Czy możliwe że w 535 wystąpi zbyt wczesny zapłon... ?

Wszysto co związane z silnikami naszych Virago
pikas4
Status: Offline

Czy możliwe że w 535 wystąpi zbyt wczesny zapłon... ?

Post autor: pikas4 »

Witam ... Piszę w spawie problemów z Yamahą 535 mojego Wuja. Otóż zastanawiam się czy jest możliwość by ten motor miał ustawiony źle zapłon ? ... Sprawa wygląda następująco ... przy próbie odpalenia motorek zamiast ładnie zaskoczyć to kręci i kręci bez skutku. Dopiero jak delikatnie przekręci się manetką to zaskoczy ,lecz jeśli za mocno to wali w rozrusznik tak jak by za wcześnie dostawała zapłon. Po zapaleniu na wolnych obrotach silnik stuka (charakterystyczny dźwięk) lecz po zwiększeniu troszkę obrotów stukot całkowicie ustępuje. Jeśli pozostawi się motor na wolnych obrotach to silnik zaczyna coraz wolniej (ciężej ) pracować aż do charakterystycznego kichnięcia i zatrzymania obrotów... Najgorsze jest jak silnik się nagrzeje ponieważ wówczas są straszne problemy z zapalaniem, rozrusznik dostaje po d.... i wali jak młotem o kowadło :/ ... Gaźniczek ostatnio rozkręcałem i sprawdzałem stan wszystkich 4rech membran... Nie stwierdziłem żadnych uszkodzeń , wszystko ładnie pracuje i motorek podczas jazdy naprawdę dobrze się spisuje bez problemu osiągając V-max , a przyśpieszenie ma nawet lepsze niż moja czarna Yamaszka z pustymi wydechami. Zastanawiam się czy ktoś już się spotkał z podobnym przypadkiem ... Z doświadczenia wyniesionego ze starszych motorków jak dniepr czy Junak (moja perełka ;) to od razu bym powiedział że takie objawy to zapłon lecz z tego co wiem to virago 535 ma na sztywno mocowany czujnik bez większych możliwości regulacji ... Zastanawiam się tylko jak realizowane jest przyśpieszanie zapłonu, bo zapewne prócz obrotów, kąt przyśpieszenia jest zależny również od oktanów i podciśnienia w gaźniku. Zastanawiam się również czy większą rolę może tu odgrywać "Air Induktion System" ponieważ ów motor jest weń wyposażony ... Będę wdzięczny za rady ponieważ przed oddaniem motorku do serwisu lepiej wypróbować inne możliwości ... Niestety fachowej lampy stroboskopowej nie posiadam do pomiaru kąta a tak dalej jeździć nie chcę, bo zbyt wczesny zapłon to niezły kat dla łożysk, a w najgorszym razie jak raz źle złapie to jeszcze i rozrusznik może polecieć :(

Pozdrawiam !!!
Awatar użytkownika
sadzio28
Posty: 52
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 21:31
Motocykl: virago 1100 '93
Lokalizacja: Głowno
Wiek: 45
Kontakt:
Status: Offline

Re: Czy możliwe że w 535 wystąpi zbyt wczesny zapłon... ?

Post autor: sadzio28 »

a zawory może sprawdzałeś ? może jeden podpiera .
Romet-motorynka\Simson S51 '83\Simson SR50 '88\MZ ETZ250 '88\Suzuki GS450 '86\Yamaha Virago535 '92\Yamaha Virago 1100 '93
Awatar użytkownika
strazak
Posty: 1412
Rejestracja: 29 listopada 2007, 00:21
Motocykl: XV 1000 GE USA 1984.
Lokalizacja: Piaseczno(złotokłos)
Wiek: 50
Status: Offline

Re: Czy możliwe że w 535 wystąpi zbyt wczesny zapłon... ?

Post autor: strazak »

pikas4 pisze:Po zapaleniu na wolnych obrotach silnik stuka (charakterystyczny dźwięk) lecz po zwiększeniu troszkę obrotów stukot całkowicie ustępuje. Jeśli pozostawi się motor na wolnych obrotach to silnik zaczyna coraz wolniej (ciężej ) pracować aż do charakterystycznego kichnięcia i zatrzymania obrotów
według mnie to panie kolego masz pan gaźniki do ponownej regulacji a przynajmniej ustawienie wolnych obrotów . co do zapłonu to jest regulowany elektronicznie bez możliwości ingerencji w żaden sposób . Pozostaje jeszcze jedno wyjście ale nie życzę ci tego : przestawiony czop wału korowego a co za tym idzie zmieniony kąt wyprzedzenia zapłonu .
ADAM
pikas4
Status: Offline

Re: Czy możliwe że w 535 wystąpi zbyt wczesny zapłon... ?

