Wał ze skrzyni

[Hasiu]

Witam! Szybkie pytanko. Czy wałek zaznaczony czerwonym kółkiem, po odkręceniu nakrętki i ściągnięciu przegubu krzyżowego da się wyciągnąć? Trzeba rozpoławiać cały silnik? Zdjęcie poniżej poglądowe wygrzebane w googlach, mam nadzieję że nikt się nie obrazi.. Virażka 750 1990 rok. Pozdrawiam. Zdjęcie da się powiększyć po kliknięciu na nie.

[tylust]

Trzeba rozpoławiać silnik, patrzą wątek kolegi Pandika sprzed kilku dni

http://virago.com.pl/viewtopic.php?f=23&t=28600

[Pandik]

Nie jestem sam No i jakbyś chciał go wymienić to wymienia się go w parze z tym poprzecznym wałkiem.

[Hasiu]

No to pięknie.. Wszedłem na Twój temat, nie widziałem go.. Dokładnie to samo, dwa zwoje gwintu mi zostały..:/

[-waldi-]

co Wy z moto robicie, palicie gumy?

1100 ma duzo wiekszy moment i nie urywa....

[tylust]

czarna seria na Śląsku

[-waldi-]

cicho, bo jeszcze mnie się urwie.....

[pisior]

ja na koło stawiałem , i nic , popudraki

[Pandik]

co Wy z moto robicie, palicie gumy?
1100 ma duzo wiekszy moment i nie urywa....

Oj urywa urywa Np w takich VStarach: https://www.facebook.com/vstardefects?fref=nf
Przy całej tej historii poznałem już nie licząc mnie pięć takich przypadków z krajowego podwórka.

Błąd konstrukcyjny, za bardzo doj..bane przez pana Kazia...

[tylust]

...Błąd konstrukcyjny, za bardzo doj..bane przez pana Kazia...

hehe.... miałem to samo w mniejszej skali. Za bardzo doj...bałem śrubkę od pokrywki filtra oleju, dostała temperatury i łeb jej odpadł przy naprężeniu ..... na szczęście to łatwiej naprawić

[-waldi-]

oj Pandik to chyba już nie będę w trasy wyjeżdżał, 80 tyś km i nie urwało. Chyba, że stare były... jare....

[Pandik]

Co zrobisz. Ją tam będę dalej latał :p

[Pandik]

Zrobiłem. Polecam taką metodę, teraz kciuki trzymać
Hasiu, daleko do mnie nie masz, wpadnij po poradę

[Pandik]

Pytanie do specow. Czy jak dajesz gazu to ten wałek się wciąga do silnika czy raczej go jakoby wypycha na zewnątrz.

[tylust]

Myślę, że siła odśrodkowa go raczej wypycha na zewnątrz, między innymi po to śruba, która w jakimś sensie go trzyma na miejscu. Z drugiej strony jak silnik miałem na wierzchu to nie zauważyłem tak specjalnego wyczuwalnego liniowego luzu. Luz i liniowy ruch jest dalej na wałku idącym do tylnej piasty, a w samej obudowie tylnej przekładni jest sprężyna amortyzująca liniowy ruch wałka. Nr 35 na poniższym obrazku (otwórz w nowym oknie, żeby całość zobaczyć... nie chciało mi się zmniejszać )

[Pandik]

Chodzi mi o tem middle driven shaft z mojego obrazka, o ten wałek co mi ta gwintowana końcówka odpadła

[Pandik]

Tak, luz jest na tylko na wałku idącym do tylnej piasty ponieważ dokręcając nakrętkę na tym moim pechowym wałku kasujesz luz tego wałka, jeżeli odkręcisz nakrętkę to wałek i tak nie wyjdzie bo blokuje go ten wałek poprzeczny ze skrzyni, pojawi się tylko ok 1cm luz "w stronę silnika". Intryguje mnie to ponieważ też wydaje mi się że dając gazu "wypycham" ten wałek na zewnątrz silnika, w przeciwnym przypadku było by to trochę bez sensu bo był by on przy przyśpieszaniu narażony na zrywanie a tak jest na zgniatanie co wróży mu dłuższe życie. Dodatkowo po zerwaniu nakrętki silnik ostro wyje przy hamowaniu silnikiem a przy jeździe (przyśpieszaniu) jest wszystko prawidłowo, czyli zembatki tej przekładni nachodzą na siebie prawidłowo tak jakby nie było tego luzu, który niwelujemy nakrętką.
Dodatkowo zerwała mi się ona przy redukcji, teoretycznie może to był zbieg okoliczności... Generalnie interesuje mnie to ponieważ było już kilka teorii odnośnie mojej awarii min taka że może się ten wałek zerwać przy zbyt ostrej jeździe (jak się już zmęczy) a mnie się wydaje że bardziej daje temu elementowi w kość hamowaniem silnikiem niż przygazówka.

[tylust]

Myślę, że duże znaczenie ma element z Twojego rysunku opisany jako COLLAPSIBLE COLLAR z opisem (zawsze używaj nowego). To jest chyba jakiś odkształcający sie przy montażu element, który powinien skasować luz do zera przy dokręcaniu nakrętki. Jest jakby ściskany, sprasowany i dlatego JEDNORAZOWEGO UŻYTKU.... ale tylko tak strzelam

[Pandik]

Może tak być, ciekawe na ile się już zcollapsował

[adler]

co Wy z moto robicie, palicie gumy?

1100 ma duzo wiekszy moment i nie urywa....

urywa Waldi...urywa...

[Pandik]

Paliłeś Misiek gumę?
Moment Waldi nie ma nic do tego, to szarpie przy redukcji, przy przygazunku wałek jest ściskany.

[adler]

Paliłeś Misiek gumę?
Moment Waldi nie ma nic do tego, to szarpie przy redukcji, przy przygazunku wałek jest ściskany.

Raz po pijoku w Biker Choice na deskach...ale to się chyba nie liczy...

[Virago93]

[Virago93]

[Virago93]

Skorzystalem z rady i zrobilem tak nawiercilem walek i wkrecilem śrubę oczywiscie jak juz bede wszystko montowal wkrece pozadna srube na klej mam nadzieje ze nie zerwie