Strona 1 z 2

przedni hamulec

: 15 kwietnia 2008, 20:09
autor: jaroz
:oops: wkurzyłem się bo podczas jazdy jakoś cały czas go słyszę jak trze o tarcze. klocki były tak sciśnięte, że trudno było sciągnąć z tarczy hamulcowej. po dokładnych ogledzinach stwierdziłem że tłoczek chodzi bardzo ciężko. no to pomyślałem że może go coś złapało albo rdza albo inny syf. no to zabieram się za rozbieranie a tu stop. w ksiązce Clymera jest napisane że ten tłoczek to się wyciąga. 1 godzina męczarni aby go wyciągnąć i nic nie uszkodzić. i tak musiałem poświęcić jedną uszczelkę (tę od kurzu) bo się tak podwinęła ża nic nie dało się zrobić. i teraz nie mam pojęcia co dalej. jak złożę to to będzie podobnie gdyż uszczelka tłoczka trzyma go bardzo mocno. tak mocno że bez narzędzi pomocniczych to tłoczka włożyć się nie da. i nie wiem czy ta uszczelka może spuchła albo się rozciągła, albo poprzedni właściciel wcisnął jakiś erzatz. powiedzcię mi jak pasownie ma siędzieć tłoczek w cylindrze?

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 00:08
autor: pedros85
hmm tłoczek w cylindrze powinen siedziec spokojnie :D a tak ze by go rozruszac to zdejmujesz zacisk i walisz po tłoczku niezawodnym i niezastapionym WD 40 obficie...czekasz 2 min i z nowu obficie:) i zaczynasz troche wciskasz tłoczek np skrecajac go francuzem albo poprostu urzywajac jakiejs dzwidni i podparcia troszke go pompujesz hamulcem ze by wyszedł i z nowu go wciskasz, mozesz troche nim pokrecic np złapac morsem i wkrecac, z nowu wycisnac , poprystac wd 40 obetrzec sciereczka z syfu dokładnie i z nowu wd 40 i tak do momentu w ktorym bedzie sie wsuwał bez wiekrzego napinania, najlepeij to sprawdzisz jak załozysz na tarcze i kolem zakrecisz czy znikna ten hałas:)
pozdros

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 00:18
autor: jaroz
ok, rozebrać to ja rozebrałem. teraz pytanie czy mam go zakłądać czy nie. bo głowny O ring jak leży swobodnie to jego wewnętrzna średnica jest większa ok. 3 mm od zew. średnicy tłoczka. uszczelka wchodzi do cylindra z wielkim trudem. a sam tłoczek to trzeba go wciskać bo inaczej a hu hu. sam tłoczek jest ok. powierznia gładziutka jak pupcia niewiasty. przy pomocy narzędzi oczywiście go wcisnę. tylko czy jest to poprawnie. bo tak jak czytałem Clymer'a to pisze "wyciągnąć tłoczek" tak jakby to można było złapać w dwa palce i wyciągnąć.

i wytłumacz co znaczy: "tłoczek w cylindrze powinen siedziec spokojnie".
czy to jest:
a) tłoczek siedzi i można go obrócić palcami lecz wyciągnąć się nie da
b) tłoczek siedzi i można go ze znaczną siłą przesuwać w obie strony
c) '' '' '' ale przeciętny facet bez narzędzi nawet go nie ruszy.

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 09:48
autor: kyller
gumki spuchły- bywa
wymien

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 10:19
autor: GLIWICKI
Niech Ci tylko do glowy nie wpadnie pomysl psikania WD-40 (lub podobnym ustrojstwem) podczas skladania zacisku!!! Guma po takim "potraktowaniu" puchnie i nadaje sie tylko na smietnik!
Aby ulatwic skladanie mozesz calosc przesmarowac plynem hamulcowym ...
Tylko nie kapnij sobie na lakier - moze zrobic plamy.

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 12:04
autor: Strażak
Palcami tłoczka nie ruszysz bynajmniej w samochodzie, w moto jeszcze tego nie robiłem więc mogę tylko powiedzieć (napisać) z doświadczenia jakie mam z sam. osobowych.
Żeby go wcisnąć zawsze trzeba było używać narzędzi typu dźwignia, gumka (oring) powinna trochę wystawać aby była szczelna (ale w twoim przypadku spuchła, więc się nadaje na wymianę), w trakcie składania używaj płynu hamulcowego którym będziesz zalewał układ. Jak złożysz i odpowietrzysz układ, zanim założysz go na koło naciśnij lekko dźwignię hamulca (z wyczuciem) tłoczek powinien się bez problemu wysuwać, po puszczeniu dźwigni powinien troszkę się cofnąć - jak się cofa to jest wszystko OK.
Klocki przed założeniem od strony tłoczków czyli blachę posmaruj smarem miedzianym aby umożliwić ich bezproblemowe poruszanie się.

