Strona 1 z 3

Stuki w silniku

: 31 października 2009, 21:16
autor: hatsan
Witam. W moim Virago 1100 od pewnego czasu słychać lekkie metaliczne klekotanie. Zawory były regulowane 3 tysiące km wstecz. Na zimnym silniku tego nie słychać, dopiero po dobrym rozgrzaniu. Słychać tylko w przednim cylindrze. Co to może być? Pozdrawiam.

Re: Stuki w silniku

: 31 października 2009, 22:01
autor: karol123
Witam z tymi stukami to jest jak na loteri też walcze w swojej 535 z stukami pochodzącymi z okolic cylindrów, skrzyni korbowej badałem osłuchiwałem i nic .Moto jak jest zimne jest cicho jak sie rozgrzeje to nawala z tym ze u mnie jest tak ze jak podniose obroty to stuki mi cichna . Jeszcze nie rozebrałem silnika ale terz po sezonie to zrobie glowice i tak musze sciagnać bo mam gwint uszkodzony Podejrzewam jakis luz tylko nie wiem gdzie on jest panewki sworzeń tłoka napewno jest to spowodowane luzem tych elemntów ponieważ przy duzych przeciązenieach wali najmocniej czyli jak ruszam wrzucam 2 bieg i mały gaz .

Re: Stuki w silniku

: 31 października 2009, 22:10
autor: -waldi-
hatsan pisze:Zawory były regulowane 3 tysiące km wstecz. Na zimnym silniku tego nie słychać, dopiero po dobrym rozgrzaniu. Słychać tylko w przednim cylindrze. Co to może być?
jeszcze raz do regulacji zawory i przy okazji dźwignie oglądnij czy nie maja już wżerów

Re: Stuki w silniku

: 31 października 2009, 22:35
autor: kyller
karol123 pisze:Witam z tymi stukami to jest jak na loteri też walcze w swojej 535 z stukami pochodzącymi z okolic cylindrów, skrzyni korbowej badałem osłuchiwałem i nic .Moto jak jest zimne jest cicho jak sie rozgrzeje to nawala z tym ze u mnie jest tak ze jak podniose obroty to stuki mi cichna . Jeszcze nie rozebrałem silnika ale terz po sezonie to zrobie glowice i tak musze sciagnać bo mam gwint uszkodzony Podejrzewam jakis luz tylko nie wiem gdzie on jest panewki sworzeń tłoka napewno jest to spowodowane luzem tych elemntów ponieważ przy duzych przeciązenieach wali najmocniej czyli jak ruszam wrzucam 2 bieg i mały gaz .
wał na 90% luz na sworzniu tłoka to rzadkosc

Re: Stuki w silniku

: 31 października 2009, 23:22
autor: angus
Ja też mam takie małe napieprzanie, osłuchałem z mądrymi głowami i wychodzi na to, że to faktycznie wał. I tu pytanie - kupiłem moto z udokumentowanym przebiegiem 35 kkm. Możliwe jest, że po stosunkowo tak małym przebiegu już wał dostał po piórach ? Poprzednik mu wstawiał ostro na gaz bez szacunku, czy jest jakiś inny powód ?

Re: Stuki w silniku

: 01 listopada 2009, 08:03
autor: hatsan
U mnie to nie są panewki na 100%, bo mój silnik był rozbierany, mechanik mówił że jest w bardzo dobrym stanie (widać nawet ślady po honowaniu?), żadnych luzów na wale nie było. Dźwięk dobiega z przedniego cylindra, siedząc na moto - od prawej strony. Jest to taki metaliczny dźwięk jakby właśnie zaworów, ale były regulowane 3 tys km temu i dziwne że tylko na dobrze ciepłym silniku, a zawory podobno słychać na zimnym...

Re: Stuki w silniku

: 01 listopada 2009, 10:53
autor: rabw
hatsan, a wyeliminowałeś możliwość, że to tłucze się rozwalony od środka wydech? Może to być rozwalona wewnętrzna rurka przedniego kolanka.

