Cześć i czołem....
Co prawda poruszałem już ten temat może nie bezpośrednio w tym dziale, ale stopniowo na zasadzie "im głębiej w las tym ciemniej" w poniższych wątkach,
viewtopic.php?f=2&t=546&start=5100
http://virago.com.pl/viewtopic.php?f=10&t=31141
Jeżeli zajrzycie tam to znajdziecie cała historię która doprowadziła mnie tutaj z cisnącym się na usta krzykiem "Pomocy!!" W skrócie zaczęło się od wymiana łańcuszka rozrządu i po nitce do kłębka zatrzymałem się na konieczności wymiany panewek korbowodów. Niby prosta rzecz opisana fachowo w Haynes i Clymer ale....
W miarę zagłębiania się we wnętrzności okazało się iż ktoś już coś dłubał przy panewkach i to w sposób powiedzmy niestandardowy. Trochę mnie to zdziwiło bo Virka była prosto z Niemiec sprowadzona, więc albo tam albo tu.... Cuda się zdarzają tylko kiedy?.... Po pierwsze nie znalazłem na korbowodzie i na stopie żadnych nabitych lub naniesionych tuszem (Haynes) numerów selekcyjnych do identyfikacji nowych panewek.
Na bokach panewek brak kolorów identyfikujących. Na wale a i owszem jest numer 0903, no ale od czego sobie odejmę?! Do tego panewki były prawdopodobnie, kombinowane lub ktoś nie miał wystarczającej wiedzy w ich doborze. Jak wiadomo panewka górna korbowodu przedniego cylindra powinna mieć jeden otwór do smarowania, a panewka górna korbowodu tylnego cylindra dwa otwory smarujące lub w szczególnych wypadkach tylko jeden. Co do dolnych panewek nie mam pewności ale wydaje mi się, że też powinny mieć po jednym otworze, mimo iż nie ma w stopie otworu wypływowego jak w korbowodzie, a to ze względu na to iż podczas doboru i zamawiania nowych panewek wszystkie one mają ten sam numer (15) na schemacie korbowotłokowym i każda z nich jest pakowana oddzielnie, co potwierdziły mi moje domysły trzy serwisy Yamahy.
Natomiast panewka górna korbowodu tylnego cylindra która ma numer (19), ma już dwa otwory i dlatego kupując komplet panewek kupujemy trzy takie same a jedną inna. Aha i w tym wypadku panewki (15) maja 5 możliwości selekcji koloru a (19) już tylko trzy! Ale wracając do moich podejrzeń. Panewki które znalazłem u siebie:
- dolne nie maja otworów smarujących w obu korbowodach, a powinny jeżeli były by to numer (15) zgodnie z tym co napisałem powyżej,
- górna przedniego, posiada, jest OK,
- górna tylnego, posiada dwa co też jest OK, ale jeden z otworów był dorabiany ręcznie i to nieudolnie o czym świadczą falowane krawędzie fazowania otworu.
Wszystkie powyższe odkrycia doprowadziły do tego iż stanąłem w martwym punkcie i nie wiem jakie kroki dalej poczynić, bo:
Nie mam możliwości doboru nowych panewek bez identyfikacji numerowej
Jeżeli w takim razie panewki nie są oryginalne to czy czop wału nie był modyfikowany?! Tzn szlifowany? ? z tego co już się dowiedziałem i od kolegów (Doniu dzięki) i serwisu ? ten element znaczy wał nie podlega regeneracji tylko wymianie w przypadku zużycia poza tolerancje. Mój sprawdziłem nie ma owalu i ma średnicę czopa 49,75, ale czy to jest właściwa? Nie wiem. Nigdzie w żadnej serwisówce nie ma o tym mowy.
Dlatego mam prośbę do Was. Jeżeli ktoś ma może na wierzchu stary wał niech zmierzy jaką ma średnicę czopa. To samo dotyczy się panewek, Jeżeli macie gdzieś pozostałości po wymianie panewek w 1100 zmierzcie grubość nawet zużytych i podajcie mi przybliżona grubość i jaki to był kolor. Niestety nigdzie nie udało mi się znaleźć odniesienia koloru panewek do ich grubości. W serwisach też niestety nie potrafią odpowiedzieć.
Aha, zobaczcie czy macie na nie ślizgowej powierzchni panewek wygrawerowane jakies numery, bo jak mam. Niestety nic one nikomu nie mówią, serwis.
Z góry dziękuje za jakąkolwiek informację i pomysł jak wybrną z tego bagna?..
Fake'owane panewki vs wał i korobowody.
- _CioneK_70
- Posty: 2458
- Rejestracja: 25 listopada 2014, 21:30
- Motocykl: Raider XV1900
- Lokalizacja: Kalisz
- Wiek: 53
- Status: Offline
Fake'owane panewki vs wał i korobowody.