Post autor: pikas4 »

Po wyjęciu gaźnika również zaworki sprawdziłem , Wydechowe były ok a ssące poprawiłem na 0,1 mm tak więc luzik jest w granicach normy... :neutral:
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Czy możliwe że w 535 wystąpi zbyt wczesny zapłon... ?

Post autor: Blunio »

pikas4 pisze:jest jak silnik się nagrzeje ponieważ wówczas są straszne problemy z zapalaniem
Może dostaje za dużo paliwa ?
pikas4 pisze:sprawdzałem stan wszystkich 4rech membran
U mnie są tylko dwie :shock:
A w ogóle to trzeba zacząć od rzeczy najprostszych, czyli jak rzekł strażak, od regulacji gaźników. Czyli od poziomu paliwa, regulacji wolnych obrotów, synchronizacji itd. Gdy to nie pomoże, można wziąć się za resztę.
Pozdrawiam :-)
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
pikas4
Status: Offline

Re: Czy możliwe że w 535 wystąpi zbyt wczesny zapłon... ?

Post autor: pikas4 »

Ten który czyściłem ma cztery ... Dwie paliwowe i dwie od zaworku air cut ... :razz:
Ogólnie synchronizacja została zrobiona wg. tutka zamieszczonego na forum ... jeśli chodzi o poziom paliwa to był ustawiany wcześniej .. Świeczki po nagrzaniu silnika osiągają odpowiedni rdzawy kolor tak więc silniczek pewnie otrzymuje odpowiednie proporcje paliwo-powietrze . Zastanawiam się czy ten system oczyszczania spalin który jest w tej virago, przypadkiem nie jest odpowiedzialny za zaistniałe kłopoty :???: . Jak znajdę chwilę czasu to trzeba będzie to sprawdzić... a w ostateczności podmienić gaźniczek od mojej... Będzie to ostateczny i najpewniejszy sprawdzian ... Bał bym się gdyby to jednak okazało się coś gorszego jak np. moduł ... Chyba przed końcem sezonu jeśli usterka nie ustapi, dla bezpieczeństwa trzeba będzie podjechać do stacji diagnostycznej by sprawdzili jakość spalin oraz kąt zapłonu... :frustrated:
prezesrobert
Status: Offline

mam to samo witaj

Post autor: prezesrobert »

stuka mi w silniku czasami wali po rozruszniku ale pali w miare ok na zimnym silniku i niskich obrotach słychać najbardziej, ma moc jedzie ok ale jak na wysokim biegu a niskich obrotach dodam mocno gazu to przystuka i to bardzo wyraźnie jak wiesz jak to wyleczyć proszę napisz prezesrobert
pikas4
Status: Offline

Re: Czy możliwe że w 535 wystąpi zbyt wczesny zapłon... ?

Post autor: pikas4 »

Witam ... być może odgrzewam już dosyć stary kotlet, ale w końcu po sezonie i i kilku przejściach udało się usunąć wyżej wspomniane dolegliwości. Ogólnie sprawa wygląda tak że do końca sezonu Virago jakoś przejeździło, a po dokładnej regulacji poziomu paliwa nawet bez większych problemów odpalało. Niestety pod koniec sezonu stukanie w silniku było na tyle uciążliwe, że koniecznie należało motorek oddać do serwisu. Podejrzenie niestety padło na uszkodzoną panewkę wału , z uwagi na charakterystyczny, metaliczny stukot . Po oddaniu motorku do serwisu obdukcja fachmajstra starej daty, po samym zapaleniu silnika wykluczyła taką ewentualność, młodzi mechanicy obstawiali również panewki. Powodem dolegliwości był jednak rozrusznik , a właściwie wałki sprzęgiełka i współpracująca z nimi zębatka. Wałeczki wyglądem przypominały już sześcian natomiast jeśli chodzi o zębatkę (oprócz tego że popękała) to bieżnia byłą nierównomiernie zużyta przez co wałek w pewnych zakresach obrotów wpadał w rezonans , i generował metaliczny stukot. Co ciekawsze , dźwięk tak dziwnie się rozchodził, że dobiegał z tylnej części silnika , a nie z wyżej wspomnianej zębatki .
Odgrzewam kotleta, ponieważ informacja być może kiedyś, komuś się przyda, jak to pozory potrafią zmylić człowieka ... :)
ODPOWIEDZ