Nie pali na jeden cylinder

[-waldi-]

w tych gaźnikach zapisywanie to jak liczenie piw danego dnia....

wkręt trzeba ustawić za kazdym razem w innym położeniu

ja ma teraz 1 i ponad 3

to są dość nietypowe gaźniki i wiekowe

[leopold]

Święte słowa. Ale od czegoś trzeba zacząć, więc "jak było" nie jest gorsze od każdego innego ustawienia, a trzeba trafu może być nieco lepsze
Pozdrawia zbieżny Leopold

[tylust]

Przypominam jakby koledzy zapomnieli, że zainteresowany ma śruby regulacji zaślepione fabrycznie. Były takie wersje tych gaźników. Co może być dobrą wiadomością bo oznaczałoby jednocześnie, że nikt przy nich wcześniej nie grzebał.

[leopold]

Przypominam jakby koledzy zapomnieli, że zainteresowany ma śruby regulacji zaślepione fabrycznie. Były takie wersje tych gaźników. Co może być dobrą wiadomością bo oznaczałoby jednocześnie, że nikt przy nich wcześniej nie grzebał.

Jeśli Koledze Tylustowi chodzi o to, że nastawy w gaźniku są jeszcze "fabryczne" to super-hiper: zapisać i zastosować jako punkt wyjściowy regulacji po czyszczeniu. Jeśli natomiast miałoby to oznaczać, iż gaźnik nie ma możliwości regulacji, to raczej jest to niemożliwe (*)
Pozdrawia Leopold

(*) Oczywiście, można zrobić taki gaźnik, ale...

[2007XV1700]

zaślepki się wyciąga Leopoldzie w 2 minuty licząc razem z otwieraniem piwa.

[leopold]

zaślepki się wyciąga Leopoldzie w 2 minuty licząc razem z otwieraniem piwa.

Luuuuzik. Mój post jest dokładnie o tym samym, tylko inaczej to wyartykułowano. Po prostu zamiast "poprawiać" wolałem wyrazić wątpliwość. To istotnie zmniejsza prawdopodobieństwo wzrostu napięcia na forum.
Pozdrawia niskonapięciowy Leopold

[2007XV1700]

[twistyddd]

Przypominam jakby koledzy zapomnieli, że zainteresowany ma śruby regulacji zaślepione fabrycznie. Były takie wersje tych gaźników. Co może być dobrą wiadomością bo oznaczałoby jednocześnie, że nikt przy nich wcześniej nie grzebał.

Racja, zaślepek nikt nie ruszał i ja też nie mam zamiaru
Po zwiększeniu poziomu paliwa pływakiem i przedmuchanie dysz sprężonym powietrzem gar zaczął się w końcu grzać. teraz tylko synchronizacja ale chyba na tylko na słuch (rolka jest już chyba tak wyjeb..a,że ciężko zrobić synchro ) W międzyczasie żeby nie zakładać nowego wątku czy ktos może wykonać kolektor pod jeden gazior? Przeglądałem forum i to w przypadku mojej ladacznicy będzie chyba najlepsze rozwiązanie.

[leopold]

Kolega zrobi oczywiście jak uważa za najlepsze, ale nie jest wykluczone, iż po tylu latach eksploatacji oraz po manipulacjach przy gaźniku nastawy fabryczne tegoż gaźnika nie są już optymalnymi.
Pozdrawia Leopold

[tylust]

Co do zaślepek nigdzie nie pisałem, że wyjąć ich się nie da.... Co do reszty. Zadałem sobie trochę trudu i przejrzałem posty kolegi twistyddd i wygląda na to, że kolega od momentu zakupu ma różnego rodzaju problemy z układem zasilania. Nie wiem czy te problemy przeplatają się z okresami w miarę bezproblemowej eksploatacji czy raczej nie i moto więcej stoi niż jeździ..... Do sedna.... zaślepki można oczywiście wyjąć, pokręcić śrubkami i mieć nadzieję, że to spowoduje cudowny skutek w postaci zaniku wszelkich problemów.... Może jednak równie dobrze dodać to jedynie kolejną niewiadomą do już posiadanego na stole układu równań w postaci moto, które niby pali, ładnie wygląda, ale nie chce jeździć

[-waldi-]

po każdej ingerencji w gaźniki powinno się ustawić ów wkręty i zaślepić ponownie

[twistyddd]

Dopiszę jeszcze, że gaźnik ten nie posiada układu wzbogacania mieszanki a tych zaślepek za cholerę nie mogę wyciągnąć. Jest tam tylko rowek/wcięcie i ani rusz.

[-waldi-]

wywierć dziurkę i nagwintuj
tylko nie za głęboko wiertłem bo wkręt uszkodzisz