PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
-
- Status: Offline
PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
Panowie i Panie, liczę na waszą pomoc...Po zimie piszczą mi obydwa hamulce z tym że wyczytałam już jak rozprawić się z tylnym, ale co z przodem?
- Mocho
- Posty: 639
- Rejestracja: 21 kwietnia 2010, 21:33
- Motocykl: virago xv250 '93
- Lokalizacja: pod Kielcami ;)
- Wiek: 33
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
sprawdzić czy się klocki nie kończą, jak są ok to zahamować ostrzej kilka razy i powinny się ułożyć/dotrzeć i przestać piszczeć
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
Przetrzeć powierzchnię roboczą klocków papierem ściernym. Jak nie pomoże, wymienić klockianiaa062 pisze:co z przodem?
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
- KoSS
- Posty: 2657
- Rejestracja: 04 lutego 2008, 19:17
- Motocykl: VARADERO XL1000V '99
- Lokalizacja: Będzin
- Wiek: 49
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
WD-40 i nie będzie piszczeć
To oczywiście żart nawet nie próbuj.
To oczywiście żart nawet nie próbuj.
"Czasami wychodzi lepiej niż planujesz" - pomyślał mąż, gdy rzucił młotkiem w kota, a trafił w żonę.
http://www.studio-kom.pl
http://www.szafa-malolata.pl
http://www.studio-kom.pl
http://www.szafa-malolata.pl
- frytura
- Posty: 2385
- Rejestracja: 04 stycznia 2009, 14:57
- Motocykl: Fajzer / Von z Ton
- Lokalizacja: ZK / ZS / RLS
- Wiek: 37
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
No mnie rowniez piszczenie klockow kojarzy sie jedynie z ich "konczeniem", a ze akurat po zimie? moze po prostu zbieg okolicznosci.
Po zimie to warto wymienic i klocki i plyn przede wszystkim dla bezpieczenstwa no i spokoju ducha
A motur to jakis nowo nabyty? Czy jezdzilas w poprzednim sezonie i wiadomo kiedy klocku wymieniane byly?
PS: juz cie lubie! moj czlowiek, widac, ze tfa Virka jezdzi a nie tylko ma ladnie wygladac
Po zimie to warto wymienic i klocki i plyn przede wszystkim dla bezpieczenstwa no i spokoju ducha
A motur to jakis nowo nabyty? Czy jezdzilas w poprzednim sezonie i wiadomo kiedy klocku wymieniane byly?
PS: juz cie lubie! moj czlowiek, widac, ze tfa Virka jezdzi a nie tylko ma ladnie wygladac
1 metr to droga jaką pokonuje światło w próżni w czasie 1/299792458sek.
http://motocyklemprzezzycie.pl/
http://smazalniastron.pl
GRUPA ŚLĄSK oddział Koszalin
http://motocyklemprzezzycie.pl/
http://smazalniastron.pl
GRUPA ŚLĄSK oddział Koszalin
- Blunio
- Posty: 5793
- Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
- Motocykl: Trek X-Caliber 8
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Wiek: 72
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
Chyba zdajesz sobie sprawę, że niektórzy ludzie nie znają się na żartach ... i pozwą Ciebie za tę radę jak się gdzieś nie wyrobią ?KoSS pisze:To oczywiście żart
Eeee, nie. Klocki rozeschli się w ciepłym garażufrytura pisze:akurat po zimie? moze po prostu zbieg okolicznosci
No i rzeczywiście, jak na dziewczynę to ponadprzeciętne zainteresowanie jakimiś klockamifrytura pisze:juz cie lubie! moj czlowiek
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
-
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
KoSS pisze:WD-40 i nie będzie piszczeć
To oczywiście żart nawet nie próbuj.
Spoko nawet mnie to śmieszy:D
z resztą jakieś podstawowe informacje posiadam i nie zrobiła bym czegoś takiego:)
[ Dodano: Nie Kwi 03, 2011 8:25 pm ]
Powiem tak. Motur znam ponieważ jeżdżę nim trzeci sezon. W tej chwili ja stałam się prawnym właścicielem gdyż odkupiłam go od ojca. A co do klocków to wymienić muszę ponieważ ojciec nie wymieniał. Jeśli chodzi o wygląd to taka prawda że w zimie się rzadko wyjeżdża i nie bardzo mi się chciało ją myć:D A że nie miałam żadnego innego zdjęcia;) hehefrytura pisze:
A motur to jakis nowo nabyty? Czy jezdzilas w poprzednim sezonie i wiadomo kiedy klocku wymieniane byly?
PS: juz cie lubie! moj czlowiek, widac, ze tfa Virka jezdzi a nie tylko ma ladnie wygladac
PS. Dziękuję za pomoc!
