Wiosenna katastrofa. Virago 700

Wszysto co związane z silnikami naszych Virago
Doktor Virago
Posty: 40
Rejestracja: 05 października 2016, 16:55
Motocykl: Virago 700 1985
Status: Offline

Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Doktor Virago »

W czasie jazdy, po przejechaniu ok 20km. Silnik zatrzymuje blokując koło w ciągu dosłownie sekundy ( nie było gleby :rock: ) . Nie było objawów przecierania temperatura silnik raczej w normie motocykl miał moc do końca. Po zatrzymaniu rozrusznik nie jest w stanie zakręcić. Po ostygnięciu możliwe zakręcenie, a nawet na chwile zapaliłem ale odrazu wyłczyłem. W czasie kręcenia słychać metaliczne ocieranie jak by coś tarło po cylindrze. Czy możliwe jest albo co mogło się tak uszkodzić aby tak nagle zatrzymać silnik. :pomocy: :( :( :(
Awatar użytkownika
strazak
Posty: 1412
Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21
Motocykl: XV 1000 GE USA 1984.
Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos)
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: strazak »

tłoki spuchły ?? ale bardziej się skłaniam o braku smarowania na wale bez rozbiórki na części pierwsze się nie obejdzie.
ADAM
Awatar użytkownika
IRE
Posty: 108
Rejestracja: 22 kwietnia 2016, 18:51
Motocykl: V star 1100
Lokalizacja: opolskie
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: IRE »

Też obstawiam przytarcie się silnika - trzeba rozbierać aby się przekonać, sprawdzić :(

Zatarcie silnika/cylindra powstaje na skutek jednego z kilku czynników, są nimi:
Brak dostatecznego smarowania jednostki
Awaria układu smarowania
Awaria układu chłodzenia
Złe materiały użyte w konstrukcji pierścieni i/lub cylindra
Za wysoka temperatura panująca w jednostce napędowej. Spowodowana tym co opisane powyżej ? brakiem smarowania, złym spasowaniem pierścieni, niedostatecznym chłodzeniem albo za dużym obciążeniem silnika.

a masz puste wydechy

ktoś kiedyś napisał
-waldi- pisze:nie poprawiaj fabryki.... zemści się to kiedyś
mam nadzieję że skutki będą łagodne - i głowa do góry
Najlepsza dieta-dieta roślinna
Chmiel, żyto, tytoń, konopie
Doktor Virago
Posty: 40
Rejestracja: 05 października 2016, 16:55
Motocykl: Virago 700 1985
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Doktor Virago »

Tak wydech puste. Pierwsze ( jak sprowadzę moto narazie jest u przypadkowego gospodarza) to sprawdzę czy da się kręcić silnikiem ręcznie a następnie czy na walki idzie olej. A czy są szanse ze moto po takim przetarciu będzie chodzić np. Po wyeliminowaniu awari układu smarowania. Temperatura moto była ok.
Awatar użytkownika
_CioneK_70
Posty: 2458
Rejestracja: 25 listopada 2014, 21:30
Motocykl: Raider XV1900
Lokalizacja: Kalisz
Wiek: 53
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: _CioneK_70 »

Doktor Virago pisze:A czy są szanse ze moto po takim przetarciu będzie chodzić np. Po wyeliminowaniu awari układu smarowania. Temperatura moto była ok.
Skad wiesz ze temperatura byla ok, masz wskaznik? Jezeli to uklad smarowania to zacznij od pompy oleju bo moze jakies swinstwo przelecialo przez smok pompy i narobilo ci balaganu w srodku co poskutkowalo spadkiem cisnienia i etc...etc. Tak wiec nie oszukuj sie, chodzic na pewno nie bedzie a jezeli nawet to tylko do kompletnej ruiny. Niestety czeka cie rozbieranie.
Jest tylko cienka czerwona linia pomiędzy rozsądkiem a szaleństwem....
--------------------------------------------------------------------------------------------
Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety --------------------------------------------------------------------------------------------
Jest i będzie w sercu Virago XV1100 -->> nowy w stadzie Raider XV1900
Doktor Virago
Posty: 40
Rejestracja: 05 października 2016, 16:55
Motocykl: Virago 700 1985
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Doktor Virago »

A jak wyglada opłacalność naprawy, robić czy szukać silnika ?
Awatar użytkownika
IRE
Posty: 108
Rejestracja: 22 kwietnia 2016, 18:51
Motocykl: V star 1100
Lokalizacja: opolskie
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: IRE »

