kochane 2OO być może odpalą w sobotę... dzięki Jędrkowi mam juz nowe membrany (starymi można było makaron odcedzić
)
efektami wymiany membran podzielę się w sobotę, ale i tak baaaaaaaardzo chciałam Wam podziękować za odzew i chęć pomocy!
[ Dodano: Nie Mar 01, 2009 10:11 am ]
no i stało się! zagadała! Jędrek - nawet nie wiesz jak jestem Ci wdzięczna. i ten uśmiech od ucha do ucha w momencie, kiedy zaczęła mruczeć....
a były chwile zwątpienia, kiedy po wymianie membran nadal nie chciała odpalić.
jeszcze raz baaaaaardzo Wam dziękuję za chęci i za samą pomoc!
do lutego jestem niestety poza domem, więc dopiero po 8 lutym mogę coś z moją pszczółką ruszyć... (eh, ta robota...) [ Dodano: Sro Lut 25, 2009 4:03 pm ]
z wielka radościa pragnę zawiadomić, ze moje kochane 2OO być może odpalą w sobotę... dzięki Jędrkowi mam juz nowe membrany (starymi można było makaron odcedzić
)efektami wymiany membran podzielę się w sobotę, ale i tak baaaaaaaardzo chciałam Wam podziękować za odzew i chęć pomocy!
[ Dodano: Nie Mar 01, 2009 10:11 am ]
no i stało się! zagadała! Jędrek - nawet nie wiesz jak jestem Ci wdzięczna. i ten uśmiech od ucha do ucha w momencie, kiedy zaczęła mruczeć....
a były chwile zwątpienia, kiedy po wymianie membran nadal nie chciała odpalić.
jeszcze raz baaaaaardzo Wam dziękuję za chęci i za samą pomoc!