Trzeski w silniku

Wszysto co związane z silnikami naszych Virago
Awatar użytkownika
Adi
Posty: 85
Rejestracja: 22 czerwca 2010, 22:43
Motocykl: Virago 1100 '93r.
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 55
Status: Offline

Trzeski w silniku

Post autor: Adi »

10 lat całkowicie bezusterkowej jazdy Virgo 1100, dokładnie 40 tys km. zrobione (na liczniku ma 64 tys.) :shit:
Przez 10 lat absolutnie nic się nie działo, odmówił mi tylko posłuszeństwa akumulator kiedyś w Estonii.
Dzisiaj rano miałem niepokojący sygnał... :shock:

Po odpaleniu chrobotanie dość głośne raczej z lewej strony silnika. Zgasiłem. Odpaliłem raz jeszcze, to samo. Niestety nie pamiętam, czy był tylko na luzie, czy próbowałem wrzucić jedynkę.
Odpaliłem trzeci lub czwarty raz i wszystko w porządku. Cały dzień dzisiaj jeździłem, nie powtórzyło się to zjawisko.

Dobrze że to w domu, a nie gdzieś w Norwegii :roll:

Panowie co obstawiacie? Co robić? Chciałem w tym roku pomimo Covida gdzieś dalej wyruszyć w trasę :chopper: , ale w tej sytuacji nie odważę się.
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Trzeski w silniku

Post autor: Blunio »

Tak najbardziej optymistycznie ... sprzęgiełko rozrusznika ?
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
Adi
Posty: 85
Rejestracja: 22 czerwca 2010, 22:43
Motocykl: Virago 1100 '93r.
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Trzeski w silniku

Post autor: Adi »

Blunio, jeśli Twoje przewidywania są trafne, co się wymienia ? To sprzęgiełko? Cały rozrusznik?

Umówiłem się z moim zaprzyjaźnionym serwisem, że pojeżdźę jeszcze żeby przywieźć moto do nich jak będzie usterka powtarzalna.

Blunio pisze: 16 lipca 2020, 20:00 Tak najbardziej optymistycznie ... sprzęgiełko rozrusznika ?
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Trzeski w silniku

Post autor: Blunio »

Sprzęgiełko rozrusznika to sprawa dość banalna, przynajmniej w 535. Do jego naprawy trzeba mieć jednak dedykowany ściągacz. Jakj jest w 1100 nie wiem, ale proponuję nie czekać na rozwój sytuacji tylko spawdzić w warsztacie skąd te dziwne dźwięki.
Zawsze przypomina mi się w takiej sytuacji zdanie wypowiedziane przez ekspedienta w sklepie motoryzacyjnym: samo to się proszę pani nie naprawi :pomocy:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
Wesoly
Posty: 1660
Rejestracja: 20 lutego 2011, 11:14
Motocykl: H-D
Lokalizacja: Poznań
Status: Offline

Re: Trzeski w silniku

Post autor: Wesoly »

W 1100 nie ma sprzęgiełka rozrusznika, jest bendix.
535-> 1100-> FAT BOB-> SPORT GLIDE
Awatar użytkownika
2007XV1700
Posty: 5106
Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: Trzeski w silniku

Post autor: 2007XV1700 »

Bendiks to układ i nie jest to tożsame ze sprzęgłem jednokierunkowym które można to nazwać sprzęgiełkiem rozrusznika ;)
(...)łażę po wszystkich tematach na tym forum i psuję ludziom krew(...)
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Trzeski w silniku

Post autor: Blunio »

2007XV1700 pisze: 18 lipca 2020, 14:44 Bendiks to układ i nie jest to tożsame ze sprzęgłem jednokierunkowym które można to nazwać sprzęgiełkiem rozrusznika ;)
Dlatego napisałem że w 1100 nie wiem jak jest dokładnie to rozwiązane. Niemniej jednak warto zobaczyć co trzeszczało i będzie trzeszczało, bo jak znam życie problem się ujawni w najmniej oczekiwanym momencie, zgodnie z prawem Murphy'ego :|
:kawa:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
Adi
Posty: 85
Rejestracja: 22 czerwca 2010, 22:43
Motocykl: Virago 1100 '93r.
Lokalizacja: Białystok
Wiek: 55
Status: Offline

Re: Trzeski w silniku

Post autor: Adi »

Co prawda nie jeżdżę codziennie, ale do tej pory nie pojawiło się to trzeszczenie ani razu.
Czekam żeby chociaż raz, wiem już żeby zwrócić uwagę czy to z lewej strony będzie tam gdzie jest to sprzęgiełko.
Rozmawiałem przy :nazdrowie: z 2 osobami, które kiedyś jeździły motocyklem - od razu stwierdzenie - bendix nie odskakuje :)

W każdym razie dam tutaj znać jak sprawa będzie wyglądać.


Blunio pisze: 19 lipca 2020, 09:00
2007XV1700 pisze: 18 lipca 2020, 14:44 Bendiks to układ i nie jest to tożsame ze sprzęgłem jednokierunkowym które można to nazwać sprzęgiełkiem rozrusznika ;)
Dlatego napisałem że w 1100 nie wiem jak jest dokładnie to rozwiązane. Niemniej jednak warto zobaczyć co trzeszczało i będzie trzeszczało, bo jak znam życie problem się ujawni w najmniej oczekiwanym momencie, zgodnie z prawem Murphy'ego :|
:kawa:
ODPOWIEDZ