mojej Eli pękło serduszko

Wszysto co związane z silnikami naszych Virago
zaba
Status: Offline

mojej Eli pękło serduszko

Post autor: zaba »

niedawno stołem szczęśliwym posiadaczem mojej Elizabeth (535 xv `93), postanowiłem ja zabrać na romantyczna wycieczkę i po jakichś 400 km od domu nagle mi zgasła :(. Zatrzymałem się i próbowałem ja odpalić ale zamiast miłego warkotu usłyszałem tylko brzęk przewracanych monet w silniku :( Już mnóstwo kasy poszło na zaciągnięcie jej do qmpla, niemówiąc o tym ze po drodze zaliczyła wywrotkę i kilka rysek + naprawa przyczepki (jedynej we wiosce lol).
Niech mnie ktoś pocieszy i powie że to jakaś drobnostka :pomocy:
11Lukasz
Posty: 259
Rejestracja: 09 września 2007, 08:35
Lokalizacja: Warszawa
Status: Offline

Re: mojej Eli pękło serduszko

Post autor: 11Lukasz »

Drobnostka, rozbierzesz to sie przekonasz. Tam nie ma co sie popsuc. Nie martw sie

:roll:
Awatar użytkownika
Raptor
Posty: 310
Rejestracja: 25 września 2007, 17:11
Motocykl: CBR 600 F3/Suzuki VX
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 38
Status: Offline

Re: mojej Eli pękło serduszko

Post autor: Raptor »

Współczuje, ale nie martw się. Będzie dobrze. Jeszcze w niejeden winkiel będziesz się na niej składał :rock:
vigo
Status: Offline

Re: mojej Eli pękło serduszko

Post autor: vigo »

Jeśli jesteś niedoświadczony to może po prostu zabrakło ci benzyny, to się zdarza, pisze serio
Awatar użytkownika
alonso
Posty: 1996
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 12:28
Motocykl: Virago 1100
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiek: 46
Status: Offline

Re: mojej Eli pękło serduszko

Post autor: alonso »

No tak.Jak brzęczy znaczy stuka TO MOżE BYC POMPA PALIWA KTóRA NIE MA JUZ CO PIC :D Sam miałem taka amatorke .Myslalem ze sie popsuła :D
zaba
Status: Offline

Re: mojej Eli pękło serduszko

Post autor: zaba »

spoko, spoko jestem świeży ale nie aż tak, na początku myślałem ze to może któryś łańcuszek ale jak rozebrałem to sie okazało że są podwójne wiec nie ma opcji żeby pękły. Jak się okazało był luz w okolicach bendixa (chyba tak to się pisze) no i wyrwało kilka śrub. po 2 godzinach na tokarce zrobiliśmy odpowiedni ściągacz a potem to już z górki w piątek powinny być uszczelki filierki i zimeringi i w drogę :rock:
ODPOWIEDZ