Re: Stuki w silniku

: 01 listopada 2009, 10:59
autor: Arktos
angus pisze:Poprzednik mu wstawiał ostro na gaz bez szacunku, czy jest jakiś inny powód ?
Jest coś gorszego niż wstawianie -przeciążenie.Czyli jazda z za małą prędkością na poszczególnych biegach.Lub za małe wolne obroty a powinny być powyżej 1000. Większość z nas ma moto z drugiej ręki i niestety nie wiemy jak ten pierwszy maszynę docierał a to też ważne dla jej poprawnego działania.

Re: Stuki w silniku

: 01 listopada 2009, 11:18
autor: hatsan
Rurka kolanka ma jeszcze jakąś wewnętrzną rurkę? Jak ściągałem wydech to nie zauważyłem, ale dziwne że słychać tylko po rozgrzaniu silnika, dźwięk robi się coraz głośniejszy i coraz częstszy, wraz ze wzrostem obrotów.

Re: Stuki w silniku

: 01 listopada 2009, 14:05
autor: kyller
angus pisze:Ja też mam takie małe napieprzanie, osłuchałem z mądrymi głowami i wychodzi na to, że to faktycznie wał. I tu pytanie - kupiłem moto z udokumentowanym przebiegiem 35 kkm. Możliwe jest, że po stosunkowo tak małym przebiegu już wał dostał po piórach ? Poprzednik mu wstawiał ostro na gaz bez szacunku, czy jest jakiś inny powód ?
pytanie jak ten przebieg był udokumentowany :mrgreen:
a tak na serio
teoretycznie niemozliwe wał powinien wytrzymac duuuzo wiecej (oceniem ze 150 kkm)
praktycznie niestety tak i zeby było smieszniej zdarza sie to dosc czesto bo ludzie eksploatatuja motocykle żle
virago jest dosc stara konstukcja, prosta ale tez wymagajaca pewnego minimum wiedzy technicznej .Najczeciej popełniane grzechy to
-przyspieszanie na zbyt małej predkosci obrotowej silnika -to sa silniki wysokoobrotowe i zapiac V-tke powino sie powyzej 65 km/h ostro dac w palnik na V-tce mozna powyzej 90 km/h
-brak dbałości o ukłąd smarowania (słynny simmer na wale)
- tzw.przepalanie silnika co tydzien czy dwa bezsensowne odpalanie po tygodniowym postoju z akazdym razem silnik startuje z prawie pustym układem smarowania co szcegolnie gdy jest zimno powoduje ze gesty olej potrzebuje kilkunastu sekund na uzyskanie cisnienia w układzie

Re: Stuki w silniku

: 01 listopada 2009, 18:44
autor: angus
No to mam grzebanie zimą :mrgreen: Orientacyjny koszt Panowie ? Żebym się psychicznie zaczął oswajać :mrgreen:

Re: Stuki w silniku

: 01 listopada 2009, 19:58
autor: kyller
angus pisze:No to mam grzebanie zimą :mrgreen: Orientacyjny koszt Panowie ? Żebym się psychicznie zaczął oswajać :mrgreen:
angus ale akurat ty nie napisałeś jak to stukanie wyglada
wiec nie wyrokujmy ze to wał albo i co
kiedy to stuka ?

Re: Stuki w silniku

: 02 listopada 2009, 08:51
autor: angus
No więc tak.
Dopóki się chociaż trochę nie zagrzeje jest ok, później zaczyna się stukanie, na moje słabe ucho jest to dolna częśc silnika. Stuk jest głuchy ale wyraźny, jego szybkość wzrasta wraz z obrotami.
Nie ma znaczenia czy na wciśniętym sprzęgle, czy nie, więc to nie kosz sprzęgłowy.
Nie podejrzewam też zaworów bo to nie jest to charakterystyczne "cykanie". (chociaż szczerze mówiąc coś tam pomału zaczyna się dziać)
Słaba kompresja - ok 5 atm. -więc pewnie pierścienie do wymiany, tym bardziej, że filtr powietrza w dolnej części upieprzony w oleju i śmierdzi paliwem.
Nie było potrzeby uzupełniania stanu oleju, a zrobiłem już od wymiany jakieś 1000 km - ubytek minimalny.
Pali od strzału i wchodzi pięknie na obroty i nie ma strzelania jak zchodzimy z manetki (ale to już chyba sprawa gaźników)
To tak na szybko, jak mi się jeszcze coś przypomni to dam znać :mrgreen:

