..:: Forum Miłośników Yamaha Virago ::..

Ja od wielu lat jeżdżę na sportowo-turystycznych motocyklach. Nawet teraz druga zabawka stoi obok Virago i pewnie stąd te odczucia.
Tam hamulce dwu lub jednopalcowe.
Tu trzeba mieć łapę Pudziana a skuteczność i tak słaba.
Mógłbyś wskazać przykład takiej klamki z regulacją położenia?
Mam nadzieję że nie mówisz o tych pseudo sportowych tuningowych z Allegro, tylko o czymś typowo klasycznym pasującym do Virago.

A ja jestem po testowej przekładce pompy hamulcowej z klamką z innego sprawnego motocykla i niestety ale nie ma żadnej zmiany w skuteczności hamulców na +
Trzeba się przyzwyczaić do słabego hamulca w Virago a tym, którzy twierdzą, że hamulce są wystarczające, polecam przejechać się na innym motocyklu, który hamuje a nie zwalnia (nie musi być nowoczesny)
Nie chcę myśleć jak hamuje Virago z gumowymi przewodami

Wymienię jeszcze klocki hamulcowe, ale pewnie nic to nie zmieni.

Leon proszę nie pieprz głupot o zwalniaczach w Virago tylko zrób porządnie pełny serwis hamulcowy w swoim motocyklu.

z jakiego Moto pompa?

albo jak nie masz siły zacznij ćwiczyć na ściskałce bo może już masz zwiotczenie mięśni
Virago to nie koniecznie motocykl dla filigranowych panien. Trochę mocy w łapach trzeba mieć.





ściskałka







.peace

Ja tez mam taki dziwny problem z przednim hamulcem. Zachowuje sie tak jakby tarcze byly krzywe,hamuje pulsacyjnie,najpierw delikatnie a za chwile na szlag,przy czym klamka hamulca jest ok nie czuc pulsowania,a tarcze sprawdzalismy i sa dobre. Wczoraj sciagnalem zaciski i wypchnalem na ile mozna bylo bez wyciagania cylinderki(zacisk 2 cylindr),wyczyscilem wymylem osad ale zaciekawilo mnie to,ze przy pompowaniu klamka zeby wyszly cylinderki,w obu zaciskach cylinderki nie wychodzily rowno,tylko jeden szybciej od drugiego,czy tak ma byc?

osman1971 pisze:,czy tak ma byc?

Nie.
1. Pulsowanie na mur spowodowane jest zwichrowaniem lub przekoszeniem tarczy hamulcowej (lub obu tarcz).
2. Tłoczki muszą wysuwać się jednakowo, równomiernie i z niezbyt wielkim oporem.

Odpowietrzanie hamulców w Wirówce zajmuje kilka minut i to bez asystenta (sam to niedawno robiłem, zużycie płynu jest minimalne, przy cienkich przewodach hamulcowych z oplotem wystarczyła z zapasem buteleczka 0.25 l). Wniosek: nie ma się co bać zapowietrzenia układu i stosować półśrodki. Rozbierz wszystko "w druybizgi", przeprowadź dokładny serwis z weryfikacją części, poskładaj i wtedy będzie OK.

Pozdrawia Leopold

Święta prawda kolega leopold ma 100% racji ja w swojej zrobiłem rok temu kompletny przegląd i serwis instalacji hamulcowej i zmiana jest niesamowita moto hamuje jak z bajki. Inna sprawa że trzeba mieć trochę pary żeby naciskać manetkę.

2007XV1700 pisze: Virago to nie koniecznie motocykl dla filigranowych panien. Trochę mocy w łapach trzeba mieć.
ściskałka







.peace

Bardzo pożyteczne narzędzie.Odkąd kupiłem i ćwiczę to zauważyłem,że prawa ręka tak nie drętwieje i nie boli podczas jazdy Viróweczką Polecam

Też sobie kupiłem
Damskie też są

osman1971 pisze:wyczyscilem wymylem osad ale zaciekawilo mnie to,ze przy pompowaniu klamka zeby wyszly cylinderki,w obu zaciskach cylinderki nie wychodzily rowno,tylko jeden szybciej od drugiego,czy tak ma byc?

Moim zdaniem to ten o większej średnicy będzie wychodził szybciej, większa powierzchnia styku z płynem to i większa siła.
W motorku syna zmienialiśmy klocki i też tak się zachowywały, czyszczenie i smarowanie niewiele zmieniło.

theo pisze:Moim zdaniem to ten o większej średnicy będzie wychodził szybciej, większa powierzchnia styku z płynem to i większa siła.
W motorku syna zmienialiśmy klocki i też tak się zachowywały, czyszczenie i smarowanie niewiele zmieniło.

Tłoczki w zacisku niepływającym po obu stronach tarczy powinny mieć identyczne średnice. W przeciwnym wypadku siły prostopadłe do tarczy nie równoważą się (jak sam Kolega zauważa), czyli tarcza byłaby gięta prostopadle do jej płaszczyzny.

Pozdrawia Leopold

Przeciez w zacisku tloczki sa z jednej strony tarczy i wlasnie o roznej srednicy,tak jak kolega wyzej pisal wiekszy wychodzi szybciej.

osman1971 pisze:Przeciez w zacisku tloczki sa z jednej strony tarczy i wlasnie o roznej srednicy,tak jak kolega wyzej pisal wiekszy wychodzi szybciej.

