jestem po ogledzinach u mechanika

Tematy związane z gażnikami
Awatar użytkownika
timojaret
Posty: 158
Rejestracja: 19 sierpnia 2009, 22:00
Motocykl: virago 535 custom
Lokalizacja: Gdańsk
Wiek: 47
Kontakt:
Status: Offline

jestem po ogledzinach u mechanika

Post autor: timojaret »

okazuje sie ze objawy swist itp to pracujacy rozrusznik w czasie pracy silnika swist

i moto gasnie w czasie jazdy

a wiec ? wymiana rozrusznika i sprzegla rozrusznika ?

czy te dwa elementy mozna naprawic "zestawy naprawcze"

co doradzacie
krukers
Posty: 90
Rejestracja: 28 marca 2009, 20:20
Motocykl: było 535'93 jest Hornet 600'00
Lokalizacja: Osiek
Wiek: 33
Status: Offline

Re: jestem po ogledzinach u mechanika

Post autor: krukers »

ja bym stawiał na sprzeglo rozrusznika
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: jestem po ogledzinach u mechanika

Post autor: kyller »

timojaret pisze:okazuje sie ze objawy swist itp to pracujacy rozrusznik w czasie pracy silnika swist

i moto gasnie w czasie jazdy

a wiec ? wymiana rozrusznika i sprzegla rozrusznika ?

czy te dwa elementy mozna naprawic "zestawy naprawcze"

co doradzacie
na bank wymiana rolek (1000 razy było na forum)
a reszta zobaczysz moze jescze wymina biezni (duze koło zebata) no i miej nadzieje ze rozrusznik w dupe nie dostał za bardzo ale sczotki w nim wymien od razu
Awatar użytkownika
timojaret
Posty: 158
Rejestracja: 19 sierpnia 2009, 22:00
Motocykl: virago 535 custom
Lokalizacja: Gdańsk
Wiek: 47
Kontakt:
Status: Offline

czyli

Post autor: timojaret »

jaki koszt mniej wiecej i czy nowe czy szukac na allegro
krukers
Posty: 90
Rejestracja: 28 marca 2009, 20:20
Motocykl: było 535'93 jest Hornet 600'00
Lokalizacja: Osiek
Wiek: 33
Status: Offline

Re: jestem po ogledzinach u mechanika

Post autor: krukers »

http://www.larsson.pl/?c=r&no=NjQzMDAwOQ==&bid=111494 sama wymianę można bez problemu wykonac we wlasnym zakresie(jest tutorial na forum gdzie wszystko jest ładnie opisane krok po kroku) wystarczy tylko dorobic ściągacz koła magnesowego(jego dokładne rysunki wraz z wymiarami też sa na forum). pozdrawiam
Awatar użytkownika
strazak
Posty: 1412
Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21
Motocykl: XV 1000 GE USA 1984.
Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos)
Wiek: 50
Status: Offline

Re: jestem po ogledzinach u mechanika

Post autor: strazak »

krukers pisze:http://www.larsson.pl/?c=r&no=NjQzMDAwOQ==&bid=111494 sama wymianę można bez problemu wykonac we wlasnym zakresie(jest tutorial na forum gdzie wszystko jest ładnie opisane krok po kroku) wystarczy tylko dorobic ściągacz koła magnesowego(jego dokładne rysunki wraz z wymiarami też sa na forum). pozdrawiam
sam osobiście nie polecam tego zestawu a w szczególności samych rolek są miękkie i bardzo szybko sie wycierają (tak było w moim przypadku) weź rolke w ręke i maszeruj do sklepu z łożyskami wymiar nominalny to 15X12 mm powinieneś dobrać jakieś rolki od łożyska wałkowego ja mam od jakiejś suwnicy, po okresie około jednego roku nie stwierdziłem żadnego zużycia wyżej wymienionych. Myśle że temat warty dogłębnej analizy .
jaroz
Posty: 755
Rejestracja: 04 marca 2008, 22:03
Motocykl: virago 535
Lokalizacja: galicja
Wiek: 56
Kontakt:
Status: Offline

Re: jestem po ogledzinach u mechanika

Post autor: jaroz »

strazak pisze:to 15X12 mm powinieneś dobrać jakieś rolki od łożyska wałkowego ja mam od jakiejś suwnicy, po okresie około jednego roku nie stwierdziłem żadnego zużycia wyżej wymienionych. Myśle że temat warty dogłębnej analizy .
nie wiem na ile dobry jest twój sposób, ale z tego co wiem to dobrze było by rozważyć wszelkiego rodzaju "za i przeciw"
1. rolki nie wycierają się z niczego tylko z powodu tarcia z innymi częściami
2. twardość tych wycierających się rolek została dobrana tak, aby się wycierały
3. jeśli rolka będzie zbyt twarda i będzie się mniej wycierała to wycierać się będą inne części współpracujące, powodujące wycieranie się rolek
4. taka zmiana twardości rolki w przełożeniu na zużycie innego elementu może w efekcie sprawić, że koszt obsługi wyniesie znacznie więcej niż koszt wymiany rolek.

ale to tak na marginesie. i tak każdy zrobi to co uważa za słuszne.
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: jestem po ogledzinach u mechanika

Post autor: Blunio »

W niektórych układach kinetycznych specjalnie stosuje sie elementy o obniżonej wytrzymałości, spełniające rolę swoistych bezpieczników. Na myśl przychodzą mi aktualnie wyciągarki samochodowe, w których elementy napędzające są łączone sworzniem z karbem. I własnie w miejscu karbu sworzeń pęka a nie lina, która w niesprzyjających okolicznościach potrafi na pół przeciąć człowieka pozostające w jej zasięgu.
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
dudi o7
Posty: 198
Rejestracja: 20 maja 2008, 09:51
Motocykl: xv750,Road Star 1700
Lokalizacja: Rogów
Status: Offline

Re: jestem po ogledzinach u mechanika

Post autor: dudi o7 »

strazak pisze:ja mam od jakiejś suwnicy,
Podaj oznaczenie i po problemie :lol:
Awatar użytkownika
kyller
Posty: 2198
Rejestracja: 13 marca 2008, 11:05
Motocykl: pożyczony XV1000
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 55
Status: Offline

Re: jestem po ogledzinach u mechanika

Post autor: kyller »

jaroz ma racje
rolki z larssona kosztuja 60 zyli
ja zniszczysz bieznie to sprawdz ile kosztuje nowa 700 zyli
ODPOWIEDZ