- micek1968
- Posty: 871
- Rejestracja: 25 października 2009, 12:26
- Motocykl: VIRAGO XV 750
- Lokalizacja: Zgierz
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
Podłączę się pod wątek gdyż mam to samo w swojej 750-tce... piszczą przednie hamulce... sprawdzałem grubość i jeszcze nie są jakieś najgorsze... czasami jak jadę piszczą cały czas potem mija... no i zauważyłem że chyba piszczą jak są zimne, potem piszczą tylko przy hamowaniu... w sumie to napierniczają wtedy jakby hamował autobus MPK
tak myślałem czy by nie przesmarować tych prowadniczek do klocków jakimś grafitowym zmarem (delikatnie żeby nie upaćkać klocków)... wymieniać na nowe czy bawić się w jakieś skrobanie papierem czy pilnikami?
tak myślałem czy by nie przesmarować tych prowadniczek do klocków jakimś grafitowym zmarem (delikatnie żeby nie upaćkać klocków)... wymieniać na nowe czy bawić się w jakieś skrobanie papierem czy pilnikami?
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
To chyba nie jechałeś na XJR i pływających piszczących tarczach/klockach hamulcowych, tam występuje PKS .
Tak na serio wyczyść tłoczki, są zabrudzone i nie odbijają tak jak powinny.
Tak na serio wyczyść tłoczki, są zabrudzone i nie odbijają tak jak powinny.
Sprzedałem XV 1100 1989r.
- micek1968
- Posty: 871
- Rejestracja: 25 października 2009, 12:26
- Motocykl: VIRAGO XV 750
- Lokalizacja: Zgierz
- Wiek: 55
- Kontakt:
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
Dziś mimo że niedziela zakasałem rękawy i poszedłem się trochę ubrudzić... klocki po kilku próbach udało mi się wydostać z zacisków ... po pierwsze klocki są jakieś miętkie... ściąłem pilnikiem krawędzie więc piłowały się jak płyta pilśniowa... po drugie mają po 3-4 mm grubości (wymieniać?)... wyczyściłem trochę tłoczki (to oc wystaje) ale .. po trzecie jeden tłoczek mi nie wychodzi przy nacisku na klamkę... podobno trzeba zablokować ten ruchomy i depnąć w klamkę żeby wysunęło tego zablokowanego... a moze po prostu oddać do fachowca żeby przeczyścił całe tłoczki... ?
-
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
Witam,
to ja parę groszy bo właśnie przerobiłem niedawno zabawę z pzrednimi i tylnymi heblami w mojej Lali
1) "piszczące" przednie klocki hamulcowe to niechybny znak, że czas na kompleksowy pzregląd: kompletny zacisk z demontażem tłoczków, uszczelnień hydraulicznych oraz zgarniaczy (oczywiście wliczamy w to płukanie układu hamulcowego oraz napełnienie świeżym płynem - najlepiej klasy DOT4),
2) demontaż oraz czyszczenie tłoczków , montaż nowych uszczelniaczy oraz zgarniaczy (zestaw naprawczy należy oczywiście zakupić PRZED rozpoczęciem zabawy z heblami) - możliwe do wykonania samodzielnie pod okiem kolegi / koleżanki co s trochę już popaprał ręce przy naprawach sprzęta. Jak kto ambitny trochu to z Clymerem w garści tyż poradzi sobie,
3) zwracam uwagę koleżeństwa na kilka istotnych "drobiazgów" które decydują o sukcesie w walce z piskami w heblach:
-do montażu sworzni jarzma stosujemy niewielkie ilości smaru w dokładnie oczyszczone gniazda (ZWRÓĆ UWAGĘ KOLEGO/KOLEŻANKO CZY ABY GUMOWE USZCZELNIACZE SWORZNI NIE SA POPĘKANE !! Jeśli tak, to konieczna wymiana na nowe;
-do mycia elementów przed montażem stosujemy dopuszczalny odtłuszczacz, ja preferuję Brake Cleaner (400 ml / 25 zyla za puszkę) / "tłuste paluchi" na klockach lub tarczy hamulcowej to będzie porażka po montażu (i dodatkowa robota w krótkim czasie),
- podczas montażu klocków (nowych lub zregenerowanych) zwróćcie uwagę na stan sprężynek mocujących (takie małe, płaskie "cóś"/ sztuk dwie ): zbyt duży luz zauważalny pomiędzy klockami w uchwycie a końcówkami sprężyn mocujących także powoduje piszczenie klocków hamulcowych (ten luz powinien być około 1 mm maks.). można to lekko wykasować profilując końcówkę płaskiej sprężyny , jeśli nie to może oznaczać,że uchwyt jarzma hamulca jest wypracowany/wybity). UWAGA: płaskie sprężynki mocujące lekko smarujemy pastą miedzianą przed montażem klocków,
4) niestety jakość zakupionych klocków hamulcowych też gra role: " taniusie" bedą se "piskać " cudnie i szybko polecą,