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 13:22
autor: pedros85
hmm ja jakos urzywałem do tego wd 40 i jeszcze mi nic jakos nie spuchło... natomiast siedziec spokojnie to takie yy taki zart:P natomiast raczej reka ciezko jest wcisnac tłoczek, a co do oringow to moga byc nieco rozciagniete rzeczywiscie albo poprostu ktos mogł wczesniej za duze załzyc, jezeli masz mozliwosc proponuje zakupic sobie nowe uszczelniacze a jezeli nie to jednak rozebrac wszystko i ładnie wyczyscic, oring powinni ci dobrac w dobrym sklepie z akcesoriami do narzedzi hudraulicznych bez wiekrzego prbolemu, a sam tłoczek powinien chodzic na tyle luzno ze tak jak pisałem wczesniej ze francuzem idze go wcisnac albo przez dzwignie powoli ale bez wiekrzego napinania, ciezko tak na prawde wytłumaczyc z jaka siła powinien był wchodzic:) ale jezeli złozysz i szumu nie bedzie to git:P
pozdros

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 14:20
autor: GLIWICKI
pedros85 pisze:hmm ja jakos urzywałem do tego wd 40 i jeszcze mi nic jakos nie spuchło...
Nie wprowadzaj ludzi w blad. WD-40 (ani innych wyrobow ropopochodnych) nie nalezy uzywac!!!!
Ty urzywales - moze dlatego obylo sie bez problemow :twisted:
A juz na powaznie ...
Jako powiedzialem - w tym przypadku stosujemy tylko i wylacznie plyn hamulcowy.

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 17:01
autor: pedros85
hmm no dobra:P to nie polecam WD 40 ale dalej bede go uRZywał:P
ale az musze potestowac z roznymi rodzajami gumy... ciekawe jak z latexem bo moze mi odpasc kolejne zastosowanie WD-40 :P
pozdros.

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 17:03
autor: GLIWICKI
Do lateksu to podobno maselko doskonale sie nadaje ...

:mrgreen: :twisted: :razz: :twisted: :mrgreen:

Ale dalsza dyskusja o tym kierunku zastosowania to juz chyba bardziej pasuje do HydeParku :roll:

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 17:59
autor: jaroz
dzieki :rock: dobrze byłoby gdyby wrzucić gdzieś właściwą rozmiarówkę tych uszczelków, tak aby wiadomo było czy mamy rozciągnięte czy jeszcze trochę może pochodzić. jeśli ktoś dysponuje świeżym, nieużywanym kompletem to poproszę o dokonanie pomiarów. :nazdrowie:

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 21:56
autor: pedros85
no jak bedziesz mial wymiary a bedziesz mial problemy z doborem oringu to daj znac ja mam taka firemke nie opodal i maja wszystkie chyba mozliwe:P to moge podesłac poleconym:D

Re: przedni hamulec

: 16 kwietnia 2008, 22:15
autor: jaroz
pedros85 pisze:no jak bedziesz mial wymiary a bedziesz mial problemy z doborem oringu to daj znac ja mam taka firemke nie opodal i maja wszystkie chyba mozliwe:P to moge podesłac poleconym:D
dzięki serdeczne. szukałem po sklepach internetowych, ale kicha nie ma. jedyne jakie znalazłem w sklepach on-line to w USA. najtaniej komlet (2 szt.) $38.00 . napisałem kilka e-maili do serwisów firmowanych przez Yamahe i teraz na odpowiedź czekam.

[ Dodano: Czw Kwi 17, 2008 7:49 pm ]
dziś poskłądałęm do kupy wszystko. hamulec pracuje, tłoczek pomimo to że chodzi lżej jakby nie chciał się cofnąć na zadowalającą mnie odległość. no i teraz nie wiem czy te typy tak mają, a ja jestem przewrażliwiony, czy tak ma być? hamulec gdy jest zwolniony nie hamuje (czyli OK) ale klocki ocierają się o tarczę wydając specyficzny dzwięk (moim zdaniem to nie jest OK) jak powinno być?