Pierwsze sprawdź co jest przyczyną - czy na 100% jest przytarty, bez rozbiórki nie stwierdzisz.
Co do opłacalności remontu na oryginalnych częściach :?: to raczej szukałbym innego silnika
Najlepsza dieta-dieta roślinna
Chmiel, żyto, tytoń, konopie
Doktor Virago
Posty: 40
Rejestracja: 05 października 2016, 16:55
Motocykl: Virago 700 1985
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Doktor Virago »

Sprawdzę, bo motocykl nie wykazywał objawów zacierania a doszło do awari w czasie redukcji i hamowania więc może jest nadzieja ( ciegle mam w głowie ze to nie mogło stać )
bobbers
Posty: 896
Rejestracja: 12 grudnia 2012, 15:33
Motocykl: 535 I DS 650
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 25
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: bobbers »

Zacznij od spuszczenia oleju i zobacz czy wiór pływa
Sajmon ;)
Awatar użytkownika
GregorS
Posty: 1904
Rejestracja: 20 maja 2009, 23:48
Motocykl: 535,750=> NT650V
Lokalizacja: z e-wsi w woj. łódzkim
Wiek: 48
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: GregorS »

Zobacz sprzęgiełko rozrusznika czy się nie odkręciło, może zablokować silnik.
https://www.youtube.com/watch?v=9rr5Z7kpCTo

........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
Doktor Virago
Posty: 40
Rejestracja: 05 października 2016, 16:55
Motocykl: Virago 700 1985
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Doktor Virago »

Motor już w garażu to co sprawdziłem na dziś: wykręciłem świece silnik da się obrócić lecz słychać ze tłoki przesuwają się na sucho oraz to ze filtr oleju włożony był prawidłowo( tego błędu bym sobie nigdy nie darował, virago jest mojej dziewczyny) .
Awatar użytkownika
GregorS
Posty: 1904
Rejestracja: 20 maja 2009, 23:48
Motocykl: 535,750=> NT650V
Lokalizacja: z e-wsi w woj. łódzkim
Wiek: 48
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: GregorS »

Spokojnie, odkręć lewą kapę, sciągnij magneto i zobacz sprzęgiełko rozrusznika.
https://www.youtube.com/watch?v=9rr5Z7kpCTo

........MOTÓR NIE UMIERA NIGDY, MOTÓR JEST WIECZNY..........
http://www.youtube.com/watch?v=mNg3TuXL7Do
Kirin
Posty: 247
Rejestracja: 15 maja 2016, 17:18
Motocykl: Virago 535
Lokalizacja: Poznań
Wiek: 37
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Kirin »

Łącze się w bólu. Oby okazało się, że to nic poważnego. Pierwsze odpalenie po zimie już za mną, ale jazdy testowej jeszcze nie robiłem...... Stresik jest, domyślam się co możesz czuć.
Awatar użytkownika
2007XV1700
Posty: 5106
Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: 2007XV1700 »

filtr na odwrót będzie Cię kosztował ze trzy tysie. a jak zablokowało silnik to nie ma opcji żeby "to jakoś chodziło" i oby to był bendix
(...)łażę po wszystkich tematach na tym forum i psuję ludziom krew(...)
Awatar użytkownika
lussi
Posty: 1694
Rejestracja: 11 listopada 2013, 20:26
Motocykl: virago 700-;85 r
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiek: 63
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: lussi »

Doktor Virago pisze:Motor już w garażu to co sprawdziłem na dziś: wykręciłem świece silnik da się obrócić lecz słychać ze tłoki przesuwają się na sucho oraz to ze filtr oleju włożony był prawidłowo( tego błędu bym sobie nigdy nie darował, virago jest mojej dziewczyny) .
Jak tak sprawdzasz to wlej troche oleju,wykrec swiece I strzykawka daj troche,co by na sucho nie krecil :rock: powodzenia
Ludzie nie dlatego przestaja sie bawic ze sie starzeja,lecz starzeja sie,bo przestaja sie bawic. Lucjan
Roberts
Posty: 190
Rejestracja: 22 czerwca 2016, 09:13
Motocykl: Virago 1100
Lokalizacja: Orły
Wiek: 51
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Roberts »