Jest tylko cienka czerwona linia pomiędzy rozsądkiem a szaleństwem....
--------------------------------------------------------------------------------------------
Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety --------------------------------------------------------------------------------------------
Jest i będzie w sercu Virago XV1100 -->> nowy w stadzie Raider XV1900
--------------------------------------------------------------------------------------------
Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety --------------------------------------------------------------------------------------------
Jest i będzie w sercu Virago XV1100 -->> nowy w stadzie Raider XV1900
- 2007XV1700
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
- Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
- Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
- Wiek: 42
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Fake'owane panewki vs wał i korobowody.
nie żebym Cię deprymował, ale...
trzeba było zrobić pompę oleju i nie grzebać
trzeba było zrobić pompę oleju i nie grzebać
- _CioneK_70
- Posty: 2458
- Rejestracja: 25 listopada 2014, 21:30
- Motocykl: Raider XV1900
- Lokalizacja: Kalisz
- Wiek: 53
- Status: Offline
Re: Fake'owane panewki vs wał i korobowody.
Wiesz Lukasz, ze powoli dochodze do tego samego wniosku.... Bo gdybym nie grzebal w starym filtrze pompy to pewnie juz bym mial silnik zlozony....
Jest tylko cienka czerwona linia pomiędzy rozsądkiem a szaleństwem....
--------------------------------------------------------------------------------------------
Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety --------------------------------------------------------------------------------------------
Jest i będzie w sercu Virago XV1100 -->> nowy w stadzie Raider XV1900
--------------------------------------------------------------------------------------------
Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety --------------------------------------------------------------------------------------------
Jest i będzie w sercu Virago XV1100 -->> nowy w stadzie Raider XV1900
- 2007XV1700
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
- Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
- Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
- Wiek: 42
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: Fake'owane panewki vs wał i korobowody.
dobrze, że zima i śnieg za oknem
- grzenek
- Posty: 171
- Rejestracja: 11 stycznia 2015, 21:03
- Motocykl: XV 535
- Lokalizacja: 3city
- Wiek: 55
- Status: Offline
Re: Fake'owane panewki vs wał i korobowody.
Nie dziwi mnie, że serwis nie potrafi Ci odpowiedzieć na pytania. Jakiś czas temu przerabiałem ten sam temat i doświadczyłem takiej samej reakcji ze strony autoryzowanego serwisu.
Nie znam się na XV1100, posiadam 535. Moje uwagi odnoszą się do 535, ale myślę, że analogicznie można potraktować XV1100.
Grupy selekcyjne panewek są oznaczone wyłącznie kolorami, nie ma na nich żadnych innych identyfikatorów w postaci np. liter/cyfr (jeżeli są jakiekolwiek, nie oznaczają wielkości grup selekcyjnych!). Niestety oznaczenie kolorystyczne nie jest odporne na olej i już po bardzo krótkim czasie nie jesteś w stanie go rozpoznać. Wałów korbowych faktycznie nie należy regenerować lecz wymienić na nowe. Regeneracji można poddać korbowody. Mając nowy wał i zregenerowane korbowody pojechałem do specjalistycznego warsztatu, zajmującego się wyłącznie łożyskami ślizgowymi. Dorobili mi nowe panewki na wzór starych z odpowiednim spasowaniem (u mnie 0.03 mm). Za komplet 4 panewek zapłaciłem 140 PLN.
Może w Twoim przypadku również będzie to odpowiednie rozwiązanie. Powodzenia
Nie znam się na XV1100, posiadam 535. Moje uwagi odnoszą się do 535, ale myślę, że analogicznie można potraktować XV1100.
Grupy selekcyjne panewek są oznaczone wyłącznie kolorami, nie ma na nich żadnych innych identyfikatorów w postaci np. liter/cyfr (jeżeli są jakiekolwiek, nie oznaczają wielkości grup selekcyjnych!). Niestety oznaczenie kolorystyczne nie jest odporne na olej i już po bardzo krótkim czasie nie jesteś w stanie go rozpoznać. Wałów korbowych faktycznie nie należy regenerować lecz wymienić na nowe. Regeneracji można poddać korbowody. Mając nowy wał i zregenerowane korbowody pojechałem do specjalistycznego warsztatu, zajmującego się wyłącznie łożyskami ślizgowymi. Dorobili mi nowe panewki na wzór starych z odpowiednim spasowaniem (u mnie 0.03 mm). Za komplet 4 panewek zapłaciłem 140 PLN.
Może w Twoim przypadku również będzie to odpowiednie rozwiązanie. Powodzenia
XV535, '89, 205.000 km, po generalnym remoncie - wreszcie zabytek
wypożyczalnia motocykli http://www.motorag.pl
wypożyczalnia motocykli http://www.motorag.pl