Re: przedni hamulec

: 17 kwietnia 2008, 22:34
autor: Xondz
Do składania tłoczków hamulcowych służy np. pasta ATE - bremszylider-paste, w niebieskej tubie. Nie mylić jej z pasta ATE Plastilube, ta służy do smarowania prowadnic. No i jest jeszcze pasta z miedzią (kupfer-paste), ta służy do smarowania styku klocków z tłoczkiem i innych powierzchni mocno się nagrzewających.

pzdr
x

Re: przedni hamulec

: 17 kwietnia 2008, 22:46
autor: jaroz
Xondz pisze:Do składania tłoczków hamulcowych służy np. pasta ATE - bremszylider-paste, w niebieskej tubie. Nie mylić jej z pasta ATE Plastilube, ta służy do smarowania prowadnic. No i jest jeszcze pasta z miedzią (kupfer-paste), ta służy do smarowania styku klocków z tłoczkiem i innych powierzchni mocno się nagrzewających.

pzdr
x

ok dzieki. a co z tym tarciem podczas jazdy? czy to normalne?

Re: przedni hamulec

: 18 kwietnia 2008, 09:53
autor: GLIWICKI
Jezeli po puszczeniu hamulca nie blokuje kola to jest OK ...

Re: przedni hamulec

: 18 kwietnia 2008, 10:16
autor: Hirem
Xondz pisze:Do składania tłoczków hamulcowych służy np. pasta ATE - bremszylider-paste, w niebieskej tubie.

Praktycznie do kupienia w każdym sklepie z akcesoriami samochodowymi. Tylko tej używam od dawna.Robiłem przód w tym roku. Tłoczek po przesmarowaniu i uprzednim włożeniu uszczelniacza do zacisku ,dał się wcisnąć ręką (z pewnym oporem).

Re: przedni hamulec

: 26 kwietnia 2008, 21:32
autor: jaroz
no i .... . wyczyściłem wszystko, poskładałem do kupy i jest OK! chodzi I klasa.i już go nie słychać. mało tego przed naprawą po trasie tarcza hamulca była ciepła, a teraz jest normalna. czyli moje zabiegi nie były bezskuteczne i przyniosły pożądane efekty. zastosowałem te same uszczelki które były, nawet ta pęknięta (od kurzu) została zastosowana.

a propos napełniania płynem hamulcowym to nie ma żadnego problemu. nie jest tak łatwo zapowietrzyć układ jeśli robi się to "z głową". :idea:

Re: przedni hamulec

: 04 listopada 2008, 21:36
autor: Marcin
Ja zakupiłem nowe klocki. Tłoczek jest w odpowiednim miejscu i za cholerę nie mogę założyć zacisku na tarczę. Nie mieści się. Tłoczek jest praktycznie schowany. Wydaje mi się ze druga tarcza od strony szprych jest za bardzo wysunięta. Czy ta strona zacisku jest nieruchoma czy można regulować odstęp między zaciskami nie ruszając tłoczka.

Re: przedni hamulec

: 04 listopada 2008, 21:50
autor: maciek535
Marcin "praktycznie" moze nie wystarczyc. Jak zalozyles nowe klocki i zacisk nie wchodzi to musisz wsunac tloczek do samego konca. Jesli nie wchodzi a dolewales - kiedys tam - plynu do zbiorniczka to troszke odlej. Moze to pomoze :grin:
:bikersmile:

Re: przedni hamulec

: 04 listopada 2008, 21:53
autor: Marcin
Tacza od strony tłoczka jest schowana całkiem. Przeszkadza ta tarcza od trony szprych. jest wysunięta nienaturalnie. Tak powinno być?

Re: przedni hamulec

: 04 listopada 2008, 22:08
autor: maciek535
A sam tloczek jest na rowno z zaciskiem? Kupiles oryginalne klocki? Jesli wszystko jest na tak a brakuje Ci np cwierc milimetra zeby wszystko spasowac przytrzyj troszke klocki na papierze sciernym. Ale mysle,ze jak docisniesz tloczek to wcisniesz caly zacisk bez problemow.

[ Dodano: Wto Lis 04, 2008 10:12 pm ]
Zobacz tez czy cos ci nie blokuje klocka np ktoras z blaszek

Re: przedni hamulec

: 05 listopada 2008, 06:48
autor: Marcin
o dzięki. Dzisiaj będę walczył z zaciskiem

Re: przedni hamulec

: 11 listopada 2008, 10:19
autor: Antek
Marcin dawaj znać co i jak, ja też jestem świeżo po wymianie klocków i mi z kolei cały czas ocierają o tarcze mimo zrobienia już ponad 200km koło nie obraca sie swobodnie (np po silnym zakręceniu ręką robi najwyżej 3- obroty i staje) :-(

Re: przedni hamulec

: 11 listopada 2008, 10:41
autor: Marcin
Założyłem jeden klocek nowy drugi stary i udało się włożyć koło. Nie podoba mi się to i jadę do warsztatu. Zmiana klocków wraz z konserwacją zacisku 35 zł. Już wszystkiego próbowałem i nie warto się męczyć dla 35 zł i tracić tak ładną pogodę.