przybliżenie klamki

[M.]

Witam!

Wydaje mi się, że mam nieco za krótkie palce i średnio wygodnie chwyta mi się klamkę hamulca, czy istnieje możliwość jakiegoś jej przysunięcia bliżej, czy ewentualnie można poluzować śrubę pchającą pompkę, żeby był dłuższy skok, zanim klamka zaczyna łapać?

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

[plaza66]

A klamkę sprzęgła łapiesz bez problemów

[kyller]

no niestety taka jest tych klamek uroda
mozna kombinowac z akcesoryjnymi

[M.]

generalnie łapię obie bez problemu, ale sprzęgła chodzi w całym zakresie. Hamulec mi łapie tak, że główna siła skupia się na ostatnich stawach w palcach, a to jest średnio wygodne i nie mam tam tyle siły ile bym chciał. W sumie wystarczyłoby chyba wykręcić śrubę do regulacji klamki, ale wtedy "jałowy" skok klamki będzie większy niż przewiduje instrukcja. Co chyba będzie jednak bezpieczniejsze.

Na razie maszyna trafia na kołki, bo wspaniały urząd komunikacji nie zdołał wydrukować mojego DR w 30 dni.

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

[iwan]

Na razie maszyna trafia na kołki

Może tak powinno być... forever

[M.]

eee, mi się taka koncepcja nie podoba

M.

[S_K_W_A_R_A]

ja mam od zawsze skok klamki hamulca zredukowany śruba przy tłoczki i jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało i nie zastanawiałem się nad tym, jest mi tak porostu wygodniej i bezpieczniej

[michael]

ta śruba pchająca pompkę po to jest śrubą, żeby była regulacja właśnie (aczkolwiek prymitywne to, bo jak popuścisz mocno to klamka będzie latać)