Chamulce raz są a raz ich nie ma

Tematy związane z układem hamulcowym
adames23
Status: Offline

Chamulce raz są a raz ich nie ma

Post autor: adames23 »

w mojej xv 125 dzieja sie dziwne rzeczy a mianowicie co drugi lub co trzeci dzień bywa różnie nie ma mocnego chamulca na przedniej tarczy. co sie dzieje i jak nalezy sobie poradzić z tym problemem?
Awatar użytkownika
ROUTE 66 RIDER
Posty: 1198
Rejestracja: 05 września 2007, 21:54
Motocykl: Virago XV750,VZR1800
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 60
Status: Offline

Re: Chamulce raz są a raz ich nie ma

Post autor: ROUTE 66 RIDER »

1. Propozycja wymiany płynu hamulcowego (mogą być drobiny wody - jeżeli stary płyn).
2. Tłoczki lub tłoczek nie znam rozwiazania w twojej Virago wymaga wyczyszczenia.
3. Przewód hamulcowy stracił swoją poprzeczną sztywność (rozciąga się / efekt pompowanego balonu).
4. Po dobrym hamowaniu(nagrzaniu tarczy) może się ona ślizgać w klockach (domysł).

Sorry za te mądrości - pisałem to w oparciu o ogólne doświadczenie, a nie z doś. wynikających z eksploatacji twojego modelu Lalki.
pozdrawiam Jarek
VIRAGO XV 750
[you] -- pozdrówka z waffki
"JEŹDZIĆ TRZEBA, AŻ SIĘ NIE DA"
Obrazek
adames23
Status: Offline

Re: Chamulce raz są a raz ich nie ma

Post autor: adames23 »

zaglądałem do szczek chamulcowych wydostałem cały mechanizm z tarczy i wydaje mi sie ze nie zaciskaja jak powinny iz po naciśnieci maksymalnie dzwigni chamulca szczęki poruszyły sie na ok. 1mm czy to nie za mało ???
Awatar użytkownika
boomer86
Posty: 19
Rejestracja: 31 marca 2010, 07:38
Motocykl: XV535S 97'
Lokalizacja: opolskie
Status: Offline

Re: Chamulce raz są a raz ich nie ma

Post autor: boomer86 »

zdecydowanie za mało, co prawda nie jest mi znana prawidłowa wartość tego parametru , ale powini silnie "ściskać"
Awatar użytkownika
ZWIERZAK
Posty: 1028
Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
Motocykl: VIRAGO 750 83'
Lokalizacja: Lachowice
Wiek: 35
Status: Offline

Re: Chamulce raz są a raz ich nie ma

Post autor: ZWIERZAK »

Tak kwoli formalności piszemy HAMULEC przez samo H, sory za uwagę ale mnie to trochę razi. Co do samych szczęk to w spoczynku rozpierak który tam jest powinien byc w położeniu pionowym. Być może masz już mocno zużyte szczęki i rozpierak ci się przyblokował dlatego tak mało chodzi.
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
Awatar użytkownika
wąsaty7
Posty: 1418
Rejestracja: 25 stycznia 2009, 14:00
Motocykl: XV 1100 98r.
Lokalizacja: Szczecin
Status: Offline

Re: Chamulce raz są a raz ich nie ma

Post autor: wąsaty7 »

W xv535 Doroty pomimo idealnej tarczy i klocków klamka hamulca twarda a hamulec słaby.Po zdemontowaniu pokrywy pompy hamulcowej okazało się że otworek odpowietrzający w pokrywie był zapchany.Przy okazji wymieniłem płyn hamulcowy i teraz hamulce są jak trzeba.
Wąsaty7
Awatar użytkownika
Szymon
Posty: 3317
Rejestracja: 11 kwietnia 2008, 09:42
Motocykl: Noise Generator 1100
Lokalizacja: Grójec
Wiek: 52
Status: Offline

Re: Chamulce raz są a raz ich nie ma

Post autor: Szymon »

ZWIERZAK pisze:Tak kwoli formalności piszemy HAMULEC przez samo H, sory za uwagę ale mnie to trochę razi. Co do samych szczęk to w spoczynku rozpierak który tam jest powinien byc w położeniu pionowym. Być może masz już mocno zużyte szczęki i rozpierak ci się przyblokował dlatego tak mało chodzi.
Gwoli formalności to chłopaki od 2007 roku pewnie już sobie poradzili z problemem... chyba że jeszcze siedzą w garażu i dłubią :mrgreen:
Kobieta, która jęczy w nocy, nie warczy w dzień.

Obrazek
Awatar użytkownika
leszekk
Posty: 4146
Rejestracja: 26 kwietnia 2009, 21:35
Motocykl: XV750 -> BMW R1200GS
Lokalizacja: mazowieckie
Status: Offline

Re: Chamulce raz są a raz ich nie ma

Post autor: leszekk »

Tak to jest jak ktoś musi sobie dorobić parę "merytorycznych" postów żeby własne ogłoszenie wystawić ... Będzie odgrzewać najstarsze wątki byle tylko móc linkować do swoich aukcji
In God we Trust -- all others must submit an X.509 certificate.
Awatar użytkownika
Blunio
Posty: 5793
Rejestracja: 11 marca 2008, 10:21
Motocykl: Trek X-Caliber 8
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiek: 72
Status: Offline

Re: Chamulce raz są a raz ich nie ma

Post autor: Blunio »

leszekk pisze:odgrzewać najstarsze wątki byle tylko móc linkować
11 postów przez 4 godziny ... nieźle :shock:
Nadzieja to ogień. To ogień, który chce płonąć nawet wtedy, gdy jest gaszony. Nadzieja to nieodparte dążenie, by odnajdywać sens w bezsensie i odkrywać prawdę w zamęcie kłamstw.
Samochód z Niemiec a kobieta z Polski - nigdy odwrotnie!!!
Awatar użytkownika
ZWIERZAK
Posty: 1028
Rejestracja: 04 listopada 2007, 13:57
Motocykl: VIRAGO 750 83'
Lokalizacja: Lachowice
Wiek: 35
Status: Offline

Re: Chamulce raz są a raz ich nie ma

Post autor: ZWIERZAK »

Szymon pisze:Gwoli formalności to chłopaki od 2007 roku pewnie już sobie poradzili z problemem... chyba że jeszcze siedzą w garażu i dłubią
Kurde no bo zobaczyłem 10 i myślałem że to post z 2010 roku a on jest z 10 września ale 2007. Ale fopa
"Ludzie nie latają, bo nie wierzą, że potrafią. Gdyby nie pokazano im kiedyś, że mogą pływać, do dziś wszyscy by się topili po wrzuceniu do wody"-William Wharton "Ptasiek"
ODPOWIEDZ