Re: Stuki w silniku

: 02 listopada 2009, 11:38
autor: karol123
To widać masz inny przypadek niż ja bo umnie niema oleju w filtrze a stukanie cichnie z wzrostem prędkości obrotowej silnika być może ma za wolne obroty ustawione Ustawiłem je prawie jak w Junaku na wolnych. Nie ma co przesądzać czy to czy tamto stetoskopy rurki i inne metody sa dobra pod warunkiem ze ktos wie co i jaki daje odglos. Najelpsza metoda niekoniecznie tania to rozkrecenie maszyny chociaż po obu stronach. Szkoda ze nie maja te motory miski olejowej.

Re: Stuki w silniku

: 02 listopada 2009, 21:40
autor: kyller
angus pisze:No więc tak.
Dopóki się chociaż trochę nie zagrzeje jest ok, później zaczyna się stukanie, na moje słabe ucho jest to dolna częśc silnika. Stuk jest głuchy ale wyraźny, jego szybkość wzrasta wraz z obrotami.
Nie ma znaczenia czy na wciśniętym sprzęgle, czy nie, więc to nie kosz sprzęgłowy.
Nie podejrzewam też zaworów bo to nie jest to charakterystyczne "cykanie". (chociaż szczerze mówiąc coś tam pomału zaczyna się dziać)
Słaba kompresja - ok 5 atm. -więc pewnie pierścienie do wymiany, tym bardziej, że filtr powietrza w dolnej części upieprzony w oleju i śmierdzi paliwem.
Nie było potrzeby uzupełniania stanu oleju, a zrobiłem już od wymiany jakieś 1000 km - ubytek minimalny.
Pali od strzału i wchodzi pięknie na obroty i nie ma strzelania jak zchodzimy z manetki (ale to już chyba sprawa gaźników)
To tak na szybko, jak mi się jeszcze coś przypomni to dam znać :mrgreen:
jest róznica w stykaniu na biegu jałowym i pod obciazeniem ?

Re: Stuki w silniku

: 02 listopada 2009, 22:42
autor: angus
Tu mi trochę zadałeś klina, na 90 % nie ma różnicy, ale sprawdzę to jutro dokładnie. Chyba, że będzie deszczyk naparzał to może mi się chociaż uda na krótko w garażu.

[ Dodano: Wto Lis 03, 2009 8:07 pm ]
Ok, osłuchałem, ale niestety tylko na krótkim odcinku i tak :
Na bank wali na luzie, przy wkleszczonym biegu i przy ruszaniu na półsprzęgle.
Później są na tyle wysokie obroty, że gdzieś mi te stuki - jeśli są - giną wśród innych "dźwięków" silnika.

Re: Stuki w silniku

: 25 listopada 2009, 20:05
autor: wasyl1954
witam ponownie i dzięki za rade zalecającą wymianę świec /pomogło/ , dziś odpaliłem Virago 535 i gdy pracował na ssaniu jeszcze nie nagrzany było słychać metaliczne stuki.Po minucie do dwóch i lekkim rozgrzaniu-ustąpiły.Jeszcze nie znam się na tyle , na tego typu silnikach, więc nie wiem czy to normalne.