Po pierwsze bez paniki
Tak jak pisali koledzy sprawdź bendix
Ja bym zrobił próbę ciśnienia nawet na zimnym silniku dużo może powiedzieć, plus próba olejowa.
Zamontuj obie próby i napisz.
I jeszcze raz bez paniki.
gazownik
Posty: 422
Rejestracja: 22 stycznia 2015, 22:06
Motocykl: FJR1300, SHL M11 61r
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: gazownik »

Roberts pisze:Zamontuj obie próby i napisz.
I jeszcze raz bez paniki.
Dokładnie tak, jak odpala to odpal na chwile i sprawdź czy poziom oleju w oknie rewizyjnym opadnie jak opadnie to pompa działa. Zgaś moto i powtórz test sprawdzając czy do głowic dolatuje ten olej (odkręcając śruby od przewodów smarujących), jak zapluje ci silnik olejem to znaczy że jest dobrze :D.
Ewentualnie pożycz od kogoś endoskop i zajrzyj do cylindrów, co się tam dzieje (jak wygląda gładź cylindra).
Awatar użytkownika
Pandik
Posty: 2755
Rejestracja: 22 kwietnia 2012, 19:55
Motocykl: Borsuk
Lokalizacja: Czerwionka
Wiek: 48
Kontakt:
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Pandik »

Mam endoskop ale nie wiem skąd jesteś.
Doktor Virago
Posty: 40
Rejestracja: 05 października 2016, 16:55
Motocykl: Virago 700 1985
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Doktor Virago »

Dziękuje za zainteresowanie. Tylko odnośnie bendixa to to jest wersja w której nie ma sprzęgiełka jednokierunkowego. Jestem z Piły.
Doktor Virago
Posty: 40
Rejestracja: 05 października 2016, 16:55
Motocykl: Virago 700 1985
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Doktor Virago »

Motocykl raczej na 100% się przytarł jak kręcę wałem to do pewnego momentu idzie głatko potem opór rośnie czemu towarzyą dziwne piski. Przy odkręceniu przewodów olejowych od bloku i kręceniu rozrusznikiem olej nie leci. Łańcuch napędzający pompę oleju jest ok. Pierw chcę znaleść przyczynę tej awarii, (co się stało z pompą) następnie będę te głowice i i cylindry patrzył. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
2007XV1700
Posty: 5106
Rejestracja: 03 czerwca 2011, 15:31
Motocykl: XV1000,XV1700,JAWA
Lokalizacja: https://maps.app.goo.gl/hmAhT1FGH4TPnWHz9
Wiek: 42
Kontakt:
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: 2007XV1700 »

łączę się w bólu...
riczi3
Posty: 36
Rejestracja: 29 września 2014, 15:48
Motocykl: YAMAHA XV 125 i 1100
Lokalizacja: Gdynia i okolice
Wiek: 53
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: riczi3 »

Zanim rozbierzesz cylindry sprawdź zimering w prawej pokrywie do smarowania panewek wału to jest najbardziej prawdopodobna awaria.
Cylindrom raczej nic nie powinno być ale jak nie było smarowania to wałki rozrządy dostały i łożyskowanie wałków no i oczywiście panewki korbowodowe.
Wałki rozrządu możesz powyjmować bez rozbierania silnika.
Awatar użytkownika
grzegorzbr2
Posty: 4920
Rejestracja: 13 listopada 2012, 21:00
Motocykl: XV 535 1,1 1,7 1,3
Lokalizacja: Świętokrzyskie - TOP
Wiek: 52
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: grzegorzbr2 »

A olej w silniku jest ? Warto odkrecić korek spustowy i zobaczyć co wyplynie.
Awatar użytkownika
lussi
Posty: 1694
Rejestracja: 11 listopada 2013, 20:26
Motocykl: virago 700-;85 r
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiek: 63
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: lussi »

grzegorzbr2 pisze:A olej w silniku jest ? Warto odkrecić korek spustowy i zobaczyć co wyplynie.
A byc moze ze oleju brak,oczko zaklejone i sie zerknie to jest.
Ludzie nie dlatego przestaja sie bawic ze sie starzeja,lecz starzeja sie,bo przestaja sie bawic. Lucjan
Doktor Virago
Posty: 40
Rejestracja: 05 października 2016, 16:55
Motocykl: Virago 700 1985
Status: Offline

Re: Wiosenna katastrofa. Virago 700

Post autor: Doktor Virago »

Olej jest i był.
ODPOWIEDZ