powodzenia
to ja parę groszy bo właśnie przerobiłem niedawno zabawę z pzrednimi i tylnymi heblami w mojej Lali
1) "piszczące" przednie klocki hamulcowe to niechybny znak, że czas na kompleksowy pzregląd: kompletny zacisk z demontażem tłoczków, uszczelnień hydraulicznych oraz zgarniaczy (oczywiście wliczamy w to płukanie układu hamulcowego oraz napełnienie świeżym płynem - najlepiej klasy DOT4),
2) demontaż oraz czyszczenie tłoczków , montaż nowych uszczelniaczy oraz zgarniaczy (zestaw naprawczy należy oczywiście zakupić PRZED rozpoczęciem zabawy z heblami) - możliwe do wykonania samodzielnie pod okiem kolegi / koleżanki co s trochę już popaprał ręce przy naprawach sprzęta. Jak kto ambitny trochu to z Clymerem w garści tyż poradzi sobie,
3) zwracam uwagę koleżeństwa na kilka istotnych "drobiazgów" które decydują o sukcesie w walce z piskami w heblach:
-do montażu sworzni jarzma stosujemy niewielkie ilości smaru w dokładnie oczyszczone gniazda (ZWRÓĆ UWAGĘ KOLEGO/KOLEŻANKO CZY ABY GUMOWE USZCZELNIACZE SWORZNI NIE SA POPĘKANE !! Jeśli tak, to konieczna wymiana na nowe;
-do mycia elementów przed montażem stosujemy dopuszczalny odtłuszczacz, ja preferuję Brake Cleaner (400 ml / 25 zyla za puszkę) / "tłuste paluchi" na klockach lub tarczy hamulcowej to będzie porażka po montażu (i dodatkowa robota w krótkim czasie),
- podczas montażu klocków (nowych lub zregenerowanych) zwróćcie uwagę na stan sprężynek mocujących (takie małe, płaskie "cóś"/ sztuk dwie ): zbyt duży luz zauważalny pomiędzy klockami w uchwycie a końcówkami sprężyn mocujących także powoduje piszczenie klocków hamulcowych (ten luz powinien być około 1 mm maks.). można to lekko wykasować profilując końcówkę płaskiej sprężyny , jeśli nie to może oznaczać,że uchwyt jarzma hamulca jest wypracowany/wybity). UWAGA: płaskie sprężynki mocujące lekko smarujemy pastą miedzianą przed montażem klocków,
4) niestety jakość zakupionych klocków hamulcowych też gra role: " taniusie" bedą se "piskać " cudnie i szybko polecą,
powodzenia
- Balwi
- Posty: 592
- Rejestracja: 17 stycznia 2009, 23:37
- Motocykl: XV1100, XJR 1300 SP '01
- Lokalizacja: Okolice Inowrocławia
- Wiek: 41
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
.Wojciech Ginal pisze:Witam,
- podczas montażu klocków (nowych lub zregenerowanych) .....
Sprzedałem XV 1100 1989r.
- Andzia
- Posty: 50
- Rejestracja: 14 maja 2011, 06:51
- Motocykl: Virago XV 535
- Lokalizacja: Bełchatów
- Wiek: 37
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
Ginal dzięki wielkie za dokładnego posta. U mnie też piszczy przedni. Ale u mnie to raczej jak są rozgrzane. Po powrocie z przejażdżki, jak wjeżdzam do garażu, wyłączam Virke i lece w dół to hamulce dają mi piękny popis
Poki co przymierzałam się do wymiany płynu hamulcowego. To chyba dam rade ale z resztą... zobaczymy. Spróbuje się zmierzyć z tematem (pierwsza w życiu wymianu oleju skończyła się ogromną plamą w garażu )
Poki co przymierzałam się do wymiany płynu hamulcowego. To chyba dam rade ale z resztą... zobaczymy. Spróbuje się zmierzyć z tematem (pierwsza w życiu wymianu oleju skończyła się ogromną plamą w garażu )
''Przyczyną tego, iż Aniołowie potrafią latać jest to, że traktują siebie tak lekko.''
http://www.foodancer.com/
http://www.foodancer.com/
- kris2k
- Posty: 3403
- Rejestracja: 15 czerwca 2010, 07:24
- Motocykl: GuStaw
- Lokalizacja: Pabianice
- Wiek: 52
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
Andzia, z płynem uważaj coby Ci gdzieś nie kapnął, szczególnie na lakier, bo to nie olej że wytrzesz i po sprawie. A z resztą dasz sobie radę
- Andzia
- Posty: 50
- Rejestracja: 14 maja 2011, 06:51
- Motocykl: Virago XV 535
- Lokalizacja: Bełchatów
- Wiek: 37
- Status: Offline
Re: PISZCZĄCY PRZEDNI HAMULEC XV535 87'
kris2k tak tak... już kilkakrotnie czytałam, by na to uważać Jakoś to będzie
''Przyczyną tego, iż Aniołowie potrafią latać jest to, że traktują siebie tak lekko.''
http://www.foodancer.com/
http://www.foodancer.com/