To bardzo ciekawe! Ale oczywiście z inżynierami projektującymi Wirówki nie dyskutujemy, bo oni oczywiście mają racje.
Natomiast dam sobie odciąć (co by tu wybrać, co by tu... no dobra: paski od sakw) że u mnie (750 rocznik 1994) tłoczki mają identyczne średnice.
Pozdrawia zaciekawiony Leopold

Kolega leopold ma 100% racji, nie zwróciłem uwagi że tu jest mowa o 750 i 1100 i tam tłoczki są z obu stron tarcz i o takiej samej średnicy a nie jak np. w 535 i mniejszych gdzie tłoczki są z jednej strony i o różnych średnicach

W 750 byly z tego co widze rozne zaciski,ja mam akurat takie ze sa tloczki z jednej strony i roznej stednicy. Virago z 1995r

Uporałem się z problemem słabego hamulca
Zdemontowałem koło w celu dokładnego doczyszczenia felgi i przepolerowania rantu.
Przy tej okazji przczyściłem drobnym papierem ściernym tarze hamulcowe i klocki.
Całość odtłuszczona zmywaczem do hamulców.
Po poskładaniu koła, przez pierwsze kilkadziesiąt kilometrów skuteczność hamulców była nieco lepsza, ale po sobotniej 250 kilometrowej wycieczce, układ nabrał mocy i o dziwo teraz hamuje zdecydowanie i pewnie
Czuć, że klocki wgryzają się w tarcze a nie tylko się po niej ślizgają.
Zablokowanie koła nie stanowi teraz problemu.
Wreszcie układ działa jak należy.
Wychodzi na to, że albo klocki były zeszklone albo tarcza miała jakiś nalot, który skutecznie obniżał siłę tarcia.
Może poprzedni właściciel Plakiem całość potraktował przy pucowaniu

Także ten, tego...
Odszczekuję, że Virago ma słabe hamulce

Moim zdaniem w virago 750 hamulec przedni jest na prawdę ok, a mam trochę porównania. Jeśli jest sprawny i prawidłowo obsłużony to nie mamy prawa narzekać. Amen.

Trochę odkopię temat.

Zakupiłem dla małżowinki Virago 535 '89r.

Podczas jednej z jazd po serwisie zaworów po niespełna 2km zaczął mi przód hamować samoczynnie. zjechałem na CPN, gdzie po krótszej chwili całkowicie mi zablokowało przedni hamulec. Odkręciłem przewód hamulcowy, ciśnienie zeszło i koło się odblokowało. Wróciłem do domu. Wymieniłem płyn hamulcowy. Pod garażem naciskałem hamulec, klocki się delikatnie cofały, blokowania nie było, przepychałem motocykl i hamowałem przodem, również klocki się cofały. Jak wyjechałem na jazdę testową czułem, że przód znów zaczyna hamować samoczynnie. po niespełna 2km klocki zaczęły się palić. Znów popuściłem na poboczu przewód hamulcowy, ciśnienie zeszło, klocki się cofnęły. Za każdym razem klamka hamulca po zblokowaniu przodu była twarda.
Teraz mam rozkminkę, czy to kwestia przewodu hamulcowego, zacisku, czy pompy?
Ponieważ klocki się cofają po odpuszczeniu ciśnienia to raczej nie zacisk, bo klocki się cofają i odblokowuje się hamulec po spuszczeniu ciśnienia przez przewód hamulcowy lub odpowietrznik. pozostaje przewód hamulcowy lub do wymiany zestaw naprawczy pompy.

Co byście obstawiali?

Witaj jak ci zablokuje popuść przewód przy pompie jak odpuści to pompa ewentualnie regulacja skoku jałowego na klamce musi być luz jak nie odpuści to przewód może być spuchnięty w środku i nie ma powrotu płynu do do pompy.

Zamówiłem zestaw naprawczy pompy hamulcowej, planuje ją zregenerować, przejrzeń zaciski i razie czego jego też regenerować (tylko nie mogę znaleźć kompletnego zestawu gwaroznawczego do zacisku przód (na alledrogo znalazłem tylko uszczelniacze tłoczka, nie ma kompletu z osłonami na prowadnice jarzma i odpowietrznik)) a jak te 2 rzeczy nic nie dadzą to pozostaje mi tylko wymiana przewodu, najdroższa część.

Przewody w oplocie to jakieś 80PLN
Od quada
Wybierz takie z końcówkami z nierdzewki

2007XV1700 pisze: ↑08 lipca 2019, 12:17 Przewody w oplocie to jakieś 80PLN
Od quada
Wybierz takie z końcówkami z nierdzewki

Ja najtańsze (komplet trzech przewodów) jakie znalazłem w oplocie do Virazki to ponad 300

można na dwa przewody i podwójną śrubę przy pompie.
Wystarczy pomierzyć długości i zamówić pasujące najbliżej. różnica 2-3cm nie gra roli
Wiadomo, lepiej zamówić dłuższe

Dedykowane na alledrogo ~180zł