Re: Stuki w silniku

: 26 listopada 2009, 07:43
autor: Miszczu
sprawdz napinacz łancucha rozrzadu, miałem kiedys podobny przypadek stukało na zimnym dosc glosno i metalicznie na gorącym silniku czasem przestawało ale nie zawsze, myslałem ze panewa bo było słychac na dole :roll: pewnego dnia tak sie zaczeło tłuc (na szczescie blisko chałupy) ze pomyslałem o zatarciu na panewce ale cos mnie skusiło zeby zajzec do lancucha- a ten luzny jak zeby mojej tesciowej :mrgreen: zmieniłem lancuchy i napinacz po czym zadnych stuków nie słyszałem :cool:

Re: Stuki w silniku

: 08 maja 2010, 18:18
autor: grzes907
u mnie tez wystepują stuki dochodzące chyba przedniego cylindra albo korbowodu. Na zimnym silniku tego raczej nie słychać , dopiero po dobrym rozgrzaniu.
Motorek właśnie wrócił od mechanika, zostało wymienione dużo rzeczy,praktycznie kapitalny remont: oring korbowodu, panewki, pierścienie,sworznie tłoka, tłoki,nowe tuleje cylindrów, uszczelki głowicy i cylindra.
Zapłaciłem kupę kasy, a stuki jak były tak są nadal bez zmian. :frustrated:
Tracę powoli zapał na jeżdżenie i nadzieje że uda się coś z tym zrobić. :-( :-(

Re: Stuki w silniku

: 08 maja 2010, 19:53
autor: jacek71
No coś ty kolego grzes907 zapłaciłeś mechanikowi kupekasy i moto niesprawne? to po co wogóle odbierałeś jak dalej są stuki ,zaprowadzaj mu z powrotem niech robi albo oddaje kase bo najwyrażniej widać że żaden z niego mechanik jak nic ci nie zaradził albo tylko wyciągnął od ciebie kasę a nic nie zrobił ,wal do niego póki temat ciepły-powodzenia i nie trac ochoty nigdy do śmigania :mrgreen:

Re: Stuki w silniku

: 08 maja 2010, 20:38
autor: grzes907
Z tym nie ma problemu, bo to co wymienił trzeba było wymienić. A z tymi stukami będziemy dalej działać już bez dopłat.

mam nadzieję, że uda się wreszcie znaleźć przyczynę.
zaczynam się zastanawiać, że może synchronizacje gaźników albo ustawienie rozrządu ale czy to możliwa przyczyna stuków nie mam pojęcia.

Re: Stuki w silniku

: 12 maja 2010, 07:53
autor: galagalicki
U mnie natomiast występuje metaliczne stukanie na ciepłym silniku w przednim cylindrze. Czy ktoś postawi diagnozę?

Re: Stuki w silniku

: 12 maja 2010, 09:17
autor: kyller
galagalicki pisze:U mnie natomiast występuje metaliczne stukanie na ciepłym silniku w przednim cylindrze. Czy ktoś postawi diagnozę?
może mechanik?
a tak zdalnie z bardzo szerokiego opisu to wróżka

Re: Stuki w silniku

: 24 maja 2010, 16:01
autor: Majkel
Dzisiaj rano jeżdziłem nie było problemu, ok 15 po pół godzinnym postoju odpaliłem moto i zaczęły się stuki.

Odpalony motor na luzie - delikatnie, prawie niesłyszalnie stukocze jakby w cylindrze, stukotanie to nasila się podczas dodawania gazu

następnie podczas jazdy wraz ze zmianą biegów coraz głośniej chodzi, tak że przy 60 km/h to praktycznie stukotanie jest głośniejsze od pracy silnika, wydaje mi się również, że motocykl drga i to znacznie.

/Edited: mylne pierwsze wrażenie, wprowadziłem poprawki.

Re: Stuki w silniku

: 25 maja 2010, 14:48
autor: bary1809
witam .
W moim Virago 535 slychac metaliczne dzwonienie ale tylko wtedy gdy obroty spadaja , zawory byly regulowane nie dawno a napinacz i lancuszek byly wymieniane .
Co moze byc przyczyną ??